Liverpool FC by Bambaryla |Świetna passa Liverpoolu | Ankieta na bramkę Lutego

[thekrzychu]

Wbrew pozorom remis z Chelsea, która u Cb w grze dobrze się spisuje nie był najgorszym wynikiem.  Znakomicie spisuje się u Cb Salvio, jestem pełen podziwu, że aż tak dobrze udał ci się ten transfer
Głosuje na bramkę numer 1. Jakoś najbardziej przypadła mi do gustu

Bambaryła będziesz próbować wypożyczyć Flanagana, Wilsona, Sterlinga itd ?

[Azul]

No to Drogba Cię zaskoczył 
Salvio na prawdę świetnie u Ciebie gra. Oby tak dalej.

A co do bramki to zdecydowanie Gerrard z Wolves. Świetne trafienie

[Bambaryla]

Bambaryła będziesz próbować wypożyczyć Flanagana, Wilsona, Sterlinga itd ?

Tak do wypożyczenia idą prawie wszyscy młodzi zawodnicy. Szkoda, że na razie nikt się po nich nie zgłasza, bo tracą możliwość rozwoju

[Lewy23]

Remis z Chelsea można uznać za bardzo pechowy. Rywale strzelili Ci bramkę w ostatnich minutach, a to zawsze dodatkowo dołuje. Wystarczyło, że Skrtel raz nie upilnował Drogby i 2 punkty poszły spać. Dobry występ zaliczył Salvio. Zdobył bramkę i przeprowadził kilka świetnych akcji prawą stroną.

[Bambaryla]

Podsumowanie października.

Najlepszy zawodnik: Steven Gerrard
Bramka miesiąca: Gol Gerrarda przeciwko Wolverhampton

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=9d060a63fa86f5b32a76a3b913c1fc34&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=9d060a63fa86f5b32a76a3b913c1fc34&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Ilość meczy: 7
Ilość zwycięstw, remisów, porażek: 5 wygranych, 2 remisy, 0 porażek
Ilość zdobytych goli: 12
Ilość straconych goli: 4
Najwięcej strzelonych goli: Luis Suarez trzy gole
Najwięcej asyst: Rodriguez, Gerrard, Salvio, Suarez, Downing, Kelly po jednej asyście
Najwyższa wygrana: Z Sunderlandem 3-1
Najwyższa porażka: brak porażek

Wyniki październikowych meczy:
02.10/BPL: Liverpool FC 2-0 Wolverhampton Wanderes
05.10/FA Cup: Liverpool FC 2-1 Burnley FC
08.10/BPL: Fulham Londyn 1-2 Liverpool FC
15.10/BPL: Liverpool FC 0-0 Bolton Wanderes
20.10/LE: Liverpool FC 2-0 Gil Vincente
23.10/BPL: Sunderland AFC 1-3 Liverpool FC
29.10/BPL: Chelsea Londyn 1-1 Liverpool FC

Reina podsumowuje ten miesiąc i ocenia następny.

Pepe Reina: Październik był bardzo dobrym miesiącem. Nie przegraliśmy żadnego spotkania w tych 31 dniach i objęliśmy prowadzenie w tabeli. Trochę ustabilizowała nam się forma. Sądzę, że jesteśmy obecnie w optymalnej dyspozycji. Bramka miesiąca bardzo ładna. Gerrard pokazał, że jest specjalistą w tej dziedzinie. Żaden bramkarz by tego nie obronił. W tym miesiącu będziemy częściej grali na Anfield. Z pewnością każdy kibic w Liverpoolu czeka na 27 listopada derby Merseyside. Dobrze, że zagramy u siebie. Everton jest w tym sezonie mocny, obecnie znajdują się na trzeciej pozycji w Premier League. Liczę, że ten miesiąc będzie jeszcze lepszy od ostatniego.

Terminarz na listopad:
03.11/LE: Gil Vincente - Liverpool FC
06.11/BPL: Liverpool FC - Tottenham Hotspur
09.11/FA Cup: Liverpool FC - West Bromwich Albion
12.11/BPL: Stoke City - Liverpool FC
19.11/BPL: Liverpool FC - QPR
24.11/LE: Liverpool FC - Palermo
27.11/BPL: Liverpool FC - Everton Liverpool

[MaddiMNagic]

Piękny Gol Gerrard'a i na pewno optymistyczne prognozy na przyszłość. Póki co wszystko idzie po twojej myśli

[MasterCreati]

Spodziewałem się właśnie tej bramki jako najlepszej. Gerrard zaliczył udany miesiąc, tylko miał jeden słabszy mecz z Sunderlandem bodajże ale zasłużenie został wyróżniony za październik. Listopad zapowiada się równie trudny a nawet gorszy, wiele ciężkich meczu jak derby z Evertonem czy mecz z Kogutami.

[Jaro9]

Gol Gerrarda, prawdziwe cudo. Bardzo dobry październik w wykonaniu The Reds. W listopadzie czeka nas na prawdę kilka bardzo ciekawych meczów. Nie mogę się doczekać spotkania z Spurs oraz oczywiście derbów Merseyside.

[jackz]

chwile mnie nie bylo bo sie uczylem a u ciebie juz padl wybor na bramke miesiaca, podsumowales go i zagrales z cheslea. no musze przyznac ze brameczka naprawde ladnej urody. podsumowanie na temat i w ogole mieliscie bardzo udany miesiac. oby bylo takich wiecej. ja juz czekam na listopadowe derby liverpoolu, zapowiada sie na nielada niezle widowisko.

[Nederland]

Ciekawie wyglądają miniaturki herbów przy terminarzach. Mi nie chciałoby się z czymś takim pieprzyć.

Najważniejszym wydarzeniem przyszłego sezonu będą bez wątpienia derby Merseyside. Zwycięstwo w nich może się okazać ważniejsze niż ogólne powodzenie w lidze.

[Emilek1908]

Piękny gol Gerrarda. Stary wyga na pewno zobaczył także to, że bramkarz jest wysunięty. Wyszło bardzo ładnie. Miesiąc bardzo dobry. Nie przegraliście, do tego zaliczyliście tylko dwie straty punktów, więc nie jest źle.
W przyszłym miesiącu zdecydowanie derby Liverpoolu będą najważniejszym spotkaniem, ale są jeszcze europejskie puchary, jest także Tottenham, no i kilka słabszych ekip, których nie wolno lekceważyć, ale wydaje mi się, że miesiąc możecie zakończyć z podobnymi statystykami jak w poprzednim.

[kamil18kks]

tak jak sądziłem, gol Gerrarda w meczu z "Wilkami" najładniejszy październik bł udany. Nie przegraliście żadnego meczu i objęliście prowadzenie w tabeli Barclays Premier League. Czekamy teraz na dzień 27 listopada, czyli na derby Liverpoolu. Grasz wtedy u siebie, także sądzę, że powinieneś wygrać to spotkanie

[plumber#10]

Tym razem udało się przejść miesiąc bez ani jednej porażki . Gerrard strzelił piękną bramkę i oczywiście ona zasłużyła na miano bramki miesiąca. Co miesiąc to lepszy oby następny był z samymi zwycięstwami . Chociaż ciężko będzie z Totenhamem i Stoke ,ale myślę ,że Live dadzą radę . Mam nadzieję ,że Suarez u ciebie nie jest tak hamsk* jak w rzeczywistości .

Powodzenia !

[SiłaNiebieska]

Piękny gol Gerrarda jak razie jest w świetnej formie oby tak dalej. Październik fenomenalny zero porażek tylko dwa remisy i pięc zwycięstw.W następnym miesiącu łatwe mecze no i oczywiście derby z Evertonem Szkoda że dopiero na końcu, no trudno będę musiał jeszcze poczekac obyś wygrał.

[Lewy23]

Październik był dobry miesiącem. Wygrałeś 5 spotkań, 2 zremisowałeś i ani razu nie poległeś. Objąłeś prowadzenie w tabeli i mam nadzieję, że utrzymasz pozycję do końca sezonu.

[Dawid_90]

dobry miesiąc, żadnej porażki, fenomenalny gol Gerrarda, terminarz nie zbyt trudny, ale uważaj na Tottenham i widzę że zapowiadają się derby Liverpoolu

[Bambaryla]

4 kolejka Ligi Europy - Vincente bez szans.
Gil Vincente 0-3 Liverpool FC

31' Suarez (Kuyt), 47' Suarez, 90'+ Carroll
56' Luis Manuel
Zawodnik meczu: Luis Suarez



Liverpool przyjechał do Portugalii by zagrać z Gil Vincente. Jedyną zmianie w składzie The Reds jest gra Hendersona.
Mecz przez 90 minut był pod dyktando The Reds. Gospodarze mogli tylko patrzeć jak Anglicy budują kolejne ataki. Po 30 minutach gry Liverpool wyszedł na prowadzenie. Ze skrzydła podał Johnson do Kuyta, a Dirk przedłużył do Suareza. Urugwajczyk płaskim strzałem po ziemi pewnie pokonał bramkarza. Zaraz po przerwie goście podwyższają prowadzenie. Tym razem Urugwajczyk z 15m mocnym strzałem pod poprzeczkę nie daje szans Murtowi. Ostateczny cios The Reds zadali w doliczonym czasie gry. Carroll wybiegł do bezpańskiej piłki i z pięciu metrów pewnie pokonał bramkarza Gil Vincente.
W drugiej połowie zameldowali się na boisku: Carroll, Sterling i Agger. Obaj rozegrali dobre zawody, a szczególnie młodziutki skrzydłowy. Liverpool pewnie zdobywa trzy punkty.



Dirk martwi się o swoją formę.

Dirk Kuyt: Cieszę się, że wygraliśmy, ale martwię się o swoją formę. Poza asystą nie pokazałem nic szczególnego. Nie potrafiłem strzelić celnie na bramkę. W drugiej połowie zastąpił mnie Andy i spisał się o wiele lepiej. Martwię się o swoją pozycje w Liverpoolu. Spodziewam się odejścia zimą z klubu. Przeżyłem tu mnóstwo wspaniałych chwil, ale czas zmienić otoczenie. Moja decyzja nie jest jeszcze ostateczna, wszystko się może zdarzyć.
____________________________________________________________________________________________________________________

12 kolejka BPL - Henderson bohaterem Anfield!
Liverpool FC 2-1 Tottenham Hotspur

28' Henderson, 82' Henderson - 23' Pavlyuchenko (Van Der Vaart)
Zawodnik meczu: Jordan Henderson



Na Anfield zagrają Liverpool i Tottenham. Henderson dalej zastępuje Lucasa, a Carroll wrócił do podstawowej "11". Zapowiada się wielkie widowisko w Liverpoolu.
Mecz był bardzo zacięty. Stale atakowały obie drużyny. Na początku meczu Koguty miały mnóstwo szczęścia. W 7 minucie Carroll trafił w prawy słupek bramki Spurs. Z wolnego wrzucał piłkę Gerrard, a Anglik głową uderzył na bramkę. Cztery minuty później Napastnik The Reds strzelił w poprzeczkę! Tym razem po dośrodkowaniu z rożnego Downinga. Zemściło się to w 23 minucie. Van Der Vaart kapitalnie podał do Pavlyuchenko. Rosjanin podciął piłkę nad Reiną w sytuacji sam na sam. Anfield milknie, ale tylko na pięć minut. Zamieszanie w polu karnym Kogutów piłka została wybita na 20m, a tam Henderson płaskim strzałem pokonuje Friedela. Futbolówka odbiła się jeszcze od lewego słupka. Na Anfield atmosfera jak za dawnych lat. Oba zespoły cały czas atakują. Dwie minuty po golu Jordana, Modrić trafia w poprzeczkę! Piłkę z kornego wrzucał Van Der Vaart, Chorwat sprytnie wyprzedził Skrtela i strzałem głową zalicza obramowanie bramki. Do przerwy obie strony atakowały. Nikt nie ma zamiaru uspokajać gry. Spotkanie jest bardzo wyrównane. W drugiej połowie nie wiele się zmieniło. Tottenham pudłował w wielu sytuacjach. W jednej z sytuacji strzał na pustą bramkę jakimś cudem obronił Downing. Kapitalna jego interwencja. W 82 minucie jest gol dla Liverpoolu! Suarez podaje do Hendersona, ten urywa się obrońcy i strzałem z 16 m nie daje szans bramkarzowi Spurs. Piłka idealnie wpada w prawe okienko bramki. Na trybunach słychać Jordan Henderson. Kibice skandują jego imię. Po tym golu The Reds bronili się dziewięcioma graczami. Tottenham nie przezwyciężył obrony gospodarzy.
Kapitalne spotkanie na Anfield. Ten mecz na pewno dał popalić piłkarzom obu drużyn. Zmęczenie na pewno się da we znaki. Świetnie grał dziś Henderson. Nie tylko dlatego, że strzelił dwa gole, ale także kapitalnie rozgrywał piłkę. Gerrard był dziś niewidoczny i świetnie go wyręczał Jordan. Brawo Liverpool! W derbach Manchesteru, City pokonało na Old Trafford United 3-1.


Brawo Jordan! Takich graczy Liverpool potrzebuje!





Wypowiedź bohatera meczu.

Jordan Henderson: Jestem zadowolony, że zagrałem 90 minut. Nie spodziewałem się tego, że to ja strzelę dwa gole. Mecz był bardzo ciężki. Tottenham nas zaskoczył. Graliśmy jak równy z równym. Dobrze, że gracze Spurs byli nieskuteczni. Atmosfera jaka panowała na Anfield była niesamowita. Nawet na moment kibice nie umilkli. Może tylko jak nam goście strzelili gola. W następnym tygodniu znów nas czekają dwa mecze. Będzie ciężko, bo mecz z Tottenhamem bardzo nas zmęczył.

Głosujcie w ankiecie!

[CJKarl]

Z Gil Vincente to była tylko formalność pewna wygrana The Reds . Co do szlagierowego meczu z Tottenhamem to teraz Henderson będzie ubóstwiony przez kibiców . Po statystykach widać że był to wyrównany mecz jednak to wy zgarniacie 3 punkty.

[leni55]

Gil Vincente dostało baty, brawo The Reds.
Mecz z Tottenhamem to popis Hendersona, to doda mu wiary w siebie. Bardzo równy i szybki mecz nikt nie chciał odpuścić ataków, ale lepsi byli gracze z Anfield, oby tak dalej.YNWA!

[Dawid_90]

mecz z Vincente dobry, ale nie mógł być inny
fenomenalny mecz z Tottenhamem, widzę, że zapowiadają się ciekawe derby Liverpoolu z Evertonem, który jest aktualnie na drugiej pozycji w tabeli