Ankieta

Który mecz

SUN v CHE
MU v SWA
ARS v CRY
LIV v MID
LEI v STO

Autor Wątek: Liverpool FC by Bambaryla |Świetna passa Liverpoolu | Ankieta na bramkę Lutego  (Przeczytany 52293 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sklado

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2011
  • location: Smardzewice/Banbury
  • Wiadomości: 86
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 16.05.2011r.
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #120 dnia: Luty 09, 2012, 08:45:04 »
Dobry mecz z wilkami.
Mecz był jednak nudny, Gerrard pewnie piękngo gola zdobył.(bramka pażdziernika) ;)
Fulham jest niezłe w tej grze :D
widzew.png" border="0

Offline plumber#10

  • Junior
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 119
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 27.12.2011r.
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #121 dnia: Luty 09, 2012, 09:04:26 »
Brawo za zwycięstwa . No Gerrard pięknie , pięknie szkoda ,że nie dodałeś jego gola ,ale na pewno ten gol może zostać bramką miesiąca ! Zwycięstwo z Wolver jest pierwszym w tym miesiącu . Oby w tym miesiącu było tak dobrze ,a nawet lepiej niż w zeszłym ! Live jest drugie w tabeli i może osiągnąć pierwszą pozycję . Fulham prowadzi w lidze co jest dużym zaskoczeniem lecz u mnie było to samo jednak wierzę ,że ich wyprzedzisz !

C'mon Live !

Offline mc

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.12.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 09, 2012, 09:12:59 »
Wrzesień bardzo dobry.

Mecz z wilkami również dobry, Gerrard znów kapitalnie gra.Tracisz tylko 1 punkt to Fulham (  :o ), myślę że szybko odrobisz.
'Ludzie kochają mnie obrażać ,a ja kocham tą nienawiść w ich oczach.'
 <A href=""><img src="">

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 09, 2012, 13:40:16 »
W meczu z "Wilkami" nie można było spodziewać się innego wyniku, niż Wasze zwycięstwo. Takie spotkania musicie wygrywać. Bardzo dobry mecz rozegrała defensywa, trochę słabiej w ataku. Nie mogliście znaleźć sposobu na dobrze grających w obronie rywali, jednak dwie bramki i tak zdołaliście im wbić. Piękna musiała być ta bramka Stevego. Oby takich więcej, bo huknięcie w kopycie to chłopak ma nieziemskie.

Offline kamil18kks

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 205
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.02.2011r.
  • Gram w: ...
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 09, 2012, 14:03:09 »
byleś faworytem w spotkaniu z Wolverhampton. Przez pierwsze 25 minut ciężko było Ci przejść przez obronę Wilków, ale właśnie w 25' Suarez dosyć szczęśliwie otworzył wynik meczu. Potem bramka Gerarda - mmmm palce lizać :D

Cytuj
Gospodarze zaczęli spotkanie spokojnie rozgrywając piłkę
Tak jakoś nie po polsku :D brakuje chyba przecinka między spokojnie a spokojnie :D

Offline matpi1

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2012
  • location:
  • Wiadomości: 16
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 31.01.2012r.
    • Malaga CF
  • Gram w: ...
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 09, 2012, 15:02:28 »
Tak jakoś nie po polsku :D brakuje chyba przecinka między spokojnie a spokojnie :D

Tam jest `spotkanie` a nie `spokojnie` więc napisał (chyba) dobrze . :D

A teraz coś o meczu.
Gol Gerrarda na pewno był wspaniały, myślę że znajdzie się w ankiecie na najładniejszą bramkę października.

Wygrałeś 2:0 , Suarez szczęśliwie otworzył wynik.
Jesteś 2 w tabeli, i oby tak dalej, tzn. wskocz na 1, i tam zostań. ;D

Powodzenia dalej. :)

Offline kamil18kks

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 205
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.02.2011r.
  • Gram w: ...
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #126 dnia: Luty 09, 2012, 15:25:06 »
aaa no tak mój błąd :P sorka Bambaryla zwracam honor :D :P

Offline Jaro9

  • Junior
  • *
  • Join Date: Cze 2009
  • location:
  • Wiadomości: 106
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.06.2009r.
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #127 dnia: Luty 09, 2012, 15:53:05 »
Bardzo ładna , estetyczna karierka ;)  Mecz z Wolves nie był porywający, ale najważniejsze że wygrany. Pierwsza bramka może i szczęśliwa, ale druga Gerrarda to już cudo! Brawa dla Steve'a G.

Offline leni55

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2012
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.01.2012r.
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #128 dnia: Luty 09, 2012, 16:21:17 »
Gerrard ma petrade w nodze niema co. Mecz nudny, Liverpool kontrolował spotkanie od początku do końca ;) Świetne drugie miejsce w lidze oby dobra passa trwała ;)

"Jeśli nie możecie podjąć decyzji w swoim życiu, jesteście cholernym
zagrożeniem. Wasze miejsce jest w Parlamencie!"

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #129 dnia: Luty 09, 2012, 17:49:26 »
Kapitalny Gerrard :) Zawsze uwielbiałem tego zawodnika, te jego bramki z dystansu z Lidze Mistrzów..ech :)
Liverpool bardzo lubię i życzę im jak najlepiej. Mieliście przewagę w tym meczu i ją wykorzystaliście, oczywiście Wilki próbowały coś tam ukąsić jednak bezproduktywnie.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Liverpool FC by Bambaryla | Gerrard jak za dawnych lat...
« Odpowiedź #130 dnia: Luty 09, 2012, 20:07:50 »
1 runda Pucharu Anglii - Męczarnie z Burnley
Liverpool FC 2-1 p.d. Burnley FC

39' Kuyt (Rodriguez), 98' Rodriguez - 55' Austin (Treacy)
10' Adam, 67' Adam
Zawodnik meczu: Maxi Rodriguez



Mecz z Burnley nie był taki łatwy, jak się wszyscy spodziewali. W pierwszej połowie przeważała drużyna z Championship, ale to Liverpool za sprawą Kuyta wyszedł na prowadzenie. W drugiej połowie przeważali The Reds, ale Burnley zasłużenie wyrównało. Do końca 90 minut meczu Liverpool dominował, ale goli nie zobaczyliśmy. Nastała więc dogrywka. Już w 98 minucie Rodriguez strzela ostateczną bramkę. Bellamy strzela z dystansu w poprzeczkę, piłka wraca na 15m tyle, że do Maxiego. Strzelił on płasko po ziemi. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Do końca meczu The Reds nie pozwolili sobie na ataki Burnley.



Jordan liczy, że będzie częściej grał.

Jordan Henderson: Nie spodziewaliśmy się takiej gry Burnley. Momentami przeważali i pokazali swoją siłę. Minus dla nas za to, że zlekceważyliśmy naszych rywali. W efekcie graliśmy 120 minut. Liczy się zwycięstwo, nie ważne w jakim stylu. Cieszę się, że awansowaliśmy dalej. Mam nadzieję, że będę grywał częściej w podstawowym składzie.
_________________________________________________________________________________________________________________________________

8 kolejka BPL - Kapitalny Gerrard i Suarez
Fulham Londyn 1-2 Liverpool FC

18' Zamora - 47' Gerrard (Suarez), 52' Suarez
20' Skrtel
Zawodnik meczu: Steven Gerrard



Dzisiaj czeka nas interesujące spotkanie. Mecz na czele Barclays Premier League. Wicelider Liverpool podejmuje na Craven Cottage lidera ligi Fulham Londyn. Kenny na razie nie stawia na Aggera, który gra teraz bardzo nie pewnie. Od pierwszych minut zagrają Bellamy oraz Carroll.
Mecz zaczął się pod dyktando gospodarzy. The Whites przeważali w pierwszych dwudziestu minutach gry. W 18 minucie Zamora strzela pierwszego gola w meczu. Wrzucał piłkę ze skrzydła Duff, Reina nie złapał futbolówki tylko wybił ją przed siebie. Do piłki najszybciej dobiegł Bobby Zamora i strzelił do pustej bramki. Wielki błąd Pepe, który później zostanie mu wybaczony. Fulham mógł przed przerwą strzelić gola na 2-0. Dempsey uwolnił się obrońców, okiwał Reinę i strzelał do pustej bramki. Nagle pojawił się Bellamy i wślizgiem zablokował strzał. Do przerwy najlepszym piłkarzem w szeregach The Reds był właśnie Walijczyk, który grał kapitalnie w defensywie! W drugiej połowie znacznie zaczął przeważać Liverpool. Już dwie minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony Steven Gerrard wyrównuje. Suarez zagrał do wychodzącego na czystą pozycję kapitana, a ten popisał się strzałem z 20m w lewe okienko bramki Stockdale'a. Kapitalna bramka Gerrarda. Był on naszym wybawcą. W 51 minucie Reina fauluje w polu karnym Zamorę. Sędzia wskazuje na wapno. Egzekutorem będzie Danny Murphy, były piłkarz The Reds. Kapitan The Cottagers strzelił w prawy róg bramki Pepe. Hiszpański golkiper odbił piłkę! Obronił! Co za instynkt! Enrique dogrywa do przodu. W kontrze podążają Gerrard, Carroll i Suarez. Andy strzela z okolic 14m. Broni Stockdale, ale piłka wpada pod nogi Suareza. Urugwajczyk bez problemu pakuje ją do pustej bramki. Co za powrót The Reds do gry. Do końca meczu Liverpool kontrolował grę, miał szansę by podwyższyć prowadzenie, ale ostatecznie się to nie udało.
Goście zagrali dobre spotkanie. W pierwszej połowie przeważał Fulham, ale w drugiej odsłonie wszystko się odwróciło. Świetnie zagrali Gerrard i Suarez. Anglik świetnie rozgrywał piłkę, a także strzelił piękną bramkę, a Urugwajczyk był w ataku bardzo przydatny. Zaliczył on asystę oraz strzelił ostatecznego gola.



Gerrard zaczyna grać na bardzo wysokim poziomie!





Suarez zadowolony z obecnej formy The Reds.

Luis Suarez: Jestem bardzo szczęśliwy, że pokonujemy Fulham. Gospodarze są naprawdę wymagającym rywalem i nie dziwię się, że są w czołówce. Asystowałem oraz strzeliłem gola. Piękną bramkę strzelił Steven. Cieszę się, że jest w wysokiej formie. Mam nadzieję, że zagrałem dobre spotkanie. Liczę, że dalej będę strzelał gole dla The Reds. W końcu mamy lidera! Oby nasza forma nie spadła. Sądzę, że stać nas na jeszcze więcej. Teraz czas dać naszym kibicom wspaniałe emocje w meczu z Boltonem. Po zwycięstwo, YNWA!

« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 20:11:39 wysłana przez Bambaryla »

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Dwa bardzo interesujące spotkania. Szczególnie ten mecz z Burnley. Dużo się działo, Adam trochę zawalił tą czerwoną kartką bo na pewno ona wpłynęła negatywnie na cały twój zespół a goście dostali wiatru w żagle. Mecz ostatecznie udało się wygrać po golu Rodrigueza, trochę szczeliwie bo od słupka.
Spotkanie z Fulham bardzo udane. Gerrard oraz Suarez tworzą na prawdę świetny duet i jeżeli ominą ich kontuzję to jest szans na mistrzostwo już w tym sezonie choć będzie szalenie ciężko.

00KacperG00

  • Gość
2 mecze , 2 zwycięstwa po męczarniach , w meczu z Burnley grałeś w osłabieniu Adam w  głupi sposób osłabił swoją drużynę.
Na szczęście w dogrywce geniuszem błysnął Maxi który w 98 minucie pomógł odnieść zwycięstwo.
Z Fulham też było ciekawe , to ty musiałeś gonić wynik , Reina popisał się instynktem i kapitalnie obronił rzut karny.
Nie zawiódł kapitan , Gerrard który popisał się przepięknym strzałem w okienko bramki , wielkie brawa.
Zwycięstwo przypieczętował Suarez który bez większych problemów po strzale Andyego trafił do pustej siatki.

Dawid_90

  • Gość
2 bardzo emocjonujące mecze, no i oczywiście dwie wygrane nie znaczne, ale są

w ostatnich meczach Gerard się trochę "rozszalał", skubany błyszczy formą na stare lata ;D 

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Wyszliście z Burnley w rezerwowym składzie, i udało się Wam ich pokonać. Brawo. Mi rzadko zdarza się przechodzić pierwszą rundę pucharową, ale ja akurat mam takiego pecha, że trafiam na kogoś mocniejszego. Ostatecznie po ładnej walce udało Wam się wygrać. Doświadczeni zawodnicy wzięli tutaj górę, Kuyt i Maxi to jedni z moich ulubionych piłkarzy LFC, cieszę się, że trafili.
Mecz z FFC w sumie nie był jakoś wielce trudny. Brakło tylko większej ilości goli z Waszej strony, bo sytuacje były, przewagę ogólną mieliście na pewno. Na szczęście udało się wbić jednego gola więcej. Akcja w 52 minucie kapitalna, niczym z kalejdoskopu. Już wydawało się, że będziecie przegrywać, jednak Reina broni karnego, i niewykorzystana sytuacja się zemściła. Od razu wbiliście gola, zwycięskiego jak się później okazało.

Offline jackz

  • Menadżer
  • *****
  • Join Date: Sie 2009
  • location:
  • Wiadomości: 972
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.08.2009r.
udane dwa kolejne spotkania, faktycznie moze ten pierwszy  troche meczarnie, ale sie udalo. takze nadal jestescie w fa cup, a do tego przewodzicie w tabeli, czyli jest bardzo dobrze, a moze byc lepiej.

Offline plumber#10

  • Junior
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 119
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 27.12.2011r.
Udało się wygrać z Burnley po na prawdę wielkich męczarniach ! Czerwona kartka dla Adama 23 minuty przed końcem spotkania utrudniła wam jeszcze zadanie ! Jednak Rodriguez dał gola w dogrywce ,który zadecydował o losach spotkania !
Co do meczu z Fulham to znowu Gerrard zagrał doskonale ,a Suarez znowu strzelił . Najlepsi zawodnicy w najlepszej formie ! Tylko tak dalej bo Live mają szansę na udany sezon !

Powodzenia !

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
W pucharze Anglii widzę musiałeś się trochę namęczyć, bowiem wygrałeś dopiero po 120 minutach :), nie miej i tak liczy się awans do kolejnej rundy.
Mecz z Fulham miał swoje dwa oblicza. W pierwszej połowie to gospodarze dominowali, jednak w drugiej musieli zagrać pod twoje dyktando. Mecz ten na pewno potoczył by się inaczej gdyby gola na 2-0 trafili właśnie gospodarze, jednak na całe szczęście błąd Reiny uratował Bellamy.  :)

Offline Jaro9

  • Junior
  • *
  • Join Date: Cze 2009
  • location:
  • Wiadomości: 106
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.06.2009r.
Z Burnley trochę dziwny mecz, ten kto przeważał w danej połowie tracił gola :D Dobrze że udało się jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w dogrywce. Mecz z Fulham trudny, w końcu to mecz z sensacyjnym liderem. Gerrard strzelił kolejną fantastyczną bramkę w tym sezonie, brawo dla Reiny, bo bez niego raczej ciężko byłoby odnieść ten sukces.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
9 kolejka BPL - Pechowy mecz z Boltonem
Liverpool FC 0-0 Bolton Wanderes

22' Skrtel, 31' Johnson
Zawodnik meczu: Steven Gerrard



Liverpool podejmuje na Anfield Bolton Wanderes. Kłusaki są skazywani na porażkę. The Reds zagrają optymalnym składem. Nadal bez Aggera, który nie może złapać formy.
Liverpool całkowicie zdominował Bolton. Gospodarzy napędzał Gerrard. Steven brał udział w każdej akcji. Słabo grał Suarez i Salvio. Szkoda, że nie wykorzystywali swoich okazji. W 18 minucie strzał Gerrarda po rykoszecie trafił w poprzeczkę. Następnie w 35 minucie Carroll zaliczył strzał w obramowanie bramki. Do przerwy to były najlepsze okazje The Reds. W drugiej połowie Kłusaki się lepiej broniły. Swoje okazje miał Gerrard, ale brakowało trochę szczęścia. Do końca meczu pozostał bezbramkowy remis.
Liverpool traci punkty na Anfield. Ogólnie mecz był nudny. Dobrze radziły sobie obrony obu klubów. The Reds byli dziś nieskuteczni, lecz mieli także dużo pecha.



Szkoda, że strzały Gerrarda nie wpadały do siatki.





Salvio nie był dziś zadowolony ze swojej gry.

Eduardo Salvio: Dzisiaj nie pokazałem nic szczególnego. Mam nadzieję, że tylko w tym meczu zagrałem gorzej. Szkoda remisu, ale mieliśmy sporo pecha. Często atakowaliśmy, lecz nie były to skuteczne ataki. Jestem zadowolony, że dalej liderujemy w tabeli. Teraz gramy w Lidze Europy z Gil Vincente.


TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer