Nie wiem, nie wiem, raczej jestem zawiedziony niż zachwycony.
-modele piłkarzy do poprawki. Są gorsze niż w Pes 2013
-mordki niby bardziej detaliczne, ale jakby takie sztuczne. Niczym jak manekiny z plastikonu.
-Nazwiska nad głowami piłkarzy, większej czciony się nie dało dać? WTF?
-animacje owszem nowe, ale czy dużo lepsze niż w poprzedniej części? Nie wydaje mi się. W tym aspekcie japońcom wciąż daleko do tego co jest w Fifie. Animacje strzałów, podań straszna mizeria jak na dzisiejsze czasy. Prowadzenie piłki przypomina mi to z tej śmiechowej gry "This is football" na ps2. Wydawało mi się, że w 2013 roku uda im się pobić to co konkurencja wprowadziła 6 (sic!) lat temu, jak widać były to złudne nadzieje...
-sam gameplay wydaje się jakiś taki sztywny, ociężały. Piłkarze poruszają się jakby mieli 100 kilo w gaciach. Nie jestem zwolennikiem nie wiadomo jak szybkiego tempa, ale kurna, tu to już jest przesada.
Na plus na pewno wykonanie stadionów, oprawa i petryfikacyjne oświetlenie.
Jeśli chodzi o ten trailer... Głównie same trickasy i mykasy, co to fifa street? No, ale wiadomo tym się jara gimbaza i to musiało być w nadmiarze...
King is back? Chyba King is dead i to definitywnie. Może po ograniu dema zmienię zdanie na temat tej gry, ale szczerze mówiąc wątpię. Na dziś dzień to po prostu nie wygląda zbyt obiecująco.
A teraz hejt na 3,2,1... start!