Z jednej strony to już faktycznie czas na Puyola, ale z drugiej -
Ale to nie jest gość, który będzie kasował kasę za nicnierobienie.
Raczej wzmocnienie DP potrzebne nie jest. W razie absencji Busquetsa jest Roberto (być może w przyszłym sezonie się obudzi), dojdą jeszcze tacy pomocnicy jak Rafinha i kontuzjowany Dos Santos, dlatego można w różny sposób ustawić taktykę - moje zdanie.
Żaden z tych zawodników nie gra na pozycji Busquetsa. Używając takich półśrodków do niczego nie dojdziemy. Przypominam, że Busquets ma przepuklinę i od 2-3 sezonów gra bardzo nierówno, więc potrzebuje dobrego zmiennika. Ja bym dał więcej szans Mascherano na tej pozycji.
Oczywiście obrońca obowiązkowy, jak na dzień dzisiejszy Bartra jest najstabilniejszym zawodnikiem na tą pozycję, bo z Pique bywa różnie (nie wspominając już o Mascherano).
Bez przesady. Bartra to cały czas młody gnojek, który grał w życiu w jednym poważnym meczu. Pique i Mascherano ostatnio się mocno ogarnęli i w najważniejszych meczach (Atletico, Real, City) grają fantastycznie. Nie popełnili bodajże ani jednego błędu i dopuścili do straty tylko jednego gola (w meczu, który był już wygrany).
Być może Inigo Martinez?
To chyba najbardziej przereklamowany młody obrońca w lidze hiszpańskiej. Niczym specjalnym się nie wyróżnia i na pewno nie jest lepszy od Bartry. Niestety na rynku jest straszna posucha, jeżeli chodzi o środkowych obrońców.