Ale bez kitu, Dzemer ma trochę racji. krzaq ma złe doświadczenia z tym sklepem, nie chce w nim kupować, jego sprawa. Owszem, nie wiadomo ile w tym faktycznej winy sklepu, a ile np. kuriera, ale to JEGO decyzja i nam nic do tego. Nie rozumiem sensu jej podważania, bo dalsze pociągnięcie tego tematu przez pana moderatora rzeczywiście mogło być potraktowane jako przekonywanie "na siłę".
Zresztą, ja bym na post Dzemera, który użył skądinąd ładnego stylu wypowiedzi, nie odpowiedział "aha... omg", ale to także nie moja sprawa i nic mi do tego
Najlepszym wyjściem byłoby więc ucięcie tej dyskusji, gdyż zeszła ona daleko od tematu. Sam za offtop przepraszam.