Pierwszy mecz turniejowy. Dziś Macedończycy podejmowali Birmę(Myanmar). Azjaci po raz pierwszy uczestniczą w jakimkolwiek turnieju, wcześniej grali tylko towarzysko lub eliminacyjnie(!). I ich debiut rzeczywiście wypadł blado. Gospodarze rozprawili się z nimi aż 5-0 po hat-tricku Maznova i swoich groszach Ivanovskiego oraz Pandeva. Mecz do jednej bramki. Brak jakichkolwiek zagrożeń bramki Nikoloskiego. Jedyne czym mogli się pochwalić Birmanie to pressing. To im nieźle wychodziło. I dzięki temu przegrali tylko(!) 5-0.
Goran Maznov
Cieszę się niezmiernie z tego, że trafiłem dziś 3 gole. Akurat osiągnąłem okrągłą dwudziestkę trafień w kadrze. To była rozgrzewka. Z USA będzie niesamowity mecz, rewanż za ubiegły rok!
Yan Paing
Nie za dobrze nam dziś wyszło, powiem wprost fatalnie. Trzeba ratować twarz w kolejnych meczach. Trzeba żałować, że tak nieśmiało zagraliśmy, Musimy się sprężyć, tak jak powiedziałem.
Żaden ekspert nie udzielił komentarza do tego meczu
Angola-USA 0-2 Adu 24, 84
Macedonia-Birma 5-0 Ivanovski 6, Maznov 10, 13, 49, Pandev 87
1. Macedonia 3 5-0
2. USA 3 2-0
3. Angola 0 0-2
4. Birma 0 0-5
Holandia-Bahamy 6-0 Afellay 2, Jaliens 3, Sneijder 29, Seedorf 49, J. Bruma 70, Anita 90+1
Vanuatu-Peru 0-4 Vargas 12, Farfan 34, Chaves 65, Fano 67
1. Holandia 3 6-0
2. Peru 3 4-0
3. Vanuatu 3 0-4
4. Bahamy 0 0-6