Wszystko wskazuje na to, że wkrótce zostanie dopięty transfer Yaya Toure do Manchesteru... City. Szejkowie ostatecznie złamią się i zgodzą się zapłacić oczekiwane przez "Blaugranę" 30 milionów euro. Ale to być może nie koniec ruchów transferowych na linii Barcelona - City, gdyż Manchester City bardzo chce pozyskać Daniego Alvesa. Najprawdopodobniej Roberto Manciniemu nie uda się pozyskać Maicona, więc Alves jest naturalnym kandydatem nr 2. Oferta za brazylijskiego bocznego obrońcę jest bajeczna - to 50 milionów euro. A szanse City zwiększa fakt, że kontrakt Alvesa wygasa za 2 lata, a Barcelona nie jest skłonna płacić mu tyle, co zaoferowało mu City - a takich dokładnie zarobków oczekują agenci Alvesa od nowego prezydenta "Blaugrany" Sandro Rosella.
eurosport.pl