Baraże rozstrzygnięte
Poznaliśmy już wszystkie tajemnice, które skrywała przed nami Liga Mistrzów. Wiemy, kto zwyciężył w plebiscycie na najlepszego gracza UEFA oraz kto wygrał w meczach barażowych i tym samym zajął ostatnie wolne miejsca w tej edycji. Na koniec dowiedzieliśmy się najważniejszego: rozlosowano zestawienie zespołów w grupach. O szczegółach przeczytacie poniżej.
Baraże do Ligi Mistrzów trwały na przełomie lipca i sierpnia. Zespoły rywalizowały na przestrzeni czterech rund. Ta, która dostarczyła najwięcej emocji to oczywiście czwarta- finałowa. Dziesięć drużyn stworzyło pięć par, których zwycięzcy zagrają w fazie grupowej Champions League, a przegrani w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
Po trzecim miejscu w Bundeslidze w poprzednim sezonie drużyna Jurgena Kloppa zmuszona była, aby powalczyć w barażach. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie dla Dortmundczyków.
Obok BVB w decydującej rundzie rywalizowały także: Benfica Lizbona (rywal Borussi), Club Brugge, Feynoord Rotterdam, AS Saint-Etienne, Young Boys, Arsenal Londyn, Real Sociedad, Inter Medionlan oraz Celtic Glasgow.
Ostatecznie do LM awans wywalczyły drużyny; Interu, Arsenalu, Feynoordu, Saint-Etienne oraz wspomniana Borussia. Zawodnicy z Dortmundu rywalizowali z Benficą i nie była to konfrontacja bez kłopotów.
W pierwszy meczu na Signal Iduna Park padł bezbramkowy remis i do Lizbony BVB jechała z przewagą "czystego konta" na własnym stadionie, co stawiało ich w odrobinie lepszej pozycji i to też zadecydowało o jej dalszym awansie. Na stadionie Benfiki padł wynik 1:1, co dało awans Dortmundczykom, dzięki bramce zdobytej na wyjeździe. Niestety nie był to spokojny mecz, gdyż decydująca bramka padła dopiero w 89 minucie, a jej strzelcem był Aubameyang. Wcześniej, bo już w 4 minucie prowadzenie objęła Benfica. Ostatecznie nie udało jej się utrzymać korzystnego rezultatu.
W innym najciekawszym dwumeczu, Arsenal wygrał z Realem Sociedad 2:0. W pierwszym meczu, także padł bezbramkowy remis. Inter Mediolan łatwo rozprawił się z Celticem, a Saint-Etienne z Young Boys. Feynoord, który pokonał Club Brugge uzupełnij stawkę zespołów, które awansowały dalej.
Najlepsi gracze UEFA
Plebiscyt na najlepszego gracza UEFA zgromadził sporo emocji. W mediach i wśród kibiców mówiło się o tym, kto ma największe szanse na sukces. Wymieniane były nazwiska; Leo Messiego, Cristiano Ronaldo, Edena Hazarda, Roberta Lewandowskiego, Zlatana Ibrahimovicia, Francesco Tottiego, Carlosa Teveza czy Arjena Robbena. Ostatecznie w finałowej "trójce" znaleźli się Messi, Tevez i Totti. I nie było w tym żadnych sensacji, gdyż Ci piłkarze najwyraźniej na to zasłużyli.
Podczas gali UEFA podano, że zwycięzcą został Carlos Tevez. Król strzelców Champions League i zwycięzca tych rozgrywek z Juventusem w pełni zasłużył na ten tytuł. Tuż za nim uplasował się wicelider klasyfikacji strzelców LM Francesco Totti, który razem z Romą sprawił niesamowitą niespodziankę dochodząc aż do półfinału. Na najniższym stopniu podium "stanął" zawodnik Barcelony i czterokrotny zwycięzca "Złotej Piłki" Lionel Messi, który mimo że nie odniósł w poprzednim sezonie spektakularnych sukcesów zasłużył zdaniem głosujących na tą pozycję.
Zwycięzcą gratulujemy!
Carlos Tevez:
"Jestem niezmiernie szczęśliwy z odniesionego triumfu. Przeczuwałem, że mogą zwyciężyć, gdyż poprzedni sezon był dla mnie i drużyny bardzo dobry. Ale nie możemy na tym poprzestać. W tym roku będziemy bronić tytułu, a moim zadaniem będzie ponownie świetna gra."
Francesco Totti:
"No cóż powiedzieć, znowu drugi (śmiech). W klasyfikacji strzelców także górą był Carlos. Ale szczerze mu gratuluję, gdyż na to zasłużył. Ze swojej pozycji, także jestem zadowolony. Dla mnie jak i zespołu był to dobry rok. W tej edycji będziemy chcieli zaprezentować się ponownie jak najlepiej. Czuję się świetnie i tym, którzy wypominają mi wiek (śmiech) mówię, że będę walczył dalej."
Lionel Messi:
"Jestem bardzo zadowolony. Nie sądziłem, że zajmę to miejsce. Nie zachwyciłem niczym szczególnym, a razem z kolegami nie zdobyliśmy niczego dobrego. Ale daje mi to dodatkową motywację i będę chciał pokazać, że stać mnie na jeszcze więcej."
Grupy Champions League już poznane
Losowanie grup przyniosło jeszcze więcej emocji niż sam wybór najlepszego zawodnika. I nic w tym dziwnego, gdyż rywalizacja samych drużyn jest bardziej emocjonująca.
Całą ceremonię jak zwykle przeprowadził dobrze znany kibicom na całym świecie Gianni Infantino. Jego gościem był między innymi Luis Figo, który przydzielił zespół Borussi do bardzo trudnej grupy.
Dortmundczycy podobnie jak rok temu, ponownie zmierzą się z Chelsea Londyn. Jej rywalem będzie też zespół z Francji- AS Saint Etienne oraz broniący trofeum Juventus Turyn. Stąd też grupa E, bo o niej mowa została okrzyknięta w mediach "grupą śmierci" ale nie bez powodów, gdyż bardziej silnego zestawienia już po prostu nie ma. Zadanie przed BVB jest tym samym bardzo trudne, a patrząc na poprzednie rozgrywki to nie ma powodów do optymizmu. Rok temu Borussia razem z Chelsea odpadła już na tej samej fazie i wszyscy boją się powtórki. Ale mimo tego mają nadzieję, że podobnego dramatu nie będzie.
Drugi finalista z poprzedniej edycji; Arsenal Londyn został wylosowany do grupy B z Interem Mediolan, Feynoordem Rotterdam oraz Dinamem Zagrzeb. Sprawca największej niespodzianki; AS Roma znalazła się w grupie G z Manchesterem City, PSV oraz Olympiacosem Pireus. Poniżej przedstawiamy pełne wyniki.
Rywalizacja w fazie grupowej zapowiada się bardzo emocjonująco i już teraz jesteśmy ciekawi, kto zaprezentuje się z bardzo dobrej strony, a kto ponownie nie sprosta wyznaniu. Na odpowiedzi do tych pytań, będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.