No wiem że może to nie był blamaż, ale Hertha miała w pewnych sytuacjach tyle szczęścia że aż mnie poniosło

Dzięki Master za wyłapanie błędu. Nie byłem pewny jak to się pisze, więc udałem się na wikipedię ale tam jak widać wprowadzili mnie w błąd ;[
22 kolejka ligowa
Mecz z Herthą to wypadek przy pracy! Zwycięstwo z Unionem!
Po porażce z Herthą piłkarze TSV nie udawali się nawet do Monachium, a zostali w ośrodku treningowym w okolicach Berlina, jako że 6 dni po spotkaniu z Herthą grali z również berlińskim Unionem. Chcieli zmazać plamę z ostatniego meczu i tym razem w Berlinie wygrać. Nie przystąpili do meczu w najsilniejszym składzie, ale na szczęście się udało. W 11 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Ludwiga, ładnie w górę wyskoczył Cooper i wyprowadził TSV na prowadzenie. W 29 minucie fatalnie zachował się jeden z obrońców Unionu. Na pressing w polu karnym rywali zdecydował się Kaiser i niespodziewanie przejął piłkę po czym znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Takiej sytuacji nie mógł zmarnować i było już 2:0. Union praktycznie nie istniał i TSV wywiozło zasłużone 3 punkty.
Strzelcy:
11' Cooper (Ludwig)
29' Kaiser