Zmagania ligowe by kamil18kks|Ważna informacja!

[piuk11]

spotkanie Fulham z AV rzeczywiście mogło zadowolić kibiców, po kopaninie w Rovers. Szkoda, że Cottagers nie dowieźli wygranej do końca.
kolejny mecz tej kolejki także ciekawy, beniaminek pokazał, że nie będzie chłopcem do bicia. co do twojego zapytania, to najlepiej jakiś program graficzny, a jesli nie to Microsoft Word

[kamil18kks]

1. kolejka BPL


Anfield – Liverpool


Widzów – 44 980 (45 000)
Dzień - 13.08.2011
Godzina - 16:00
Faworyt – Liverpool

Nieskuteczny Liverpool szczęśliwie wygrywa



Liverpool 1-0 Sunderland

  83' Suarez (Kuyt) - brak

brak

brak



Liverpool: 53' Shelvy --> Gerrard, 69' Kuyt --> A.Carroll, 76' Flanagan --> G.Johnson

Sunderland: 53' El Mohamady --> Sessegnon, 76' Tounkara --> Lynch

Liverpool: Reina - G.Johnson, Agger, Skrtel, Enrique, Lucas, Gerrard, Fabio Aurellio, Suarez, Bellamy, A.Carroll

Sunderland: Gordon - Bardsley, Kyrgiakos, Bramble, Richardson, O'Shea , S.Larsson, McClean, Sessegnon, Lynch, Bendtner


Nudne spotkanie obejrzeli kibice na Anfield Road. Liverpool był odgórnie stawiany przez wszystkich jako faworyt tego spotkania, ale gracze The Reds długo nie mogli strzelić gola Sunderlandowi. Goście też potrafili zaatakować w tym meczu i mogli strzelić gola.

Mecz zaczęli gracze Liverpoolu i to zaczęli od wysokiego C bo Enrique przedarł się lewą stroną i wrzucił idealnie na głowę Carrolla, ale napastnik Liverpoolu strzelił w środek bramki prosto w bramkarza. Gospodarze bardzo szybko mogli objąć prowadzenie. W 4 minucie Gordon wyrzucił piłkę prosto do Enrique, a obrońca Liverpoolu w sytuacji sam na sam zachował się bardzo źle i strzelił obok bramki! Potem na boisku nic się nie działo aż do 30 minuty kiedy to Bendtner strzelił gola, ale jak się okazało był na minimalnym spalonym. Goście w 41 minucie znów stworzyli groźną sytuacje, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym Lynch uderzył płaskim strzałem na bramkę Reiny, ale bramkarz The Reds popisał się świetnym refleksem. W drugiej połowie sporadycznie atakowały obie ekipy. Swoje okazje miał Carroll, Fabio Aurelio i Bellamy a po drugiej stronie Bendtner i Lynch. Aż w końcu nadeszła 83 minuta kiedy to Kuyt dośrodkował w pole karne, a tam Suarez wślizgiem pokonał Gordona! Liverpool do końca meczu spokojnie utrzymywał się przy piłce i prowadzenia już nie oddał.



Stroje:

[piuk11]

mecz zaczęli The Reds z wysokiego C, ale gola zdobyli w końcówce. trzy punkty na inaugurację są cenne i myślę, że nikt nie zapamięta tego meczu na dłużej.

[Lewy23]

Liverpool rozegrał dobre spotkanie i zasłużenie zwyciężył. Niemal przez cały mecz atakował, a swoją przewagę uargumentował trafieniem Luisa Suareza z 83. minuty.

Bardzo fajny styl opisywania spotkań.

[blackout.]

Moim zdaniem szybko Ci się to znudzi. Może i fajny pomysł, ale raczej na dłuższą metę to nie wypali. Ja bym grał tylko jeden, góra dwa mecze z każdej kolejki, bo trudno jest opisać mecze jednej drużyny, a co dopiero wszystkich z 5 czy tam 6 lig. Zmień trochę swój harmonogram i będzie bardzo dobrze.
Podoba mi się styl opisywania meczy, wszystko przejrzyście i fajnie graficznie.

[Daro.]

Ja pamiętam jak ja na innym forum kilka lat temu miałem dokładnie ten sam pomysł. Zresztą tak samo nazwany jak Twój temat.
Jest to bardzo trudne do zrealizowania. Sądzę, że (chociaż oby nie) za jakiś czas Ci się to znudzi, bo liczba meczy do rozegrania jest po prostu miażdżąca.
Te stroje pod statystykami zupełnie nie potrzebne. Nie musisz tego dodawać.
Cóż, powodzenia. ; )

[damianeek007]

Dobre rozpoczęcie sezonu przez Liverpool, przeważali przez cały mecz, ale bramke strzelili dopiero pod koniec meczu. Cały mecz był jednostronny i przez to trochę nudny Czekam na kolejne zmagania w pierwszej kolejce angielskiej Premier League.

[kamil18kks]

1. kolejka BPL


DW Stadium – Wigan


Widzów – 24 730 (25 000)
Dzień - 13.08.2011
Godzina - 16:00
Faworyt – Wigan Athletic

Ten mecz w ogóle się odbył?!



Wigan Athletic 1-0 Norwich City

  38' J.Gómez (H.Thomas) - brak

brak

brak



Wigan: 77' Alcaraz --> H.Thomas

Norwich: 77' Dawkin --> Fox, 83' Crofts --> Howson

Wigan: Al Habsi - Stam, Piscu, G.Caldwell , M.Figueroa, H.Thomas, J.McCarthy, Moses, Beausejour, J.Gómez, Rodallega

Norwich: Steer - R.Martin, D.Ayala , E.Ward, Drury , Howson, Fox, S.Jackson, Hoolahan, Wilbraham, J.Vaughan


Najnudniejszy mecz pierwszej kolejki  BPL miejmy nadzieje że mamy za sobą, bo jeżeli będziemy oglądać jeszcze nudniejszy mecz niż ten to BPL będzie nudniejsza niż polska T-Mobile Ekstraklasa. Wigan strzeliło gola i po tej bramce grali już w obronie, w ogóle nie atakując.

Od początku meczu gra toczyła się pod bramką beniaminka – drużyny Norwich. W 16 minucie najlepszą jak do tej pory okazję zmarnował Rodallega, strzelając z wolnego nad bramką. Warto dodać, ze piłka ustawiona była idealnie na linii pola karnego. Pierwsza bramka w tym meczu padła w 38 minucie kiedy to Thomas kapitalnym zagraniem uruchomił Jordiego Gomeza. Zawodnik Wigan bez problemów pokonał bramkarza Norwich. W 58 minucie Howen zdecydował się na strzał zza pola karnego, ale strzelił prosto w bramkarza. Do końca meczu Wigan skutecznie się broniło i nie kwapiło się do dalszych ataków.

[VivaCarnival]

nudno w pierwszej kolejce, ale czego się tu było spodziewać po przerwie

[Lewy23]

Ten mecz uśpiłby kawę. Oprócz akcji z 38. minuty na boisku nie działo się nic godnego uwagi. Po strzeleniu gola piłkarze Wigan głęboko cofnęli się do defensywy, a goście nie kwapili się do ataków.

[kamil18kks]

1. kolejka BPL


Sports Direct Arena – Newcastle


Widzów – 51 974 (52 378)
Dzień - 13.08.2011
Godzina - 18:30
Faworyt – Arsenal

Kapitalne widowisko w Newcastle!



Newcastle United 2-3 Arsenal London

  31' Ben Arfa (P.Cisse), 72' P.Cisse (Ba) - 11' Gervinho (Walcott), 47' Van Persie (Gervinho), 52' Gervinho (A.Song)

brak

brak



Newcastle: brak

Arsenal: brak

Newcastle: Krul - Santon, S.Taylor, Coloccini , R.Taylor, Tiote, Cabaye, Ben Arfa, Jonas Gutierrez, Ba, P.Cisse

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Kościelny , Vermalen, Gibbs, A.Song, Rosicky, M.Arteta, Gervinho, Walcott, Van Persie


Zaraz po najgorszym meczu tej kolejki mieliśmy najlepszy. Arsenal zagrał bardzo skutecznie, mądrze, spokojnie. Świetne zawody zagrał Theo Walcott, który miał asystę przy pierwszej bramce, ale bardzo często też zagrażał bezpośrednimi strzałami na bramkę Krula. Wojtek Szczęsny puścił dwie bramki, ale przy żadnej nie można go niczym obwinić.

Arsenal rozpoczął ten mecz od bardzo dobrego ataku. Już w 6 minucie ”Demon Szybkości” Theo Walcott minął trzech zawodników Newcastle, po czym strzelił na bramkę, ale bardzo dobrze wybronił ten strzał Krul. Po rzucie rożnym wywalczonym właśnie przez Walcotta Kościelny strzelił na bramkę gospodarzy, ale Krul znów świetnie wybronił. W 11 minucie pada bramka dla Arsenalu! Van Persie zagrał prostopadle do Walcotta. Anglik w polu karnym odegrał do Gervinha, a ten bez problemów strzela do pustej bramki! Chwile później Walcott w sytuacji sam na sam strzelił minimalnie nad bramką! W odpowiedzi Ben Arfa strzelił minimalnie obok bramki Szczęsnego.  W 31 minucie gospodarze doprowadzają do remisu! Piłkarze Newcastle skopiowali  akcję Arsenalu. Cisse odegrał do Ben Arfy a ten do pustej bramki strzelił bez problemów! Drugą połowę idealnie zaczęli gracze Arsenalu. Gervinho dośrodkował w pole karne, tam Van Persie wygrał pojedynek główkowy i pokonał Krula! 52 minuta i trzeci gol Arsenalu w tym meczu! Gervinho wykorzystał wyjście, niepotrzebne wyjście Krula z bramki i przelobował go strzałem głową! Wojtek Szczęsny dał o sobie znać w 56 minucie kiedy to kapitalnie wybronił strzał Ben Arfy! W 72 minucie Newcastle strzela gola kontaktowego! Ba zgrywa piłkę głową do Cisse, a ten będąc trzy metry od bramki strzela szczupakiem! Kolejne ataki Newcastle nie malały, a Arsenal nastawił się na kontrataki. Do końca meczu Arsenal skutecznie się bronił i wygrał ten mecz po kapitalnym widowisku!

[reddevil8911]

No wreszcie jakieś spotkanie na którym, można zawiesić oko na dłużej. Kapitalna gra z obu stron, cios za cios, akcja za akcję. Takich spotkań chcemy jak najwięcej oglądać. Szkoda mi Newcastle, bo mogli ugrać z Kanonierami remis.

[Przemek112]

Widowisko w spotkaniu Kanonierów ze Srokami było wspaniałe Takich meczy właśnie chcą kibice . Możliwy  był remis ale w grze Newcastle czegoś zabrakło .

[piuk11]

nareszcie mecz godzien tej ligi. obydwa zespoły potwierdziły aspiracje związane z czołówką, toteż widowisko było pierwszorzędne

[Lewy23]

Po bardzo emocjonującym spotkaniu lepszy okazał się Arsenal. Kapitalnie spisał się Walcott, który był motorem napędowym "Kanonierów". Przy obu bramkach dla Newcastle Szczęsny nie miał nic do powiedzenia.

[kamil18kks]

1. kolejka BPL


Britannia Stadium – Stoke


Widzów – 27 800 (28 000)
Dzień - 14.08.2011
Godzina - 14:30
Faworyt – Chelsea

Słaba Chelsea wygrywa



Stoke City 0-1 Chelsea Londyn

  brak - 52' Meireles (Lampard)

brak

brak



Stoke: 45' Jerome --> J.Walters

Chelsea: 63' Ramires --> Essien

Stoke: Sørensen - Huth, Shawcross , Woodgate, M.Wilson, Whelan, Whitehed, Shotton, Etherington, J.Walters, Crouch

Chelsea: Čech - Bosingwa, David Luiz , Terry , A.Cole, Essien, R.Meireles, Lampard, Sturridge, Mata, Torres


Faworyt nie tylko do wygrania tego meczu ale i całej ligi Chelsea pewnie zainkasowała trzy punkty. Duża w tym zasługa Petra Čecha który można powiedzieć wybronił Chelsea te trzy punkty. Bardzo słaby mecz zagrał John Terry. Kapitan gości kilka razy nie trafiał w piłkę, tracił, źle podawał.

Mecz zaczęli gracze Stoke. W 12 minucie Sturridge uderzał obok bramki Sørensena. W 21 minucie znów Sturridge groźnie uderzał na bramkę rywali, tym razem po dośrodkowaniu Torresa strzelił nad bramką. Pierwsza bramka padła dopiero w 52 minucie kiedy to Lampard zagrał do Meirelesa, a ten oddał płaski strzał zza pola karnego. Sørensen był bez szans. Gospodarze przeprowadzili pierwszą groźną okazję dopiero w 63’ kiedy to Crouch zagrał do Jerome a ten oddał bardzo groźny strzał, ale Čech świetnie wybił piłkę na rożny. 64 minuta i kolejna kapitalna okazja dla Stoke! Piłka po zamieszaniu w polu karnym padła łupem Crouch’a, ten oddał strzał z pierwszej piłki ale znów Čech genialnie broni! Do końca meczu nic się nie zmieniło i Chelsea inkasuje trzy punkty.

Panowie doszedłem do wniosku że będę te mecze rozgrywał po połowie. Strasznie nudne są te mecze i padają małe ilości bramek. Dokończę tą kolejkę do końca i od drugiej części gier będę grał juz po połowie

PS. Do waszych karier wpadnę wieczorem bo teraz spadam

[kamil18kks]

Pytanie do was czy jest sens prowadzić tą karierę? Nie cieszy się zbyt dużą popularnością a pomysł wbrew  waszym prognozom nie znudził mi się.

[makapaka.]

Jeśli gra Ci się dobrze to prowadź dalej, czasem przychodzą takie dni że ma się mało komentarzy.

Co do samego meczu, Chelsea zbyt łatwo wygrało. Stoke praktycznie nie podjęło się jakiejkolwiek walki o jeden punkt.

[Rojiblanco]

Prowadź, prowadź, może nie zawsze komentuje, ale czytam tą karierkę. W meczu Chelsea miała przewagę, którą udokumentowała bramką. Stoke w końcówce miało szansę wyrównać, ale świetnie w bramce spisywał się Cech.

[plumber#10]

Chelsea po słabym meczu jednak odniosła zwycięstwo i cieszy się z trzech punktów po pierwszej kolejce.
Według mnie to jest ciekawe, ale bardzo długie i możesz zacząć coś nowego, ale mnie obojętnie