Kamil Glik ma wyjechać na testy medyczne do Palermo. Jeśli przejdzie je pomyślnie, zostanie nowym zawodnikiem piątej drużyny ostatniego sezonu Serie A - czytamy w dzienniku "Sport".
Wartość polskiej ligi w sezonie 2009/2010 wyniosła 203 mln euro. Według branżowego portalu transfermarkt.de nasza Ekstraklasa zajęła pod tym względem 15. miejsce w Europie, wyprzedzając ligi skandynawskie i większość lig bałkańskich. Liga polska ustępuje m.in. lidze szkockiej (285 mln euro), rumuńskiej (423 mln), belgijskiej (423 mln), ukraińskiej (467 mln) i greckiej (508 mln). Od najsilniejszych lig w Europie dzieli nas już prawdziwa przepaść. Wartość dziewiątej w rankingu ligi holenderskiej jest ponad trzy razy większa niż polskiej.
Wśród klubów Ekstraklasy największą wartość miała Wisła Kraków - 30 mln euro. Druga była Legia Warszawa - 27,4 mln. Mistrz Polski, Lech Poznań, był dopiero trzeci - 25,5 mln.
Po 12 latach Marcin Żewłakow wraca na stare śmieci, na Konwiktorską. Według naszych informacji, menedżer zawodnika już porozumiał się z Polonią. Dziś lub jutro kontrakt z warszawskim klubem, od stycznia przyszłego roku, podpisze też Dawid Nowak z Bełchatowa.
W sezonie 2010/2011 wszystkie mecze piłkarskiej Ekstraklasy będą rozgrywane ultranowoczesnymi piłkami. Dostawcą specjalnego, dedykowanego modelu dla Ekstraklasy będzie firma PUMA. Na początku lipca piłki trafią do wszystkich szesnastu klubów Ekstraklasy tak by zespoły mogły przygotowywać się do zbliżającego sezonu poznając zalety oraz możliwości nowego modelu.
Andrzej Rusko, prezes Ekstraklasy SA - Oficjalną prezentację nowej piłki dla Ekstraklasy przygotowujemy wraz z firmą PUMA Polska na początek sierpnia - tuż przed startem sezonu 2010/2011. Wtedy ujawnimy więcej szczegółów umowy. Ale już teraz mogę powiedzieć, że do naszych Klubów trafia produkt o najwyższych parametrach. Warto też podkreślić, że przed decyzją o kontynuowaniu współpracy z PUMĄ postanowiliśmy przeprowadzić testy nowej piłki. Ich wyniki jednoznacznie pokazały, że nowy model piłki to światowa, najwyższa jakość.
