No powiem ci, że jestem zaskoczony w końcu zagraliście bardzo dobrze, ale trzech punktów to nie dało. Co więcej przez jeden głupi błąd obrony tracicie bramkę i 2 oczka po jedynym strzale gospodarzy w tym spotkaniu. Cały czas mocno atakowaliście ale Rensing zagrał świetne zawody i nie pozwolił wam na strzelenie zwycięskiej bramki. Dziś to on został graczem meczu a nie Ter Stegen, jak to było zazwyczaj. Cóż nie zawsze można wygrywać na farcie, dziś szczęście uśmiechnęło się do rywali a nie do was.
Juan Arango wraca do ojczyzny, trochę smutna wiadomość. Ale trzeba mu oddać 12 lat bez rodziny to szmat czasu, wiem że widywał ją dość często, ale nie to samo co mięć ją na wyciągnięcie małego palca u nogi. Fajnie, że trener i prezes bardzo miło się na jego temat wypowiadają a nie wieszają na nim psy jak to jest zazwyczaj w naszej kopanej.
Ciekaw jestem tego planu awaryjnego.