Bardzo szanuję reprezentację Irlandii, a przede wszystkim ich kibiców. Fatum przed eliminacjami daje się we znaki, bo porażka z Serbią nie wróży nic dobrego, a w dodatku prowadziliście. Można odetchnąć z ulgą, że weteran Robbie Keane postanowił poprzeć projekt trenera, gdyż bez niego Irlandia jest słabiutka. Grupę nie macie za łatwą, aczkolwiek Trapattoni powinien coś wykombinować dobrego. Kadrę masz w sam raz, aby wywalczyć awans na upragnione Mistrzostwa Świata.