35' McDonald
86' Khalifa
NIESAMOWITE ZWYCIĘSTWO NAD FULHAM! NAPASTNICY BOHATERAMI!
Mecz z faworyzowanym Fulham, miał nam pokazać ile jeszcze brakuje Lwom do gry w angielskiej ekstraklasie. Spotkanie rozgrywane przy komplecie widzów i zapach Premier League dobiegający z przejścia na stadion. Tak o to drużyna ze stolicy Anglii wkroczyła w najsilniejszym składzie na stadion i już od samego początku widać, było strach w ich oczach, gdy ponad 20.000 gardeł ryknęło na stadionie!
Od 1 minuty było spokojnie i mimo dobrej gry M'Boro, piłkarze z Cravern Cottage zaczęli z minuty na minutę się rozkręcać. Na szczęście kapitalnie dysponowany zespół Beenhakkera, ruszył do ataku i w 35 nieoczekiwanie McDonald strzela na 1-0!!!! Stadion w euforii!!!!!!!!!!!!!!! Goście nie mogą uwierzyć jakim cudem ta piłka w ogóle dostała się pod nogi napastnika. Nie wiele myśląc, po rozpoczęciu ruszyli do zmasowanego ataku, ale było zbyt wiele chaosu i ostatecznie bez jakiejkolwiek 100% akcji, zeszli po 45 min z 1 bramką straty.
II część spotkania to ewidentnie ustawienie się na grę z kontry zespołu z Boro. Beattiego zmienia Khalifa, który w poprzednim meczu dał bramkę, która zaważyła o losach spotkania. Od tego momentu praktycznie w 10 bronili się gospodarze. Kibice nieustannie dopingowali swoich ulubieńców. Czas leciał, trenerzy krzyczeli na swoich piłkarzy i coraz więcej niepokoju wdzierało się w szeregi Fulham. Kiedy w 80 min akcję prawą stroną przeprowadza Fulham, sam na sam z bramkarzem ma Damien Duff, i słupek ratuje M'Boro od straty gola! Następnie szybkie wznowienie mocna bita piłka w środek boiska. Zawodnicy Lwów szykują się do ostatniego ataku w tym meczu. Rozrzedzona lekko obrona Fulham daje przejść Williamsowi parę metrów a ten wypuszcza Khalifę! Niestety piłka leci do lewej strony i kiedy wydaje się, że Baird wybije piłkę spod nóg młodego chłopaka ten, nie daje za wygrana przepycha doświadczonego obrońcę i strzela na 2-0!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! STADION OSZALAŁ!!!!!!!!!!!!!! LEO BEENHAKKER CAŁUJE ZIEMIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! FULHAM ZA BURTĄ!!!!!!!!!!!!!!!!
ZAWODNIK MECZUMCDONALD (Dał sygnał do gry, swoim kolegom. Nie pozwolił im przegrać)
Składy
Staty
Wyniki 1/8 FA CUP
Po meczowy wywiad z Leo Beenhakkerem
Vhg: Witam serdecznie panie trenerze. Nie bywały sukces! Zwycięstwo nad dużo wyżej notowanym rywalem i to w pięknym stylu. Spodziewał się Pan czegoś takiego?
Leo: Oczywiście, że tak! (śmiech)... A tak na poważnie, to faktycznie, niesamowicie zagrali nasi chłopcy dzisiaj. Taktycznie rozpracowaliśmy rywala niemal do perfekcji. Dość szybki gol McDonalda, trochę nam ułatwił resztę spotkania.Vhg: 2 mecz w FA CUP, kolejna szansa dla Khalify i mamy znowu gola. Chłopak chyba ma patent na te rozgrywki?
Leo: Tak. Przygotowywany jest właśnie specjalnie na puchary. W lidze potrzeba mi silnych i wytrzymałych graczy. Ben jest młody i wnosi dużo świeżości. Myślę, że właśnie jego młody wiek spowodował to, że obrońcy troszeczkę zlekceważyli jego osobę no i dostało im się za to.Vhg: No właśnie, a propo młodych piłkarzy. Podobno zespół planuje sprowadzić Flecka z rangers w zimowym okienku. Czy to prawda?
Leo: Nic mi na ten temat nie wiadomo. Na pewno będziemy szukali 2, może 3, wzmocnień ale budżet klubu jest troszkę zbyt szczupły by mówić otwarcie o jakiś transferach. Na razie skupmy się na ustabilizowaniu formy. Póki co zajmujemy miejsce w czołówce i chcielibyśmy cały czas tam w tych okolicach się kręcić.Vhg: W takim razie ostatnie pytanie. 1/4 FA CUP, Chelsea Londyn. Rywal poza zasięgiem. Będziecie walczyć?
Leo: Wszystko zależy od kontuzji i formy moich piłkarzy. Do spotkania z Chelsea jeszcze jest troche czasu. Jeżeli tylko będę mógł sobie pozwolić wystawić zmienników na poprzedzający mecz, oczywiście będziemy walczyć o półfinał. Jeśli nie, pozwolę rozegrać spotkanie rezerwowym. Na pewno ich chęć pokazania się i ambicja mogą sporo namieszać w szeregach The Blues.Vhg: Dziękuje bardzo i nie przeszkadzam. Życzę szampańskiej nocy!Leo: Dziękuje również.