Autor Wątek: Liga Mistrzów  (Przeczytany 16935 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 21, 2010, 23:37:24 »
Do szkoły coś takiego masz zamiar oddać? To ogranicz trochę słownictwo :D aaaa i co to ma być,że cos takiego piszesz ; p kto to zadał

Opowiadanie zacząłem pisać, a następnego dnia dostałem zadanie, żeby oddać coś w formie książki. Przykładowe 15 stron. Pomyślałem, że wezmę to. W końcu na studia są poważne prace nie?

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 22, 2010, 12:47:59 »
Odcinek 8

W poniedziałek przesz Lechii Maciej Turnowiecki zaprosił mnie do mojego rodzinnego Gdańska. Mieliśmy rozmawiać na temat mojego "transferu" do Lechii. Viktorowi nic nie mówiłem tylko poprosiłem o wolne we wtorek i środę. Treningi przeprowadził za mnie Igor Szczęsny. W Gdańsku byłem przyjęty bardzo gorąco. Spotkałem się z wieloma osobami związanymi z moim najbardziej ukochanym klubem. Pan Turnowiecki przedstawił mi bardzo ciekawą propozycję. Od początku października miałbym przejąć Lechię. Byłem zaskoczony tym, że kluby z poza Estonii chcą widzieć mnie jako swojego trenera. Kontrakt w Tallinie kończył mi się 31 maja przyszłego roku, więc raczej wtedy mógłbym przejąć Lechię. Maciej Turnowiecki zaproponował mi, że wyłoży pieniądze na anulowanie umowy. Po dość długich rozmowach zwiedziłem cały stadion i zaplecze klubowe od środka. Nigdy nie miałem okazji zobaczyć jak się żyje w Lechii. Z panem Maćkiem miałem być w stałym kontakcie. Dostałem czas do końca września na potwierdzenie oferty. Sam jednak nie wiedziałem co zrobić.
W czwartkowe popołudnie Viktor zaprosił mnie do gabinetu.

-Usiądź proszę. Napijesz się czegoś?
-Wiesz, jakoś nie mam ochoty.
-Słyszałem, że miałeś ważne sprawy do załatwienia w Gdańsku.
-No tak. Dlatego wziąłem dwa dni wolne.
-Może powiesz mi o co chodziło?
-Nic takiego. Stare dzieje.
-Naprawdę nic? A spotkanie z Turnowieckim?
-Och to stare przyjacielskie spotkanie. Znam się z Maćkiem od wielu lat. Przy okazji się z nim spotkałem.
-Przestań mi tu świrować pawiana! Ty nigdy go nie znałeś!
-No i co z tego? Nie muszę ci się tłumaczyć!
-No ja wiem, że nie, ale takich rzeczy nie robi się za moimi plecami. Czemu nie porozmawiałeś ze mną?
-Ale o czym miałem gadać z tobą? - Zapytałem ze zdziwieniem
-Nie rób z siebie idioty. Podpisałeś kontrakt z Lechią kiedy masz ważny ten z Levadią.
-Co?
-Gówno! Nie wyraziłem się jasno?
-Ty chyba nie myślisz...
-Ja nie myślę, ja to wiem. W telewizji i prasie wszyscy o tym mówią. Już nawet jesteś zawieszony na dwa kolejne mecze ligowe.
-Viktor posłuchaj. Pan Maciek zaprosił mnie, żeby porozmawiać o ewentualnej przeprowadzce do Lechii. Pod koniec września mam się z nim spotkać w tej sprawie. Na razie nic nie ustaliłem.
-To się okaże. Estońska Federacja przebada tą sprawę i być może wrócisz na ławkę trenerską.
-I wtedy przekonasz się iż mówię prawdę. Na razie.

Do Kuressaare pojechał Igor Szczęsny. Ja mecz z tamtejszym zespołem obejrzałem w telewizji. Poprosiłem Igora, żeby sam wybrał jedenastkę na to spotkanie. Jak się później okazało nie różniła się ona wielce od tej którą ja desygnowałem w ostatnich meczach. W składzie zadebiutował kupiony 2 tygodnie wcześniej niemiecki środkowy obrońca Thomas Kleine. Miał on 31 lat i miał nam bardzo pomóc. Do składu wrócił pauzujący za czerwoną kartkę Eino Puri. Mecz jak zwykle zaczęliśmy od prowadzenia. W 3 minucie nasz najlepszy snajper Ivanov strzelił gola. Po kolejnych 10 minutach było 2:0. Akcję sam na sam wykorzystał Ivanov. Jest on niesamowitym zawodnikiem. Po kwadransie gry wyszliśmy na trzy bramkowe prowadzenie. Autorem gola był Puri. Chwilkę później straciliśmy Kleine, który brutalnie faulował rywala. Czerwona kartka była nieunikniona. W 26 minucie hattricka ustrzelił Ivanov. Pokazał, że nie ma sobie równych. Do przerwy było 6:0. Dwa gole zdobył Vladis Ivanov. Bezbarwny występ naszego drugiego napastnika Jagera. Francuz miał kilka sytuacji, ale żadnej nie wykorzystał. Zastąpił go Neemelo, który zdobył gola w 53 minucie. Po 6 minutach od bramki Tarmo kolejny gol Ivanova. Wynik ustalił ten sam zawodnik w 82 minucie. Piękna wygrana 9:0.

Meistriiliga [4/36]
(3.) FC Kuressaare – (2.) Levadia Tallin 0:9 (3'Ivanov, 12'Ivanov, 15'Puri, 26'Ivanov, 42'Ivanov, 45'Ivanov, 53'Neemelo, 59'Ivanov, 82'Ivanov)


W środę pojechałem do państwa Neemelo. Nie chodziło tutaj o dom Tarmo, lecz mieszkanie jego kuzyna Antonina i jego siostry Kariny. Karina bardzo mi się podobała i nie mogłem jej odmówić spotkania. Chciała dowiedzieć się co u naszego nowego nabytku jej brata.

-Witaj Karina. - powiedziałem u progi drzwi
-Wejdź proszę. Zdejmij kurtkę. Może chcesz coś do picia? Albo jesteś głodny?
-W sumie to zrób mi kawę. Padam z nóg. - Karina podała mi kawę i usiadła koło mnie na wygodnej kanapie. Nic o mnie nie wiedziała. Nie mówiłem jej, że mam żonę i syna. Nie pytała o to.
-Opowiadaj. Jak sprawuje się mój brat. Nie ma z nim kłopotów?
-Powiedzmy. Po za tym, że ciągle szuka okazji do bójek to jest dobrze.
-Wiedziałem, że tak będzie. Gdy grał w zespole amatorskim z seniorami nic mu nie odbijało. Gdyby coś chciałby im zrobić dostałby pd nich, a wiadomo, że to z 10 lat różnicy. Tutaj ma rówieśników i może pokazać go na co stać. Został wyrzucony ze szkoły za takie zachowanie.
-Dlatego trzeba go przyhamować bo i stąd go wyrzucimy. Coś czuję, że on przebywa w złym towarzystwie.
-Sebastian pomóż mi go uspokoić. Ja sobie z tym nie daję rady. On mnie traktuje jak szmatę. - Karina popłakała się. Wtedy przytuliłem ją.
-Będzie dobrze zobaczysz - powiedziałem i pocałowałem ją w czoło
-Tak myślisz? - Karina popatrzała na mnie i zaczęła mnie całować. Nie mogłem się jej oprzeć choć wiedziałem, że źle robię. Karolina nigdy by mi tego nie wybaczyła.

Po kilku godzinach erotycznych igraszek z Kariną wróciłem do domu. Miałem nadzieję, że moja rodzina nic się o tym nie dowie. Przecież mógłbym stracić i moją żonę i syna Adasia.

W kolejną sobotę zagraliśmy mecz z przedostatnią drużyną w tabeli. Zespół Linnameeskond pokonaliśmy w superpucharze. Teraz miał być rewanż za tamto spotkanie, ale nie wierzyłem w to. Podczas gdy ja siedziałem w loży VIP, na ławce zasiadł Igor. Do gry desygnował Vitaliego Leitana. Zastąpił on Jagera, który słabo grał w ostatnim meczu. Levadia rozpoczęła ten mecz tak jak każde inne. Już w 18 minucie było 3:0. Gole strzelali kolejno Nahk, Lepmets z rzutu karnego i Leitan. W między czasie goście stracili bramkarza Tooma, za faul na Ivanovie. Cały mecz atakowaliśmy jednak nie udało nam się strzelić kolejnych bramek. Bylismy bardzo nieskuteczni. Oddaliśmy 33 strzały z czego, aż 23 celne. Takie mecze ogląda się z dużą przyjemnością.

Meistriiliga [4/36]
(2.) Levadia Tallin – (9.) Paide Linnameeskond 3:0 (4'Nahk, 13'Lepmets, 18'Leitan)


W niedzielę Estońska Federacja wyjaśniła sprawę z rzekomym kontraktem podpisanym w Gdańsku. Viktor mnie przeprosił i oznajmił, że ma zamiar zatrzymać mnie w Tallinie dając 1,5 raza większą pensją niż proponują działacze Lechii. Czy to była dobra propozycja? Gdańsk to moje ukochane miasto. Musiałem podjąć trudną decyzję.
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2010, 12:53:03 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 22, 2010, 13:07:45 »
Kolejny bardzo fajnie napisany odcinek. Ciekaw jestem bardzo co z tą Lechią ;)

Offline Dawidekss

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Join Date: Gru 2008
  • location:
  • Wiadomości: 377
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 27.12.2008r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 22, 2010, 13:59:13 »
ja tam jestem ciekaw co z Kariną :D

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #64 dnia: Listopad 22, 2010, 14:01:43 »
No Karina rozpoczęła zdecydowanie najciekawszy rozdział:D Uważaj żeby Cię teraz nie szantażowała:D:D

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #65 dnia: Listopad 22, 2010, 14:05:07 »
No Karina rozpoczęła zdecydowanie najciekawszy rozdział:D Uważaj żeby Cię teraz nie szantażowała:D:D

Niby jak miałaby. Nic na mnie nie ma. :D

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #66 dnia: Listopad 22, 2010, 14:09:41 »
Niby jak miałaby. Nic na mnie nie ma. :D
Czyżby? : "Po kilku godzinach erotycznych igraszek z Kariną wróciłem do domu. Miałem nadzieję, że moja rodzina nic się o tym nie dowie. Przecież mógłbym stracić i moją żonę i syna Adasia." :D

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #67 dnia: Listopad 22, 2010, 14:11:15 »
Czyżby? : "Po kilku godzinach erotycznych igraszek z Kariną wróciłem do domu. Miałem nadzieję, że moja rodzina nic się o tym nie dowie. Przecież mógłbym stracić i moją żonę i syna Adasia." :D

O tym nie pomyślałem. Ale Karina taka nie jest. Nawet nie wie, że mam żonę i syna.

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #68 dnia: Listopad 22, 2010, 15:30:40 »
Kolejny dobry odcinek zaczyna się wątek romansowy, jak w hollywoodzkich filmach.

Dabrowy00

  • Gość
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #69 dnia: Listopad 22, 2010, 15:44:49 »
Następny dobry odcinek. Co on robi?  :D

Offline Miszczu11

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1016
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 30.11.2009r.
  • VR46
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 22, 2010, 16:15:43 »
heh i znowu ja :D, tak w ogóle to super, ale czemu mnie wybrałeś? :)  Jednak to wielki zaszczyt.

A karierka SUPER!
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2010, 16:18:41 wysłana przez igor04 »

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 22, 2010, 16:32:42 »
Następny dobry odcinek. Co on robi?  :D

Kto robi?

heh i znowu ja :D, tak w ogóle to super, ale czemu mnie wybrałeś? :)  Jednak to wielki zaszczyt.

A karierka SUPER!

Ciebie wybrałeś bo według mnie piszesz najlepszą karierę Pelikanem na forum. Chociaż ja też mam bardzo dobrą. Wnioskuję to po samych dobrych komentarzach. Wiele osób chce wiedzieć co będzie dalej.

Offline Robi1908

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1365
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 16.11.2009r.
  • Główny organizator konkursu na najlepszą karierę.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #72 dnia: Listopad 22, 2010, 17:47:35 »
Po prostu nie mam nić do powiedzenia , jak to czytam to czuje się jak przy dobrej lekturze : ) Piszesz wspaniale :) Oj , ty nie grzeczny chłopce! zdradzasz swoją żonę!  :P
Moja Kariera F.C. Barcelona ---> REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #73 dnia: Listopad 22, 2010, 17:50:38 »
Po prostu nie mam nić do powiedzenia , jak to czytam to czuje się jak przy dobrej lekturze : ) Piszesz wspaniale :) Oj , ty nie grzeczny chłopce! zdradzasz swoją żonę!  :P

Miło to słyszeć :D. Raz zdradziłem. Wielka mi rzecz. Chociaż nie wiadomo co będzie dalej. Czas pokaże.

Offline Carlos

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Głowno
  • Wiadomości: 1517
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 16.01.2009r.
  • Vamos Blaugrana ! ! !
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #74 dnia: Listopad 23, 2010, 09:29:42 »
Oj nie zdradza się :P przyłapią cię jacyś paparazzi i jest po Tobie :) ale kolejny super odcinek :)

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #75 dnia: Listopad 23, 2010, 12:35:35 »
Odcinek 9

W ostatnim miesiącu świetne występy w zespole U-19 notował Antonin Neemelo. Zastanawiałem się czy nie pojedzie z nami na ten mecz wyjazdowy. Ostatecznie wstrzymałem się z jego debiutem. Po raz pierwszy graliśmy mecz w godzinach przedpołudniowych. Spotkanie rozpoczęło się o 11:15. Jak się później okazało godzina nie służyła żadnemu zespołowi. Obie ekipy grały tak jakby były trochę znużone. W pierwszej połowie Jager zdobył dwie bramki, które ustawiły wynik. Oddaliśmy zaledwie 3 strzały, a te z 18 i 42 minuty wpadły do siatki. Goście strzelali 2 razy, ale za każdym razem niecelnie. Piłka wędrowała głównie w środku pola. W drugiej części gry obie ekipy grały nieco żywiej, jednak na nic to się nie zdało. Nudny mecz, ale cieszą 3 punkty.

Meistriiliga [6/36]
(4.) Lootus Kohtla-Jarve – (1.) Levadia Tallin 0:2 (18'Jager, 42'Jager)


Przez kolejne dni bardzo długo zastanawiałem się nad propozycją pana Turnowieckiego. Co zrobić? Przyjąć ofertę Lechii czy zostać w Tallinie? Po długim zastanowieniu wysłałem maila do pana Maćka. Odrzuciłem jego kontrakt jednak napisałem, że po sezonie, jeśli oferta będzie aktualna, mogę przejąć zespół. Chciałem zobaczyć co się dalej będzie dziać w Tallinie. W czwartek pojechałem do Kariny. Miałem ważną, niemiłą wiadomość dla niej.

-Cześć milutki. Wejdź. - Karina mówiąc te słowa pocałowała mnie
-Czekaj. Musimy poważnie porozmawiać.
-Ale o czym? Coś jest nie tak?
-Chodzi o Antonina.
-Co się stało?
-Czy ty w ogóle wiesz co on na co dzień robi?
-Spotyka się ze znajomymi. - odparła
-Ale to nie są zwykłe spotkania. Dzisiaj widziałem. Antonin kradnie i ćpa.
-Co takiego? Nie wierzę.
-Musisz mi uwierzyć. Takie są realia. Nie umiesz go upilnować i potem tak się dzieje. Możesz mu oznajmić, że narkomanów nie chcemy w zespole. Zrywam z nim kontrakt. O tu taj masz jeszcze w kilku kawałkach te papiery.
-Sebastian. Daj mu drugą szansę.
-Nie i koniec. A teraz lecę.
-A co ze mną? Nie zostaniesz trochę?
-Nie mogę. Przepraszam.

Nie chciałem zostać u Kariny. Ważniejsza jest rodzina. Nie mogłem pozwolić, żeby stało się to co ostatnio. Długo nad tym myślałem i stwierdziłem, że muszę zakończyć znajomość z panią Neemelo. Tylko jak to zrobić, żeby jej nie urazić?

Kolejny weekend i kolejna kolejka ligowa. Do Tallina przyjechał wicelider tabeli Sillamae Kalev. W spotkaniu nie wystąpił Eino Puri, który skarżył się na ból głowy. Już od początku spotkania nasza gra nie wyglądała najlepiej. Słaba gra w środku pola. Zero piłek do napastników. W 22 minucie Lepmets musiał wyjąć piłkę z siatki, ponieważ pokonał go Stankevicius. Bramka padła z ewidentnego spalonego, ale sędzia nie zauważył tego. Po pół godzinie gry przegrywaliśmy 0:2. Autorem bramki dla gości był Gruznov. W pierwszej części gry mogliśmy stracić jeszcze ze 3 bramki, ale mieliśmy sporo szczęścia. Druga połowa należała do nas. To my prowadziliśmy grę i staraliśmy się odrobić dwubramkową stratę. W 55 minucie piękny strzał z rzutu wolnego oddał Ivanov. Piłka zatrzymała się na poprzeczce. Niestety nie zdobyliśmy w tym spotkaniu żadnej bramki i odnieśliśmy drugą porażkę w sezonie.

Meistriiliga [7/36]
(1.) Levadia Tallin - (2.) Sillamae Kalev 0:2 (22'Stankevicius, 31'Gruznov)


-Adaś idź otwórz! - wołała Karolina
-Dzień dobry, a pani to kto?
-Przyszłam zobaczyć się z Sebastianem. A ty kim jesteś?
-Adaś. Tata! Jakaś pani do ciebie.
-Cześć Karina. Synku idź na górę się pobawić.
-To był twój syn? - zapytała Karina
-Tak.
-Sebastian czemu stoisz w progu z tą kobietą. Zaproś ją do środka - wtrąciła Karolina
-Karina. Przedstawiam ci moją żonę. To jest Karolina.
-Co? Ty masz żonę i syna? - Karin popłakała się i uciekła.
-Kto to był? - spytała moja żona
-Moja znajoma.
-Znajoma? Opowiedz mi o niej.
-Chodź do salonu to porozmawiamy. Muszę ci się do czegoś przyznać.
-Do czego?
-Zdradziłem cię.
-Że co? Jak mogłeś!
-To właśnie z nią cię zdradziłem. Przepraszam cię bardzo. Wybaczysz mi?
-Wybaczę, jeśli ty mi też wybaczysz.
-Co mam ci wybaczyć?
-Ja też cię zdradziłam.
-Z kim?
-Z Viktorem.
-Jak dawno?
-Ze 2 lata temu.
-Mam nadzieję, że to był jednorazowy wyskok.
-Przespałam się z nim ze 3 razy.
-Słuchaj wybaczmy sobie. Ale obiecajmy również, że już nigdy się nie okłamiemy i nie zdradzimy ok?
-Dobrze. Kocham Cię.

Spędziłem z Karoliną nieziemską noc. Nigdy mi nie było z nią tak dobrze jak tej nocy. Po kilku dniach okazało się, że Karolina jest ze mną w ciąży i będziemy mieć drugie dziecko. Byłem zaskoczony, ale również zadowolony z takiego obrotu spraw. Nadszedł piątek. Kolejne spotkanie ligowe. Tallin. Godzina 19:00. Piłkarze obu drużyn wyszli na boisko, a ja zasiadłem na ławce trenerskiej. Byłem trochę rozdygotany wiedząc, że będę miał drugie dziecko. Rozmowę w szatni przeprowadził za mnie Igor. To on również ustalił skład. Nie wiedziałem nawet z kim gramy. Dopiero Szczęsny powiedział mi, że naszym przeciwnikiem jest ostatni zespół w tabeli Narva Trans. Po kilku minutach doszedłem do siebie. Pierwsza połowa była nudna jak flaki z olejem. Żadnego celnego strzału nie oglądaliśmy. W drugiej odsłonie było nieco ciekawiej. W 69 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Pierwszego gola w barwach Levadi strzelił Levchenko. Nasza radość nie trwała zbyt długo. W 77 minucie gola zdobył Bezykornovas. Mecz zakończył się remisem 1:1.

Meistriiliga [8/36]
(2.) Levadia Tallin - (10.) Narva Trans 1:1 (69'Levchenko, 77'Bezykornovas)
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2010, 12:40:40 wysłana przez seba_maliszewski »

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #76 dnia: Listopad 23, 2010, 12:50:14 »
Kolejny świetny odcinek naprawdę super się to czyta. Fajnie że ona wybaczyliście sobie obustronną zdradę. Ale ostatnie 2 kolejki trochę nie poszły.

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #77 dnia: Listopad 23, 2010, 15:16:11 »
Jak dla mnie takie wyznania by trochę inaczej wyglądały xd no ale ok ; p lubię dobre zakończenia.

Offline seba_maliszewski

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 369
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 19.04.2009r.
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #78 dnia: Listopad 23, 2010, 15:57:54 »
Jak dla mnie takie wyznania by trochę inaczej wyglądały xd no ale ok ; p lubię dobre zakończenia.

Tylko to przyszło mi do głowy.

Offline Carlos

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Głowno
  • Wiadomości: 1517
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 16.01.2009r.
  • Vamos Blaugrana ! ! !
Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #79 dnia: Listopad 23, 2010, 19:23:07 »
No i elegancko :D wszystko ładnie się kończy :D

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Levadia Tallin
« Odpowiedź #79 dnia: Listopad 23, 2010, 19:23:07 »