Mimo, że w 1 połowie grałeś defensywnie, to Kanonierzy zdołali strzelić bramkę.
Ładna "klepka" trzech piłkarzy The Gunners, i bramka która na pewno zgasiła pewność w Lwach.
Później więcej było błędów twoich obrońców, niż prawdziwej gry. I właśnie przez taki błąd straciłeś drugą bramkę, Santos widzę ładnie tam tą piłkę wsadził. Pominąłem twoją bramkę na 1:1, bo gdy straciłeś na 1:2 tak głupio, aż szkoda mi było to pisać.. Twój drugi gol to troszkę fart, bo Wojtek popisał się interwencją, jednak Kink był w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie.