Jagiellonia Białystok by TheKrzychu | Czas na przerwę.

[Campeão]

No widzę, że na zgrupowanie zabierasz sporo młodzieży. Szkoda, że Rasiak odszedł tak jak pisał RoGalos  to jakby nie patrzeć doświadczony zawodnik, który na pewno przydał by się w twojej ekipie.Być może nowy nabytek Paweł Tarnowski okaże się godnym zastępcom Rasiaka.

[Matheo14]

Masz fajny pomysł na karierę. Plus za prowadzenie Polskiej drużyny bo się mało karier z naszego rodzimego kraju. Macie bardzo ciekawy skład z niezwykle nieprzewidywalnym trenerem. Hajto jest ostry i w szatni pewno jest zdecydowanym liderem, mimo swojego wieku. Szkoda, że Sandomierski wrócił do Genku bo dobrze spisywał się w Ekstraklasie. Ciekawe jak młodzi piłkarze Radomiaka spiszą się w Jadze. Liczę na udany sezon, tak jak za czasów Probierza.

[barthez]

Dwa transfery, zastrzyk młodości... ciekawe jak się zaprezentują, kiedy dasz im szanse. Przeskok z III ligi do ekstraklasy to duża różnica klas. Nawet w Polsce. Ciekawa kadra, rzeczywiście wielu młodych oraz dodatek w postaci testowanych piłkarzy. Bardzo fajnie, że przerzuciłeś się na polską drużynę, bo niezwykle lubię kariery rodzimymi klubami bądź reprezentacją

[João]

Radomiak, gra w II lidze 

[piuk11]

Krzychu, nie leć tak z tymi newsami, bo nie nadążam wnikać w szczegóły. co do ogółów-postawiłeś na realizm, rozwiązując kontrakt z Rasiakiem. Sandomierski, czyli jeden z największych talentów Jagi ostatnich lat znowu wraca do Genk grzejąc ławę Laszlo Kotelesowi. szkoda chłopaka. ale wraca Słowik, ciekawe na ile się w Warcie rozwinął. Jirsak? obecnie gra w Bułgarii, osobiście się na nim zawiodłem, 700 tys jakie kosztował nie spłaciło się w wielkim stopniu. może u ciebie coś poradzi lepiej.

[reddevil8911]

Ciekawie się prezentuje wasza kadra na najbliższe mecze. Widzę, że bierzecie ze sobą sporo chłopaków z Młodej Ekstraklasy. Ciekawe jak sobie poradzą, kto wie może jeden z nich okaże się waszą perełką. Mam nadzieję, że testowani zawodnicy nie zawiodą.

[thekrzychu]

Mecz Towarzyski


43 min  Agim Ibraimi  na 0:1
89 min  Porębski (as. Tymiński)  na 1:1



Trzeciego dnia pobytu w słoweńskim Phorje czerwono-żółci zmierzyli się z obecnym mistrzem Słowenii - NK Maribor. Piłkarze Fioletowych mają już za sobą dwa sparingi i do potyczki z polską drużyną przystąpili w najsilniejszym na chwilę obecną zestawieniu. Tomasz Hajto natomiast desygnował do gry zawodników głównie z Młodej Ekstraklasy. Od pierwszych minut na murawę wybiegli też testowani Kayode, Protasewicz oraz dwóch nowych piłkarzy Jagielloni - Jirsak i Skowron. Pogoda zupełnie nie sprzyjała rozgrywaniu meczu. Było bardzo gorąco i duszno co dawało się we znaki zawodnikom obu drużyn.

Mecz od pierwszych minut niezwykle zacięty i ciekawy pomimo wysokiej temperatury. Słoweńscy piłkarze od samego początku naciskali defensywę Jagiellonii, a młodzi piłkarze nie mogli wyjść z własnej połowy.  Już w 9 minucie Fioletowi byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Po świetnym dryblingu na lewej stronie Trajkovskiego, Tavares  dostał znakomitą piłkę w pole karne i spróbował uderzyć futbolówkę głową. Piłka minęła jednak nieznacznie słupek. Ten strzał zadziałał mobilizująco dla podopiecznych Hajto, bowiem już dwie minuty później Jagiellończycy mogli strzelić pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Straus przedarł się prawą flanką wycofał piłkę na 16-17 metr, a tam czekał Tomas Jirsak. Ex-piłkarz Wisły mając dużo miejsca mógł spokojnie przyjąć futbolówkę, ale ten zdecydował się uderzyć z pierwszej piłki. Niestety z marnym efektem. Przez kolejne minuty nic specjalnego się nie działo, a przy piłce byli głównie piłkarze z Maribora. W 43 minucie doczekaliśmy się bramki na 0:1. Cvijanović odebrał piłkę Gajosowi, przebiegł kilka metrów do przodu i zagrał prostopadłą piłkę w kierunku Volasa. Co prawda Skowron wygrał pojedynek sam na sam ze słoweńskim napastnikiem, ale dobitki Ibraimiego nie był już w stanie obronić. Spory błąd przy tej bramce popełnił Arzumanyan, który powinien przeciąć podanie Cvijanovića w kierunku Volasa. Jeszcze w ostatnich minutach pierwszej połowy Kądzior próbował przelobować wysuniętego Handanovića, jednak ten zdążył się cofnąć i pewnie złapać piłkę. W przerwie meczu w drużynie Białostoczan doszło do 5 zmian. Porębski, Pejović, Norambuena,Seratlić i Tymiński zmienili kolejno Arzumanyana, Radeckiego, Strausa, Gajosa i Jirsaka. W drugich 45-minutach gra zmieniła się o 180 stopni. To piłkarze Jagielloni mieli coraz to więcej sytuacji podbramkowych i przejęli kontrolę nad środkową strefą boiska. Wynik meczu w 55 minucie sprytnym strzałem próbował zmienić 16-letni Mackiewicz jednak piłka poszybowała obok prawego słupka. Dosyć dobrze w drugiej połowie wyglądała współpraca Porębskiego z Protasewiczem na środku obrony. Tu trzeba wspomnieć, że Protasewicz to nominalny lewy obrońca.  W 68 minucie Porębski zagrał miękką piłkę zza obrońców, Dźwigała stanął przed dobrą szansą, niestety ją zmarnował strzelając wprost w Handanovica. Chwilę później w identycznej sytuacji znalazł się Mackiewicz, ale i ten nie zdołał pokonać golkipera drużyny z Mariboru. W 88 minucie Ermin Seratlić wdarł się w drybling z aż czterema piłkarzami Fioletowych, ale zdołał wywalczyć rzut rożny. Piłkę w narożniku boiska ustawił Tymiński, a w pole karne pobiegli Porębski, Protasewicz i Norambuena. Pomocnik Jagi doskonale dośrodkował w pole karne, a zupełnie niekryty Porębski skierował piłkę do siatki. Sędzia doliczył jeszcze 1 minutę do regulaminowych dziewięćdziesięciu, ale wynik się już nie zmienił.

Podsumowując...Mecz pomimo tego, iż był rozgrywany w anormalnych warunkach dostarczył garstce kibiców emocji. Jest kilka pozytywów w grze młodych piłkarzy Jagiellonii, ale i też jest sporo elementów, które nadal trzeba poprawić. Graczem meczu bez wątpienia został Łukasz Tymiński, który po wejściu na boisku znakomicie regulował tempo gry, a ostatecznie zaliczył asystę. W kolejnym sparingu Jagiellonia podejmie SK Slovan Bratysława - trzecią drużynę Słowackiej Super Ligii.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE


Zawodnik meczu: Łukasz Tymiński
Skrót meczu: REJESTRACJA lub LOGOWANIE


"Tajne" (już nie) notatki Tomasza Hajty:

[RoGalos]

Notatka miażdży po prostu Coś świetnego.
Co do meczu to potencjału Mariboru nie znam zbyt dobrze, kojarzę ich jedynie z mojego menadżera gdzie bili Wisłę. Chyba jednak osiągnęliście dobry wynik zważywszy na skład w jakim zagraliście. Porębski ma doskonale ułożoną głowę i jeszcze nieraz bramkę w ten sposób zdobędzie. Jeśli chodzi o ten fragment to masz naprawdę świetnie obsadzoną pozycję.

[piuk11]

grafika na najwyższym poziomie, ciekawe jakim programem wytworzyłeś to cudeńko. mecz z Mariborem na pewno można zaliczyć do udanych,  w końcu to zespół, który od lat dominuje na krajowym podwórku i regularnie gości w eliminacjach Ligi Mistrzów. w dodatku ich pierwsza drużyna na tle zaplecza Jagi wypadła dość blado, a to za sprawą waszej solidnej gry. widzę, że grasz na 4-5-1, jak na razie przynajmniej, mam nadzieję, że zespół ustawisz jednak bardziej ofensywnie. a notatki Hajty to fajny pomysł i co wazne bardzo dobrze wykonany.

[thekrzychu]

Mecz Towarzyski


3 min  Frankowski (as. Plizga)  na 1:0
36 min  Frankowski (as. Tarnowski)  na 2:0
83 min  Piroska  na 2:1



W zdecydowanie mocniejszym zestawieniu niż poprzednio Jagiellonia przystąpiła do kolejnego meczu towarzyskiego. Od pierwszych minut Hajto desygnował do gry dwóch nowych piłkarzy: Modelskiego i Tarnowskiego. Ten drugi z pewnością wywarł lepsze wrażenie od tego pierwszego. Na lewej obronie na próbę został ustawiony Norambuena, ale gołym okiem było widać, że nie za bardzo leży mu gra po tej stronie boiska...Przejdźmy jednak do opisu meczu...

Od pierwszych sekund piłkarze Jagi rzucili się do ataku,a swój napór udokumentowali bramką już w trzeciej minucie. Podanie w pole karne Plizgi przytomnie wykorzystał Tomasz Frankowski. Piłkarze z Bratysławy z łatwością przedostawali się pod bramkę Ptaka, ale nie potrafili oddać żadnego strzału, bowiem przytomnie grał duet obrońców Gusić - Cionek wspierani przez Bandrowskiego. W 14 minucie mogło być już dwa do zera. Gusić zagrał długą piłkę w poszukiwaniu napastników, ostateczne doszedł do niej Frankowski, sprytnie uderzył na bramkę, jednakże minimalnie niecelnie. Dwie minuty później z piłką lewą flanką ruszył Seratlić i mimo nacisku obrońcy zdołał posłać piłkę w pole karne gdzie był dobrze ustawiony Burkhardt. Były reprezentant Polski zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i ostatecznie stracił futbolówkę. W 29 minucie goście oddali pierwszy groźny strzał na bramkę Ptaka, całe szczęście Sebo uderzył nad poprzeczką. W 36 minucie Plizga dobrze odebrał piłkę obrońcy Niebiańsko-Błękitnych, zdołał utrzymać ją w boisku i dograł do Tarnowskiego. Nowy nabytek Jagiellonii dobrze wypatrzył w polu karnym Frankowskiego, a ten końcówkami palców skierował piłkę do siatki pokonując Putnockiego. Do końca pierwszej połowy nic ciekawego się nie wydarzyło, oprócz jednego niecelnego strzału z dystansu Norambueny. Tak jak w poprzednim spotkaniu, trener Hajto w przerwie dokonał kilku zmian. Norambuena, Cionek, Burkhardt, Seratlić zostali zmienieni przez Protasewicza, Radeckiego, Dzalamidze oraz Dźwigałę. Niestety nagła zmiana formacji na bardziej ofensywną spowodowała, że dzisiejsi przeciwnicy zaczęli coraz to częściej dochodzić do głosu. Sporo zamieszania robił Juraj Piroska, który zmarnował dwie doskonałe okazje. Swe sytuacje podbramkowe marnowali też Jagiellończycy. W okolicach 71 minuty w sytuacji sam na sam z golkiperem znalazł się Dźwigała, ale zamiast precyzyjnie przy celować uderzył na siłę wprost w bramkarza i akcja skończyła się fiaskiem. Pięć minut później po centrze w pole karne Protasewicza główkował Tarnowski, ale piłkę pewnie chwycił Putnocky. Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu Juraj Piroska zdobył bramkę na 2:1. Chwilę później na boisku pojawili się Gongadze i Tymiński i ten pierwszy zdołał oddać strzał jeszcze przed końcowym gwizdkiem sędziego, ale jego uderzenie Gruzina było dalekie od doskonałości.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE


Zawodnik meczu: Paweł Tarnowski
Skrót meczu: REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[RoGalos]

Super wyglądają te nazwy klubów. Naprawdę ładnie, ciekawa czcionka.
Mecz wygrywacie, a kto bohaterem? Stary, ale niezawodny już Tomek Frankowski...oj nie jeden zawodnik chciałby być w takiej formie w jego wieku. Wynik mógł być znacznie wyższy i to dla obu stron, ale gracza Slovana podobnie jak Burkhadt, Franek i Dzwigała nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji. Bramkę tracicie dopiero w końcówce i osobiście mam wrażenie,że 2:1 to najbardziej sprawiedliwy wynik jaki mógł paść.

[piuk11]

Franek, Franek łowca bramek! jak ja lubię tego zawodnika. jakże jest on niedoceniany, ile mógł dać kiedyś i może dać obecnie reprezentacji? ponoć miał wracać w zimie do Wisły, ale Cupiał zablokował transfer.... -.-

eksperymentów jest znacznie mniej, ale obecność Norambueny na lewej flance można za takowy uznać. niestety, raczej się nie udał. zdominowaliście cały mecz bezsprzecznie, co się może podobać. z resztą nierzadko się zdarza, że polski zespół pokonuje w sparingu solidnego przeciwnika z Europy. pytanie, gdzie gubią formę na puchary....?

[thekrzychu]

Trzy bardzo krótkie notki dla odświeżenia tematu...



Znany piłkarz przejdzie do Jagiellonii ?!



Jak zawsze w mediach czy to w prasie czy w internecie roi się, aż od plotek transferowych. Począwszy od tych bardziej wiarygodnych do tych całkowicie wyssanych z palca. Jak podają gazety Przegląd Sportowy, FAKT oraz serwis internetowy futbolnet.pl były zawodnik m.in Eintracht Frankfurt czy 1. FC Kaiserslautern - Ioannis Amanatidis jest bliski przenosin do polskiej ligi. Obecnie 30-letni napastnik jest tzw. "wolnym strzelcem" i poszukuje nowego klubu. W gronie polskich klubów będących zainteresowanych zakontraktowaniem byłego reprezentanta Grecji są: Śląsk Wrocław, Legia Warszawa, Lech Poznań oraz Jagiellonia Białystok. Napastnik mający już za sobą ponad 360 oficjalnych spotkań w dorosłej piłce i 100 bramek na koncie tak skomentował całą tą sprawę:

Ostatnie moje sezony w Eintrachcie nie były zbyt udane, więc po rozmowie z władzami klubu zdecydowałem się zmienić otoczenie i rozwiązałem umowę za porozumieniem stron. Mam kilka ofert od niemieckich klubów, ale chcę spróbować szczęścia za wschodnią granicą Niemiec w polskiej Ekstraklasie. Polskie kluby są mną zainteresowani, mój agent odebrał kilka zapytań w sprawie mojej osoby, a ja muszę się poważnie zastanowić do jakiego klubu dołączyć... - rzekł Amanatidis

"Grzybek" w Piaście Gliwice



Rafał Grzyb przeszedł do Piast Gliwice, podpisał 2-letni kontrakt. Kwota transferu: 350 tyś. € (około 1,45 mln zł)
Pomocnik do Jagi trafił w 2010 roku przychodząc z Polonii Bytom. W barwach Jagiellonii rozegrał 76 spotkań zdobywając 4 bramki.


Boenisch, Bronowicki, Protasewicz, Xavier czy Federici ?!



Po niedawnym ujawnieniu tajnych notatek Tomasza Hajty w mediach zaczęto doszukiwać się nowych zawodników na pozycję lewego obrońcy. Jak się okazało wymieniona wyżej piątka bezrobotnych jest w gronie zainteresowania Jagiellonii o czym potwierdzili agenci zawodników. A oto krótka charakterystyka każdego z nich:

Sebastian Boenisch to 25-letni reprezentant Polski. Wychowanek Rot-Weiß Oberhausen i Schalke 04 Gelsenkirchen. Ostatnim jego klubem był Werder Brema. W sezonie 2011/2012 Boenisch wystąpił w 4 ligowych spotkaniach dla Die Grün-Weißen.  Wcześniej leczył kontuzję kolana, która wykluczyła go z gry na ponad 1,5 roku.

Grzegorz Bronowicki to 32-letni zawodnik. Wychowanek Górnika Łęczna miał swoje przygody m.in w Legii Warszawa czy w FK Crvena zvezda Belgrad. W sezonie 2011/2012 reprezentował barwy Ruchu Chorzów, gdzie wystąpił w 8 spotkaniach.

Mateusz Protasiewicz to 20-letni piłkarz, były reprezentant Polski do lat 14 i 16. Przywdziewał koszulki Rot-Weiss Essen, MSV Duisburga, ale ostatnie dwa sezony spędził w rezerwach Energie Cottbus. Obecnie przebywa na testach w Jagiellonii.

Xavier to 28-letni piłkarz Burkina Faso kameruńskiego pochodzenia. Ma za sobą występy w MKE Ankaragücü, Leixões SC czy Viktorii Žižkov. Ostatnim jego klubem był Terek Groźny. W sezonie 2011/2012 Xavier zaledwie raz pojawił się na boisku w meczu ligowym przeciwko FK Novgorod.

Daniele Federici to 23-letni włoski obrońca. Co prawda jest wychowankiem Interu Mediolan, ale nie zdołał zagrać ani jednego meczu w pierwszej drużynie. W latach 2008-2011 grał w US Grosseto, ostatni sezon spędził w innym klubie Serie B - Frosinone Calcio. Tam zaliczył 14 występów.

Którego z nich chcielibyście widzieć w Jagiellonii? Zawodnik ten grałby na zmianę z Pejoviciem...

[jackz]

no zapowiada się na ciekawy transfer amanatidisa, mysle ze napewno ten pilkarz wzmocni wasz atak. co do transferu obroncy to najciekawszym posunieciem bedzie Xavier wedlug mnie, posiada doswiadczenie z innych lig.

[Anjin Miura]

Same ogóry. Weź Krzychu ogarnij, bo chyba nie chcesz szafować kiszonymi w Ekstraklasie. Jaki Boenisch, jaki Amanatidis...Beckham od razu.
Chyba że nie ma nikogo lepszego...to znaczy, musi być. Same ogóry albo jacyś kosmonauci na tej liście. Rozejrzyj się pan, niewielu ale jednak lepszych jest, aby w Polsce. A nie jakiś drewniaków

[Razer]

Myślę, że z Federicim może być problem. Bardzo dobry bramkarz z niemałym doświadczeniem. Błagam Cię, nigdy w życiu Boenisha - jedna z większych przyczyn zawalenia EURO. Kloc, który sprintuje wolniej niż prosię. Amanatidis może pomóc, ale wg mnie to nadal nie będzie ten ktoś, kto doprowadziłby Jagę do mistrzostwa Polski.

[Micmaxer]

Ja bym wybrał Grzegorza Bronowickiego. Jest to piłkarz doświadczony, a w polskiej piłce doświadczenie z młodością może dać mieszankę wybuchową(albo kaszankę )

[RoGalos]

Amanatidis to wydaje mi się trochę abstrakcyjny transfer jak na Jagę. Nie mniej jednak jakby juz przyszedł to wzmocnienie byłoby to wielkie z cała pewnością. Grek mógłby spokojnie z miejsca wejść do grona najlepszych graczy naszej ligi. Jeśli chodzi o obrońców to nie pasuje mi jakoś Boenisch. Natomiast reszta graczy ciekawa i każdy powinien okazać się wzmocnieniem. Jednak to Ty musisz zadecydować kto jest najlepszy.

[Przemek112]

Ja nie jestem pewien czy ci zawodnicy byli by dobrym zakupem dla twojego zespołu Jedynie z Boenisha niektórzy by się ucieszyli , ale z reszty to nie bardzo. Przemyśl swoje poczynania transferowe i zastanów się czy są ino potrzebni , w innym wypadku znajdziesz kogoś innego na ich miejsce. Amanatidis - nabrało by rozgłosu jego przejście a Jaga musiała by trochę wybulić. Choć jego przejście także nie było by złe. Jestem za.

[piuk11]

Krzychu, daj spokój... nazwisko może i duże, jednak nie rób śmietnika z Jagi.... sam widzisz, co jest w Wiśle, Jaliens czy Lamey tak psuli atmosferę, że jasny ch... nie rozumiem, dlaczego go nie wyrzucili. co do lewego obrońcy... weź Protasiewicza. Bronowicki był kiedyś dobry, ale jego czas minał, a trzeba kreować nowe talenty, ot co. na Boenischa was pewnie stać nie będzie.