Wiesz, to teoretycznie jest najlepsza obrona w Anglii i jedna z dwóch, trzech najlepszych na świecie, tylko wspominanie o tym akurat w tym sezonie może wywołać śmiech - ostatni tak słaby sezon ta linia miała dziewięć lat temu. Siedzę na meniusajcie, gdzie wszyscy po kolei marudzą na środek pola, nie widząc, że klub traci dwa razy więcej bramek niż powinien.
A akcja Suareza była tylko murem, który j*bnął w łeb.