Autor Wątek: Villarreal CF by t'1345 | Niemoc w małych derbach..  (Przeczytany 32265 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Jak to się mogło stać??
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 27, 2012, 08:22:49 »

4. kolejka Primera Division
Elche CF 1-4 Villarreal CF
85' Diame (Rupier) - 18' Rossi, 40' Rossi (Emre), 44' Rossi (Aubameyang), 76' Aubameyang (Rossi)

Znakomity Rossi ustrzela derbowego rywala...



W czwartej kolejce La Liga czekało na nas pierwsze spotkanie derbowe w tym sezonie. Elche, które także nalezy do wspólnoty autonomicznej Walencii jest beniaminkiem ligi, przed spotkaniem z Villarrealem zajmowało piętnastą pozycję. Lotina na to spotkanie wkońcu zdecydował się zmienić słabo spisującego się ostatnio Zapatę, jego miejsce zajął 21-letni Florian Lejeune, ale Kolubijczyk wszedł na końcówkę spotkania i.. dołożył swoje trzy grosze do wyniku, do spółki z Cesarem i Castellanim popełnił błąd, po którym Elche zdobyło honorowe trafienie.. Skład odmłodził się także dzięki zmianie Aubameyanga za Nilmara, ponadto ponownie od pierwszej minuty ujrzeliśmy van La Parrę oraz drugi mecz z rzędu mecz z wysokości trybun ogladał Gonzalo, tak na prawdę nie wiadomo dlaczego.. Już w trzeciej minucie przysforzyliśmy sobie znakomitą okazję do zdobycia bramki, po tym, jak dobrze piłką operowała trójka van La Parra, Aubameyang, Rossi, mocny strzał po tej akcji oddał Włoch, ale minimalnie chybił. Jak się okazało tobył tylko przedsmak wielkiego widowiska, ale z jednym zastrzeżeniem, to widowisko było przyjemne tylko dla będących w większej grupie kibiców przyjezdnych, ponieważ zawodnicy grali do jednej bramki, tej strzeżonej przez Juana Carlosa.. W 18 minucie na połowie boiska futbolówkę od Emre otrzymał Rossi. 25-latek mijał obrońców aż miło, dobiegł do czternastego metra i uderzył po długim rogu, bramkarz bez szans, obrona ośmieszona! Piękny rajd Włoskiego napastnika! Zaledwie trzy minuty później mogło być 2-0. Przed polem karnym przejął piłkę van la Parra, od razu podał do wybiegającego Aubame, który wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem, który natiomiast popisał się znakomitą interwencją na przedpolu. Gabończyk dalej próbował, po podaniu od Colaka ładnie zbiegł wdłuż szesnastki i oddał kolejny strzał, lecz i tym razem górą był Carlos. Na kolejną bramkę czekaliśmy dopiero do 40 minuty. Po raz kolejny świetnym podaniem popisał się Emre, tym razem adresatem był Rossi, który fantastycznie przyjął z wyściem, czym zgubił obrońcę i huknął bardzo silnie w kierunku bramki. Juan Carlos nawet nie zdążył zareagować, piłka z niesamowitą prędkością wleciała do bramki gospodarzy! Jeszcze przed przerwą Giuseppe Rossi zdołał skompletować klasycznego hattricka! W 44 minucie ładnie rozegrał piłkę z Aubameyangiem, po czym 23-latek zagrał mu wyśmienitą piłkę w tzw. uliczkę, Rossi zanalzł się w sytuacji sam na sam i tego nie zmarnował, jednym ruchem w lewą stronę położył bramkarza i trafił do siatki. W drugiej połówce nieco spuściliśmy z tonu, będąc świadomym tego, że przy prowadzeniu 3-0 rywal nie może nam jakoś szczególnie zagrozić, biorąc opod uwagę to, że w pierwszej połowie podobnie jak Rubin w LE nie oddał żadnego strzału na naszą bramkę! Kilka razy próby zaskoczenia bramkarza gospodarzy przez Emre, czy Aubameyanga konczyły się fiaskiem, aż do 78 minuty, w której to znów w sytuacji sam na sam znalazł się Rossi. O dziwo Włoch nie próbował po raz czwarty pokonać Carlosa, zdecydował się na lekkie wycofanie piłki do Pierre-Emericka, który bez problemu, lewą nogą skierował futbolówkę do pustej bramki. Później juz trochę rozluźnieni straciliśmy bramkę, a zawinili przy niej wcześniej wspomnieni Zapata, Castellani i Cesar Sanchez, Kolumbijczyk chyba myślał o świętowaniu tego zwycięstwa niż zapobiegnięciu bramki, bo przeszedł sobie jakby nic się nie działo obok Rupiera, który dzięki temu miał dużo miejsca i mógł w pełni dokładnie podać do wybiegającego Diame, którego znów nie upilnował Castellani. Cesar w złym momencie wyszedł z bramki, czym ułatwił zdobycie honorowego trafienia graczom Elche..

Po tym spotkaniu, na własnym stadionie podejmowaliśmy drużynę Sportingu Gijon w ramach 1/16 Pucharu Króla. O dziwo to goście zdominowali ten mecz i wygrali 2-1, co stawia ich w lepszej sytuacji przed rewanżem na El Molinon. Honorowe trafienie dla naszej drużyny w doliczonym czasie drugiej połowy spotkania po podaniu Jonathana De Guzmana, zaliczył wprowadzony w 53 minucie Rajiv van La Parra, jest to jego premierowy gol dla Żółtej Łodzi Podwodnej.
Skład VCF: Cesar - Mario, Gonzalo (66' Lejeune ), Marchena, Oriol - Moralez (53' van La Parra ), Valero, Cani (62' De Guzman ), Emre - Rossi, Nilmar

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2012, 08:41:16 wysłana przez thomas1345 »

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 27, 2012, 08:36:19 »
Z Rubinem zawiedliście ale mówi się trudno i gra się dalej w kolejnych pięciu meczach trzeba po prostu zagrać lepiej. Czwarta kolejka to derby z beniaminkiem i popis przede wszystkim Rossiego, który pokazał ile jest dla was wart. Klasyczny hat trick + asyta to mówi bardzo wiele. Cieszy mnie występ Aubameyanga, jak na razie świetny transfer i oby tak dalej Pierre. Emre nadal w formie, którą zagubił Zapata. Rozkojarzony lata po boisku jak swego czasu Pique, oby to się zmieniło bo takie błędy słono kosztują gdy gra się z silniejszymi. W CdR przegraliście z Sportingiem, a pierwszego gola strzelił la Parra i oby to nie był ostatni gol ;). W rewanżu trzeba pokazać klasę, powodzenia!

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 27, 2012, 10:20:15 »
Rossi pokazał klasę. Zagrał kapitalne spotkanie. Ustrzelił hattricka i zaliczył asystę. Elche nie miało w tym meczu nic do powiedzenia. Przez większą część meczu nie oddali nawet strzału. Po błędzie waszej obrony było ich stać tylko na trafienie honorowe. W niezłym stylu wygrywacie 4-1. Tym razem skuteczność nie zawiodła. Niestety w Pucharze Króla niespodziewanie przegrywacie. U siebie pokonuje was Gijon 2-1. Zwycięstwo było zasłużone, gdyż goście kontrolowali przebieg spotkania. W rewanżu musicie odrobić straty, a to łatwe nie będzie.

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 27, 2012, 10:51:46 »
Tego zdecydowanie zabrakło Wam w poprzednim meczu, z Rubinem. Piłkarze musieli dostać niezły ochrzan za tą nieskuteczność, szczególnie pewnie oberwało się napastnikom i Rossi chodził już jak w szwajcarskim zegarku. Cieszy mnie bardzo to, że obok niego wystawiłeś Aubameyanga. Chyba nie zawiódł, obyś dawał mu więcej szans :) Mecz jednostronny, zresztą chyba innego nikt się tutaj nie spodziewał, morale na pewno wywindowały w górę, a to bardzo ważne bo jeszcze mnóstwo spotkań przed Wami.
W Pucharze Króla niestety już nie udało się wygrać, ale myślę, że to nie są dla Was najważniejsze rozgrywki i nawet jeśli odpadniecie to nikt nie będzie robił z tego tragedii, chociaż oczywiście miło byłoby dojść dalej.

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
« Odpowiedź #84 dnia: Lipiec 27, 2012, 11:43:52 »
Niczego innego jak zwycięstwa spodziewać się tutaj nie można było. Zagraliście z niżej notowaną drużyną, także każdy inny wynik jak nie wysokie zwycięstwo było by tutaj rozczarowaniem. Świetne zawody zagrał dziś Rossi. Już w pierwszej połowie skompletował hattricka co tylko pokasuję w jak dobrej formie jest ten piłkarz. Widzę, że dziś nie grał Zapata, no ale nie ma się co dziwić ostatnie mecze w jego wykonaniu były bardzo słabe, aczkolwiek jego zmiennik i tak zagrał nie najlepiej, bowiem też zawalił przy honorowej bramce dla rywali. Widzę, że ten Aubameyang również się rozkręca. Mam nadzieję, że taka gra tego piłkarza będzie utrzymywać się przez długi czas.

Szkoda porażki z CDR.. Mam nadzieję, ze w rewanżu uda ci się wygrać :).

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
« Odpowiedź #85 dnia: Lipiec 27, 2012, 12:38:55 »
Nie wiem, czemu mecz z Rubinem jest uznawany za taki dramat, jakbyście już wylecieli z hukiem z LE :P Drużyny ze wschodu to ciężki rywal nawet dla takich firm jak FC Barcelona, o czym sie Katalończycy też przekonywali, a w ogóle już w meczach na ich własnym terenie. Słabsze mecze się zdarzają, a szczęście było wtedy po stronie gospodarzy - ja też tak mam, że z 10 razy uderzam na bramkę i nic a rywal raz i dzięki temu ze mną wygrywa. Jest jeden punkt, nadal pozostaje 5. meczów do rozegrania i szansa na poprawę gry.
Na pewno odbiliście sobie tą Ligę Europy w meczu z beniaminkiem (do tego derbowym). Okazało się, że Elche było dla was dostarczycielem punktów i zainkasowaliście je w efektownym stylu wygrywając przewagą trzech bramek. Walczcie w Pucharze Króla, byłoby naprawdę niedobrze, gdyby Villareal po zeszłorocznym sukcesie odpadł w tak wczesnej fazie z rywalem, którego wszyscy skazują na pożarcie.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dominacja w derbach...
« Odpowiedź #86 dnia: Lipiec 27, 2012, 13:42:56 »

5. kolejka Primera Division
Valencia CF 1-0 Villarreal CF
58' Soldado (T.Costa)
49' Senna, 54' Gonzalo, 64' Aubameyang, 79' Cani, 90' Musacchio


Cesar zapobiega pełnej kompromitacji w Derbach Lewantu...



Mimo 41 lat na karku wciąż zadziwia swoją formą. Broni niczym w transie, wygląda jakby był o dzięsieć lat młodszy.. Mowa oczywiście o Cesarze Sachezie, który wciąż zachwyca kibiców swoimi występami. Lotina mu zaufał i wystawił go na mecz derbowy z Valencią, w której niegdyś występował i.. okazało się to być znakomitą decyzją, Cesar był najlepszym zawodnikiem Amarillo na boisku, ale to może trochę martwić.. Dlaczego?? A no dlatego, że dopuściliśmy do dużej ilości strzałów na naszą bramkę, przez co wykazać się musiał Cesar.. Tradycją się już stało, że początki spotkań w naszym wykonaniu są wręcz znakomite, dobrze przyciskamy przeciwnika i stwarzamy sobie sytuacje bramkowe już na początku, tyle, że różnie jest z wykańczaniem tych akcji.. Nie inaczej było i teraz, już w trzeciej minucie Emre obsłużył Aubameyanga znakomitym podaniem, ale Gabończyk trochę za szybko podjął decyzję o strzale, miał jeszcze sporo miejsca, w sumie to jego strzał nie był najgorszy, piłka po jego uderzeniu dostała niesamowitej rotacji, ale i to nie pomogło, aby zmierzała w światło bramki, doslownie o centymetr minęła się ze słupkiem.. Gospodarze odpowiedzieli strzałem Soldado z dystansu, co z łatwością wyłapał Cesar. 8 minuta, znów my w ataku. Dobre zagranie Rossiego piętką do Emre, który z szesnastu metrów oddaje mocny strzał, wydawało się, że będzie gol, część kibiców wsatała z myślą świętowania bramki, a tu.. słupek! Tak niewiele brakowało.. Odpowiedź natychmiastowa, Valencia zaczyna się rozkrecać. Najpierw wolny Tino Costy odbił się od muru. Niedługo później środkowy pomocnik Nietoperzy popisuje się indywidualnym rajdem od połowy bosika, żaden z naszych zawodników nie potrafił go zatrzymać, Argentyńczyk wbiegł w pole karne i oddał strzał, na szczęście niecelny. My stworzyliśmy kolejną znakomitą sytuację do objęcia prowadzenia, Rossi podał na wybieg do Borji, a ten w trakcie swojego bardzo niecelnego strzału był podcinany przez obrońcę w polu karnym, należała nam się jedenastka, tym bardziej nie było przed nim nikogo prócz bramkarza.. jednak sędzia był innego zdania... W ostatniej minucie pierwszych 45 minut kolejny raz trafiamy w słupek, tym razem Aubameyang nie miał na tyle szczęścia, żeby piłka po jego strzale zmierzała w światło bramki.. 58 minuta nie będzie najlepiej wspominaną chwilą tego spotkania.. Costa dośrodkował w rzutu rożnego, a tam głowę z Canim wygrał Roberto Soldado, który strzałem właśnie tą częścią ciała dał prowadznie dla Los Ches. Klasyczna w naszym wykonaniu druga połówka stała się faktem.. W ogóle nie isntieliśmy na boisku, atakowała tylko i wyłącznie Valencia, a nasi zawodnicy zamiast polować na bramkę bardziej polowali na nogi i tylko dobrej postawie Cesara możemy zawdzięczać to, że straciliśmy tylko jedną bramkę w tym spotkaniu. Szczególnie przykuły nam uwagę interwencje po strzałach Maduro, wolej z okolic 25 metra było mocnym uderzeniem lećacym tuż przy słupku oraz strzał głową Alvareza z 6 metrów, gdzie nasz bramkarz popisał się niesamowitym refleksem. Fatalnie w tym meczu zagraliśmy w ofensywie o czym świadczy na sześć prób brak strzału celnego. Z taką grą nie mogliśmy liczyć na jakiekolwiek punkty w tym meczu.. Może martwić druga porażka z rzędu, po przegranym boju z Gijonem, tuż przed drugim meczem w fazie grupowej LE...

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2012, 13:45:03 wysłana przez thomas1345 »

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
« Odpowiedź #87 dnia: Lipiec 27, 2012, 14:01:13 »
Valencia rozkręciła się głównie dzięki waszej nieskuteczności, rozochocili się na całego po nieudanych akcjach Twoich zawodników. Statystyki nie są pocieszające, bo nie potrafiliście celnie uderzyć na bramkę Diego Alvesa. Genialna postawa byłego gracza Nietoperzy - Sancheza, który z pewnością zasłużył na tytuł najlepszego zawodnika tego spotkania. Szkoda, że sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego dla was, ale teraz kwestionowanie tej decyzji już nic nie zmieni. Nadal początek tego sezonu nie wygląda źle, ale trzeba szukać formy i wykorzystywać okazje, bo większa ilość porażek może zacząć wprowadzać złe nastroje w szeregi Villarealu.

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
« Odpowiedź #88 dnia: Lipiec 27, 2012, 14:22:58 »
No no ale ładnie nam się chłopcy z Żółtej Łodzi podwodnej rozstrzelali w ostatnim spotkaniu. Bardzo dobre zawody Aubameyanga i jeszcze lepsze Rossiego. W meczu z Elche pokazaliście to czego brakowało w spotkaniu z Rubinem. Bardzo dobra skuteczność i dobra gra w obronie. Porażka z Gijon w pucharze to myślę, że jest wypadkiem przy pracy. Rewanż na Mestalla będzie dla nich prawdziwym piekłem dla Gijon.

W meczu derbowym z Valencią błysnął Cesar, ale mimo świetnej postawy nie zdołał wam ugrać chociaż jednego punktu. Niestety ten mecz pokazał, że wasza skuteczność nadal jest na bardzo niskim poziomie. Co prawda były strzały w słupki czy poprzeczkę, ale to nadal niecelne. druga porażka faktem. Mam nadzieję, że w meczu Ligi Europejskiej odkujecie się na rywalach.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
« Odpowiedź #89 dnia: Lipiec 27, 2012, 15:42:57 »
Jak to zwykle zaczynacie z wysokiego C. W pierwszej połowie byliście lepsi, ale Valencia także miała swoje okazje. Szkoda, że nie wpadły strzały Emre. Raz trafił w słupek, a raz piłka minęła się o cm z obramowaniem bramki. W drugiej odsłonie nie istnieliście. Valencia zdobyła gola, a konkretnie uczynił to Soldado. Gdyby nie wasz bramkarz Cesar (były gracz nietoperzy) to porażka byłaby wyższa. Tak oto przegrywacie w derbach Lewantu.

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
« Odpowiedź #90 dnia: Lipiec 27, 2012, 15:57:17 »
Zacząłeś świetnie, aż dziwie się, że nie zdobyłeś w tym meczu bramki. Ataki były z jednej jak i drugiej strony, aczkolwiek twoim do pełni sukcesu brakowało nie wiele.. Jak dobrze przeczytałem to miałeś aż dwa słupki, no w zasadzie to można powiedzieć, że trzy jeżeli wliczymy też strzał z trzeciej minuty spotkania. W swojej bramce miałeś dzisiaj świetnego golkipera. Bronił jak natchniony, aczkolwiek nie wszystko obronił.. Po strzale Soldado nie miał nic do powiedzenia.. Nie miej w końcówce uratował wam trochę skórę.. W tym spotkaniu zostaliście także skrzywdzeni przez arbitra.. Powinien być karny, no ale Panie sędzio.. Pan wie lepiej.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Derby Lewantu dla gospodarzy...
« Odpowiedź #91 dnia: Lipiec 27, 2012, 16:38:23 »

2. mecz fazy grupowej Ligi Europy
Villarreal CF 1-0 Hamburger SV
71' Lejeune (van La Parra)
80' Valero


Piękny gol Francuza daje nam trzy punkty!



Na spotkanie z Hamburgiem do składu wrócili dwaj obrońcy - Simon Poulsen i Florian Lejeune, ponadto do pierwszego składu za Rajiva van La Parrę wskoczył Maxi Moralez. Największą niespodzianką był chyba stojący między słupkami Cesar.. Zaczęło się bardzo obiecująco. W drugiej minucie strzał Emre zatrzymał się na słupku. Minutę później Villarreal przeprowadził kolejny atak i po podaniu Valero także w obręcz bramki trafił Rossi, dwa słupki w ciągu dwóch minut to musi być deprymujące jeszcze po dwóch tak nieudanych spotkaniach.. Z kontrą wyszli goście, znakomitą piłkę na wolne pole otrzymał Sala, dzięki czemu wyszedł oko w oko z Cesarem, ale nie zdołał go pokonać, 41-latek popisał się świentą interwencją. Znów atak niemieckiej drużyny, która trochę na nas przysiadła.. Sala posłał piłkę do Skjelbreda, który z jedenastu metrów uderzył z pierwszej piłki, wydawało się, że z tak dogodnej pozycji pokona naszego bramkarza, ale nic z tego, Cesar ponownie notuje znakotą obronę! Następne zagrożenie pojawiło się po strzale z wolnego Petricia z 19 metra, po którym to piłka odbiła się od poprzeczki.. Nareszcie udało się nam odpowiedzieć po półgodzinie gry, świetne zagranie na wolne pole, do którego doszedł Rossi, Włoch sam nam sam przeciwko Drobnemu, wydawało się, że ten pojedynek wygra, ale ostatecznie górą był Czeski bramkarz, który dobrze wyczekał naszego napastnika i zdołał z poświęceniem odbić jego strzał. Przed przerwą próbował jeszcze Borja, ale jego uderzenie okazało się być za słabe dla golkeepera gości. W drugiej połówce pierwsze jakieś większe zagrożenie bramce rywali nastąpiło dopiero w 71 minucie i co ciekawe zakończyło się bramką. Z narożnika boiska dośrodkował Borja, po czym piłkę wybił jeden z graczy HSV. Powalczył o nią z Guerrero Rajiv van La Parra i wygrał ten pojedynek, dzięki czemu udało mu się zgrać głową do Floriana Lejeune, który znakomicie sobie przyjął piłkę i huknął z woleja tuż pod okienko bramki Drobnego! Naprawdę piękna bramka Francuskiego obroncy, jest na czym zawiesić oko.. W ostatniej minucie meczu mogło być 2-0, a wszystko za sprawą bramkarza, który widząc wychodzącego na dobrą pozycję z lewej strony boiska strzelca bramki - Lejeune, wyszedł i wybił futbolówkę, ale ta trafiła do Poulsena, który zgrał ją do Emre. Colak uderzył z pierwszej piłki z ponad 35 metrów na pustą bramkę, ale piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.. W tym meczu ponownie klasę pokazał Cesar, który znów kilkukrotnie ratował drużynę z opresji. Bardzo dobry mecz zaliczył także strzelec bramki Lejeune, był aktywny z przodu i konsekwentny na tyłach. Coś się wydaje, że właśnie ci zawodnicy na dłużej zawitają w pierwszej jedenastce, bo ostatnie mecze w ich wykonaniu mogły się podobać..

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Offline Pikachu

  • Amator
  • *
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 17.03.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 27, 2012, 18:38:34 »
Szkoda przegranego spotkania z Valencia ale gdyby nie Cesar byłoby dużo gorzej. Gość ma ponad czterdzieści lat, a broni rewelacyjnie co potwierdził w spotkaniu z Hamburgerem. Pierwsze minuty to ostrzeliwanie obramowań bramki, potem sytuacje sam na sam ale obaj bramkarze bronili świetnie. W końcu po zmianie stron udało się zdobyć gola i dokonał tego Lejeune pięknym wolejem niemalże w okienko. No masz ciekawą kadrę i ciągle ktoś zaskakuje, oby nowe nabytki nadal tak grały.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 27, 2012, 20:36:13 »
Cesar tak jak w meczu z Valencią pokazuje świetną dyspozycje i ogromną formę. Właściwie obaj bramkarze mieli ręce pełne roboty i radzili sobie z tym bardzo dobrze. Całe szczęście, że przełamaliście w końcu tą "ścianę" defensywy na czele z bramkarzem i wbiliście HSV decydującego gola. Szkoda, że ta świetna okazja skończyła się na poprzeczce, bo mielibyście jeszcze lepszą sytuację z bilansem bramkowym. Punkcik przewagi w grupie dał wam pozycję lidera, Maritimo powinno wam dostarczyć kolejne trzy punkty, chociaż w sumie musicie uważać, bo oni też zainkasowali wygraną z wcale niełatwym rywalem.

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 27, 2012, 22:26:00 »
ho ho Cesar nadal pokazuję klasę. Chyba najlepiej jest mieć w swoich szeregach doświadczonego bramkarza. Znów dzisiaj byliście strasznie nieskuteczni, albo może inaczej znów brakowało wam szczęścia. Gdyby było ono przy was to ten mecz skończył by się bardzo wysoko. Oczywiście goście też mieli swoje szansę, ale wy mieliście "Cezara". Piękna bramka francuskiego obrońcy, wykończył to jak prawdziwy na padzior. Brawa. Już jest lepiej, mam nadzieję, że teraz będzie trochę mniej nerwowo w szatni Żółtej Łodzi.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 27, 2012, 23:38:03 »
Znów zaczynacie dobrze spotkanie. W dwie minuty strzelacie dwa razy w słupek. Następnie do głosu doszli bramkarze, którzy popisywali się świetnymi interwencjami. Szczególnie bronił Cesar, który pokazuje, że wiek nie ma znaczenia. W drugiej połowie niezbyt wiele się działo, ale to w tej odsłonie pada jedyny gol tego widowiska. Piękną bramkę z woleja zdobywa Lejeune. Mogliście strzelić bramkę na 2-0 w doliczonym czasie gry, lecz piłka zatrzymała się na poprzeczce. Macie sporego pecha i Cesara w bramce. Szkoda, bo mogło paść więcej goli dla was, ale futbolówka raz zatrzymała się na poprzeczce, a dwa razy na słupku.

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 28, 2012, 01:03:34 »
Ja jakbym na samym początku meczu dwa razy w słupek trafił to bym chyba jakiejś ku**icy dostał przed tym komputerem :D Niemniej jednak bardzo dobrze zaczęliście to spotkanie, zabrakło tylko odrobiny szczęścia. Niemcy trochę Was cisnęli, ale Cesar pokazał, że jest jak wino, im starszy tym lepszy. Raz po raz ratował Was przed utratą bramki, strasznie szalał w tej bramce i to w dużej mierze dzięki niemu udało się wygrać to spotkanie. Bardzo dobrze spisał się także Lejeune, ten mecz pokazał, że macie potencjał na ławce i może warto go częściej wykorzystywać?

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 28, 2012, 11:22:57 »
Dość ciekawe spotkanie czekało cię w Lidze Europy. Rywal to ekipa niemiecka, która potrafi często napsuć plany zespołom z górnej półki. Z początku spotkania miałeś aż dwa słupki.. Tak jak napisałeś to musi być naprawdę deprymujące. Człowiek się stara, dochodzi do sytuacji i co? Trafia w obramowanie.. Niestety taki jest futbol, ale za to go kochamy. Hamburger też miał swoje okazję, jednak ty masz Cesara, który znów pokazał swoją klasę. W 71. minucie zdobyłeś bramkę i zgarnąłeś trzy punkty. Brawo :).

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Villarreal CF by t'1345 | Dobre widowisko w Lidze Europy...
« Odpowiedź #98 dnia: Lipiec 28, 2012, 18:05:59 »

6. kolejka Primera Division
Villarreal CF 2-1 Athletic Club
51' Mario (Emre), 88' Lejeune (Nilmar) - 48' Llorente (Iraola)
33' Musacchio, 85' Lejeune


Nasza defensywa znakomicie.. strzela bramki!



Będący w euforii po szczęsliwym zwycięstwie z HSV gracze Villarrealu w ramach szóstej kolejki La Liga podejmowali baskoński Athletic. Dość nieoczekiwanie na mecz nie pojechali Aubameyang, Senna oraz Gonzalo, o ile absencja Gabończyka jest jeszcze uzasadniona stłuczonym mięśniem, to nieobecność kapitanów dla wszystkich okazała się zagadką.. Pierwsze zagrożenie w spotkaniu stworzył Maxi Moralez, który uderzył wybitą przez obrońców z pola karnego piłkę, niestety strzał minął się z celem. O ile w tej sytuacji z racji tego, że zawodnik strzelał z dystansu można mu było wybaczyć, ale już w sytuacji Nilmara powinien paść gol.. Dzięki sprytnemu podaniu Emre Brazylijczyk znalazł się za linią obrony, a przed nim był tylko bramkarz, ale niestety nie potrafił z tego dobrze skorzystać, chociaż miał jeszcze trochę miejsca strzelał z szesnatski, co fenomenalnie obronił Iraizoz. W okolicach półgodziny gry po imponującym rajdzie Colak po raz kolejny swoim zagraniem pomógł Nilamrowi znaleźć się w dogodnej sytuacji do strzelenia bramki, jednak i tym razem 28-letni napastnik tego nie wykorzystał.. Brazylijczyk źle przyjął piłkę, przez co naciskany przez obrońcę wślizgiem musiał strzelać na bramkę, co nie wyszło mu najlepiej, z łatwością wyłapał to bramkarz. Po tym Bilbao zaczęło się powoli rozkręcać. Najpierw zza pola karnego uderzał Llorente, co własnym ciałem zatrzymał Musacchio. W 41 minucie to właśnie goście mieli znakomitą okazję ku temu by prowadzić. Sporo problemów naszej defensywie sprawił kiwiący na lewej flance Iker Muniain, podał w pole karne do dobrze wybiegającego Andera Herrery, który widząc wychodzącego Cesara dośrodkował wgłąb szesnastki. Tam uratował nas Florian Lejeune, który wygrał pojedynek główkowy z Fernando Llorente, jednak nie był to koniec akcji, głową z 16 metrów zdecydował się uderzyć Ander Iturraspe, ale była to za słaba próba by zagrozić Cesarowi, który odprowadzając piłkę wzrokiem, pozwolił jej opuścić plac gry. W 45 minucie fenomalnie za głowy obrońców zagrał Javi Martinez, dzięki czemu do sytuacji sam na sam doszedł Llorente, który przegrał ten pojedynek z Cesarem Sanchezem, który fantastycznie wyczuł intencje strzelca. Tuż po przerwie goście dopięli swego, po rzucie rożnym wykonywanym przez Andoniego Iraolę, bramke głową zdobył Fernando Llorente, co prawda, Sanchezowi udało się obronić ten strzał, ale piłka po jego obronie odbiła się od.. głowy stojącego przy słupku Mario i wpadła za linię bramkową.. Można powiedzieć, że wyręczyliśmy gości, bo ta bramka była tak jakby naszego autorstwa.. Zaraz po rozpoczęciu poddenerwowany swoim pechem Mario zdecydował się na indywidualny rajd. O dziwo zdołał minąć wszystkich stojących mu na drodze obrońców, klepnął z Emre i uderzył w kierunku bramki Iraizosa, który był bez szans! Futbolówka trafiła wprost w okienko bramki! Zaledwie po trzech minutach Gaspar odrobił swój wielki błąd i doprowadził do wyrównania. Znów z dobrej strony pokazał się Muniain, po którego akcji strzał oddał Iturraspe, dzięki swojej znakomitej interwencji, Cesar zdołał wybić piłke zmierzającą w okienko bramki! Wciąż atakował Athletic, a Villarreal wciąż czychał na swoją szansę, mimo że co jakiś miał przebłyski.. W 88 minucie mieliśmy rzut rożny, jedną z ostatnich szans, jakie mieliśmy na przechylenie szali na naszą stronę. Valero dośrodkował na głowę Nilmara, który zgrał piłkę do lepiej ustawionego Lejeune. Francuz nawet się nie zastanowił, z woleja strzelił na bramkę Basków, a później już tylko mógł cieszyć się z kolejnej w tym sezonie bramki! Coś nieprawdopodobnego! Człowiek, który w poprzednim sezonie zagrał tylko w trzech spotkaniach, w tym po raz drugi z rzędu swoją bramką zapewnia zwycięstwo dla Villarrealu! Po końcowym gwizdku cały stadion oszalał. KIibice dziękowali swoim piłkarzom za walkę do końca, dzięki której doslownie wydarli punkty Baskom. Kolejne spotkanie na plus w wykonaniu Cesara i Lejeune, teraz już na pewno nikt nie może im zarzucić tego, że niezasłużenie dostają szansę na pierwszy skład.

Po meczu szóstej kolejki udaliśmy się do Gijonu, aby rozegrać rewanżowe spotkanie 1/16 Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu dość niespodziewanie ulegliśmy Sportingowi 1-2. Mecz na El Molinon zakończył się tak naprawdę w 15 minucie, kiedy to swoją drugą bramkę zdobył Rossi. Przez całe spotkanie nie daliśmy gospodarzom dojść do słowa i zasłużenie wygraliśmy, dzięki czemu w 1/8 zmierzymy się z sąsiednim Levante.
Skład VCF: Cesar - Mario, Zapata , Lejeune, Poulsen - Moralez, Valero, Senna , Emre (72' Cani) - Rossi (72' Ruben), Aubameyang (58' Nilmar)

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2012, 00:19:03 wysłana przez thomas1345 »

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
No i kolejne spotkanie za tobą. Tym razem czekał cie ciężkim mecz z Athleticem. W składzie zbrakło dwójki kapitanów i jest to dość dziwne posunięcie, także mam nadzieję, że nie mam tam żadnych sporów z trenerem, a piłkarze zostali w domach ze zwykłego przemęczenia. Spotkanie ogólnie bardzo ciekawe. Po zmianie stron straciłeś szybko bramkę, ale potem świetny rajd Mario, nie często się zdarza, aby obrońca minął tylko rywali i jeszcze zdobył bramkę :D. Pod koniec jeszcze dobiłeś rywala i zgarnąłeś trzy punkty co na pewno bardzo cieszy, aczkolwiek przydały by się bardziej zróżnicowane zwycięstwa. W CdR widzę odrobiłeś starty i awansowałeś dalej. Brawo :P.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer