Autor Wątek: Barca by VeB | Koniec  (Przeczytany 23360 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Barca by VeB | Koniec
« dnia: Listopad 11, 2012, 15:00:56 »




Pełna nazwa: Futbol Club Barcelona
Przydomek: Barca, Blaugrana, Azulgrana, Katalończycy, Duma Katalonii
Barwy: Granatowo - Bordowe
Stadion: Camp Nou
Prezes: Sandro Rosell
Trener: Tito Vilanova

Sukcesy:

Czterokrotne zwycięstwo w Lidze Mistrzów
Dwukrotne zdobycie pucharu Klubowych Mistrzostw Świata
Czterokrotne zdobycie Pucharu Zdobywców Pucharu
Trzykrotne zdobycie Pucharu Miast Targowych
Czterokrotne zdobycie Superpucharu Europy
Dwukrotne zdobycie Pucharu Łacińskiego
Czterokrotne zdobycie Pucharu Pirenejów
21-krotne zdobycie Mistrzostwa Hiszpanii
26-krotne zdobycie Pucharu Hiszpanii
Dziesięciokrotne zdobycie Superpucharu Hiszpanii
Dwukrotne zdobycie Pucharu Ligi Hiszpańskiej
Jednokrotne zwycięstwo w Lidze Śródziemnomorskiej
Jednokrotne zwycięstwo w Lidze Katalońskiej
23-krotne zdobycie Mistrzostwa Ligi Katalońskiej
Sześciokrotne zdobycie Pucharu Katalonii







Tito Vilanova trenerem pierwszej drużyny Barcelony !


To już pewne. Po tym jak swoje odejście z klubu, ogłosił Pep Guardiola, zarząd podjął decyzję, że jego następcą będzie dotychczasowy asystent Guardioli - Tito Vilanova.
"Jestem bardzo zadowolony z tego, że władze klubu dały mi szansę na trenowanie tego zespołu. Czuję, że spędzę tu wspaniałe chwile. Wszyscy oczekują ode mnie, że będę taki jak Guardiola, ale nie będę. To wcale nie jest proste, kontynuować tak wspaniałą, zwycięską passę, ale dam z siebie wszystko. W dotarciu na szczyt pomogą mi oczywiście piłkarze, z którymi jestem bardzo zżyty. Wielu trenowałem już w La Masii, dlatego myślę, że będziemy się świetnie dogadywać.
Jeśli chodzi o transfery, to zobaczymy. Planuję ściągnąć jednego, może dwóch graczy do Barcy, ale nic jeszcze nie jest przesądzone."




Kadra na sezon 2012/13


Bramkarze:

1.Victor Valdes
13.Jose Manuel Pinto
Oier

Obrońcy:

5.Carles Puyol
3.Gerard Pique
24.Fontas
26.Muniesa
15.Bartra
21.Adriano
18.Jordi Alba
2.Dani Alves
22.Eric Abidal
19.Martin Montoya


Pomocnicy:

6.Xavi Hernandez
8.Adres Iniesta
4.Cesc Fabregas
16.Sergio Busquests
25.Alex Song
14.Javier Mascherano
11.Thiago
12.Jonathan Dos Santos
 


Napastnicy:

10.Lionel Messi
9.Alexis Sanchez
7.David Villa
17.Pedro Rodriguez
35.Cristian Tello
23.Cuenca



Moja pierwsza kariera, więc proszę o wszelkie rady, tylko znowu nie wjeżdżajcie na mnie za bardzo :D

Gra: PES 2013
Patch: PesEdit 1.2
Poziom: Super Star

« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2013, 13:27:35 wysłana przez VeB »

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Barca by VeB | Vilanova przejmuje stery
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 11, 2012, 15:15:43 »
REJESTRACJA lub LOGOWANIE takie coś wklej do kodu, bo nie wstawiłeś odnośnika bezpośrednio do obrazu tylko do podglądu

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Vilanova przejmuje stery
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 11, 2012, 15:24:35 »
Dzięki ^_^

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Neymar w Barcelonie ?
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 11, 2012, 16:35:06 »



Pierwszy - krótki wywiad, nowego trenera.



: Witamy serdecznie, nowego trenera Barcelony !

Tito: Witam.

: Jak to jest, zostać trenerem tak wielkiego klubu ?

Tito: To wielki zaszczyt prowadzić Barcę, ale także ogromna presja. Po 4 wspaniałych latach Pepa każdy oczekuje ode mnie takich samych, a nawet lepszych wyników. To trudne, ale postaram się godnie zastąpić mojego przyjaciela.

: Od kilku lat, Barca grała taką samą taktyką, czyli posiadanie piłki. Czy zamierza pan coś zmieniać ?

Tito: Ta taktyka, to można powiedzieć, tożsamość tego klubu. Kiedy mówi się o posiadaniu piłki i masie podań, pierwsze co wpada do głowy to Barcelona. Myślę, że nie trzeba nic zmieniać, wystarczy tylko trochę dopracować tą taktykę, bo ostatnio nie wszystko wychodziło najlepiej. Nie chcę zmieniać stylu Barcy.

: Na wczorajszej prezentacji wspomniał pan o transferach, czy ma pan już kogoś na oku ? Ostatnio wiele się mówi o transferze Neymara, który rzekomo ma dojść do Barcy w 2014 roku, czy to prawda ?

Tito: Mając tak silny skład i wspaniałą szkółkę, nie potrzeba transferów, jednak ja chcę sprowadzić jakiegoś piłkarza. Oczywiście, mam już swoje typy, jednak na razie nie będę ich wyjawiał. Myślę, że samo gdybanie nic nie da, więc poczekajmy na konkrety. A co do Neymara, tak, to wspaniały piłkarz, chciałbym go mieć w swojej ekipie, jednak na razie nie było żadnej oferty skierowanej do Santosu.

: Po co panu kolejny napastnik, skoro ma pan ich aż sześciu ?

Tito: Tak to prawda, mam sześciu napastników, dodatkowo mam do dyspozycji Barcę B. Jednakże nie mam zaufania do jednego z moich napastników, nie jest ważnym, do którego, a kolejny - Cucenca, ciągle leczy kontuzję. Do tego, Villa nie jest jeszcze gotowy na 90 minut gry. Jak więc pani widzi, nie mam sześciu, a trzech i pół napastników. Potrzebny jest mi pewny punkt, na który będę mógł postawić.

: Czy będą jakieś roszady w ustawieniu?

Tito:Nie jestem jeszcze pewien, ale chyba tak. Mam plan, aby sprowadzić Messiego na skrzydło, na pozycję, na której grał, gdy zaczynał karierę.

: Dlaczego Messi miałby grać na skrzydle? W środku pola radzi sobie bardzo dobrze.

Tito:Niech pani spojrzy, co wyprawia Pedro, czy Tello na skrzydle. Ich szybkie wejścia w pole karne, dryblingi, rywale nie wiedzą jak im odebrać piłkę. A teraz niech pani sobie wyobrazi, co na skrzydle będzie wyczyniał Messi.

: Ach.. Już rozumiem. A zmieniając temat, co pan powie o swoim poprzedniku?

Tito: Pep to wspaniały człowiek, jak i trener. Dzięki niemu ten klub powstał i zaczął wygrywać. Dzielenie z nim szatni, było czymś wspaniałym. Gdy patrzyło się na jego zaangażowanie, chęć wygrywania, samemu chciało się wbiec na murawę i zagrać wspaniały mecz.

: Tak.. Był wspaniały. Ja już dziękuje za wywiad i życzę panu wspaniałych sukcesów.

Tito: Również dziękuję.




Zawodnicy o wyborze nowego trenera:



Leo Messi: Vilanova to dobry wybór. Znamy go bardzo dobrze i lubimy. Myślę, że razem z nim, dojdziemy na szczyt.
Jeśli trener tak zdecyduje, będę grał na skrzydle, dla mnie nie będzie problemu. Liczy się dobro drużyny i wiem, że nawet na skrzydle, będę dawał z siebie wszystko, w każdym meczu.
- powiedział Argentyńczyk, zapytany o rzekome przeniesienie na skrzydło, przez nowego trenera. - Pamiętam Vilanovę, jeszcze z Barcy B. Głównie dzięki niemu, jestem, gdzie jestem. To on sprawił, że dojrzałem jako piłkarz i jako człowiek. Od kiedy pamiętam, zawsze mnie wspierał.






Xavi Hernandez: Tito, to świetny wybór. Myślę, że nikt oprócz niego, nie zna tak dobrze strategii i funkcjonowania Barcy. Zapewne nasz styl się nie zmieni, to jest pewne, ale pewne jest także to, że Vilanova zapewni świeżość w zespole.
Tito jest dla nas jak przyjaciel. Doskonale go znamy i wiemy, co potrafi.
Zaczyna się nowa historia, pisana przez nowego trenera.




Andres Iniesta: Strata Pepa jest ciężka do przyjęcia, traktowaliśmy go, jak naszego ojca i mieliśmy do niego pełne zaufanie, dzięki któremu dotarliśmy tak wysoko. Powiem szczerze, że z ulgą odebrałem informację, że to właśnie Tito będzie naszym trenerem. Chyba nikt inny nie zna tak dobrze filozofii tego klubu. Jeśli chodzi o grę, to wiem, że na 100 % nie będę miał pewnego miejsca w składzie, przynajmniej na samym początku. W Barcelonie, nie jest tak łatwo. Jestem pewny, że w każdym innym klubie, miałbym miejsce w podstawowej jedenastce. Ale to jest Barca, a tutaj panuje niesamowita rywalizacja, która bardzo dobrze wpływa na grę zespołu. W tym sezonie, będzie o wiele trudniej. Real to nie jest nasz jedyny rywal. Musimy obawiać się także Athletic Bilbao, które mimo, że straciło wspaniałego obrońce, ciągle jest bardzo groźne. Oprócz Athletic, do mistrzostwa mogą ustawić się Atletico, Valencia, czy Sevilla, dlatego od początku do końca, musimy grać skupieni i pełni zaangażowania.






Po wywiadzie z trenerem, a także krótkich wypowiedziach piłkarzy Barcelony, udali się oni do swoich domów.
Jutro tj. 20 lipca, odbędzie się pierwszy trening z nowym trenerem, a już 3 sierpnia, będziemy mogli zobaczyć, co wpoił do głów piłkarzom Tito Vilanova, w sparingu z Zenitem.



Jestem otwarty na krytykę i czekam na rady :)
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2012, 16:41:56 wysłana przez VeB »

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Vilanova przejmuje stery
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 12, 2012, 12:30:39 »
Jak na pierwszą karierę to wygląda całkiem przyzwoicie. Plusujesz też tym, że jako nowicjusz piszesz wszystko sam, a nie tak jak co niektórzy kopiowali wyraz w wyraz wypowiedzi z innych stron. Ja myślę, że Vilanova niech lepiej pomyśli nad sprowadzeniem środkowego obrońcy niż napastnika.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Barca na kolanach.
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 12, 2012, 19:29:58 »







1 : 3

     
Song 45' (sam.)
Bukharov 47'
Messi 48' (Sanchez)
Bukharov 84' (Fayzulin)

Kartki:
Adriano 18'
Fabregas 34'
Iniesta 68'
Bartra 91'

Zmiany:
45' Cuenca Pedro
45' Tello Messi
45' Fabregas Iniesta
45' Thiago Xavi
45' Adriano Alba
45' Montoya Dani Alves
  

       



Pierwszy mecz pod wodzą nowego szkoleniowca - Tito Vilanovy. Camp Nou. Wszystkim wydawało się, że będzie to lekki spacerek, który nie będzie nic kosztował graczy Barcelony. I na tym pozostało. W tym meczu trener postawił na graczy, którzy nie mają zbytniego doświadczenia. Wyjątkami tu są oczywiście, Cesc Fabregas, Song, Adriano, Valdes i Sanchez. Tito, który wierzył w młodziaków, bardzo się zawiódł na ich grze. Pierwsze minuty meczu, to dominacja drużyny z Katalonii. Pewnie rozgrywali piłkę w środku pola i dochodzili do swoich okazji. Już w 5 minucie swoją okazję mógł mieć Cuenca, który po podaniu od Fabregasa znalazł się na spalonym. Potem swoją okazję mieli Rosjanie, którzy piłkę otrzymali od Fabregasa, który jednak bardzo szybko się zrehabilitował i odebrał straconą piłkę. Po odzyskaniu, Cesc zagrał do znajdującego się na prawym skrzydle Martina Montoyi, który błyskawicznie zgrał piłkę do Sancheza, natomiast ten drugi z pierwszej piłki podał do wbiegającego ze skrzydła Tello. Cały stadion oszalał. Wszyscy już krzyczeli nazwisko "Tello, Tello", w końcu okazji sam na sam, nie da się zmarnować ! A jednak, młody Hiszpan, uderzył z 16 metrów wprost w ręce bramkarza. W tym momencie, chyba wszyscy na stadionie pomyśleli, "dlaczego on nie biegł dalej?", ale cóż, mówi się trudno. Dalsza gra to także przewaga Barcelony. Następna okazja byłą już minutę później, kiedy to po złym wykopie piłkarzów Zenitu, piłkę przejął Adriano, który przedłużył do Cuenci. Jednak po strzale, piłka poszybowała nad poprzeczką. Widać było, że w tym meczu Barcelona chce wygrać i pokazać się z jak najlepszej strony. Zenit w ogóle nie dochodził do słowa i nie miał dla siebie dogodnych okazji ( nie warto nadmieniać strzałów, które podbijały statystyki). Na następną okazję, nie musieliśmy długo czekać. W 11 minucie po raz kolejny Fabregas ze środka pola, zagrał idealną prostopadłą piłkę pomiędzy obrońców Zenitu, do której popędził Sanchez, urywając się obrońcom. I znowu stadion szalał z radości, a Chilijczyka zjadły chyba nerwy, bo jego strzał z "szesnastki", kompletnie się nie udał. Bramkarz Zenitu od bramki. Na następną okazję dla Barcy, nie musieliśmy długo czekać. Po wymienianiu piłki w środku pola, padło podanie do Cuenci, który dojrzał wbiegającego Adriano, któremu zaraz posłał futbolówkę. Brazylijczyk wyprzedził obrońców, jednak zamiast wbiegać w pole karne, wrzucił piłkę na głowę Thiago. Drugi z Brazylijczyków oddał piłkę Tello, który ponownie zmarnował okazję, strzelając nad poprzeczką. Zawodnicy Barcelony byli już poddenerwowani, w końcu mogli już prowadzić 6:0, gdyby lepiej przymierzali. Efektem żółta kartka Adriano w 18 minucie meczu, który nie wiedział w jaki sposób zatrzymać Lazovicia, więc rzucił mu się pod nogi. Sędzia nie zastanawiając się, wyciągnął żółty kartonik. 8 minut później, zrobiło się gorąco. Tym razem na boisku leżał Zhyrianov, a faulował nie kto inny, jak... Adriano. Sędzia oszczędził jednak gracza Barcy i pozwolił mu grać dalej. Rzut wolny z okolicy 22 metrów. Lazović ustawia piłkę. W jego oczach można wyczytać pełne skupienie. Kibice Barcy zamarli, w niektórych sektorach Camp Nou, w których byli kibice Zenitu, dało się słyszeć doping. Lazović startuje i uderza z ogromną siłą. Na szczęście Katalończyków, piłka odbija się o mur i mamy rzut rożny. Jak chyba wszyscy wiedzą, stałe fragmenty gry, a szczególnie rzuty rożne, to pięta Achillesowa Dumy Katalonii. Do piłki podchodzi Fayzulin, który z precyzją wrzuca piłkę w pole karne, jednak ta zostaje wybita od Valdesa i trafia wprost na nogę Lazovicia, który efektywną przewrotką strzela wprost w ręce golkipera Azulgrany. Valdes nie czekając na brawa, szybko wyrzuca do Sancheza, który natychmiast prostopadle do Tello, a ten, jak przyzwyczaił nas już w tym meczu, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kolejna akcja godna uwagi, to podanie ww 33 minucie od Witsela do Dannego, który znalazł się sam na sam z Valdesem, który jednak w porę zareagował. Był to pierwszy, tak poważny błąd defensywy gospodarzy. W 34 minucie kolejna żółta kartka, dla zawodnika Barcelony. Faul był jednak przypadkowy, bez jakiegokolwiek zamiaru ataku na zawodnika, więc decyzja sędziego jest bardzo kontrowersyjna. Zenit zaczął się widocznie rozgrzewać i coraz lepiej ogrywał defensorów swojego rywala. W 37 minucie Danny pokonał Adriano i dośrodkował piłkę na głowę Lazovicia, który jednak trafił poza bramkę. Barcelona jednak nie zapomniała jak się gra w piłkę i w 39 minucie odpowiedział Sanchez, który otrzymał piłkę od Cuenci. Chilijczyk zmarnował jednak kolejną okazję - strzelił za lekko. Jak mówi przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Przysłowie to, sprawdziło się w 45 minucie, kiedy to Bukharov zgrał piłkę na skrzydło do Dannego. Ten drugi wbiegał już w pole karne, a żaden z obrońców nie kwapił się, by go powstrzymać, więc Valdes zmuszony był wyjść z bramki. Bramkarz rzucił się pod nogi Dannego, jednak ten był szybszy i dograł płasko w pole karne. Wydawało się, że jest po wszystkim, bo do piłki biegł Song, któremu jednak piłka odskoczyła od nogi i zatrzepotała w siatce. Tak zwany gol do szatni. Na tym w zasadzie skończyła się dosyć nudna pierwsza połowa, w której dominowała Barca. Druga połowa miała wszystko odmienić, jednak na twarzach Katalończyków malowała się gorycz. Nie ma co się dziwić, gdy marnuje się tak dogodne sytuacje, a rywal się nie myli. W przerwie trener zmienił, aż sześciu zawodników. Messi zastąpił Tello i jak zapowiadał wcześniej Tito Vilanova, wszedł na pozycję prawo-skrzydłowego. Cuence zastąpił Pedro, Fabregasa - Iniesta, Thiago - Xavi, Adriano - Alba, a Montoyie - Dani Alves. Ci zawodnicy mieli tchnąć w zespół, nowego ducha walki. Gwizdek i zaczynamy drugą połowę. Bukharov przy piłce. Najpierw wykorzystał nieporozumienie w środku pola pomiędzy Xavim a Iniestą, w czego skutek, żaden z nich nie pobiegł do piłki, a potem w dziecinny sposób ograł Muniesię i Bartrę, którzy jakby zapomnieli, jak się gra w piłkę, a następnie mocnym strzałem w róg bramki, pokonał bezsilnego w tej sytuacji Valdesa. 47 minuta i po dwóch błędach Azulgrany mamy 2:0 dla Zenitu. Na odpowiedź nie musieliśmy czekać długo. W 48 minucie niedokładne podanie od Iniesty, odbiło się od nóg defensora Zenitu, trafiło do Sancheza, a ten dojrzał zbiegającego do środka Messiemu i od razu posłał mu piłkę. Messi w pięknym stylu ograł Malafeeva i wpakował piłkę do siatki. Kibice gospodarzy ryknęli z radości. Ich serca przepełniła nadzieja na zwycięstwo. Zenit jednak nie zamierzał tak łatwo się poddać i stawiał trudne warunki Barcelonie. Goście odmienieni, chcieli wygrać. 68 minuta i mamy kolejną żółtą kartkę, tym razem dla Iniesty, który nie trafił w piłkę, a w nogi rywala. Rzut wolny, daleko od bramki Valdesa. 2 minuty później, Messi kolejną szansę. Znowu otrzymał piłkę od Sancheza, jednak tym razem Malafeev nie dał się oszukać. Zenit jakby przysnął na moment, efektem czego kolejne okazje Barcy. W 75 minucie zapoczątkowana przez Alvesa akcja, rozwijała się całkiem nieźle. Wymienione szybkie podania z Messim, jednakże ten drugi, kolejny raz spudłował i mamy aut. Następnie, przez 5 minut w zasadzie nic się nie działo, gra się uspokoiła, a Barca w swoim stylu wymieniała podania, tracąc co jakiś czas, na rzecz Zenitu. W 80 minucie sfaulowany został Xavi, który od razu wznowił i podał do Pedro, ten jednak niedokładnie do Messiego. Obrońca gości, przyjął jednak źle, co wykorzystał Xavi odbierając w polu karnym. Szybka decyzja Generała i piłka posłana w dalszy róg bramki, świetnie wyczuwa to jednak bramkarz Zenitu i piłka ląduje na rzut rożny. Piłkarze Barcy nie potrafili go jednak wykorzystać i stracili piłkę. W środku pola odzyskał ją Iniesta, który zagrał do Messiego, a La Pluga odegrałą do Sancheza. Chilijczyk, po raz kolejny pokazał, jak marnuje okazje i przeniósł piłkę nad bramką. Chwilę później, okazja na podwyższenie wyniku, dla gości. Piłkę otrzymał Bukharov, któremu wybił ją z pod nóg Bartra, jednak na tyle niedokładnie, że trafiła ona do Lazovicia, a ten mocnym strzałem, trafił w Songa. Róg dla Zenitu. Mamy 84', napięcie wzrasta. Fayzulin pochodzi do piłki. Wlepia w nią wzrok. Jeszcze raz spogląda w pole karne i z wielką precyzją dorzuca piłkę na dalszy słupek do niepilnowanego Bukharova, który z ogromną siłą, wbija piłkę do siatki. Katalończycy na kolanach. Kibice gospodarzy, nie opuścili jednak, swoich załamanych w tym momencie idoli i zaczęli odśpiewywać Hymn Klubowy. 90 tysięcy gardeł wyśpiewywało Hymn, pokazując, że na dobre i na złe, są ze swoim klubem. Do końca meczu, nie działo się już nic ciekawego. Jedyną sytuacją, była żółta kartka dla Bartry, który bezmyślnym faulem zatrzymał Witsela.

W tym meczu Barcelona mimo wielkich starań, nie wykorzystała swoich okazji. Na wielką burę zasłużyli dwaj środkowi defensorzy Barcy, którzy mimo świetnych pierwszych 44 minutach, potem zachowywali się tak, jakby gra im się znudziła. Na pewno po tym meczu Tito Vilanova musi jeszcze raz przeanalizować to spotkanie i sprawić, by takie mecze się nie powtórzyły..




Transfery

Jeśli chodzi o transfery, nikt o nich nie słyszał. Nie wiadomo jednak, czy klub nie zdecyduje się już na żadne wzmocnienia, czy może jest to tak starannie zachowywane w tajemnicy. Szczegółów dowiemy się zapewne już niebawem.




Mam taką małą prośbę ;] Jeśli już czytacie, to powiedzcie chociaż, co wam się podoba, a co nie. Dajcie jakiś komentarz. To zawsze motywuje do dalszej pracy, a motywacji u każdego pisarza karier potrzeba :) W końcu, piszemy kariery dla was ;]
Przyznaję się bez bicia, że oznaczenia bramek ściągnąłem od IDareKI, kartek od TheStig, a zmian od TheKrzychu
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2012, 15:50:07 wysłana przez VeB »

Offline pawlodar_10

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 2837
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.01.2009r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Barca na kolanach.
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 12, 2012, 20:25:05 »
Zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie grający Barceloną nie zmienią tego kompletnie niesprawdzającego się w nowszych częściach gry 4-3-3 z trzema SS w ataku.
" border="0
Only the dead have seen the end of war.

Offline MCPL

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 12.08.2012r.
Odp: Barca by VeB | Barca na kolanach.
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 12, 2012, 20:38:29 »
Zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie grający Barceloną nie zmienią tego kompletnie niesprawdzającego się w nowszych częściach gry 4-3-3 z trzema SS w ataku.
u mnie się sprawdza ;) (kariera nie opisywana na forum, tzw. prywatna)
Ja nie oglądam filmów na YouTubie, tylko na YouHejcie ;p

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Barca na kolanach.
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 12, 2012, 20:42:04 »
Zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie grający Barceloną nie zmienią tego kompletnie niesprawdzającego się w nowszych częściach gry 4-3-3 z trzema SS w ataku.

Dzięki za pomysł :P

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Szokujące transfery
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 12, 2012, 21:54:47 »





Wieści transferowe !



Jak zapowiadał Tito Vilanova - będą transfery. Nowy trener mówił o jednym, maks dwóch zawodnikach i już wtedy wywołało to powszechne zdziwienie. Jednak gdy teraz wiemy już o wszystkim, trener nie sprowadził ani jednego, ani dwóch, ale aż TRZECH zawodników. Niektórzy kibice są bardzo zdziwieni tą sytuacją - Tito postąpił nierozsądnie wykonując te trzy transfery. Barcelona ma wielu dobrych zawodników. - powiedział jeden z cules. A co mówi o transferach Tito ?

- Wykonałem trzy transfery i nie mam żadnych wątpliwości, że to dobra decyzja. Chcę wprowadzić zmiany w ustawieniu, a dodatkowi zawodnicy, są do tego niezbędni. Odeszło kilku ważnych zawodników, dlatego też musiałem postąpić tak, a nie inaczej. Do ściągnięcia obrońcy przyczynił się ostatni mecz sparingowy.


To jedne ze słów szkoleniowca. Prawdą jest, że odeszło z Barcy kilku ważnych zawodników, a dokładniej są to: Pinto, Abidal i Oier. Szczególnie pierwsze dwa nazwiska wywołały falę krytyki, która napłynęła ze wszystkich stron. Pinto odszedł na emeryturę, ponieważ według bliskich źródeł klubu, nie przedłużono z nim kontraktu, a że Pinto nie chciał pracować w innym klubie, postanowił zawiesić buty na korku. Odejście Abidala miało być spowodowane tym, że zarząd najzwyczajniej w świecie boi się o Abiego, więc postanowił odsunąć go od składu. Mimo to, klub nadal będzie wspierał finansowo Abidala, pomagając mu wrócić do pełni sił. Oier, który miał zacząć karierę w pierwszej ekipie Barcy, został cofnięty do Barcelony B.

Do klubu dołączyli:


Luca Lezzerini - Jest to największe zaskoczenie. Cofać do kadry B Oiera i sprowadzić siedemnastoletniego zawodnika Fiorentiny, to dziwna sprawa. Widocznie trener, nie miał zaufania do wychowanka.
Luca jest Włochem i gra na pozycji bramkarza.

- To wielkie zaskoczenie, że tak wielki klub jak Barca zainteresował się mną. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że mogłem tu trafić, to najszczęśliwsza chwila w moim życiu. Wiem, że nie będę za często wychodzić w podstawowej jedenastce, bo przecież ten klub ma świetnego Valdesa, dlatego będę musiał ciężko pracować, by dostać uznanie w oczach trenera. Nie zawiodę Was.



Edgar Ié - Także duże zaskoczenie. Piłkarz ten, został przeniesiony do pierwszej drużyny z Barcy B. Edgar jest osiemnastolatkiem, w którego żyłach płynie Portugalska i Gwinejska krew. Gra on na pozycji środkowego obrońcy.

- To, że trener zaufał mi i zaprosił do pierwszego zespołu, świadczy o tym, że coś potrafię. Rywalizacja na moją pozycję jest ogromna. Gra tu Puyol, Pique, Mascherano, czy Bartra. Myślę jednak, że mój wysiłek i praca opłacą się i trener zaufa mi na tyle, żeby wpuścić mnie na boisko, przynajmniej w meczu treningowym.



Giuseppe Rossi - Chyba najdziwniejszy z wszystkich transferów. Trener mając do dyspozycji 6 napastników, ściąga kolejnego. Tłumaczył to tym, że jednemu nie ufa, a Villa jeszcze w pełni nie doszedł do zdrowia. Mimo to każdego człowieka na świecie, zadziwiła ta informacja.
Rossi jest dwudziestopięcioletnim Włochem, którego poprzedni klub to Villareal.

- Jestem siódmym napastnikiem w Barcelonie, jednakże fakt, że dostałem ofertę gry w tym miejscu, o czymś świadczy. Mam nadzieję, że będę występował w wielu meczach i będę mógł pokazać, co potrafię. Jestem dumny, że mogę reprezentować barwy tego klubu. Visca el Barca !



Po wielkim zaskoczeniu, przyszło także pytanie - czemu Rossi, a nie Neymar? Na to pytanie szybko znalazła się odpowiedź. Neymar, obecnie zawodnik Santosu, odmówił przyjścia do wielkiej Barcelony ! Chyba żaden zawodnik na świecie, nie odmówiłby gry, w tak wspaniałym zespole. Neymar miał jednak swoje powody.

- To prawda, dostałem ofertę z Barcelony. Prawdą jest też, że odmówiłem przyjścia do tego klubu. Barca to na prawdę wspaniały klub. Chciałbym tam zagrać, ale jeszcze nie jest na to odpowiednia pora. Mówiłem już wiele razy, że odejdę z Santosu, dopiero w 2014 roku, kiedy przestanie obowiązywać mnie kontrakt. Jestem lojalny wobec mojego obecnego klubu i nie zamierzam go zostawić wcześniej niż w 2014 roku. Kocham Santos i na razie nie chcę niczego więcej.


Tito Vilanova zaskoczył chyba wszystkich swoimi decyzjami. Teraz, gdy już nowy szkoleniowiec ma skompletowaną kadrę, czekamy na pierwszy mecz sezonu, z Realem Sociedad San Sebastian.
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2012, 23:10:01 wysłana przez VeB »

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Barca by VeB | Szokujące transfery
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 12, 2012, 22:59:22 »
Cytuj
Tłumaczył to tym, że jednemu nie ufa, a Villa jeszcze w pełni nie doszedł do zdrowia.
Świetne remedium, ściągać do klubu faceta kontuzjowanego na pół roku.

Pozostałe dwa transfery dobre i ciekawe. Ten Ie nie gra już czasami w Barcelonie B?
" border="0

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Szokujące transfery
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 12, 2012, 23:08:03 »
Świetne remedium, ściągać do klubu faceta kontuzjowanego na pół roku.

Ach... no tak.. Zapomniałem o tym :D No ale cóż, u mnie będzie on w pełni sił.. :D

Cytuj
Ten Ie nie gra już czasami w Barcelonie B?

Taak, Ie gra w Barcy B.

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Barca by VeB | Szokujące transfery
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 13, 2012, 09:19:11 »
Dziwią mnie te transfery...no może poza wyciągnięciem Ie z rezerw. Myślałem, że postarasz się o jakiegoś rosłego obrońce, bo w tym kolektywie maluchów Pique stara się jak może, a jak wiemy obrona stałych fragmentów gry dla Barcy to pięta Achillesowa tej drużyny.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Nerwy do ostatniej minuty - osiem bramek na Estadio Anoeta!
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 13, 2012, 21:58:22 »




Wypowiedzi trenerów przed meczem Real Sociedad - FC Barcelona

Philippe Montanier - Barcelona to światowej klasy klub, prawie nie do pokonania. Ale prawie robi wielką różnicę. Myślę, że ten mecz pokaże nam, że Barcelona jest do pokonania. Nasz klub jest wzmocniony między innymi doszedł do nas wspaniały Fernando Llorente, który dziś wyjdzie w podstawowej jedenastce. Nie mamy zamiaru stawiać autobusu w bramce. Zagramy otwarte karty i damy z siebie wszystko.


Tito Vilanova - Mimo, że statystyki przemawiają na naszą korzyść, to w przecież one nie grają. Real Sociedad ma świetnego napastnika, który na pewno postraszy Valdesa. Jestem pewien, że dzisiejszy mecz nie będzie łatwy. Jednym z powodów będzie to, że zawodnicy jeszcze nie są w pełni formy, po wakacjach. Myślę, że dzisiaj Sociedad wszystkich zaskoczy. Mówiłem już chłopakom, żeby nie lekceważyli tego klubu i wiem, że nie zlekceważą przeciwnika, jeśli jednak chcemy wygrać, to musimy zagrać nie na 100, ale na 120%.



1. kolejka


Estadio Anoeta



4:4


Gonzalo 7'
Griezmann 11' (Llorente)
Rossi 29'
Messi 34'
Griezmann 52' (Llorente)
Llorente 79'
Sanchez 88' (Rossi)
Messi 90'


Kartki:

Puyol 7'
Pique 62'

Zmiany:

Xavi Fabregas 54'
Pedro Sanchez 54'
Iniesta Tello 61'



       






Na Estadio Anoeta nie było już wolnych miejsc. Niebawem zacząć się miała pierwsza kolejka ligi BBVA. Kibice gospodarzy, zajęli większy obszar stadionu i już na rozgrzewce, głośno dopingowali swój zespół. To właśnie 20 sierpnia 2012 roku, na stadion Realu Sociedad zawitała wielka Barcelona, pod wodzą nowego szkoleniowca - Tito Vilanova. Cules Barcy nie przyjmowali innego wyniku, jak tylko zwycięstwo gości.
Mecz zaczął się spokojnie, po rozpoczęciu gry przez Sociedad, Barca szybko odebrała i rozgrywała piłkę w środku pola. W 7 minucie spotkania, padło złe podanie ze strony Katalończyków i Fernando Llorente, były gracz Athletico, już pędził na bramkę. Od boku powstrzymać go, próbował kapitan Barcelony - Puyol. Defensor Blaugrany trafił i w piłkę i w nogi zawodnika, a sędzia oprócz rzutu wolnego, wlepił.... CZERWONĄ kartkę Puyiemu. Jak widać było w powtórkach, o czerwonej kartce, nie było mowy, ale to sędzia, a nie zawodnicy prowadzą mecz. Od 7 minuty spotkania, Barca musiała grać w osłabieniu.
Do rzutu wolnego podszedł Gonzalo Castro. Popatrzył na piłkę, na bramkarza i znowu na piłkę, a potem oddał mocny strzał. Piłka odbiła się od poprzeczki, potem jeszcze na linii bramkowej, a następnie niefortunnie uderzyła plecy, spadającego na ziemię Valdesa i wpadła do bramki. Kibice gospodarzy wprost oszaleli z radości, nikt nie spodziewał się wyniku 1:0 dla Sociedad już w 7 minucie spotkania.
Wściekły na siebie Valdes, wykopnął piłkę i mamy środek. Już 2 minuty później szansę na wyrównanie miała Barca, jednak Messi źle podawał do nadbiegającego Rossiego. Okazja szybko się zemściła i w 11 minucie Fernando Llorente urwał się Daniemu Alvesowi na skrzydle, miękko przerzucił piłkę nad defensorem Barcy, który wykonywał wślizg, a potem wbiegający Griezmann umieścił piłkę w siatce. Kibiców ogarnęła fala radości. Garstki kibiców Azulgrany, nie było nawet słychać, podczas krzyków i wiwatów sympatyków Realu.
Po 11 minutach spotkania na tablicy wyników widniał stan 2:0 dla gospodarzy. Coś nieprawdopodobnego. Barcelona jednak nie zamierzała tak łatwo odpuszczać i w 20 minucie po podaniach w środku pola, piłka została zagrana do Iniesty, znajdującego się w środkowej części boiska. Ten nie myśląc wiele, odegrał piłkę na lewe skrzydło do wychodzącego Pedro, który posłał płaską piłkę wprost do Xaviego. Generał strzelił z pierwszej piłki, w lewy, dolny róg bramki Zubikaraiego, lecz golkiper gospodarzy popisał się wspaniałym refleksem. Po rzucie rożnym, swoją okazję miał Rossi, który chciał uderzyć z 16 metrów. Został jednak podcięty i mamy rzut wolny. Do piłki podchodzi, jak zwykle Messi. Ten zawodnik już nie raz pokazał, że z tej odległości potrafi świetnie przymierzyć. Jedno spojrzenie na bramkę, bieg i strzał na bliższy słupek - palce lizać. Gdyby nie palce Zubikaraiego, które skierowały piłkę na poprzeczkę, mielibyśmy chyba najpiękniejszego gola roku. Była to 21' spotkania.
Przez następne 8 minut, gra była spokojna. W 29 minucie, gracze Barcy mieli kolejną okazję. Był to kontratak po rzucie rożnym dla gospodarzy, z początku piłka obiła się o defensorów Realu i kiedy kibice Barcy już zawyli z rozpaczy, piłkę przejął Busquets, który oddał ją Xaviemu. Generał zauważył na skrzydle Messiego i to właśnie jemu posłał piłkę. La Pluga przyjął piłkę i zbiegł z nią do środka. Spróbował pokonać Zubikaraiego mocnym strzałem, jednak piłka trafiła wprost w niego. Na nieszczęście dla gospodarzy, odbita piłka nie poleciała na aut, ale wprost do Rossiego, który z ostrego kąta, nie pomylił się i umieścił piłkę w siatce ! I MAMY 2:1 !  Kibice Barcy, mimo że tak nieliczni, zdołali przekrzyczeć kibiców gospodarzy i teraz na całe gardła krzyczeli nazwisko nowego napastnika Barcy.
Minutę później Griezmann miał szansę na kolejną bramkę, jednak zmarnował świetne podanie od Gonzalo Castro.
Na zegarze wybiła 34 minuta. Gracze Barcy rozgrywają piłkę w środku pola. Xavi decyduje się zagrać do Alby, który z pierwszej piłki zagrywa do Iniesty biegnącego przed nim. Iniesta ograł rywali i zagrał do Rossiego, który oddał piłkę Messiemu. Argentyńczyk nie zastanawiając się wiele, uderzył na bramkę. Piłka odbita ! Dobitka głową i GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLL. Mamy 2:2 w 34 minucie !
Co za obrót spraw. W ostatniej minucie pierwszej połowy, szansę na gola miał Iniesta, który jednak trafił w bramkarza. Koniec pierwszej połowy.
Na drugą połowę, gracze Barcy wychodzili wyraźnie zmotywowani. Widać było po ich twarzach, że chcą wygrać. Zaczęli od długiej wymiany piłki w środku pola. Błąd w 52 minucie. Xabi Prieto przejmuje piłkę i zagrywa do Llorente. Hiszpan dojrzał w polu karnym Griezmanna, do którego zagrał. Griezmann ograł Valdesa i wpakował piłkę do siatki ! GOL i mamy 3:2 !
Ten gol sprawił, że Tito podjął decyzję o zmianach. Na boisko weszli Fabregas i Sanchez, a zeszli Xavi i Pedro, którzy w tym meczu odwalili kawał dobrej roboty. Szybko się okazało, że Fabregas nie był najlepszym wyborem. Cesc, który zachwycał w Arsenalu, teraz nie umiał znaleźć sobie pozycji i niedokładnie podawał. Mimo to w 56 minucie nowy zawodnik na murawie - Sanchez zagrał ze skrzydła do Rossiego, który jednak trafił tylko w obrońcę rywali. 61 minuta i doskonała okazja Llorente, który jednak za wysoko podniósł piłkę, a ta przeleciała nad bramką. Kolejna zmiana i na boisku pojawia się Tello za Iniestę. Już minutę później żółtą kartkę dostał Pique, który nie trafił w piłkę.
64' i Tello, który dopiero pojawił się na boisku, rozpoczął akcję. Podał on do Sancheza, ten po raz kolejny oddał piłkę Rossiemu, który trafił w bramkarza.
Przez następny okres czasu na boisku były po prostu nudy. Puste strzały na bramkę z jednej, jak i drugiej strony. Długie wymiany piłek - nic ciekawego. Akcja rozbudziła się w 74 minucie, kiedy to Llorente, ogrywając defensorów Barcy, podrzucił piłkę nad rzucającym mu się pod nogi Valdesem. Piłka potoczyła się do bramki i GOOOLL. Szał na trybunach. Teraz Sociedad już nie mogło przegrać ! 11 minut do końca spotkania i 4:2. To pewne zwycięstwo.
Katalończycy pokazali jednak wspaniałego ducha walki. Udowodnili, że trzeba walczyć do końca i tak w 88' Sanchez, który otrzymał piłkę od Rossiego, wpakował piłkę do siatki. 90 minuta. Sędzia nie doliczył nic. Szalona walka o piłkę Katalończyków i mają ją !! Na bramkę biegnie Messi, który oddaje piłkę Sanchezowi. Chilijczyk okręcił wokół siebie defensorami, już miał oddać strzał i.... FAUL na szesnastym metrze ! Do piłki podchodzi Messi. Wszystkie oczy na stadionie zwrócone są na niego. To ostatnia akcja meczu. Sędzia już zapewne nie wznowi gry po tym rzucie wolnym. Skoncentrowany Argentyńczyk, biegnie do piłki. Strzał i piłka odbija się od muru ! Kibice chcą wydać ryk zawodu, kiedy to Messi efektowną dobitką, zdejmuje pajęczynę z okienka bramki Zubikaraiego. Szał radości kibiców Blaugrany, jak i samych piłkarzy. Wszyscy rzucają się na La Plugę, który po raz kolejny uratował Barcę od straty punktów. Sędzia już nie da wznowić gry. To co było niemożliwe, okazało się prawdą i Barca po 90, emocjonujących minutach, remisuje z Realem Sociedad 4:4.




 



Pomeczowe słowa trenerów:


Philippe Montanier - Zagraliśmy świetny mecz i mogliśmy nawet go wygrać. To wspaniałe uczucie, kiedy patrzysz jak Twoi zawodnicy, strzelają 4 bramki, najlepszej drużynie świata. Ten mecz zapamiętam na długo.
Tito Vilanova - To był dobry mecz, jednak nie w naszym wykonaniu. Nie graliśmy na najwyższym poziomie. Proste błędy w podaniach były po prostu wkurzające. Szkoda także Cesca Fabregasa, dla którego nie był to najlepszy mecz. Liczę, że poprawi się on w następnych spotkaniach.
Mimo gry w dziesiątkę, potrafiliśmy odnaleźć drogę do bramki i to mnie cieszy, jednakże tak jak mówiłem, nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu.
Dzisiejszy remis, to duża zasługa Messiego. Jeśli masz w składzie kogoś takiego jak on, to naprawdę masz duże szczęście.





Znamy najlepszego piłkarza, według UEFA, oraz grupy Ligi Mistrzów !

Najlepszym piłkarzem według UEFA, z 39 głosami, został gracz Barcelony - Lionel Messi. Wyprzedził on Xaviego (11 głosów) i Cristiano Ronaldo (3 głosy).


Messi -To wspaniałe uczucie, móc stać na tej scenie i odbierać nagrodę, dla najlepszego piłkarza w Europie. Nie byłoby mnie jednak tutaj, gdyby nie moi koledzy z zespołu. Bez nich nie osiągnąłbym tylu rzeczy.



Grupy Ligi Mistrzów:



Tito Vilanova - trafiliśmy na silną grupę i na pewno nie będzie łatwo przejść do fazy pucharowej. Totencham, Braga i Dynamo Zagrzeb, na 100 % postawią nam trudne warunki, jednak damy z siebie wszystko. Przeglądając grupy, nie odnajduję typowej grupy śmierci. Siły rozłożone są mniej więcej, po równo.
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2012, 22:29:43 wysłana przez VeB »

Offline Piatti

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 15.09.2012r.
Odp: Barca by VeB | Nerwy do ostatniej minuty - osiem bramek na Estadio Anoeta!
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 14, 2012, 10:56:22 »
Chyba wiadome było, że nagroda trafi do Messiego, chociaż mogli zrobić niespodziankę i dać ją Lavezziemu czy Ibrahimovicowi :D Grupe wygracie spokojnie, problem może być z Tottenhamem dlatego życzę wam powodzenia.
<div class="fb-subscribe" data-href=" REJESTRACJA lub LOGOWANIE" data-layout="button_count" data-show-faces="true" data-font="trebuchet ms" data-width="460"></div>

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Barca by VeB | Nerwy do ostatniej minuty - osiem bramek na Estadio Anoeta!
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 14, 2012, 12:33:34 »
Powinno byc "nowego szkoleniowca - Tito Vilanovy"

Mecze emocjonujacy i taki jaki powinien byc w BBVA. Grad goli i smrod niespodzianki. Jednak gratuluje remisu :)

Offline MCPL

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 12.08.2012r.
Odp: Barca by VeB | Nerwy do ostatniej minuty - osiem bramek na Estadio Anoeta!
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 15, 2012, 09:11:22 »
To ustawienie w ogóle nie pasuje do stylu gry Barcy...
Ja nie oglądam filmów na YouTubie, tylko na YouHejcie ;p

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Nerwy do ostatniej minuty - osiem bramek na Estadio Anoeta!
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 15, 2012, 15:48:23 »
To ustawienie w ogóle nie pasuje do stylu gry Barcy...

Oj tam, nie pasuje... Po prostu przez te 4 lata, przyzwyczailiśmy się do jednego ustawienia Barcy :P

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Barca by VeB | Wielkie szczęście na Estadio Ciudad de Valencia
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 15, 2012, 20:37:02 »




Przed meczem:


Juan Ignacio Martínez - Przed nami trudny sprawdzian. Zmierzymy się z Barceloną, jednak wiemy jak z nimi grać. Pokazał nam to Real Sociedad i jeśli dziś zagramy tak jak oni, wykorzystując każdy, nawet najmniejszy błąd rywala, być może nawet wygramy.

Tito Vilanova -Nie możemy lekceważyć Levante, ponieważ nie jest to słaby zespół. Mają oni kilku na prawdę dobrych zawodników, dlatego dziś przez cały mecz, musimy grać w pełnym skupieniu.









2. kolejka



Estadio Ciudad de Valencia




3:1


Barkero 31' (Michel)
Barkero 43'
Rossi 54' (Messi)
El Zahar 90'


Kartki:
Ballesteros 11'
Mascherano 60'
Pique 90'

Zmiany:
56' Iniesta Tello
56' Sanchez Pedro
57' Michel Juanlu
60' Alba Adriano
64' Serrano Valdo
64' Barkero El Zahar
 



   


Napięcie na Ciudad de Valencia wzrastało z każdą minutą, przybliżającą początek meczu pomiędzy Levante i Barceloną. Kibice w ogromnym napięciu czekali na pierwszy gwizdek sędziego. Co pokaże w tym meczu Barca ? Co wpoił im do głów Vilanova ? Przekonajmy się sami.
Spotkanie rozpoczęło Levante, jednak tradycyjnie już, w posiadaniu piłki od razu znaleźli się podopieczni Tito Vilanovy i już w 3 minucie mieli szansę, by wyjść na prowadzenie. Mascherano, który grał dziś w miejsce Busquestsa podał do Messiego. Argentyńczyk zauważył Rossiego, do którego też zagrał. Włoch wyszedł na świetną pozycję i... wszyscy już widzą piłkę w siatce ! Ale nie ! Słupek ! Co za pech Katalończyków. Jednak gra toczy się dalej.
6' i po raz kolejny na czystej pozycji znajduje się Rossi, dostaje on piłkę od Sancheza i... chybia !
Już minutę później po kontrataku gospodarzy, Barkero, który nie mógł przedrzeć się przez defensywę Barcy, uderzył z 30 metra, jednak wprost w ręce Valdesa.
11 minuta i kolejna akcja gości. Świetne rozgrywanie piłki w środku pola, potem piłka pod nogami Messiego, ten do Rossiego, a Włoch od razu przedłuża do Sancheza, który już ma wbiec w pole karne i faull, a Ballesteros ukarany żółtą kartką !!! Karny ? Nie ! Sędzia dyktuje rzut wolny z szesnastego metra. To idealna pozycja do strzału dla La Plugi, który podszedł do piłki. Strzał, jednak wysoko nad bramką.
Już 8 minut później, kolejny raz na skrzydło zgrywa Mascherano, do Alvesa. Ten biegnie z piłką i wrzuca w pole karne. Najpierw głową Sanchez, potem Messi, jednak nic z tego nie wyszło.
Dopiero w 20 minucie Levante miało swoją pierwszą dogodną okazję. Na lewym skrzydle znalazł się Michel, który po dośrodkowaniu trafia w Mascherano, a piłka trafia boczą siatkę. Rzut rożny, kompletnie nieudany.
Warto zaznaczyć, że w swoim pierwszym meczu Edgar Ie świetnie spisywał się w duecie z Pique. Nie popełniali oni żadnych błędów i każda akcja Levante kończyła się niecelnym strzałem, lub odbiorem ze strony któregoś z defensorów Barcy.
W 24 minucie kolejna okazja dla Azulgrany. Messie zagrywa do Rossiego, który swoim strzałem trafia w obrońcę i mamy róg, z którego i tak nic nie wyszło.
28 minuta i akcja Rossiego z Xavim, który trafił w obrońce, a Messi, który dobijał nic nie zdziałał.
3 minuty później, akcja z niczego. Michel zagrywa z prawego skrzydła, piłka w Valdesa, który jednak niefortunnie ją wypuszcza, a głową dobił ją Barkero. Piłka przetoczyła się tuż obok nogi Pique.. Cóż za pech. Barca, która grała świetnie, nie potrafiła wykorzystać swoich okazji, a gospodarze, którzy ledwo co dziś grali, pierwsi skierowali piłkę do siatki rywala.
Barca nie zamierzała się jednak poddać i w 34 minucie szansę na trafienie miał Iniesta. Jego strzał z ledwością wybronił Munua i wybił piłkę na róg. Chwilę później, kolejny raz szansę miał Iniesta, po podaniu od Alby, jednak znowu piłka wyleciała na róg.
W 43 minucie, Barkero, który nie miał żadnego pomysłu na przedarcie się przez obronę gości, uderzył z 25 metra, a Valdes, który nie widział piłki, nie zdołał wybronić płaskiego strzału, w prawy róg bramki. Kolejny, niesprawiedliwy gol, który musieli znieść gracze Barcelony.
Do końca pierwszej połowy, nic się już nie wydarzyło i piłkarze schodzili do szatni z wynikiem 2:0 dla gospodarzy.
Początek drugiej połowy, to kolejne ataki Barcy, kończące się niepowodzeniem. W 56 minucie rozpoczęły się zmiany i świetni Iniesta i Sanchez zeszli, a zamienili ich Tello i Pedro, którzy okazali się bezużyteczni w tym meczu.
57 minuta to natomiast zmiana u gospodarzy. Zmęczonego Michela zmienił Juanlu.
60 minuta, a Mascherano puściły nerwy. Nie trudno mu się dziwić, jego drużyna grała o wiele lepiej, a jednak przegrywała. Argentyńczyk ostro potraktował Iborrę i za to wejście otrzymał żółty kartonik. Jednocześnie Jordiego Albę zmienił Brazylijczyk - Adriano.
W 64 minucie przebudzenie Barcy. Adriano, który fantastycznie zszedł do środka, odegrał na prawe skrzydło do Messiego. La Pluga dojrzał Rossiego z brzegu pola karnego i od razu posłał mu piłkę. Włoch wbiegł w pole karne omijając obrońców jak pachołki i mocnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki. Gol kontaktowy i przywrócenie nadziei na zwycięstwo. Po strzelonym golu Katalończyków, boisko opuścili Serrano i Barkero z Levante, a zastąpili ich Valdo i El Zahar.
W 75 minucie z dystansu uderzał Angel, jednakże Valdes nie miał problemu z obronieniem tego prostego strzału.
82 minuta i wszystkie serca zamarły w oczekiwaniu na dalszy bieg wydarzeń. Messi wbiegał z piłką ze skrzydła, minął obrońców jak dzieci i strzelił. Strzał jednak odbił się od obrońcy, który w porę zdążył z interwencją. Ryk zawodu kibiców gości.
W 84 minucie, ponownie w środku pola znalazł się Adriano, który zgrał do Tello. Młody Hiszpan strzelił jednak nad bramką. To była jego jedyna okazja w tym meczu. Ewidentnie wychowanek zawiódł w dzisiejszym meczu Tito Vilanovę, jak i zespół.
Katalończycy nie poddawali się i w 86 minucie Messi ponownie do Rossiego, który kolejny raz przeniósł piłkę nad bramką.
W 90 już minucie, Pique, który dotknął zawodnika Levante, otrzymał żółtą kartkę, ponieważ tamten, po aktorsku przewrócił się, a sędzia, który nie widział dokładnie całej sytuacji, ocenił ją źle. Po tym faulu, mimo, że w środku pola, Levante zdobyło bramkę. El Zahar otrzymał długie podanie, za obrońców i założył "dziurę" Valdesowi, strzelając gola, który dobił gości.
Koniec rozgrywki.
W tym meczu, drużyna, która grała lepiej, przegrała. Wynikało to z ogromnego szczęścia zawodników Levante, którzy równie dobrze mogli przegrać ten mecz do zera. Wielkie pochwały należą się jednak młodemu Edgarowi, który swoim debiutem pokazał, że jego transfer był jak najbardziej opłacalny. Obrońca ten pokazał szybkość, klasę i świetne porozumienie z partnerami na boisku.


Po meczu:

Juan Ignacio Martínez - Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, jednak wygraliśmy i tylko to się liczy. Barca grała lepiej, jednak samymi okazjami bramkowymi nie wygrywa się meczy.

Tito Vilanova - Moi piłkarze zagrali wspaniały mecz, jednak zabrakło szczęścia. Szkoda, bo takie pechowe zwycięstwo, zawsze deprymuje zawodników. Nasz początek ligowy nie jest najlepszy, ale wiem, że się rozkręcimy. Dziś pokazaliśmy klasę i mimo, że przegraliśmy, to byliśmy lepszą drużyną, która potrafiła stworzyć sobie okazje. Jestem zadowolony z postawy Edgara, który szybko się zaadaptował i już potrafi zastąpić Puyola. Z całym szacunkiem dla Puyiego, ale dziś nie odczuliśmy jego straty w defensywie. Mamy świetnego następce mistrza.

Po tym meczu, Barca spadła, aż na 16 miejsce w lidze, jednakże to dopiero początek, a do końca jeszcze baaardzo daleko. W następnym spotkaniu Barca zmierzy się z Rayo.







Offline MCPL

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 12.08.2012r.
Odp: Barca by VeB | Wielkie szczęście na Estadio Ciudad de Valencia
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 15, 2012, 20:41:07 »
Zmniejsz poziom trudności, bo się kompromitujesz tymi wynikami :P
Ja nie oglądam filmów na YouTubie, tylko na YouHejcie ;p

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Barca by VeB | Wielkie szczęście na Estadio Ciudad de Valencia
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 15, 2012, 20:41:07 »