Jagiellonia Białystok by TheKrzychu | Czas na przerwę.

[thekrzychu]

Burkhardt zagra w Azerbejdżanie



Marcin Burkhardt rozwiązał z Jagiellonią kontrakt za porozumieniem stron. Przez najbliższy rok będzie grać w Simurq Zapatala.

Marcin Burkhardt pierwszy raz w barwach Jagiellonii Białystok zagrał 6 marca 20110 kiedy to trafił do Białostockiego klubu na wypożyczenie z Metalistu Charków. W styczniu 2011 roku były reprezentant Polski podpisał trzyletni kontrakt z Jagiellonią Białystok. "Bury" dla Jagi rozegrał 59 spotkań zdobywając dwie bramki. Wraz z końcem sezonu 2011/2012 zarząd zaproponował mu znaczącą obniżkę zarobków (pensja mniejsza o 25%). Burkhardt zgodził się, a białostoczanie tuż po zakończeniu zgrupowania we Słowacji zaproponowali jeszcze bardziej drastyczne cięcie w finansach. Na to już gracz nie przystał i rozwiązał kontrakt. Oto wypowiedź samego zawodnika:

Nigdy nie grałem w barwach Jagiellonii myśląc tylko o pieniądzach. Przychodząc tutaj zrzekłem się około 70 % pensji, jaki miałem wcześniej. W Jadze zarabiałem niecałe 30 % tego, co miałem w Charkowie, gdzie mogłem sobie siedzieć na ciepłej ławce rezerwowych i wchodzić na boisko na pięć minut, albo wcale. Owszem moim problemem zawsze były drobne urazy, więc zgodziłem się na obniżkę pensji o 1/4 całości. Po dosyć dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym zarząd chciał obniżyć moje zarobki o kolejne 25%. Nie mogłem na te warunki przystać. - powiedział Burkhardt.

W dniu kiedy Jagiellonia podejmowała Lechię, na stronie azerskiego klubu - Simurq Zaqatala ujrzeliśmy wpis, że 10-krotny reprezentant Polski podpisał z nimi roczny kontrakt.

Norambuena zawieszony na 3 mecze ligowe



Alexis Norambuena został zawieszony na trzy spotkania za czerwoną kartkę, którą otrzymał w zremisowanym starciu z Lechią Gdańsk.

W 91. minucie meczu 1-szej kolejki pomiędzy Lechią a Jagiellonią reprezentant Palestyny ewidentnie sfaulował w polu karnym Piotra Wiśniewskiego, sędzia Marcin Borski podyktował "jedenastkę" i wlepił piłkarzowi czerwoną kartkę. Ta kartka oznaczała, że Norambuena opuściłby kolejny mecz ligowy z Polonią Warszawa. Komisja Ligi Ekstraklasy ukarała obrońcę jednak dodatkowymi dwoma meczami dyskwalifikacji uważając, że faul ten był poczyniony z premedytacją i w pewnym sensie zabił czystą sportową rywalizację.

Przepraszam za moje zachowanie. Na pewno trochę mnie poniosło i za nerwowo się zachowałem. Muszę powiedzieć też, że wślizg był bardzo niebezpieczny i piłkarz Lechii mógł złapać kontuzję. Moja reakcja była głupia i czuję się z tym naprawdę źle. Przyjmuję karę i obiecuję, że postaram się naprawić swój błąd dobrymi występami w przyszłości. - skomentował całą sprawę Norambuena.

Z Polonią Warszawa w następnej kolejce

vs.

W drugiej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Jagiellonia Białystok na własnym stadionie zmierzy się z Polonią Warszawa. Czarne Koszule rozpoczęły sezon remisem ze Śląskiem Wrocław. Polonia do meczu z żółto-czerwonymi przystąpi w najsilniejszym zestawieniu, natomiast Tomasz Hajto będzie musiał się sporo zastanowić jak zestawić drużynę, a zwłaszcza linię obrony. O ile do pełnej sprawności po drobnym urazie powrócili Tymiński i Gongadze to Thiago Cionek nadal narzeka na ból łydki. Z kadry meczowej na najbliższe dwa spotkania wyleciało też dwóch lewych obrońców. Ezequias i Pejović nieszczęśliwie zderzyli się na treningu, przez co pauzować będą od 7 do 12 dni. Prawdopodobnie poza kadrą meczową znajdzie się też środkowy obrońca Luka Gusić, który jest obecnie przeziębiony i ma wysoką gorączkę. W ich miejsce powołani zostali piłkarze z Młodej Ekstraklasy: Radecki, Straus oraz Mackiewicz.

[RoGalos]

Za początek sezonu i za to ,że zdobyłeś punkt możesz być wdzięczny losowi. Gdyby nie łut szczęścia to przegralibyście ten mecz, piłka o kilka centymetrów w inną stronę i bylibyśmy świadkami bramki. Płacisz jednak za ten punkt zawieszeniem Alexisa. Tradycyjne dla PESa trzy spotkania : ) W statystykach mecz był wyrównany i to bardzo więc właściwie można stwierdzić iż to dobry wynik dla obu stron.  Przed meczem również jeśli miałbym typować to wytypowałbym właśnie remis.

[kamil18kks]

Pierwszy raz tutaj zaglądał i wiadomo jak to Ty potrafisz napisać - wszystko świetnie Podobają mi się te newsy dotyczące życia klubowego, czyli np. zawieszenie Alexisa Norambueny, czy zapowiedź kolejnego meczu. Co do meczu to Polonia Warszawa do łatwych rywali nie należy i ten mecz będzie z pewnością trudny. Co do sytuacji Burkhardta to klub moim zdaniem trochę go zlekceważył, stosując takie kroki w cięciach finansowych, ale cóż, każdy oszczędza jak może.

[Anjin Miura]

Burkhardt wieczny talent. Out - można tą kasę przeznaczyć na kogoś lepszego.
Na przykład na Zahorskiego.
Lubię ten format posta. Schludny, jasny i ładnie graficznie. Oczu nie męczy - duży plus.

Aaa i jeszcze coś...

Też mi szkoda że nie wykorzystałeś karnego i przegrałeś ten mecz. Gdybyś nie wiedział to Ci przypomnę, że oddałeś sześć strzałów na bramkę. Do tego miałeś 20 przechwytów i sfaulowałeś przeciwnika pięć razy - chciałbym, żebyś o tym wiedział.

A jeszcze chciałbym przypomnieć, że następny mecz grasz z Polonią. Jakbyś nie wiedział.




<trollface>

[thekrzychu]

REJESTRACJA lub LOGOWANIE


25 min - Gongadze (as. Kupisz) na 1:0
35 min - Gongadze na 2:0
64 min - Plizga (as. Modelski) na 3:0



Zgodnie z zapowiedziami w drużynie Jagielloni doszło do kilku zmian personalnych. Szansę gry na lewej obronie dostał 18-letni Jonatan Straus, a partnerami w środku pola zostali Porębski oraz Ugo Ukah.

Drużyna prowadzona przez Piotra Stokowca rozpoczęła ten mecz z wysokiego "C" i przez pierwsze dwadzieścia minut mieli oni gigantyczną przewagę nad Jagą. Całe szczęście, że podopieczni Tomasza Hajty się dobrze organizowali i skutecznie wypychali przeciwników z własnej połowy, co oznaczało, że niepewni dzisiaj stoperzy Polonii musieli rozgrywać piłkę. W 25 minucie długa piłkę na lewą flankę zagrał Bandrowski, Kupisz wygrał walkę o pozycję z Adamem Pazio i posłał piłkę w pole karne. Tam dobrze zachował się Mamuka Gongadze, który wyprzedzając obrońców strzelił swoją pierwszą bramkę na boiskach Ekstraklasy. Jagiellonia cofnęła się czyhając na błędy Polonii i odpowiednią kontrę. Taka chwila nadeszła już dziesięć minut później. Skrzydłem pomknął Kupisz, zagrał w pole karne, ta po niezbyt pewnym wybiciu przez obrońcę trafiła pod nogi Tomasa Jirsaka. Czeski pomocnik huknął bardzo mocno z pierwszej piłki, Pawełek sparował futbolówkę przed siebie, a dobrze ustawiony Gongadze z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. W 49 minucie doskonałą okazję na bramkę zmarnował Wszołek, ale piłkarz Polonii uderzył zbyt mocno i futbolówka zatrzymała się na obramowaniu bramki strzeżonej przez Słowika. Pół godziny przed końcem meczu Plizga zagrał wspaniałą długą piłkę w kierunku gruzińskiego napastnika. Gongadze jednakże trzeciej bramki nie strzelił bowiem uderzył wprost w wychodzącego Pawełka.  W 65 minucie było już 3:0 po strzale Dawida Plizgi. Modelski dobrze podłączył się do akcji ofensywnej, zagrał płasko w pole karne, a Plizga z dosyć ostrego kąta pokonał źle ustawionego golkipera Polonii. W ostatnich minutach meczu Polonia mogła zdobyć honorową bramkę, ale zarówno strzały Kiełba czy Baszczyńskiego nie leciały w światło bramki. Wygrana z Czarnymi Koszulami dobrze rokuje przed następnym wyjazdowym meczem z GKSem Bełchatów.


Zawodnik meczu: Mamuka Gongadze
Skrót meczu: REJESTRACJA lub LOGOWANIE

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[skieta]

Strasznie wysoko napastnikami zagrała Polonia. B. dobry mecz Gongadze, widać, że zawodnik jest w formie, słusznie został zawodnikiem meczu.

czym filmiki nagrywasz?

[Slay]

Widać, że zmiany się opłaciły Świetny mecz w wykonaniu twojej drużyny, chociaż nie grałeś z najsilniejszym składem Polonii i mogło być lepiej, ale i tak jest wyśmienicie Miejmy nadzieję, że utrzymasz poziom przez cały sezon

[Przemek112]

Pokazaliście Polonii jak się gra w Białymstoku. Takie zwycięstwo zawsze motywuje graczy do lepszej i skuteczniejszej gry. Zasłużenie dziś zdobyliście trzy oczka i do następnego spotkania możecie spać spokojnie.  Wszystko głównie dzięki Gongadze , który odwalił kawał dobrej roboty w tym starciu. Wcześniej wam trochę nie poszło z tym karnym , więc w tym meczu musieliście po prostu wygrać by fani nie byli zawiedzeni.

[piuk11]

pokaz siły. Czarne Koszule dostały prawdziwe  baty, mimo obiecujących 25 minut. później.... balanga podopiecznych Hajty. zastąpienie Frankowskiego na Gongadze  dało wymierne efekty w postaci dwu goli. ciekawe, czy wygryzie Franka ze składu, czego bym sobie nie życzył.

[reddevil8911]

No to się Anjin trochę zdenerwuje jak zobaczy ten wynik. Mecz z Polonistami był dość dziwny, najpierw rywal ma swoje kilka naście minut a potem wy go gniecie zdobywając dwie bramki. W drugiej połowie pada kolejna i mamy pierwsze zwycięstwo Białostocczan w tym sezonie. Ten Gongadze to taki lis pola karnego, dzisiaj tylko musiał dostawiać stopę.

[Daro.]

Krzysiek, (mogę tak, prawda?) fajnie to wszystko u Ciebie wygląda. Wyniki spotkań bardzo fajnie przedstawione (jaka to czcionka?). Ogólnie jest wszystko schludnie i na temat. Bardzo... ale to bardzo fajnie, że pozbyłeś się Burkhardta (w realu też dobrze, że wyjechał). Jakoś nie mam przekonania do talentu tego zawodnika. Na razie początek, także nie ma co. Jaga niech się rozkręci. Na razie wszystko fajnie. Oby tak dalej, pozdro!

[thekrzychu]

czym filmiki nagrywasz?

Pełną wersją programu Bandicam.

Krzysiek, (mogę tak, prawda?) fajnie to wszystko u Ciebie wygląda. Wyniki spotkań bardzo fajnie przedstawione (jaka to czcionka?)

Możesz. Czcionka to Pineapple.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

22 min - Bożok (as. Buzała) na 1:0
25 min - Wróbel (samobój) na 1:1
33 min - Bożok (as. Kosowski) na 2:1
91 min - Bożok na 3:1



Podczas trzeciej kolejki Ekstraklasy Tomasz Hajto musiał znowu się nieźle natrudzić by zestawić linię defensywną Jagiellonii. Alexis Norambuena jest zawieszony, Pejović i Ezequias nadal leczą kontuzję, a Thiago Cionek dopiero co powrócił do treningów po urazie. Trener zółto-czerwonych nie mógł też skorzystać z Jonatana Strausa, który zadebiutował tydzień temu z Polonią, albowiem młody piłkarz nabawił się drobnej kontuzji na przedmeczowej rozgrzewce. W ostateczności Filip Modelski zagra na lewej flance, w środku obrony zostali ustawieni Ukah i Porębski, natomiast na prawej stronie defensywy pojawił się Luka Gusić. Chorwacki obrońca podczas występów dla NK Dugopolje grywał już na tej pozycji, więc teoretycznie nie powinien mieć dużych problemów z grą na boku obrony.

Pierwsze akcje Brunatnych szły właśnie lewym skrzydłem, jednakże Gusić zachowywał sporą czujność przerywając akcje Kosowskiego czy to Kaczmarka. Doskonałą sytuację w 13 minucie spotkania na zdobycie pierwszego gola w tym meczu zmarnował Gongadze, kiedy to po mierzonym dośrodkowaniu w pole karne Plizgi główkował nad poprzeczką. Przez kolejne 10 minut to Jagiellonia absolutnie rządziła na boisku, jednakże kilkadziesiąt krótkich i szybkich podań nie przekładały się na sytuacje podbramkowe.Ni stąd, ni zowąd w 22 minucie padł gol dla GKSu Bełchatów. Wróbel zagrał piłkę za obrońców na wolne pole, do piłki dopadł Buzała i bez zastanowienia wrzucił futbolówkę w pole karne. Bożok wyprzedził Porębskiego i szczupakiem pokonał golkipera Jagielloni. Tomasz Hajto energicznie podbiegł do bocznego sędziego z pretensjami, że ten nie zauważył ofsajdu w momencie podania Wróbla. Arbiter główny spotkania decyzji nie zmienił, a trener Jagi został odesłany na trybuny. Telewizyjne powtórki wyraźnie pokazują, że był spalony, a dodatkowo sędzia liniowy był źle ustawiony. Sytuację tą możecie zobaczyć w obrazku poniżej. "Oliwa jest sprawiedliwa i na wierzch zawsze wypływa" to powiedzenie mogło skojarzyć się niektórym kibicom podczas bramki samobójczej w 25 minucie. Wróbel wycofał piłkę do bramkarza, a ten na spółkę z obrońcą zaspał i przepuścił piłkę między nogami (niezły bug ). Po kolejnych dwóch kontrowersyjnych decyzjach (m.in nie odgwizdany faul na Gongadze) sfrustrowani piłkarze Jagiellonii nieco spuścili z tonu, zaczęli popełniać błąd za błędem, a Bełchatowianie bez zawahania skorzystali z tej okazji strzelając bramkę na 2:1 w 33 minucie. Straszną wyrwę na środku obrony wykorzystał Bożok, który wykończył dobre podanie od Kosowskiego. Kilkanaście sekund później mogło być już 3:1, ale piłka po uderzeniu Buzały trafiła tylko w słupek. W drugiej połowie Jagiellonia, pomimo niekorzystnego wyniku niespecjalnie kwapiła się do ataków. Nawet pojawienie się na boisku Frankowskiego, Kupisza czy Dzalamidze nic nie dało. W 91 minucie Bożok skompletował hat-tricka i można powiedzieć pogrążył Białostoczan. Uderzenie słowackiego piłkarza z rzutu wolnego było po prostu genialne i z pewnością znajdzie się nie tylko w kompilacji najlepszych bramek kolejki czy miesiąca, ale ten gol ma duże szanse zostać jednym z najlepszych w tej części sezonu.

Zawodnik meczu: Maciej Makuszewski
Skrót meczu: REJESTRACJA lub LOGOWANIE

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

[Anjin Miura]

@reddevil

No to się Anjin trochę zdenerwuje jak zobaczy ten wynik.

@Krzychu
Lol, jakiś słowacki ogór Cię bije. Zastanów się nad sensem swojego życia. Serio.
Może chciałbyś zostać Jehowym? Albo fanem Barcelony?
<trollface>


Cieniutko przędziesz. Bardzo nierówno. A Jaga ma przecież potencjał. Jeszcze 27 spotkań, ale ile można czekać?. Pokaż wreszcie klasę panie (Polonia się nie liczy!). Patrzę na screen tabeli i tam są 4 miejsca do pucharów? To czwarte chyba jest w zasięgu. A potem Irtysz Pawłodar...

No i czemu grasz syfowym 4-5-1? Tam jest napisane 4-3-2-1, ale to nieważne. Masz przecież napastników żeby grać 4-4-2, nie? Tego Jirsaka w kosmos wystrzelić i dwóch Gruzinów na przód. Spróbuj pan, a nie. Jakiś Bełchatów Cię bije.

[pawlodar_10]

A potem Irtysz Pawłodar...

Kurde, Japońcu głupi

Brawo Krzychu, naprawde dobra kariera, trzyma wysoki poziom, tak trzymaj, a wyniki kiedys przyjda.

[D17]

International Level Bardzo ŁADNIE prowadzona kariera.

[jackz]

po meczu z polonia myslalem ze bedzie to rodzaj wystrzalu, ale jak sie okazalo byl to tylko pojedynczy strzal z armaty na koniec oblezenia zamku przed poddaniem. tak po krotce moge opisac ostatnie dwa spotkania, z polonia powalczyliscie, a z belchatowem daliscie ciala co przesadzilo o porazce. szkoda wielka szkoda tak glupiej straty punktow.

[Daro.]

Jeżeli ten screen to sytuacja przy pierwszej bramce to tak... był spalony i zostaliście skrzywdzeni. Co do tego chyba nie ma większych wątpliwości. Myślę, że zachowanie, a właściwie motywacja była nie właściwa do tego meczu. Chyba piłkarze byli zbyt rozluźnieni po wygranej z Polonią. Umówmy się... trochę niespodziewanej, tym bardziej tak wysokiej. Nie wolno patrzeć na sędziego. Wiem, że może irytować jeden błąd, drugi błąd... trzeba jednak grać swoje. Porażka trochę na własne życzenie jak dla mnie. Fakt, że bramki na 1:0 dla rywala nie powinno być, ale po zdobyciu wyrównującego trafienia powinniście narzucić swój styl gry.

Nie wiem czemu jako zawodnika meczu masz Makuszewskiego, skoro Bożok zdobył hat-tricka i to dzięki niemu GKS wygrał to spotkanie.

[piuk11]

dramatyczny mecz. połączenie błędów sędziego i waszej miernej formy daje naprawdę ponury obraz zespołu, który tydzień temu jeszcze ogrywał Polonię. według mnie robisz błąd, że Frankowskiego sadzasz na ławce, bowiem żaden orientalny snajper nie ma szans zastąpić nieśmiertelnego Franka. 

[thekrzychu]

Jaga w Lidze Europy dzięki fair play



W przyszłym sezonie w rozgrywkach Ligi Europejskiej zobaczymy Jagiellonię Białystok. Jest to nagroda za postawę fair play podczas całego poprzedniego sezonu Ekstraklasy. Polska dzięki zajęciu trzeciego miejsca w europejskim rankingu Fair Play otrzymała dodatkowe miejsce w Lidze Europejskiej. Ranking ten opiera się na rozgrywkach zarówno ligowych jak i międzynarodowych i punktuje się takie zdarzenia, informacje jak: liczba żółtych i czerwonych kartek, pozytywna gra, szacunek dla rywali oraz sędziów oraz zachowanie się menadżera i sztabu szkoleniowego. Wszystkie punkty są ze sobą sumowane i na koniec są zestawione w tabeli. W poprzedniej edycji dzięki tej nagrodzie szansę gry w europejskim pucharze otrzymali: Fulham Londyn, Aalesunds FK oraz BK Häcken. W tym roku są to FC Sochaux-Montbéliard, SC Beira-Mar oraz Jagiellonia Białystok.



Białostoczanie trafili do Grupy L, a ich przeciwnikami będą: Olympique Lyon, Sporting CP oraz Fulham FC. W Lidze Europy zagrają też inne Polskie drużyny, których również czeka ciężki orzech do zgryzienia. Jak skomentowali losowanie trenerzy drużyn z grupy L ?

Cieszymy się ogromnie, że UEFA dała nam szansę gry w tak prestiżowych rozgrywkach. Losowanie nie było dla nas łaskawe, no i cóż moge powiedzieć... Z pewnością będziemy się starać, aby nasza podróż z LE trwała jak najdłużej.  Każdy rywal to dla nas ogromne wyzwane. Spróbujemy zagrać tak, aby nasi kibice byli z nas dumni. Nie chciałbym jednak w tym momencie przewidywać ile to punktów jesteśmy ugrać. Do każdej potyczki podejdziemy z odpowiednią motywacją, no i zobaczymy co przyniesie los. - powiedział Tomasz Hajto (Jagiellonia Białystok).

Nie da się powiedzieć w tej chwili czy losowanie jest udane czy też nie. Wszystko okaże się wraz z pierwszymi meczami. Naszym celem jest walka o wyjście z grupy i awans do 1/8 finału. Słyszałem, że to my na papierze jesteśmy najsilniejszą drużyną. Nie byłbym tego taki pewien. Każdy zespół posiada wspaniałych zawodników i z pewnością nie będzie się nam grało z nimi komfortowo. Wszystko zweryfikują wydarzenia na boisku. - powiedział Rémi Garde (Olympique Lyon).

Sam nie wiem jak ocenić to losowanie. Z jednej strony mogę odetchnąć z ulgą bo mogliśmy trafić gorzej, a drużyny nie są, aż tak wymagające, jednak z drugiej strony w tej fazie rozgrywek nie ma drużyn słabych i boję się, że nasi piłkarze poczują się zbyt pewnie przed meczami co może być zgubne. Jednakże podchodzimy optymistycznie do tych rozgrywek. Odpowiednie rozpracowanie rywali, oraz wiara w zwycięstwo doda nam otuchy. - powiedział Ricardo Sá Pinto (Sporting CP).

Grupa L, to trudna grupa. Każda drużyna na swój sposób jest dobra. Jedni mają silny skład, drudzy są bardzo poukładani taktycznie, a trzecich cechuje ogromna wola walki. My jesteśmy klubem Premier League i mamy wszelkie predyspozycje, by pokonać te zespoły. Myślę, że mamy spore szanse, by awansować do kolejnej fazy rozgrywek.- powiedział Martin Jol (Fulham FC).


Dobra. Sam nie wiem czemu Jaga dostała szanse gry w Lidze Europy, więc wymyśliłem taką bajeczkę. W LE będę grać na wyższym poziomie trudności, więc nie liczyłbym na awans 

[pawlodar_10]

Kiedys za Fair-Play to sie w Intertoto gralo. Szkoda, ze juz skasowali ten puchar, taki troche smieszny byl. W kazdym razie przechodzac do meritum poszczescilo sie Jadze, patrzac na grupe jakichs wiekszych szans na wyjscie z grupy bym nie szukal, no ale Europa to Europa, zbierzesz doswiadczenie itd.