Grupa A: Niemoc strzelecka kanonierówAndrei Arshavin nie mógł być zadowolony z wynikuKanonierzy przyjechali do Enschede wiedząc, że Twente to trudny rywal. Dzisiaj wychodząc taktyką z trzema zawodnikami z przodu nie marzyli o niczym innym jak o zwycięstwie. Wszyscy głodni 3 punktów. Twente pokarać mogły wielkie gwiazdy światowego formatu. Między innymi Van Persie czy Fabregas. W 1 minucie spotkania Arsenal przeszedł do pierwszej akcji, świetne podanie do Chamakha, Boshcker popełnił błąd, ale Marokańczyk niecelnie uderzył w bramkę i piłka trafia w boczną siatkę. Theo Walcott miał dużo szczęścia – to on w 6 minucie zastępuje kontuzjowanego Van Persiego. Kto wie czy Anglik pojawiłby się na boisku gdyby nie wymuszona zmiana.
W 7 minucie Walcott pokazał swoją szybkość, podanie na dobieg, ale strzał prosto w ręce bramkarza gospodarzy. Dwie minuty później Vela nie zdołał przecisnąć się przez linię defensywną, wycofał, Arshavin kropnął z dystansu, wysoko nad poprzeczką. Na razie mamy kilka ciekawych akcji, które zachęcają do dalszego oglądania. W 14 minucie prostopadła piłka na Chamakha, ale wybija ją Tiendalli na rzut rożny. Uratował swój zespół.
W 28 minucie dochodzi do ostrego starcia i kłótni na boisku. Sędzia miał już wyjmować czerwoną kartkę, ale sytuacja się uspokoiła. Ukarani to Bernard Parker oraz Andrei Arshavin. Chwilę później Walcott dograł w pole karne, tam pojawił się niekryty Vela, ale strzał fatalny. Meksykanin mógł dać prowadzenie gościom. W 34 minucie z prawej strony dośrodkował Sagna, wyskakuje Chamakh, broni Boschker. Dobra interwencja. W 40 minucie piękny drybling Walcotta, ale został sfaulowany w polu karnym. Arbiter tego spotkania popatrzał na Anglika i kazał mu podnieść się z murawy. Pod koniec pierwszej części gry uderzał Chamakh. Jego uderzenie odbił Douglas. Do piłki zdążył dojść jeszcze Vela, ale sytuacji nie wykorzystał.
Do przerwy bez bramek, chociaż mieliśmy dość sytuacji dla Kanonierów. Sędzia nie wahał się karać kartkami. Pokazał ich kilka zawodnikom z Enschede jak i z Londynu. Goście, którzy oddali 8 strzałów na bramkę Boschkera utrzymywali się dłużej przy piłce. Gospodarze bez uderzenia.
Po zmianie stron na boisku zameldował się Nicklas Bendtner. Duńczyk zastąpił bezbarwnego Chamakha. Twente od początku drugiej części gry ciągle się broniło, gdyż Londyńczycy za wszelką cenę chcieli zdobyć 3 punkty. Ostra gra – zawodnicy Twente nie cofali nóg. Ale mogli cofnąć ręce co niektórzy, Landzaat uderzył wybiegającego Walcotta łokciem jednak sędzia tego nie zauważył. Ewidentna czerwona kartka za głupie zachowanie. Niestety holendrowi się upiekło.
W 71 minucie pod bramką gości szansę miał Diba, ale rezerwowemu Twente brakowało zimnej krwi. Chwilę potem szybka akcja lewym skrzydłem Arsenalu. Prostopadła piłka do Bendtnera, ten wybiega zza obrońców, uderza mocno i pewnie, trafia do siatki. Bramka nie została uznana gdyż sędzia dopatrzył się spalonego. Jak się później okazało Nicklas nie był na offsidzie.
Mecz zakończył się remisem. Dla mistrzów Holandii jest to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami w Champions League. Anglicy powinni byli wygrać to spotkanie, ale arbiter popełnił wiele błędów przeciwko nim.
Massimo Busacca przeszkodził Arsenalowi w zdobyciu 3 punktów
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
REJESTRACJA lub
LOGOWANIETwente Enschede 0:0 Arsenal Londyn