Jurgi Oteo Gomez - Zapamiętajcie tego chłopaka 48'Iturraspe San Mames Barria - Bilbao Jonas Eriksson Jurgi Oteo GomezSkłady
REJESTRACJA lub
LOGOWANIEAthletic Bilbao gra na Klubowych Mistrzostwach Europy dzięki dobremu sezonowi 2011/2012. Właśnie wtedy zagrali w finale Ligi Europy UEFA. Gdyby nie tak dobry wynik, zespołu z Kraju Basków mogłoby dziś zabraknąć w turnieju. Podopieczni Ernesto Valverde wyszli w zrównoważonym ustawieniu 1-4-4-2. W ataku ujrzeliśmy debiutanta. 17-letni Juan Oteo Gomez ku zdziwieniu wszystkich wybiegł na boisko w koszulce z numerem 28. Wychowanek Rojiblancos miał za sobą udany sezon w rezerwach i został włączony do drużyny na mistrzostwa. Nikt jednak nie spodziewał się, że będzie grać w pierwszym składzie. I to jak grać. Nie był to przeciętny występ. Oteo był najlepszym zawodnikiem na boisku. Piłkarze ze Stambułu zostali ustawieni w formacji 1-4-3-3. Z tym, że w środku grał jeden piłkarz, a na boisku pojawiło się trzech napastników. Leczący przeziębienie Wesley Sneijder nie był jeszcze gotowy na pełne 90 minut, więc usiadł na ławce.
Na początku meczu otrzymaliśmy szybkie wyjaśnienie tego, jak miała wyglądać gra Basków. Benat miał być głównym rozgrywającym, na skrzydłach Muniain i Susaeta mieli obsługiwać młodego Jurgi Oteo, Aduriz chyba został doczepiony na siłę, gdyż nie spełniał praktycznie żadnej roli. Los Leones od początku chcieli zaatakować i to często wychodziło całkiem płynnie. Już po czterech minutach Oteo Gomez miał szansę na pokonanie Sinana Bolata, ale uderzył prosto w Turka. Niedługo później próbował Muniain i znowu Oteo. Tym razem z wolnego. Efekt był jednak taki sam, wciąż było 0:0. W osiemnastej minucie pokazał się także Ander Iturraspe, który rozgrywał jednak przeciętny mecz. Pomocnik dograł ze skrzydła prosto do nadbiegającego Jurgi Oteo, ale strzał młokosa zablokował jeden z obrońców Galatasaray. Piłkarze Athletic nie przestawali atakować, wreszcie trochę pracy miał golkiper gości. Najpierw Muniain wyprowadził szybką akcję, podał do Oteo, który w świetnym stylu przedryblował obrońcę Lwów i strzelił bardzo potężnie. Bolat zachował się jednak znakomicie. Kilka chwil później Jurgi zagrywał do Aduriza, a ten uderzył niezbyt precyzyjnie. Sinan miał jednak problemy i wypluł przed siebie futbolówkę. Najmłodszy zawodnik na boisku dobijał, ale prosto w bramkarza.
Athletic mogło zdobyć niejedną bramkę. W grze Basków wszystko szło w dobrym kierunku. Świetnie grała defensywa, bardzo aktywny był Oteo Gomez, skutecznie grał De Marcos, a Benat dominował w środku. Kolejne minuty to kolejna sytuacja Rojiblancos. Znów próbował Jurgi Oteo. Później to Galatasary doszedł do głosu, lecz tylko na chwilę. Zaczęło się od fantastycznej interwencji Mikela San Jose, który w ostatniej chwili powstrzymał groźną akcję gości. Kolejne świetne sytuacje w międzyczasie zmarnowali Sasueta i Oteo, a Galatasaray odpowiedział piękną kontrą zakończoną stratą piłki przez Pandeva, który wywrócił się przed polem karnym. Piłkarze ze Stambułu nie oddali choćby jednego strzału na bramkę Iraizoza w pierwszej części gry. Przed końcem połowy rajd lewą stroną przeprowadził Iker Muniain. Dograł na głowę Jurgi Oteo Gomeza, a ten niski zawodnik wyskoczył wyżej od Felipe Melo. Jego strzał zatrzymał się na górnej siatce bramki. Do przerwy kibice Athletic Bilbao mogli czuć spory zawód. Po świetnej grze ich ulubieńców wciąż było 0:0.
W drugiej połowie Athletic nie zamierzał czekać na ruch Galaty i znów zaatakował. Tym razem skutecznie. Znowu w ofensywie błyszczał 17-latek Oteo. Najlepszy tego wieczoru zawodnik na boisku świetnie zachował się w kontrataku. Po minięciu dwóch rywali zagrał piłkę do Iturraspe, a ten potężną bombą przełamał ręce Tureckiego golkipera. 40 minut przed końcem meczu było wiadomo, że z taką grą Basków i brakiem jakiejkolwiek ofensywy Lwów, to Hiszpanie sięgną po trzy punkty. Piłkarze z Bilbao mieli kilka kolejnych szans. Gola zdobyć próbował choćby rezerwowy Ibai Gomez, ale jemu wejście w mecz wyraźnie sprawiło dużo trudności. Napór gospodarzy trwał, a Turcy próbowali kontrować. Wreszcie Galatasary Stambuł rozpoczął strzelanie. Na boisko wszedł Sneijder i w pierwszym kontakcie zagrał do Buraka Yilmaza. Ten wrzucił piłkę w pole karne, tam akcję zamykał Pandev i oddał pierwszy strzał dla gości. Następne dwa uderzenia to dalekie od ideału niecelne próby Sneijdera. Widać było, że choroba daje się we znaki. Jednak pomimo tego, jego wejście ożywiło grę gości. W 81 minucie pierwszy celny strzał dla Galatasaray oddał Dzemaili. Uderzył z przed pola karnego, ale Iraizoz nie musiał nic robić, aby złapać piłkę. No może poza wyciągnięciem rąk. W ostatnich 10 minutach gra się uspokoiła, Rojiblancos nie atakowali jak byk torreadora, a w obronie grali bardzo pewnie. Jeszcze kilka razy do interwencji był zmuszony Sinan Bolat, ale na dobrą sprawę gospodarze nie mieli już klarownych okazji.
Jurgi Oteo Gomez bardzo zasłużenie został wybrany najlepszym zawodnikiem. Napastnik zresztą przez dziewięćdziesiąt minut pokazywał, co może wnieść do gry drużyny. Inteligencję, porządek, świetne crossy, zmysł napastnika i bardzo mocne uderzenie. Zachowywał się jak rasowy snajper, a przypomnijmy, że to jego pierwsze spotkanie w drużynie Athletic Bilbao. Wcześniej grywał w rezerwach. Każdy kibic był zdziwiony co ten młodzieniec potrafi. Nie spalił się psychicznie i pokazał, że jest kluczową postacią zespołu. Za kilka lat może być najlepszym snajperem na świecie. Miejmy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach znów pokaże wielką klasę. W zespole Galatasaray nie było tak kolorowo i trudno głosić, że Turcy mogą odegrać znaczącą rolę w Hiszpanii. Goście oddali zaledwie cztery strzały z czego tylko jeden był celny. Środkowi obrońcy mają kłopot, żeby zachować koncentrację, co było widać zwłaszcza na początku spotkania. Boczni natomiast miewają momenty, kiedy byle skrzydłowy robi z nich wiatrak, Ofensywa poza Wesleyem Sneijderem praktycznie nie istnieje. Do tego Sinan Bolat, który na przedpolu z kilku prób zaliczył chyba tylko jedną udaną, choć na linii bramkowej było nieco lepiej. Hamza Hamzaoglu ma niewiele czasu do kolejnego spotkania. Jeśli nie przygotuje nic nowego to Turcy będą mogli pakować walizki.
Statystyki
REJESTRACJA lub
LOGOWANIE
REJESTRACJA lub
LOGOWANIETabela Grupy D