W pogoni za mistrzostwem/ Borussia Dortmund- Jednak koniec

[Mejor]

Ależ to musiał być mecz z Juventusem, brawo za walkę. Szkoda tylko głupiej kartki Reusa, która wyeliminuje go w następnym spotkaniu. No, ale może Aubameyang poprowadzi do kolejnego zwycięstwa. W innych meczach nie mniej ciekawie. Messi pewnie celuje w rekord strzelonych goli.

[espon]

7.kolejka | 05.10.14 | Signal Iduna Park

Trzy punkty dla Dortmundczyków...

Kibice BVB w końcu mają więcej powodów do radości

Kolejna ważna wygrana Dortmundczyków. Emocji zbytni nie było, tempo gry nie było porywające, ale to co najważniejsze, czyli bramki wpadały. Jurgen Klopp przed tym spotkaniem musiał dokonać dwóch kluczowych roszad w składzie, gdyż zawieszony za kartki był Ikay Gundogan a kontuzji po pojedynku z Juventusem nie zdołał wyleczyć Łukasz Piszczek. Reprezentant Polski ma stłuczone kolano, ale na kolejny mecz ma być już gotowy.

Borussia Dortmund 3:1 SC Freiburg

Błaszczykowski (26'), Aubameyang (37'), Grosskreutz (48') - Fernandes (66')

Henrich Mkhitaryan 5/6

Sahin

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Borussia przed meczem wiedziała, że z Freiburgiem musi wygrać, aby zachować siedmiopunktowy dystans do Bayernu. Tym czasem początek spotkania podopieczni Jurgena Kloppa mieli z piekła rodem. Już w 5 minucie po zagraniu Kerka znakomitą okazję miał Mehmedi, ale dobrze w bramce zachował się Weidenfeller. Kilkanaście sekund później Niemiec już się nie popisał. Sorg wstrzelił piłkę w pole karne, Weidenfeller się z nią minął i ku własnemu zdziwieniu, a właściwie szczęściu przed pustą bramką nie było żadnego piłkarza gości, co pozwoliło nie stracić bramki. Akcja ta podziała na Dortmundczyków jak płachta na byka i gra niemal natychmiast przeniosła się na połowę gości. Na efekty ataków Borussii nie trzeba było długo czekać. W 26 minucie Aubameyang zagrał do Mkhitaryana, Ormianin przepuścił piłkę do Błaszczykowskiego, a Polak w sytuacji sam na sam nie dał szans Baumannowi. Borussia poszła za ciosem i w 37 minucie Borussia zadała drugi cios. Aubameyang wymienił piłkę z Mkhitaryanem i potężnie kropnął zza pola karnego. Baumann nie miał nic do powiedzenia i Dortmundczycy prowadzili 2:0. Podopieczni Jurgena Kloppa na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem i bez straconej bramki. Oczekiwali, że po raz pierwszy w tym sezonie nie stracą bramki.
Druga część meczu rozpoczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy. W 48 minucie Mkhitaryan za dryblował w polu karnym i podał do wolnego Grosskreutza, a ten bez żadnych problemów zdobył trzeciego gola dla swojego zespołu. Mecz ożywił się jeszcze bardziej, ale Dortmundczykom uszło nieco powietrze. W 66 minucie stuprocentową okazję wykorzystali goście. Po błyskawicznej kontrze Schmid zgrał głową do Fernandesa, który miał mnóstwo czasu w polu karnym i w sytuacji sam na sam uderzył bardzo celnie. Gol ten podirytował gospodarzy, gdyż to oznaczało, że znowu nie zakończą meczu z czystym kontem. Freiburg poszedł za to za ciosem i mógł zdobyć kontaktowe trafienie, lecz ponownie po akcji Fernandesa obronił bramkarz drużyny z Signal Iduna Park. Do końca meczu spotkanie nie obfitowało już w groźne akcje. Gra była monotonna, a jakiekolwiek próby strzałów, które mogłyby zagrozić bramkarzom desygnowane były daleko od bramek, czyli po prostu niecelnie.
Pojedynek nie porywał i nie było to emocjonujące widowisko. Borussia była lepsza, wykorzystała przewagę strzelając bramki i trzy punkty są ich. Jest też kolejne zwycięstwo i to najbardziej cieszy. Szkoda niestety kolejnej straconej bramki.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
(kliknij, aby zobaczyć)
Weidenfeller(C)- Durm, Subotić, Hummels, Schmelzer- Sahin (66'Kehl), Bender, Błaszczykowski, Mkhitaryan, Grosskreutz (68'Reus)- Aubameyang
REJESTRACJA lub LOGOWANIE
(kliknij, aby zobaczyć)
Baumann- Hedenstad, Diagne, Hohn (78'Guede), Sorg- Ginter, Coquelin, Schmid, Fernandes(C) - Kerk (68'Darida), Mehmedi

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Spoiler for Hiden:

Cieszę się, że aktywność trochę ruszyła. Do was zajrzę już jutro

[Razer]

Hmm jeszcze nie zdążyłem przeczytać większej ilości materiału, ale bardzo mi się to wszystko podoba. Bardzo lubię BVB więc plus za wybór prowadzonego zespołu Mam póki co dwie uwagi. 1. Zamiast logo Freiburga wstawiłeś logo Werderu. 2. Nie wiem, czy ktoś Ci to już wspominał, ale oceny w Niemczech idą malejąco, to znaczy, że 1 jest najlepsza, a 6 najgorsza. Świetny pomysł na aktualizacje informacji w pierwszym poście, dzięki temu wszystko bardzo fajnie się łączy. Nie wiem, czy inni też tak mają, bo (jeszcze raz powtórzę) dopiero wróciłem na to forum. Co do meczu z Freiburgiem - mogło być lepiej. Kibice pewnie spodziewali się pogromu i festynu strzeleckiego z ostatnią drużyną w tabeli, chociaż kto to będzie pamiętał? Ważne są 3 pkt. Powodzenia w karierze, będę wpadał

[hose444]

Kariera ostatnio przeze mnie śledzona powierzchownie, dopiero o meczu z Freiburgiem się wgłębiłem. Powiem tak: poziom cały czas rośnie moim zdaniem. Bez Piszcza sobie poradziliście, ale macie Kubę.  No i po prostu przeważaliście w tym meczu. W dokładności podań, liczbie strzałów, posiadaniu piłki. To widać.

[kmiron#10]

Zagrałeś va banque, nie zakupując napastnika, który mógłby zostać następcą Lewandowskiego i postawiłeś na Aubameyanga. Powiedziałbym, że to nietrafiony ruch, bo Gabończyk jest przecież piłkarzem bazującym na szybkości i dryblingu, więc w ataku nie ma zbyt szerokiego pola do popisu. Tobie jednak popłaciło, Emerick strzela jak szalony, więc możesz sobie pogratulować trenerskiego nosa. Dobrze jednak, że planujesz zakupy (mam nadzieję, że ściągniesz Dzeko), bo co zrobisz w przypadku kontuzji Aubameyanga? Schiebera nie liczę nawet za piłkarza.


Nie zdążyłem jeszcze wgłębić się w treść, bo dziś po raz pierwszy zajrzałem do Twojego wątku, ale na pierwszy rzut oka kariera zdecydowanie przypada mi do gustu. Jest schludnie, tekst stoi na wysokim poziomie, równowaga pomiędzy meczami a otoczką wokół również zdecydowanie na plus. Powodzenia, bo widzę, że miewasz duże przerwy w pisaniu. Kontynuuj, warto.

[Mejor]

Mecz z Freiburgiem trzeba było wygrać i tak się stało. Nie ważny styl, chociaż na pewno ucieszyłby nie tylko kibiców, ale trenera i piłkarzy, którzy jednak mogliby poczuć się dużo pewniej. Trzy punkty były priorytetem i udało się je zdobyć. Bayern powoli staje się faworytem w lidze, ale kogo to dziwi. Tak jak napisałeś, szkoda kolejnej straconej bramki, bo była szansa zachować wreszcie czyste konto, ale Roman się nie popisał. Powodzenia w kolejnym meczu.

[espon]

Zapowiedź Pucharu Niemiec

DFB-POKAL czas zacząć...

Borussia ostatni raz w Pucharze Niemiec triumfowała w 2012 roku. Czy uda im się powtórzyć sukces?

Przed Borussią pierwsze w tym sezonie starcie w Pucharze Niemiec. Dortmundczycy rozpoczną zmagania od 1/16 finału. 8 października na własnym stadionie podejmą zespół Kaiserslautern. Zespół z Dortmundu sięgał po to trofeum 3 razy, a w sumie 7 razy była uczestnikiem finału. Swój pierwszy puchar Borussia wygrała w 1965 roku, a po raz ostatni w 2012 roku ,kiedy to jeszcze w ich zespole grał m.in. Robert Lewandowski czy Shinji Kagawa. W tym roku każdy z piłkarzy chce powstrzymać Bayern w drodze po kolejny tytuł. Bawarczycy są rekordzistami w tych rozgrywkach, gdyż wygrywali je 17 razy, a łącznie wystąpili w 20 finałach.

Niemniej ciekawe rozgrywki co Bundesliga są dla potęg niemieckiej piłki odskocznią od zmagań ligowych, stąd też często w składach drużyn pojawiają się piłkarze, którzy w lidze nie grają zbyt często. Dla klubów z niższych lig jest to za to okazja do spotkania się z najlepszymi dlatego też często wystawiają swoje najsilniejsze jedenastki, aby w miarę równo zaprezentować się na tle "gigantów". Nie inaczej powinno być w przypadku Borussii. W rozgrywkach na pewno szansę dostaną młodzi, ale i także Ci którzy stanowią o sile drużyny. Dortmundczycy w DFB-POKAL zawsze chcą osiągać najlepsze wyniki, dlatego też nie sądzimy, aby Jurgen Klopp aż tak bardzo zmeniał wyjściowe jedenastki. Najważniejsze będzie pierwsze starcie, które bezzwłocznie trzeba wygrać.
Trener Jurgen Klopp przed pierwszym meczem w pucharze:
- Po ostatnich wynikach, które zaczęły zadowalać fanów chcemy utrzymać atmosferę i wygrać to spotkanie. Mecz z Kaiserslautern może być dla nas niezbyt łatwą przeprawą. Oni potrafią dobrze się bronić, a wiadomo nie łatwo grać przeciwko takiemu zespołowi. Drużyna ta woli grać w awangardzie i zapewniając szybkie kontrataki i szybki piłki do swoich napastników, którzy potrafią wykorzystać swoją szybkość. Oczywiście to my jesteśmy faworytami i nie widzimy innej możliwości niż awans. Chcemy ponownie dostarczyć fanom radość. W wyjściowej jedenastce dokonamy kilka roszad, aby zawodnicy z rezerwy także mieli możliwość gry w zespole.

Przewidywane wyjściowe składy:

W innych spotkaniach będzie zapewne sporo emocji. Jak to zawsze bywa na tym etapie rozgrywek, często zdarzały się niespodzianki, dlatego faworyci z Bundesligi nie zawsze będą pewniakami. Zespoły z zaplecza niemieckiej ekstraklasy także potrafią coś "ugrać" więc powinno być ciekawie. Walki nie powinno zabraknąć, sam turniej może obfitować w wiele niespodzianek, goli, pięknych chwil. Finał rozgrywek odbędzie się na stadionie w Berlinie.

Drabinka turniejowa:

Spoiler for Hiden:

Hmm jeszcze nie zdążyłem przeczytać większej ilości materiału, ale bardzo mi się to wszystko podoba. Bardzo lubię BVB więc plus za wybór prowadzonego zespołu Mam póki co dwie uwagi. 1. Zamiast logo Freiburga wstawiłeś logo Werderu. 2. Nie wiem, czy ktoś Ci to już wspominał, ale oceny w Niemczech idą malejąco, to znaczy, że 1 jest najlepsza, a 6 najgorsza. Świetny pomysł na aktualizacje informacji w pierwszym poście, dzięki temu wszystko bardzo fajnie się łączy. Nie wiem, czy inni też tak mają, bo (jeszcze raz powtórzę) dopiero wróciłem na to forum. Co do meczu z Freiburgiem - mogło być lepiej. Kibice pewnie spodziewali się pogromu i festynu strzeleckiego z ostatnią drużyną w tabeli, chociaż kto to będzie pamiętał? Ważne są 3 pkt. Powodzenia w karierze, będę wpadał

Dzięki za miłe słowa. Logo rzeczywiście, mała nieuwaga Co do ocen to kieruje się po prostu polskimi ocenami

Nie zdążyłem jeszcze wgłębić się w treść, bo dziś po raz pierwszy zajrzałem do Twojego wątku, ale na pierwszy rzut oka kariera zdecydowanie przypada mi do gustu. Jest schludnie, tekst stoi na wysokim poziomie, równowaga pomiędzy meczami a otoczką wokół również zdecydowanie na plus. Powodzenia, bo widzę, że miewasz duże przerwy w pisaniu. Kontynuuj, warto.

Dzięki za miłe słowa. Kontynuować na pewno będę

[Razer]

Obstawiam 3:1 dla Was, a bramkę honorową dla Czerwonych Diabłów zdobędzie Ariel Borysiuk Macie dość łatwą drabinkę w drodze do finału, więc absolutnie żadnym zaskoczeniem będzie jak dotrzecie na ten etap rozgrywek. Na Aptekarzy z Leverkusen (którzy są chyba najpoważniejszym rywalem po Waszej stronie drabinki) możecie trafić dopiero w półfinale, więc będzie czas na przetestowanie młodszych chłopaków.

Mecz z Kaiserslautern może być dla nas niezbyt łatwą przeprawą. Almeria potrafi dobrze się bronić,

Zdaję mi się, że mam jakieś braki :/ O co chodzi z tą Almerią?

[MichuVeB]

Pewna wygrana z Freiburgiem, chociarz chwilami stwarzali sobie dogodne akcję, ale bez większego znaczenia, poniważ to wy zeszliście z boiska jako zwycięscy. DFB Pokal czas zacząc. Drabinke nie macie aż tak trudnej, żeby nie dotrzeć do finału. Problem jedynie może wam stworzyć mecz z Bayerem Leverkusen, oczywiście jeśli do niego dojdzie. Stawiam standardowo finał Borussia - Bayern, choć nie wiadomo, może jakaś drużyna sprawi nam wielką niespodziankę.

[espon]

Zdaję mi się, że mam jakieś braki :/ O co chodzi z tą Almerią?

Podczas pisania tego postu czytałem sobie pośrednio artykuł o Almerii i jakoś mi tak musiała wpaść w głowę i bez myślenia napisałem Almeria

[Fiero]

Tak jak to Klopp powiedział i co chyba jest raczej logiczne - to Borussia jest faworytem i Kaiserslautern moim zdaniem nie sprawi tu niespodzianki, bo po prostu jesteście lepsi w każdym aspekcie. Puchary co prawda rządzą się własnymi prawami, ale bez przesady - nie będzie tu sensacji . Powodzenia!

[Razer]

Podczas pisania tego postu czytałem sobie pośrednio artykuł o Almerii i jakoś mi tak musiała wpaść w głowę i bez myślenia napisałem Almeria

Hahahaha, no właśnie tak przypuszczałem

[espon]

Jest nowy transfer

Włoski napastnik jeszcze w koszulce Torino. Od stycznia będzie grał już w innych trykotach

Jeszcze kilka dni temu przedstawialiśmy listę potencjalnych nowych napastników Borussii Dortmund, która przygotowuje się do meczu w pucharze Niemiec. Jak się jednak teraz okazuje nikt z tamtych graczy nie zasili szeregów klubu z Zagłębia Ruhry. Już od stycznia 2015 barw Borussii Dortmund bronić będzie Ciro Immobile. BVB zapłaciła za niego 19,5 mln euro, a włoski zawodnik podpisał dwuletni kontrakt z opcją jego przedłużenia, na mocy którego ma zarabiać 3,2 mln euro rocznie plus dodatkowe premie.

O transferze Immobile do Borussii nie mówiło się prawie wcale. Klub z Bundesligi wydawało się, że będzie poszukiwał kogoś bardziej rozpoznawalnego, ale w końcu na jaw wyszedł transfer Ciro. Jak się dowiedzieliśmy najbardziej na transfer Włocha nalegał dyrektor generalny Dortmundczyków Hans-Joachim Watzke. Po przejściu przez piłkarza testów medycznych ostatecznie sfinalizowano transfer. Pieniądze trafią do Torino oraz Juventusu, który był współwłaścicielem zawodnika. W Dortmundzie napastnik, będzie próbował zastąpić Roberta Lewandowskiego. O miejsce w składzie będzie musiał walczyć jednak mocno, gdyż jak na razie bardzo dobrze spisuje się na tej pozycji Pierre-Emerick Aubameyang, więc jesteśmy bardzo ciekawi jak potoczą się dalsze losy. Jak wynika z wypowiedzi zawodnika nad transferem do Dortmundu nie zastanawiał się długo. Decydujący wpływ na transfer miał fakt, że Borussia regularnie gra w Lidze Mistrzów. Ponadto wierzy, że z Borussią będzie święcił wiele ważnych trofeum i chce w tym pomóc z całych sił.
Immobile jest bardzo utalentowanym piłkarzem. W poprzednich rozgrywkach w Serie A został wicekrólem strzelców tuż za Carlosem Tevezem. Miał też na swoim koncie kilka asyst. Ciro jest wychowankiem Sorrento Calcio, z którego trafił do Juventusu, gdzie zadebiutował we włoskiej lidze 14 marca 2009 roku. Był to jego jedyny występ w tamtym sezonie. Sezon później zanotował 4 występy, w tym jedno w Champions League, gdzie zadebiutował w spotkaniu z Bordeaux. Z Juventusu był też trzykrotnie wypożyczany, a w 2012 roku przeniósł się do Genoa. Stamtąd odszedł do Torino, w którym jego kariera rozwinęła się w dobrym tempie, co zaowocowało przenosinami do Borussii. W reprezentacji Włoch zadebiutował w 5 marca 2014 roku w meczu z Hiszpanami.
Jurgen Klopp: Zrobiliśmy wszystko, aby pozyskać Immobile. Kosztował nas niezłą sumę, w końcu jest trzecim najdroższym piłkarzem w historii klubu, więc musi pokazać na co go stać ~śmiech~. Jest na pewno wartościowym graczem i jesteśmy pewni, że świetnie wkomponuje się w zespół. My będziemy mieć z niego pożytek, a on sam będzie zadowolony ze swojej postawy.
Hans-Joachim Watzke: Włosi powinni być szczęśliwi, że mają tak świetnego zawodnika na najbliższe lata, my także cieszymy się, że udało się nam podpisać z nim kontrakt. Wszyscy czekamy na jego przyjazd i pierwsze treningi z drużyną.

Spoiler for Hiden:

Proszę, aby nie pisać, że Ciro był królem strzelców, a nie wice i że może okoliczności transferu były inne w rzeczywistości;) Ale przypominam, że w karierze mam całkiem inaczej i kto czytał pierwszy odcinek ten wie o co chodzi. Pozdrawiam

[MichuVeB]

Liczyłem na ten transfer wkońcu kiedyś i tak się stało. Ciro Immobile jest znakomitym piłkarzem, którego Borussia potrzebowała. Z nim na pewno będziecie silniejsi i wkońcu będzie godny następca Lewego. 19,5 mln euro za takiego zawodnika to nie aż tak dużo, spodziewałem się kwoty w granicach 25 milionów, ale to tylko wyszło na waszą korzyść. Już nie moge się doczekać (zresztą nie tylko ja, bo i fani Borussi także) debiutu Włocha w drużynie Kloppa.

PS: Czy przypadkiem nie jest włączona opcja ''nabijania postów'' ?

Tak jest! Było o tym wspomniane w sprawach organizacyjnych- espon

[Razer]

Ciekawy transfer, w końcu jakich backup dla Aubameyanga. Chociaż mógłbyś albo zagrać na 2 napadziorów, albo przesunąć Aubameyanga na skrzydło, a Reusa na 10. Chociaż wszystko zależy od Ciebie i od tego, jak to wszystko poukładasz. Czy 20 mln € to dużo? Moim zdaniem jednak tak... Licząc odejście Roberta za darmo, to jesteście mimo wszystko sporo na minusie. Mimo iż do stycznia jeszcze trochę czasu, to pewnie każdy kibić Borussii będzie wyliczał dni i godziny do debiutu Ciro w barwach Dortmundu

[Fiero]

Immobile ma potencjał, by godnie zastąpić Roberta, jednak trzeba mieć na uwadze, że jest to też piłkarz o zupełnie innej charakterystyce niż nasz rodak. Niemniej ciekawi mnie, jak się zaprezentuje u Ciebie w karierze i czy spełni pokładane w nim nadzieje . W każdym razie z Aubameyangiem i Reusem stworzy moim zdaniem bardzo nieprzewidywalny atak.

[Mejor]

No, całkiem dobry transfer przeprowadził Klopp. Ciro moim zdaniem jest graczem, który genialnie pasuje do stylu BVB. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w klubie będzie spisywał się dużo lepiej niż w reprezentacji. 19,5 miliona to chyba dobra cena patrząc na rynek transferowy i to co się z nim dzieje w rzeczywistości, chociaż dawniej pewnie ta kwota uchodziłaby za kolosalną -może w sumie nie tak dawno-.

PS: Czy przypadkiem nie jest włączona opcja ''nabijania postów'' ?

Tak.

[hose444]

No, nareszcie macie alternatywę dla Aubameyanga. Immobile to zawodnik dobry, sądze jednak, że pewnego poziomu nie przeskoczy i nie będzie tak efektywny jak Lewandowski. Niemniej jednak to dla Borussi pożyteczna transakcja.

[fcbm18]

Immobile to świetny napastnik, z jego warunkami fizycznymi powinien sobie świetnie radzić na boiskach Bundesligi. Kaiserslautern na początek to bardzo wymagający przeciwnik, dobrze że gracie u Siebie bo jak "czerwone diabły" zrobiłyby piekło u Siebie to mogłoby być ciężko z awansem. Podziwiam Cię, te wszystkie podsumowania kolejki w Lidze Mistrzów, opisy.. że Tobie się chce, wygląda to oszałamiająco. Wiesz może co zrobić żeby po kliknięciu w moją sygnaturę przenosiło automatycznie do mojego wątku z karierą ? I co zrobić żeby nie była taka mała ? Pozdrawiam i czekam na następne odcinki bo wychodzi ci to ge-nial-nie !

[Artur 7]

Szkoda, że nie zdecydowałeś się na innym transfer niż ten, który zaszedł w "realu"