Fajnie, że do tego wracasz. Bardzo dobra decyzja też o tym, żeby nie ciągnąć cały czas tylko ligi angielskiej. Trochę to urealni, ale także urozmaici opowiadanie.
Everton pokazał, że piłka lubi być niesprawiedliwa. Howard to klasa sama w sobie i potwierdził to także tym razem ratując kilkukrotnie Liverpoolczyków od straty bramki. Dało to możliwość zdobycia bramki na wagę trzech punktów, a to bardzo ważne, pierwsze, zwycięstwo "The Toffees" w tym sezonie.