śmieszy mnie takie coś dopiero 5 czy 6-kolejek zrobiłeś mocno nakombinowałeś z tą karierą i masz duże zainteresowanie i już wymyślasz nową. Takie decyzje są śmieszne. Pójdziesz nawet na Skandynawię a a po paru dniach napiszesz że Ci się już nie chcę i chcesz coś nowego. 
Ehh... nikt nie powiedział, że tą karierę kończę. Po prostu spytałem się Was o zdanie w czym chcielibyście mnie widzieć za jakiś czas, bo mam kilka pomysłów i nie mogę zdecydować się na jeden konkretny. Po prostu jeżeli miałbym za jakiś czas rozpocząć grę innym teamem to musiałbym już teraz zacząć coś sobie przygotowywać do tego. Przecież nie napisałem, że zamykam temat i koniec z NYC... ale ok, następnym razem nie będę robił żadnych ankiet, o nic nie będę się pytał i może będzie bez problemu. Ludzie, proszę Was jedynie o czytanie.
październik 2012...
Udana inauguracja nowego miesiąca.
Długo oczekiwane przełamanie Brazylijczyka!
6 kolejka Major Soccer League 2012/2013
Portland Timbers 1:4 New York Cosmos
Perlaza 52' - Neymar 5', Deco 43', Chandler 60', Iraheta 83'
Sol Campbell (NYC)Przeprawa z wiceliderem MLS - Portland Timbers, które musi w tym sezonie rozgrywać swoje mecze na RFK Stadium z powodów problemów technicznych własnego obiektu wydawała się być trudna. NYC w tym sezonie gra w kratkę i trudno jest przewidzieć jak zakończy się dane spotkanie. Trener Cantona na ten mecz postanowił, że jego team wyjdzie w ustawieniu z 2 napastnikami. W pierwszej jedenastce pojawili się Neymar, w którego Cantona cały czas wierzy i Blackman, który jak narazie nie zawodzi. Lepszego początku nie można sobie wymarzyć. W 5 minucie Neymar przejął piłkę przed polem karnym i długo się nie zastanawiając huknął przy prawym słupku bramki Portland. Piłka wpadła do siatki. Jest to pierwsze trafienie Neymar w tym sezonie w lidze MLS. Wielu fanatyków NYC skreślało już Brazylijczyka, ale trener Cantona cały czas wierzył, że chłopak się przełamie. Na szczęście nastąpiło to w tym trudnym meczu z trudnym rywalem. Bramka trochę ustawiła to spotkanie. Mecz był luźniejszy dla naszych chłopaków, którzy swobodnie rozgrywając piłkę nabrali przewagi w tym spotkaniu. W trakcie pierwszej połowy było kilka sytuacji, po których mogła paść druga bramka dla NYC. Najlepsze z nich psuli Bedoya i Blackman. Pod koniec pierwszej części gry na szczęście padła druga bramka. Deco przejmując piłkę przed polem karnym od Neymara wszedł z nią między dwóch obrońców gospodarzy wchodząc w sytuacje sam na sam z goalkeeperem Portland. Portugalczyk nie mógł tej sytuacji zmarnować. Mógł jedynie zapytać się bramkarza w którą stronę chce, by Deco uderzył piłkę. W tym dobrych nastrojach piłkarze NYC opuścili plac gry udając się na przerwę. W drugiej części gry gospodarze trochę podkręcili tempo. W 52 minucie nawet strzelili kontaktową bramkę. Trafieniem popisał się Perlaza, który wykorzystał lekkie spóźnienie defensorów NYC i na raty pokonał Tima Howarda. Nasza drużyna jednak nie pozwoliła na to, by gospodarze w tym meczu długo łudzili się na korzystny dla nich rezultat. 8 minut później było już 3:1. Dośrodkowanie Deco strzałem głową wykorzystał Chandler. Dla niego to było też pierwsze trafienie w tym sezonie. W 83 minucie postawiliśmy przysłowiową kropkę nad i. Iraheta, który w 75 minucie zastąpił Zidane'a na boisku ustalił wynik tego meczu. Młodzieniec NYC pięknym strzałem zza pola karnego posłał piłkę pod poprzeczką Perkinsa. Przebieg gry pokazał, że nie potrzebnie obawialiśmy się tego starcia. Nasz team zagrał bardzo dobre zawody. Przede wszystkim trzeba pochwalić graczy za spokój i za szybko strzeloną bramkę, która ustawiła ten mecz.
Gracz meczu:
Neymar
nota: 7.0Przede wszystkim chłopak się przełamał i w lidze strzelił swoją pierwszą bramkę. Poza tym Neymar się wyróżniał na boisko zaliczając jeszcze asystę.
Toronto FC 1:2 Montreal Impact
Houston Dynamo 2:1 Philadelphia Union
New York Red Bulls 1:2 Vancouver Whitecaps FC
Colorado Rapids 1:0 LA Galaxy
Real Salt Lake 4:2 Sporting Kansas City
Seattle Sounders 1:1 Columbus Crew
Portland Timbers 1:4 New York CosmosChicago Fire 1:0 D.C. United
Tabela ligowa:
Klasyfikacja strzelców:
Następny mecz:
Montreal Impact - New York CosmosGospodarze podbudowani wygraną w derbach Kanady z Toronto FC, które w tym sezonie jest mocne mogą być ciężką drużyną do pokonania. Skazywani w poprzednim sezonie na spadek z MLS w tym sezonie małymi kroczkami brną po sukces.
