Jak myślicie, jest sens zaczynać teraz od nowa zabawe w myClub? Czy przepaść będzie już zbyt duża?
Ja zacząłem jakoś dwa i pół tygodnia temu i jest spoko pomijając kilka spraw, które zaczęły mnie drażnić w tej edycji.
Walczę dalej bo możliwe, że mam jakieś niedobre nawyki z PESa 2016. Ponarzekam ale się nie poddam.
Jak mam nerwa, to za dzień dwa mi przejdzie i powalczę dalej.
Składu nie mam jeszcze na wypasie ale przeszedłem już wszystkie vs com challenge cup (oprócz Mastera na końcu - drużyna za cienka jeszcze).
W dywizjach jestem na 6ej ( SIM w 10tej )
Czyli nie jest najgorzej.
Nie mam szczęscia co do losowania zawodników i słabą mam obronę. Jak kupowałem zawodników na obronę to losowało mi głównie LB
i teraz mam dobrych z lewej i leszczy na prawej obronie
Ale z czasem to się zmieni.