Liga BBVA - 14 kolejka
Real Madryt 3-1 Real Betis
28' Kaka, 67' Hulk (Ronaldo), 71' Kaka (Ronaldo) - 39' Ruben Perez (Nacho) Tak jak przypuszczano, że mecz pomiędzy Real a Betisem skończy się zwycięstwem 3-1 (1-1). Mimo iż Królewscy wygrywają to nie oznacza to, że mecz był łatwy i przyjemny. Betis zagrał mądrze, lecz zabójcze cztery minuty zadecydowały o wyniku tego spotkania. Z bardzo dobrej strony w tym meczu pokazał się Kaka.
28min. - Pierwsza bramka padła po bardzo pięknej akcji. Piłkę na 20 metrze prowadzi Ronaldo. Portugalczyk prawie stracił piłkę, lecz udało mu się jakoś dograć do Coentrao. Ten podaję do Hulka, a Brazylijczyk cofa na 16 metra do Kaki. Ten atomowym uderzeniem otwiera wynik tego spotkania.
39min. - Piłkarze z Sewilli nie zamierzali bacznie przyglądać się atakom Królewskim i oni też kilka razy potrafili zaskoczyć obronę Realu. Po jednej z ich akcji padłą bramka. Tam ze środka pola dobre podanie otrzymał Perez po czym mocnym strzałem po ziemi doprowadza do remisu w tym spotkaniu.
67min. - Ta bramka można powiedzieć dość przypadkowa. Na boku pola karnego do strzału zamierzał się Ronaldo. Portugalczyk oddał mocny strzał, a piłka trafia w Hulka myląc zupełnie bramkarza. Gol ten dość przypadkowy, ale ważne, że piłka wpada do bramki.
71min. - Jak wiemy Królewscy jeżeli nie wybiję się ich z rytmu to w przeciągu kilku minut mogą naprawdę przesądzić o losach spotkaniach. Tak też było w tym meczu. Już cztery minuty po trafieniu na 2-1 oglądaliśmy kolejnego gola, a autorem jego został Kaka. Brazylijczyk świetnie wymienił kilka podań z Ronaldo po czym strzałem w lewy róg bramki ustala wynik spotkania.
Królewscy wygrywają, choć wcale łatwo nie było. Beniaminek próbował, lecz zabrakło im sił w końcówce. Królewscy nadal są na czele tabeli i mają aż pięć punktów przewagi nad drugą Barceloną, a 12 nad trzecim Realem Zaragoza.
Statystyki ligowe
___________________________________________________________________________________________
Los Blancos Notícias #14
Niespodziewany obrót sprawy. Ganso wybrał Madryt.
Ostatnio mówiono, że Ganso odrzucił ofertę Realu, ale czy tak naprawdę było? Sam Brazylijczyk temu zaprzecza. - " Nie odrzucałem żadnej oferty Realu tylko po prostu chciałem więcej czasu na przemyślenie tego wszystko czy opłaca mi się przenosić. Bo długich rozmowach z moim agentem to w Madrycie mogę się jeszcze bardziej rozwinąć i stać się piłkarzem kompletnym ". Tak więc Ganso już od stycznia zasili progi klubu z Madrytu. Niektórzy pewnie zadawają sobie pytanie po co on? Jak wiemy w Realu na tej pozycji grywa Kaka oraz Ozil. Na ławce siedzi Alvarez, ale jak wchodzi to najczęściej notuję bardzo słaby występ. Co do Ganso to można mieć gwarancje, że podciągnie zespół po wejściu do dalszych ataków. O pierwszy skład powalczyć będzie mu trudno, ale to wszystko zależy od niego.
Real stawia na młodzież. Piątka młodzieńców w pierwszym składzie Realu na drugą część sezonu.
Niektórzy pewno pytają czemu Królewscy nie wprowadzają młodych piłkarzy do gry na najwyższym poziomie. Teraz ma to się zmienić. Od drugiej rudny sezonu z pierwszą drużyną na pełnych obrotach ma pracować piątka graczy Castilli oraz Realu Madryt C. Tak więc w styczniu do treningów dołączą: Joselu, Jesé, Juanfran, Casado oraz Enzo Zidane. Tak ten ostatni to właśnie syn byłej gwiazdy Realu Madryt. Enzo ma zaledwie 16 lat, ale już będzie trenował z pierwszą drużyną. Oczywiście młody Francuz nie będzie na każdym treningu, bowiem on będzie jeszcze się ogrywał w Castilli, lecz nieuniknione jest, że któregoś dnia dostanie powołanie na mecz. Z drużyną jak wiemy pracuję już dwójka młodych graczy, a nimi są Alvaro Morata oraz Varane. Oba zawodnicy grali już w podstawowym składzie.
Przepuszczany skład na Zenit.
Faza grupowa ligi mistrzów - 5 kolejka
Królewscy awans do kolejnej grupy mają już w kieszeni tak więc i Jose Mourinho na mecz z Zenitem stawia na rezerwy. Od pierwszych minut na murawie zobaczymy. W bramce Cassilasa. Przed nim duet środkowych obrońców stworzą Pepe oraz Varane. Na boku zagra Coentrao wraz z Arbeloa. Defensywnym pomocnikiem będzie Lass. Przed nim zobaczymy Hazarda oraz Alvareza, a w napadzie ujrzymy Benzeme, Higuaina oraz Moratę.