S.S.C Napoli by reddevil8911 Juventus vs Napoli komu 1/2?/ 2 Tygodniowa przerwa!

[reddevil8911]

4 Kolejka Serie A - 08.09.2012/ Godz. 16 - 15°C(pogodnie)/ Siena (Włochy) - Montepaschi Arena/ Widzów - 14 950/ Sędzia spotkania - Luca Banti



Wejście smoka Gillardino zapewnia nam fotel lidera!



A.C. Siena 1:2 S.S.C. Napoli

5' Angelo (Costa) - 20' Hamšík, 62' Gillardino (Gargano)

42' D'Agostino - 32' Maggio, 55' Inler, 70' Samba

Brak

61' Costa (Vergassola) - 61' Gargano (Inler), Maggio (Dossena), Cavani (Gillardino)



Powietrze na stadionie w Sienie jest niesamowite. To pewnie przez te otaczające go drzewa. Poczuliśmy się jak na jakiejś leśnej polanie i gospodarze szybko nas sprowadzili na ziemię. Seria błędów naszego bloku obronnego i Costa wystawia na pustą do Angelo, który mocnym strzałem otwiera wynik już w 5 minucie. Stracona bramka zadziałała na nas motywująco. W 19 minucie Pandev podaję na wolne pole Inlera, ale jego mocne uderzenie odbija na róg bramkarz. Pandev zagrywa niedokładnie w pole karne i piłkę źle wybijają obrońcy. Tam przejmuje ją Hamsik i mocnym wolejem posyła do siatki. Po kolejnej akcji powinniśmy już prowadzić, ale Cavani nie wykorzystał świetnego podania Sessègnona i trafił wprost w bramkarza. W drugiej części gry zastąpił go super Joker-Gillardino. Włoch 60 sekund po wejściu na boisku zdobywa bramkę. Akcja dwóch wprowadzonych chwilę wcześniej zawodników, Gargano zagrywa do ustawionego tyłem Gillardino. Momentalnie się obraca przekłada obrońcę i płaskim strzałem po rogu nie daje szans Brkićowi na obronę. Szał radości w szeregach kibiców gości.Gospodarze ambitnie walczyli o wyrównanie, ale na ich drodze stanął najpierw De Sanctis a potem obramowanie bramki... W 80 minucie Gillardino urywa się ponownie obronie, ale jego strzał jest zbyt słaby aby myśleć o zdobyciu bramki. Do końca wynik się już nie zmienił i wygrywamy 2:1. Świetna zmiana Gillardino (nie pierwsza już w tym sezonie) zapewnia komplet oczek. Sam zawodnik mógł po zakończeniu spotkaniu usłyszeć skandujących jego nazwisko kibiców Błękitnych. Dzięki wygranej zasiadamy ponownie na fotelu lidera, ale nie możemy się  z tego zbyt długo cieszyć. Już w tą środę rozpoczynamy zmagania w Lidze Mistrzów. Jedziemy do zimnego Kazania, na spotkanie z tamtejszym Rubinem. Przed nami ciężka podróż po punkty...




Najlepszy na boisku:



Morgan De Sanctis (7,5/10): Popełnił na początku spotkania bardzo głupi błąd, co kosztowało nas stratę bramki. Jednak kiedy wziął w garść to nie dał szans rywalom na wbicie kolejnego gola. Grał bardzo pewnie i nikogo nie dziwi, że jest mocnym punktem naszego zespołu.

[RoGalos]

Znowu Gilardino i znowu zwycięstwo...ja czekam jednak ,aż zmierzysz się z ekipą z czołówki Serie A, bo póki co nie grałeś z rywalami bardzo trudnymi, sądzę,że z tymi lepszymi również jesteś w stanie wygrywać, ale to dopiero te mecze pokażą w jakiej jesteś formie i na co Cię stać w tym sezonie.

[Matth3w]

Ech ten Alberto...kolejny raz pokazuje,iż wart był tych skromnych kilku milionów euro wyłożonych na niego. W lidze radzicie sobie znakomicie,a nawet lepiej niż spodziewali się tego po was kibice w Neapolu. Miejmy nadzieję,iż presja i ten pompowany balonik was nie zje/pęknie i wytrzymacie w czubie tabeli do końca sezonu. Grupa w LM ? Oprócz Realu,który z pewnością wyjdzie z grupy nie powinniście się nikogo obawiać bo nie ma po co. Galata nigdy nie była i nigdy nie będzie jakimś wielkim klubem,godnym sprawienia niespodzianki na arenie międzynarodowej a Rubin to już nie ten Rubin,który potrafił wygrać na Camp Nou 2:1

[IDareKI]

No, no, wchodzę, a tutaj sporo się dzieje
Ten remis mógł być zwycięstwem, gdyby nie błąd Maggio, który... został zawodnikiem spotkania.
Mecz z Calcio niesamowity, tyle goli w jednym meczu to prawdziwa uczta dla oka, genialne zawody Sessègnona. Po bramce Cavaniego musiał serio wybuchnąć prawdziwy szał radości, gol w takim momencie dający zwycięstwo. W ogóle Calcio było bardzo skuteczne w odbiorze, ciężki z nich przeciwnik.
Gillardino znowu waszym czarnym koniem, bramka tak szybka jak po zmianach w ekipie Hiszpanów na Euro
Statystyki wyglądają niezwykle, zanotowaliście tyle strzałów w bramkę i jej światło ile wasz rywal.
W Lidze Mistrzów powinniście spokojnie wyjść z drugiego miejsca, nie mam co do tego wątpliwości.

[TracePL]

Świetny mecz. Znów Gilardino zapewnia wam zwycięstwo. Zastanawia mnie jednak czego nie gra on od 1. minuty meczu. Czekam jednak na mecz z jakimś trudniejszym rywalem.

PS. Jak chcesz to zajrzyj na moją karierę, też włoskim klubem - Romą

[kamil18kks]

Jak widać Gilardino się spłaca Czas pokazał, ze sporwadzenie tego napastnika to był dobry ruch. Po statystykach widać, ze mecz był wyrównany, ale to Ty wygrałeś Teraz ciężki wyjazd na Syberię do Rosji, aby tam zawalczyć o punkty w LM z Rubinem. Rywal na pewno nie wygodny ale powinieneś dać rade

[leoarsalan90]

A jednak się myliłem co do transferu Gilardino, chłopak zaczął regularnie strzelać i bardzo dobrze, miejmy tylko nadzieję, że szybko tego nie zaprzestanie 

[reddevil8911]

1 Kolejka Ligi Mistrzów - 12.09.2012/ Godz. 20.45 - 5°C(chłodno)/ Kazań (Rosja) - Tsentralnyi Stadion/ Widzów - 25 500/ Sędzia spotkania - Wolfgang Stark (Niemcy)



Azzuri pokazują swoją siłą w Europie!



F.C. Rubin Kazań 1:4 S.S.C. Napoli

39' Eduardo - 15' Cavani (Hamšík), 36' Pandev, 66' P. Cannavaro, 82' Cavani (Hamšík)

Brak - 59' Samba

Brak



No i zaczynamy tegoroczny sezon zmagań piłkarskiej Ligi Mistrzów. Podopieczni Mazzariego po serii kilku zwycięstw w lidze przyjechali do zimnego Kazania, aby zmierzyć się z tutejszym Rubinem. Faworytem meczu byli goście, ale gospodarze nie chcieli łatwo złożyć broni. Otwarcie wyniku nastąpiło w 15 minucie, kiedy to po podaniu Hamšík sam na sam z bramkarzem znalazł się Cavani i ze spokojem wykorzystał szanse. W 36 minucie mieliśmy już 2:0. Odbitą piłkę przez Ryzhikova po strzale Inlera wbija do bramki Pandev. Gospodarze jednak się nie poddawali i kilka minut później zdobyli kontaktową bramkę. Eduardo przy biernej postawie naszej defensywy mógł dobić swój  wcześniejszy strzał i zrobiło się tylko 2:1.  W drugiej połowie posłaliśmy dwa mocne ciosy po których się już nie podnieśli. Najpierw kapitan wykorzystał zamieszanie i wpakował piłkę do siatki z bliskiej odległości. A pod koniec spotkania swoją drugą bramkę zdobył Cavani, a kolejną asystę zaliczył Mr. Napoli#10. Mecz był bardzo wyrównany, ale gospodarze razili dzisiaj nieskutecznością. Real wygrał w Stambule z Galatą 4:2, ale to my po pierwszej kolejce obejmujemy fotel lidera grupy F. Teraz  czeka nas prawdziwy sprawdzian. Już w ten weekend na San Siro w Mediolanie podejmiemy zawsze groźny Inter. Kibice już nie mogą się czekać na ten wielki hit.




Najlepszy na boisku:



Marek Hamšík (8/10): Kapitalne spotkanie Mr. Napoli#10. Świetnie rozdzielał piłki, szukał gry i regulował jej tempo. Zaliczył dwie asysty przy bramkach Cavaniego. Oby w takiej formie był w spotkaniu z Interem.

[mojsesh]

Łatwo i przyjemnie. Właśnie takich zwycięstw oczekujemy od Napoli, choć oczywiście czasami przyda się jakaś nutka dramaturgii. Rywal był znacznie słabszy, a wy to wykorzystaliście. Formą błysnął Cavani który zdobył dwa gole. Jest to dobra informacja, bowiem zaraz mecz z Interem, a twoja forma strzelecka jest na wysokim poziomie.

[RoGalos]

W dalszym ciągu czekam na cięższego rywala do siebie, chociaż już teraz był nim Rubin. Zawodnicy z Kazania europejską potęgą nie są, ale gra w Lidze Mistrzów to już inny poziom od tego co prezentuje się w Serie A. Tytuł mówi sam za siebie pokazałeś klasę,siłę i dałeś sygnał innym drużyną,że będziesz groźny w tym sezonie. Real nie bez problemów poradził sobie z Galatą. Osobiście myślę,że drugie miejsce masz pewne...o pierwsze może powalczysz?

[Przemek112]

No i pięknie , wszystko ładnie. Już w swoim pierwszym meczu na gruncie Europejskim udało wam się pokazać z jak najlepszej strony. Wygraliście w Kazaniu aż 4:1 i teraz to wy jesteście raczej jednymi z faworytów do awansu. Spotkanie z Interem będzie ciężkie , jednak dobrze wiemy - niech twoi zawodnicy wyczują krew i ruszają na rzeź. Sądzę ,że możecie sobie poradzić z Mediolańczykami , skoro ograliście Juventus.

[TracePL]

Martwi mnie, to iż Rubin był dłużej w posiadaniu piłki. Z Interem może się to skończyć twoją porażką.

[IDareKI]

No proszę, tak się rozpędziliście ze strzelaniem, że nawet Cannavaro coś ustrzelił
Pokaz skuteczności w wykonaniu Napoli, nie zastanawialiście się długo nad kontrolowaniem piłki i jej powolnym rozdawaniem, tylko ruszyliście na bramkę gospodarzy. Z taką formą na spotkanie z Interem możecie jechać z dużą dawką spokoju.

[piuk11]

pokuszę się o porównanie. Rubin spełnia rolę Wisły, a Napoli Interu. ledwo ci się kopciuszek wychylił, strzelając gola kontaktowego, to uderzasz ze zdwojoną siłą i demolujesz rywala. obyś podtrzymał tą "rolę Interu" w spotkaniu z tą drużyną

[TracePL]

pokuszę się o porównanie. Rubin spełnia rolę Wisły, a Napoli Interu. ledwo ci się kopciuszek wychylił, strzelając gola kontaktowego, to uderzasz ze zdwojoną siłą i demolujesz rywala. obyś podtrzymał tą "rolę Interu" w spotkaniu z tą drużyną

Popieram piuka. Grasz bardzo dobrze. Obyś utrzymał tą dobrą passę w spotkaniu z Interem.

PS. Komuś nudno? Zapraszam do mnie

[reddevil8911]

5 Kolejka Serie A - 16.09.2012/ Godz 21.00 - 13°C/ Mediolan (Włochy) - San Siro / Widzów - 77 800 / Sędzia spotkania - Mauro Bergonzi



Walczyliśmy ze wszystkich sił, ale zabrakło czasu!



F.C. Internazionale Milano 4:3 S.S.C. Napoli

8' Samuel, 22' Castaignos, 75' Stanković (Milito), 82' Alvarez (Milito) - 28' Cavani (Pandev), 64' Pandev (Cavani), 90+2' Insigne (Cavani)

Brak - 62' Hamšík, 70' Dzemaili

Brak

69' Castaignos (Palacio), 82 Palacio (Seijder) - 83' Inler (Gargano), Dzamaili (Gilardino), Pandev (Insigne)



Na to spotkanie czekali wszyscy. Hit 5 kolejki Serie A pomiędzy mocnymi w tym sezonie Azzuri i zawsze groźnymi Nerazzurri. Kibice szykowali się na wielkie widowisko i takie dostali. W 8 minucie Samuel wprawia w ekstazę całe San Siro. Świetne uderzenie Argentyńczyka w samo okienko z okolicy 18 metra. Nie mija 120 sekund i w polu karnym pada Milito. Do ustawionej futbolówki na 11 metrze podchodzi Stanković, ale intencję strzelca wyczuwa De Sanctis. Gospodarze dopinają swego w 22 minucie. Castaignos strzela obok bezradnego De Sanctisa i mamy już 2:0. Zapowiada się pogrom... Mamy problemy z utrzymaniem piłki, nie mówiąc o wyprowadzaniu ataków. Na szczęście opór gospodarzy powoli zaczyna pękać. W 28 minucie przeprowadziliśmy dopiero pierwszą akcję i od razu zakończyliśmy ją bramką. Pandev na wolne do Cavaniego i już tylko 2:1... Po tej bramce mecz się wyrównał, zaczynaliśmy grać powoli swoje, ale na kolejną bramkę przyszło kibicom czekać ponad pół godziny. Bramka padała z podobnej sytuacji jak pierwsza, tylko z małymi zmianami. Po tym golu nasi kibica zaczęli szaleć ze szczęścia, ale to nie był koniec gospodarzy. Rozpoczęli kontrofensywę i kilka minut później Stanković pokonuję De Sanctisa. Na osiem minut przed końcem gwóźdź do naszej trumny wbija Alvarez i jest już po meczu. My jednak walczyliśmy do końca, czego efektem był piękny gol Insigne (podobny do Samuela). Ostatecznie hitowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4:3. Kto oglądał spotkanie ten nie żałuje, a kto nie ... trudno. Doznajemy pierwszej porażki w sezonie. Musimy szybko się podnieść i w spotkaniu u siebie z Violą odnieść wygraną. Wcześniej jednak mamy 1 rundę Pucharu Włoch.



Najlepszy z naszych na boisku:



Edison Cavani (8/10): Urugwajczyk jest w coraz lepszej formie. W meczu z Rubinem zdobył dwie bramki. Dziś dorzucił gola i dwie asysty. Szkoda tylko, że jego starania nic nie dały, bo z Mediolanu wyjechaliśmy bez punktów.

Jesteśmy źli na siebie za ten występ. Za bardzo daliśmy się zepchnąć do defensywy. Inter to mocny zespół i świetnie wykorzystał tą sytuację. Walczyliśmy ile mieliśmy sił, ale niestety nie daliśmy rady. Teraz przed nami 1 mecz 1 rundy Pucharu Włoch, musimy dobrze zacząć  te rozgrywki jako obrońcy trofeum. Trener powiedział, że da szansę gry rezerwowym, także kilku z nas ma teraz wolne.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



1 mecz 1 . Rundy TIM Cup

S.S.C. Napoli 1:0 Novara Calico 

14' Gilardino (Donadel) - Brak

[TracePL]

Szkoda porażki, bo moglbyc remis lub nawet wygrana ale coz taki jest futbol. Czekam teraz na mecz z Milanem.

PS. Zapraszam do mnie.

[RoGalos]

Czekałem,czekałem i się doczekałem. W końcu trafiłeś na cięższego rywala no i niestety...porażka. Cóż jednak nie można się załamywać bo walczyłeś jak równy z równym. Inter przeważał zarówno w posiadaniu piłki jak i w strzałach pomimo tego mogłeś urwać im punkt. Ciekawa taktyka z obu stron, cała gra miała miejsce praktycznie w środku pola gdyż zarówno Wy jak i Inter graliście bez skrzydłowych. W pucharze skromnie, ale bez niespodzianek.

PS. Zapraszam do mnie.

No skończ....

[VivaCarnival]

PS. Zapraszam do mnie.

skończ waść. jeszcze piszesz u sb zapraszam do komentowania... zachęć czymś czytelnika, tak jak robi to reddevil w swoim opowiadaniu.
szkoda, że nie sprawdziła się "przepowiednia" piuka, a Inter pozostał Interem, choć nie można tobie odmówić ambicji i wielkiej zażartości w grze. za postawę gratulacje, a wynik to w dużej mierze sprawa fatum.

[LaCoka]

Nie ma się czym przejmować. Trzeba się cieszyć, że takie mecze ma się okazje rozgrywać ;] Otwarte spotkanie, dużo goli, świetna sprawa. Najważniejsza rzecz, to Twoja dobra dyspozycja strzelecka, sam wiesz jak ważna jest skuteczność. A mecz z Interem, gdyby trwał kilka minut dłużej, potoczyłby się pewnie zupełnie inaczej. Czasem to kwestia przypadku, brak odrobiny szczęścia. Ale to, wbrew ogólnemu lamentowaniu, Ci sprzyja i tak trzymaj. Kariery nie zmieniaj, umiejętność radzenia sobie z porażkami to główna cecha zwycięzców ;] Powodzonka.