Marne te twoje argumenty Żeby się z moim zdaniem nie zgadzać trzeba być głupim. Messi pokazał ostatnio w spotkaniu z Cordobą że gdzieś ma indywidualne tytuły oddając karnego Neymarowi. Cristiano zrobiłby coś takiego? hmm? Wątpie. Zresztą ostatnio była sytuacja z Arbeloa. CR7 się wkurzył że to jego kolega z drużyny zdobył bramkę, a nie sam portugalczyk. Messi nie jest aniołem, z tym autografem się zgodzę, ale taka sytuacja rzadko się zdarza. Za to Cristiano jest arogancki i zapatrzony w siebie co pokazuje w każdym meczu. I jeszcze te niby przeznaczone pieniądze na Nepal, które tak naprawdę nie przeznaczył.
To nie są żadne argumenty, pisze jak sytuacja wygląda. Messi od początku jest kreowany na dobrego chłopca, a Ronaldo na pyszałka. Zaprzeczysz?
Zresztą, nie o to tutaj chodzi.
Ronaldo charakteryzuje się indywidualnością, więc dlaczego wymagasz od niego gry zespołowej? Od tego są inni piłkarze, a i tak w porównaniu z jego występami w Manchesterze, to obecnie gra bardziej pod zespół.
Nie wiem jak oddanie karnego ma się do tego o czym piszesz. Ronaldo oddając rzuty wolne dla Bale'a staje się graczem zespołowym?
Co powiesz o Rooneyu, który nie oddał karnego Macie. Hiszpan miał okazje ustrzelić hattricka Liverpoolowi na Anfield.
Kogo to jest wina, że media puściły plotę w obieg? Ronaldo przybiegł i pochwalił się, że wpłacił 7 milionów dla mieszkańców Nepalu? Śmiem wątpić.