AS Roma by Bambaryla - Rewanż się nie udał...

[barthez]

Zapowiada się bardzo, ale to bardzo ciekawe spotkanie z Napoli. Bardzo przyjemny wywiad. Fajnie się go czytało. Szykuje się sentymentalny powrót na Camp Nou. Chyba faktycznie nikt już wam nie zagrozi w fazie grupowej ligi mistrzów, przynajmniej mam taką nadzieję. Fajnie jakbyście powstrzymali katalończyków, życzę wam tego

[Bambaryla]

11 kolejka | Roma lepsza w derbach Słońca!

SSC Napoli 1-3 AS Roma

43' Vargas - 4' Totti, 37' Kjaer (Totti), 80' G.Asamoah
21' Juan



Czas na Derby Słońca, w ten deszczowy wieczór. Napoli podejmuje u siebie AS Romę. Obie ekipy niezbyt za sobą przepadają, mimo że kiedyś były one w "zgodzie". Azzuri muszą sobie poradzić bez kontuzjowanego Hamsika, natomiast w Romie uraz leczy Stekelenburg.
Giallorossi przyzwyczaili nas do dobrych startów meczu. Nie inaczej było w tym spotkaniu, ponieważ już po czterech minutach Rzymianie są na prowadzeniu. Giovinco uderzył bardzo mocno z okolic pola karnego, jego strzał wybronił De Sanctis, ale przy dobitce Tottiego bramkarz gospodarzy nie miał nic do powiedzenia. El Capitano strzela po raz kolejny! Osiem minut później znów strzelał Giovinco. Tym razem De Sanctis złapał piłkę. Pierwszą groźną akcję dla Napoli stworzył Lavezzi. Napastnik gospodarzy minął dwóch graczy Romy, po czym oddał mocny strzał. Lobont z trudem wybił futbolówkę na rożnego, z którego nic nie wynikło. Po pół godziny gry mógł podwyższyć Totti. El Capitano tym razem nie pokonał bramkarza Azzurich. Jednak chwilę później mamy już 2-0. Totti wrzucił piłkę z prawego narożnika, na krótki słupek zbiegł Kjaer, który uderzył futbolówkę głową. Ta zatrzepotała w siatce. Po tym golu kolejną groźną akcję miał Giovinco. La Formica Atomica znów nie pokonała De Sanctisa. Następnie Lavezzi po raz kolejny popisał się dryblingiem, po czym oddał strzał. Lobont wybił piłkę na korner, z którego dośrodkował Gargano. Futbolówkę odbił Cassetti, ale zrobił to bardzo niefortunnie. Z woleja uderzył Vargas, a golkiper Romy tym razem był bez szans. Na początku drugiej połowy świetną okazję zmarnował Giovinco. Następnie Napoli przycisnęło gości. I Lupi musieli się cofnąć do defensywy. Kolejną akcję dla Azzuri zmarnował Lavezzi. Z czasem Roma znów dochodziła do przewagi. Na 10 minut przed końcem meczu Gyan Asamoah zadał ostateczny cios. Daleką piłkę prostopadłą podał mu Giovinco. Gyan poradził sobie z trzema obrońcami Napoli i oddał strzał. Piłka przeleciała nad De Sanctisem. Trzy minuty później efektownymi nożycami uderzał Vargas, a do szczęścia zabrakło mu bardzo niewiele.
Roma króluje w Derbach Słońca. Kapitalne widowisko mogli obejrzeć kibice. Przebieg tego meczu był podobny, do tego z Ajaxem. Nawet wynik padł ten sam. Giallorossi jak najbardziej zasłużenie wygrali. W innych meczach Juve pokonało Inter 2-1, a Milan zremisował. Dzięki temu Roma awansowała na drugie miejsce w tabeli. W kolejnym spotkaniu czeka nas rewanż 1/8 Pucharu Włoch.



Najlepszy gracz Romy:


Francesco Totti 9/10: El Capitano po raz kolejny został najlepszym graczem meczu. Włoch mimo sporego wieku dalej strzela gole, czy zalicza asysty. W derbach Słońca Totti strzelił bramkę i raz asystował. Jest największym ogniwem w naszym ataku.

[Przemek112]

Powiem ci.. uciekaj.. bo jak reddevil to zobaczy to nie będzie przyjemnie.. Derby słońca przebiegły zgodnie i po waszej myśli. Osiągnęliście pewne zwycięstwo i tak powinno być w każdym spotkaniu Totti zaczyna błyszczeć swoją formą. W końcu to El Capitano

[reddevil8911]

Nie bój się Przemek nic mu nie zrobię. Gratuluję wygranej w derbach słońca zasłużyliście na nią. Graliście lepiej i mieliście w swoim składzie Tottiego. Kapitan Romy z meczu na mecz gra coraz lepiej. Ciekaw jestem jak będzie dalej wygląać. Dobrze wygląda też Lobont, znów wygrywacie z nim w bramce. Mam nadzieję, że jednak pierwszym będzie nim maarten.

[IDareKI]

Zdecydowała wasza determinacja z przodu pola i konsekwentne wykorzystywanie okazji w kreowanych akcjach ofensywnych. Totti zagrał bardzo dobry mecz pokazując, że jest zdecydowanym liderem zespołu i nie można mieć wątpliwości co do tego, kto jest ikoną tego klubu.
W Lidze Mistrzów widzę nadal szalejecie i nie tracicie swojego tempa za sprawą bohatera ostatniego spotkania Ciasno w tabeli Serie A, każdy punkt jest na wagę złota, bo nie wyłonił się zdecydowany lider peletonu.

[piuk11]

ależ pędzisz. niewiarygodnie. już masz 11 kolejkę :O

typ się nie sprawdził, choć częściowo jednak tak. padły cztery gole, jednak zostały inaczej rozłożone.

wygrana 3-1 na boisku rywala to jednak nokaut. derby dla ciebie, zastanawia mnie motyw, dlaczego oba kluby się jakoś ze sobą pokłóciły. masz dobry materiał na kolejnego posta fenomenalnie zagrał Totti, toteż nie dziwi jego wybór na piłkarza meczu. zagrałeś podobnie jak z Ajaxem i to dało końcowy sukces.

[Bambaryla]

II runda rewanż | Awans wywalczony w niezłym stylu!

Calcio Catania 1-3 AS Roma

24' Lanzafane (Seymour) - 36' Bojan, 39' G.Asamoah (Giovinco), 49' G.Asamoah
Rosi
AS Roma: Lobont - Rosi, Kjaer, Juan, De Silvestri - Pjanić, De Rossi, Gago - Giovinco, G.Asamoah, Bojan
_____________________________________________________________________________________________________________

12 kolejka | Kapitalne widowisko na Stadio Olimpico!

AS Roma 3-2 Genoa CFC

48' Giovinco (G.Asamoah), 51' G.Asamoah, 68' G.Asamoah (Bojan) - 11' Palacio (Mesto), 70' Sculli (Palacio)
59' Heinze



Tuż przed meczem z Genoą, Roma rozprawiła się z Catanią w Pucharze Włoch. W ćwierćfinale czeka na Rzymian, Fiorentina. W weekend Wilki podejmują u siebie Genoę. Rossoblu zajmują dziewiąte miejsce w tabeli, natomiast Giallorossi okupują drugą pozycję. Na ławce zasiądzie dziś Totti, a zastąpi go Gyan Asamoah.
Już po dwóch minutach od pierwszego gwizdka sędziego, bardzo mocne uderzenie oddał Jonathan Dos Santos. Piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki Freya. Genoa nie dopuściła jednak Romy do dominacji. Niespełna dziesięć minut później, Grifone wychodzą na prowadzenie. Mesto wdarł się z piłką w pole karne, a następnie wyłożył futbolówkę jak na tacy Palacio. Graczowi Genui wystarczyło tylko strzelić do pustej bramki. Roma zaczęła atakować. I Lupi całkowicie zdominowali pierwszą połowę. Najpierw Giovinco popisał się efektownym rajdem, po czym uderzył na bramkę Freya. Golkiper gości pewnie złapał piłkę. Kilka minut później Guarin strzelił bardzo podobnie do J.Dos Santosa. Jego bomba, także minęła minimalnie prawy słupek bramki. Po pół godziny gry świetną okazję zmarnował Gyan. W końcówce pierwszej odsłony Giovinco stanął w stu procentowej okazji. W sytuacji sam na sam strzelił Freya, a przy dobitce piłkę wybronił Kaladze. Tuż po rozpoczęciu drugich 45 minut spotkania, Roma wyrównuje. Gyan zgrał futbolówkę w pole karne, a Giovinco uderzył z pierwszej piłki. Sebastian Frey tym razem był bez szans. Trzy minuty później Asamoah wyprowadza Giallorossich na prowadzenie. Gyan fantastycznie minął obrońców, a potem bez problemu wpakował futbolówkę do bramki. Genoa się obudziła. Dwie świetne okazje zmarnował Palacio. Przy drugiej sytuacji wystarczyło mu tylko dołożyć nogę. W 68 minucie Gyan Asamoah po raz drugi strzela gola. Reprezentant Ghany po podaniu Bojana odwrócił się z piłką, a następnie oddał strzał. Frey znów nie miał nic do powiedzenia. Na odpowiedź Rossoblu czekaliśmy dwie minuty. Palacio dośrodkował z lewego skrzydła, Stekelenburg minął się z piłką, a Sculli wpakował futbolówkę głową do bramki. Błąd Holendra, który daje Genui nadzieję na remis. Po chwili o gola starał się Bojan. Jego uderzenie z trudem wybił bramkarz Grifone. Następnie do głosu doszli gracze gości. Starali się oni wyrównać, lecz nie potrafili wykorzystać dogodnych okazji.
Roma wygrywa po ciężkiej batalii. Ciężko powiedzieć, czy jest to zasłużone zwycięstwo Rzymian, jednak trzy punkty wpadają na nasze konto. W hicie kolejki, Milan pokonał Inter 2-1. Dzięki temu zwycięstwu Rossonerrich, współdzielimy lidera z Internazionale. W czołówce jest bardzo ciasno, bowiem czwarty Juventus ma do nas dwa punkty straty. W następnym meczu zagramy z Torino FC.



Najlepszy gracz Romy:


Gyan Asamoah 9/10: Kolejny świetny mecz zmiennika Tottiego. Reprezentant Ghany pokazał w tym spotkaniu klasę. Głównie za jego sprawą dzisiaj jesteśmy górą. Strzelił dwa bardzo ważne gole i zanotował asystę. Pokazał, że bez problemu może zastąpić El Capitano.

[thomas1345]

Ja za to nie mam wątpliwości, że z Genoą zasłużenie wygraliście Chociaż początku nie możecie zaliczyć do udanych, mieliście ogromne probelmy ze skutecznością, a do tego goście strzelili dość szybko bramkę, to już po wznowieniu gry wasza postawa mogła zachwycać.. Praktycznie co mieliście dobrą sytuację, to ją wykorzystaliście, wręcz odwrotnie do Genui. Fantastyczny mecz Gyana, w tym spotkaniu pokazał, że wcale nie stoi na przegranej pozycji w walce o pierwszy skład z Tottim

[kamil18kks]

Ja zgodzę się z thomsem i powiem że również uważam, że zwycięstwo było zasłużone. Oddaliście więcej celnych strzałów, więcej byliście przy piłce. Pierwsza połowa była dość słaba w waszym wykonaniu, za to po przerwie wyszliście niesamowicie zmotywowani. Jestem ciekaw co trener powiedział piłkarzom w szatni że na drugą część wyszli tak zmotywowani

[thekrzychu]

Trzy bardzo cenne zwycięstwa AS Romy. O ile w dwóch poprzednich spotkaniach wygrałeś z łatwością, to z Genoą już nie było tak łatwo.  Widać też, że Puchar Włoch jest dla Romy bardzo ważny bo wyszli w pierwszym składzie, szkoda, że szans nie dostali ich zmiennicy. Ale nie ma się też co dziwić, skoro Giallorossi chcą obronić tytuł i po raz 11-ty podnieść ten puchar

[Przemek112]

Od kilku spotkań Roma pokazuje dobrą i skuteczną piłkę. Wygrywacie wszystko jak leci i to jest dobre dla morali piłkarzy. Tak samo i tym razem zwyciężyliście zasłużenie. Do tego chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości. Drugie połowy chyba gra wam się lepiej. Albo to szkoleniowiec umie dodać jakieś super motywacje.

[Bambaryla]

13 kolejka | Beniaminek ograny.

Torino FC 1-2 AS Roma

50' Oduamadi (Bianchi) - 10' Pjanić, 36' Totti (Giovinco)



Torino ma być budowane powoli. Chcą wrócić na szczyt, ale czeka ich długoletnia budowa potęgi. Na Stadio Olimpico di Torino, Granata podejmuje AS Romę. I lupi prezentują w tym sezonie wysoką formę. Giallorossi wystąpią w teoretycznie najmocniejszym składzie.
Już po dwóch minutach świetnym rajdem popisał się Oduamadi. Odu minął trzech graczy Romy, po czym oddał strzał. Stekelenburg z trudem wyciągnął tę piłkę. Następnie inicjatywę przejęli goście. Już po dziesięciu minutach, I Lupi wychodzą na prowadzenie. Totti strzelał zza pola karnego, ale jego uderzenie wybronił Benussi. Pjanić dobił piłkę do pustej bramki. Chwilę później postraszyć bramkarza starał się Bojan. Jego bomba minęła bramkę Torino. Następną groźną okazją okazał się gol dla Rzymian. Giovinco podał piętką w pole karne, a Totti strzelił z lewej nogi. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. W pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic ciekawego. Po przerwie zobaczyliśmy na boisku Osvaldo. Luis Enrique oszczędza El Capitano na mecz z Barceloną. Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony, Benussi obronił mocny strzał Pjanicia. Następnie Calve popisał się mocnym uderzeniem, ale Stekelenburg złapał futbolówkę. Po podaniu bramkarza błąd popełnił Jose Angel. Argentyńczyk stracił piłkę, Bianchi podał do Odu, a on umieścił futbolówkę w bramce. Potem na boisku panował chaos, piłkarze walczyli w środku pola. W 68 minucie Benussi wybił na rzut rożny uderzenie Guarina. Z kornera wrzucił Giovinco, a Juan trafił w poprzeczkę! Chwilę później dobrą okazję zmarnował Pjanić.
Mecz nie był aż tak porywający. Tempo spotkania było słabe, tylko momentami piłkarze przycisnęli swojego rywala. Roma wygrywa dziś w pełni zasłużenie. Torino nie zagrało wybitnego spotkania. W kolejnym meczu zagramy na Camp Nou. Luis Enrique po kilku latach wraca na stadion Barcelony. Duma Katalonii podejmie u siebie I Lupi.



Najlepszy gracz Romy:


Miralem Pjanić 7/10: Bośniak zagrał dobre spotkanie. Bardzo dobrze rozgrywał piłkę, świetnie przerzucał ciężar gry. Strzelił gola, a jego strzały stwarzały zagrożenie. Dziś to on napędzał Romę.

[barthez]

No proszę proszę, niby mecz z beniaminkiem, niby Roma to klasowy zespół, który powinien połknąć w całości drużynę Torino, ale... ale kolejny raz potwierdza się teza, że futbol na świecie coraz bardziej się wyrównuje i mylne jest dzielenie zespołów na faworytów i outsiderów. Dość szybko strzelone dwa gole dały komfort w grze. Niesamowity jest ten Totti. Dobrze, że gospodarze ugodzili tylko raz i zgarnęliście pełną pulę punktów.

[IDareKI]

Pokonaliście Genoe w dobrym stylu, nie wiem czemu piszesz o wątpliwościach, czy zasłużenie Jak najbardziej zasłużenie, bo tworzyliście sobie więcej sytuacji strzeleckich i byliście częściej przy piłce (minimalnie ale jednak). Mnie bardzo cieszy forma Romy i jej pozycja w lidze po tym meczu, bo darzę sympatią ten zespół. Tylko żeby jeszcze Bojan się rozstrzelał
Torino nie zagrało najlepszych zawodów a mimo to potrafiło sprawić problemy i bezlitośnie wykorzystać okazję do zdobycia gola kontaktowego. Takie zespoły często stawiają faworytom twarde warunki i kończy się sensacją. Dobrze, że dowieźliście wynik do końca i będąc na szczycie tabeli nie zaliczacie takich wpadek.

[piuk11]

dwie zabójcze kontry dały trzy punkty. powoli odbudowywana drużyna Torino, mimo iż minimalnie przegrała, to może odetchnąć. zagrali raczej słabo, a ich jedyne celne uderzenie zatrzepotało w siatce. Totti, mimo iż jest graczem wiekowym, to po raz kolejny udowodnił, że jego serce należy do Gialorossich, strzelając zwycięską bramkę.

czekam na mecz z Barceloną

[Bambaryla]

5 kolejka | Remis na Camp Nou!

FC Barcelona 1-1 AS Roma

61' Thiago - 82' Guarin
72' Juan



Czas na wielkie spotkanie w Lidze Mistrzów, Barcelona podejmuje u siebie AS Romę. Duma Katalonii ma już zapewniony awans, natomiast Giallorossi są blisko fazy pucharowej. Zwycięstwo daje im upragnione mecze wiosną w Lidze Mistrzów. Co jak co, ale jest to osiągalne, ponieważ Barcelona zagra w większości drugim składem. I Lupi zagrają swoim najmocniejszym zestawieniem, dokładnie takim, jakie zagrało z Torino. Godne zauważenia jest również to, że Luis Enrique wraca na Camp Nou. Co prawda już nie jako piłkarz, ale i tak powinien zostać ciepło przywitany.
Roma podeszła z wielkim respektem do rywala. Katalończycy przeważali na początku meczu. W 12 minucie uderzenie Rafinhy wybronił Stekelenburg. Z czasem to goście przejęli inicjatywę, której przez długi czas nie oddali... W 17 minucie strzał Giovinco złapał Valdes. 10 minut później sytuację sam na sam zmarnował Totti, próbował dobijać jeszcze De Rossi, lecz jego uderzenie z 30 metrów minęło bramkę Dumy Katalonii. Chwilę później Giovinco sklepał obronę z Bojanem, po czym ten drugi oddał strzał z ostrego kąta. Victor Valdes z trudem wybił futbolówkę. W pierwszej połowie przeważała AS Roma. Szkoda, że Rzymianie nie wykończyli jednego ze swoich ataków. Po przerwie kolejną dobrą okazję zmarnował Totti. Następnie na listę strzelców próbował wpisać się Bojan, lecz Valdes popisał się kapitalną interwencją po mocnym uderzeniu byłego gracza Barcelony. Trzy minuty później Thiago wyprowadza gospodarzy na prowadzenie. Afellay mijał graczy Romy niczym tyczki na treningu. W końcu powstrzymał go Kjaer, ale piłka spadła pod nogi Thiago, który umieścił futbolówkę pod poprzeczką. Niewykorzystane sytuacje się zemściły. Na gola starał się odpowiedzieć Giovinco, lecz z 16 metra strzelił ponad bramkę. Dwie minuty później mógł podwyższyć Pedro, lecz jego płaskie uderzenie przeleciało obok słupka. Barcelona utrzymywała się przy piłce, zmuszając graczy Enrique do pressingu. W końcu udało się strzelić gola! Kopia sytuacji z 28 minuty, gdy Totti był sam na sam. Tym razem w pojedynku oko w oko stanął Gyan, a jego uderzenie z 30 metrów dobił Guarin. Obrońcy Barcy starali się zablokować strzał, ale piłka ostatecznie zameldowała się w bramce Valdesa. Gospodarze atakowali, lecz nie zdołali już wyjść na prowadzenie. Dobrą okazję w końcówce spotkania zmarnował Sanchez.
Niesamowite! Roma remisuje na Camp Nou, lecz Rzymianie powinni ten mecz wygrać. Rezerwy Barcelony nie zagrały porywająco. My natomiast zrobiliśmy coś, co za ery Guardioli było niemożliwe. Mamy większe posiadanie piłki od Dumy Katalonii! W drugim meczu Ajax gromi Trabzonspor 3-0 w Turcji. Amsterdamczycy wciąż mają minimalne szanse na awans. Teraz wracamy na ligowe podwórko, by zagrać z Ceseną.



Najlepszy gracz Romy:


Freddy Guarin 7/10: Jego gol dał nam upragniony remis. Zagrał bardzo dobrze, szczególnie w defensywie. Pokazał, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie Romy.

[IDareKI]

Ajj, ten skład Katalończyków był w waszym zasięgu. Szkoda wszystkich niewykorzystanych okazji, bo wszystko mogło się ułożyć na waszą korzyść. Widzę, że Barca oszczędza zawodników jak może. Remis z drużyną takiej klasy, nawet jeśli sporo w niej rezerwowych, jest na pewno sukcesem. Punkcik przybliżył was do awansu, ale teraz nie można spoczywać na laurach i spuszczać z tonu - macie do wygrania rewanż z Trabzonsporem, chociaż wątpię, że Ajax mógłby wygrać z Barcą i wyrzucić was nawet jeśli przegracie.

[Rudinek]

Na pierwszy rzut oka 1:1 na Camp Nou to świetny rezultat, ale gdy zobaczyłem skład i przeczytałem sprawozdanie z meczu to czuje wielkie zniesmaczenie. Gdyby nie Valdes to wynik z pewnością był by inny. Teraz pewno Totti pluje sobie w brodę za to, że nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Jak pech to pech. Tak to niestety bywa w futboolu  .  Do meczu z Trabzonsporem masz jeszcze trochę czasu, dlatego wyciągnij wnioski i skoncentruj się na razie na meczu Ceseną. Liczę na awans w LM.

[Bambaryla]

14 kolejka | Nudne spotkanie na Stadio Olimpico...

AS Roma 1-1 Cesena

58' Totti (Giovinco) - 79' Sansone
51' De Rossi, 84' De Silvestri - 90'+3 Parolo



Zapowiada się dziś ciekawe spotkanie. Lider Serie A - AS Roma podejmuje dziesiątą w tabeli Cesenę. W zespole gospodarzy nie zagrają m.in.: Bojan, Guarin, Pjanić. Niespodziewanie zagra młodziutki Erik Lamela.
Pierwsza połowa uśpiłaby kawę. Roma atakowała, lecz nie potrafiła oddać celnego strzału. Obrona gości radziła sobie nadzwyczajnie dobrze. Jedyne groźne uderzenie oddał Giovinco. Piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką bramki Ceseny. Początek drugiej odsłony nie zapowiadał poprawy. Przełom nastąpił, gdy I Lupi strzelili gola. Totti wdarł się w pole karne, po czym oddał mocny strzał. Antonioli był bez szans, ponieważ futbolówka wpadła do bramki tuż przy prawym słupku. Sporą rolę odegrał przy tej akcji Giovinco, bowiem to on ściągnął na siebie kilku graczy gości, po czym podał do El Capitano. Sporo emocji przyniósł ostatni kwadrans spotkania. Dobrą okazję miał Totti, lecz jego uderzenie obronił Antonioli. Na 10 minut przed końcem meczu Cesena zdobyła gola z kontrataku. Martinez podał na wolne pole, a Sansone wyprzedził obrońców Romy. Napastnik gości minął również Stekelenburga, po czym strzelił do pustej bramki. Mordercza kontra! W końcówce spotkania dobrą okazję zmarnował Borini. Chwilę później Laquinta mógł skierować piłkę do bramki po kolejnej kontrze. W ostatniej minucie meczu z wolnego uderzał Totti, a jego strzał złapał Antonioli.
Pierwsza połowa była bardzo nudna. W drugiej gra się ożywiła, a szczególnie dużo okazji było w końcówce meczu. Roma spada na drugie miejsce w tabeli, bowiem swój mecz wygrał AC Milan. Teraz zagramy z Palermo, a potem czeka na nas Inter Mediolan.



Najlepszy gracz Romy:


Sebastian Giovinco 6/10: Jego dryblingi były efektowne i efektywne. Napędzał ataki Romy, straszył obrońców rywali. Odegrał drugoplanową rolę przy bramce Tottiego.

[Pikachu]

Brawo, 1:1 z Barcą na CN to dobry wynik chociaż patrząc na wasze składy to powinieneś wygrać, przebieg meczu też na to wskazywał ale nie udało się, jest chociaż ten jeden jedyny punkcik. Z Ceseną było bardzo nudno, wasz kapitan zdobył gola ale Cesena zdołała przeprowadzić kontrę i straciliście dwa punkty, szkoda. Wielka szkoda!