RM by, mojsesh | Pierwsza runda w pigułce | Nowi zaprezentowani |

[kmiron#10]

Piękne, efektowne zwycięstwo Takich oczekują fani Realu. Dobra inauguracja nowych strójów, choć jak dla mnie lepiej byłoby wprowadzić je od nowego sezonu, bo nie znam przypadku, kiedy drużyna otrzymuje nowe trykoty w połowie rozgrywek. Sądzę, że spotkanie mogło się podobać. Cudowny mecz rozegralo trio Ronaldo-Benzema-Coentrao Mimo wysokiego wyniku widzę, że Levante nie dało się tak łatwo, o dziwo statystyki są bardzo wyrównane, a plusem dla gości z Valencii jest to, że nie zaparkowali ciężarówki w polu karnym. Ponadto, oddali więcej strzałów od Ciebie! Barcelona wciąz nie chce stracić punktów i widzę, że przy takiej formie obu ekip na koniec sezonu o tytule może zadecydować nawet bilans bramkowy. W tej klasyfikacji prowadzi na razie Blaugrana, więc takie wysokie wygrane jak z Levante są bardzo pożądane. Gdyby nikt z dwójki Llorente i Inzaghi jr. nie strzelił gola, Ronaldo prowadziłby już w klasyfikacji strzelców. Jak na ironię, napastnik Athleticu trafil do siatki dwa razy, a Włoch popisal się hat-trickiem. Sądzę jednak, ze prześcignięcie obu panów to tylko kwestia czasu.  

Dobrą centrę Coentrao na bramkę zmienił Benzema. Następnie po ośmiu minutach dobre podanie Benzemy na bramkę zamienił Coentrao.

Niezbyt to brzmi W ogóle, o ile Twój język nie pozostawia wiele do życzenia, powinieneś popracować nad unikaniem powtórzeń, gdyż takowych w tekście znalazłoby się więcej Może nie tak "drastycznych", jak wyżej wymienione, ale jednak.

[Mathi]

Maciek zabije cię .!!!

 

Sorki za off-top mojsesh.

[Pikachu]

Cóż tu napisać? Wynik mówi prawie wszystko poza jednym - ten mecz był szalenie wyrównany ale twoja skuteczność na prawdę klasa ponad światowa. Szacun! Świetny mecz Benzemy, Ronaldo a przede wszystkim Coentrao, który napędzał wasze ataki i jak to sam określiłeś był reżyserem waszej gry. Zasłużenie otrzymał notę 10/10. W tabeli bez zmian, Barcelona nie chce się potknąć i chyba kluczowe jak z resztą zawsze będą Gran Derby! Powodzenia.

[Santi6]

Takie mecze zbyt często się nie zdarzają.7-2 robi wrażenie.Określę to tak ''rozstrzelanie na maksa''.Ronaldo ''hat-trick'' Benzema dwa trafienia i również wspaniały Coentrao ustrzelił dwie bramki.Mecz jak widać pod dyktando Gospodarzy i pewnie macie wygrane 3pkt.

[Windziak]

Wreszcie wielkie zwycięstwo. Czekaliście na to jak w Afryce na deszcz. No ale Barca wciąż przed wami. Sytuacja, jakby się powtarza. W zeszłym sezonie też to Katalończycy byli przez dłuuuugi czas liderem, a potem, na sam koniec stracili punkty i mistrzostwo było wasze. Tak to już chyba jest, że lepiej gonić, niż być gonionym.

[mojsesh]

21. kolejka

" Kolejny świetny mecz atakujących Realu. "


Real Madryt 2-1 Real Zaragoza

5' Coentrao (Hazard), 65' Benzema (Ronaldo) - 59' Braulio
34' Paredes

Real Madryt zdołał podtrzymać dobrą passą czym samym wygrał 2-1 (1-0) z ekipą Realu Zaragoza. Mecz, a w zasadzie jego początek zapowiadał się na kolejny pogrom ze strony Królewskich. Jednak po strzelonej bramce na 1-0 do głosu zaczęli dochodzić goście. Zaragoza miała kilka sytuacji, jednak zazwyczaj ich strzały były zbyt lekkie, aby zagrozić bramce Ikera. W drugiej połowie niespodziewanie Braulio okiwał dwójkę naszych defensorów po czym pokonał także Casillasa i zdobył wyrównującego gola. Los Blancos automatycznie ruszyło do ataków i na bramkę dającą nam ponowne prowadzenie kibicie nie musieli czekać długo, bowiem już po sześciu minutach Benzema zdobył gola.

Przejdźmy teraz do analizy wszystkich trzech trafień. Królewscy od początku tego meczu próbowali uśpić obronę rywala. Piłka krążyła jak po sznurku między zawodnikami Realu. W pewnym momencie dobrym podaniem zza obrońców popisał się Ganso.  Do futbolówki natychmiast wyruszył Hazard i pewno zgromadzona publiczność myślała, że to właśnie Belg będzie próbował zdobyć gola. Tak się jednak nie stało. Hazard podał piłkę do Ceontrao, a ten mocnym strzałem z pierwszej piłki otworzył wynik spotkania. Kolejny gol padł po niespełna godzinie gry. Braulio po otrzymaniu piłki zaczął sam kiwać się z naszymi obrońcami. W dość dziwny sposób zdołał ich przejść, a następnie założył w tzw. " kanał " Ikerowi czym samym doprowadził do remisu w tym spotkaniu. Królewscy po straconej bramce wiedzieli, że muszą szybko zaatakować. W 65 minucie na rajd decyduję się Ronaldo. Portugalczyk minął kilku rywali po czym schodził do oddania strzału. Crack Królewskich w ostatnim momencie ujrzał lepiej ustawionego Benzeme i to właśnie do niego dograł. Francuz miał przed sobą pustą bramkę i " grzechem " było by do niej nie trafić.

Królewscy po tym zwycięstwie niestety nadal muszą oglądać plecy Barcelony, która ponownie rozgromiła swojego przeciwnika. Mecz z Zaragozą pokazał nam, że w bardzo dobrej dyspozycji jest Fabio Ceontrao, który na boisku można powiedzieć robi wszystko.

" No te spotkanie było już troszkę cięższe niż poprzednie, jednak znów udało nam się wygrać. Dziś szwankowała nam skuteczność. Patrząc na nasze wszystkie sytuacje to gdybyśmy je wykorzystali to wynik był by dość zbliżony do tego z ostatniej kolejki. Cieszę się, że dziś także udało mi się trafić bramkę. Ostatnimi czasy moja forma jest dość wysoka i mam nadzieję, że tak pozostanie na dłużej. " - zakończył będący w wysokiej formie Fabio Ceontrao.

Ocena wg. Los Blancos Noticias:
8/10

Tabela, strzelcy oraz asystenci...

No to już 1000 postów za nami. Wielkie dzięki wam panowie za to, że jesteście ze mną już prawie trzy miesiące. Bardzo cieszę się, że bacznie śledzicie to czego dokonuję Realem Madryt. Cieszy mnie także to, że kariera ta budzi duże zainteresowanie u użytkowników kibicującym FC Barcelonie. Mam nadzieję, że jak dotąd to wszystko wam się nie nudzi i że będziecie ze mną przez mam nadzieję jeszcze kilka miesięcy. Wenę do pisania mam, tak więc sam tej kariery na pewno nie zakończę. Jedyne co może spowodować zamknięcie tego wątku to to iż będziecie znudzeni moimi wpisami.. Save to raczej mi się nie usunie, bowiem zawsze po zakończonym miesiącu (w pesie) kopiuję go na pendrive.

Jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadzieję, że nadal będziecie śledzić losy Królewskich.

[kmiron#10]

To był trudny mecz. Kolejny świetny mecz Kuntrao, naprawdę znakomita forma Portugalczyka (cholernie dobry jest w '12, coś o tym wiem ), nie wiem, czy nie powinien dostać MVP miesiąca, a może i całego sezonu. Niespodziewanie w pierwszym składzie wyszli Ganso i Hazard, ale opłaciło się ryzyko Co do bramki Braulio - jak ja to dobrze znam... Słabsi zawodnicy stanowczo zbyt dobrze dryblują w tej odsłonie PESa. Decydującą bramkę zdobył właściwie Ronaldo, pokazując tym samym, że jest tym, który "robi różnicę" Niestety "własnonożnie" (no bo nie wlasnoręcznie) nie skierował piłki do siatki, ale na szczęście nie zrobili tego też jego najwięksi rywale do korony króla strzelców - Inzaghi i Llorente. No dobra, Włoch strzelił jedną, nie zauważyłem
A Barca swoje... Kiedy Gran Derbi?

Jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadzieję, że nadal będziecie śledzić losy Królewskich.

O to się martwić nie musisz. Ja się jeszcze nigdy nie wciągnąłem tak w czyjąś karierę

[jackz]

no ja juz pisalem ta kariera chyba nigdy mi sie nie znudzi, jest po prostu swietna i caly czas ciekawa, bo jak narazie nie udalo ci sie jesli dobrze pamietam zdobyc potrojnej korony w jednym sezonie, moze w tym ci sie to uda, bo jak narazie w lidze idzie wam dobrze, portugalczyk coentrao dowodzi swojej wartosci ktorej brakowalo w zeszlym sezonie.

[marz2]

Kolejny świetny mecz i wygrana tym razem z Zaragozzą 2 do 1. Na prowadzenie wyszliście bardzo szybko bo już w 5 minucie. W drugiej połowie goście strzelili bramkę wyrównującą lecz już po chwili Ronaldo zagrał do Benzemy i znowu było prowadzenie, którego nie oddaliście już do końca.

Dalej tracicie 2 punkty do Barcelony ale zostało jeszcze sporo kolejek do końca sezonu i będzie musiała się potknąć więc musicie to wykorzytać.

Gratuluję 1000 postów, świetna kariera z przyjemnością się ją ogląda/czyta Powodzenia w dalszej grze Realem i oby tak do 2000

[Santi6]

Atak Realu w znakomitej formie szczególnie Coentrao, który z meczu na mecz gra coraz lepiej i lepiej.Gonicie Barcelonę i już prawie ją wyprzedzacie brakuje zaledwie jednej wygranej aby zająć fotel lidera ale to wtedy ekipa z Camp Nou musiała by przegrać następne spotkanie ligowe.Jak już wspomniał Fabio po meczu gdybyście wykorzystali skutecznie wszystkie strzały oraz akcje na bramkę rywali wynik byłby zupełnie wyższy kto wie czy nawet nie zbliżony do tego z poprzedniej kolejki.Ale liczy się zwycięstwo.
Osobiście cieszę się z wysokiej formy Coentrao, który moim zdaniem może zapewnić sobie jeszcze lepszą karierę.

[Pikachu]

No z Realem nie było już tak łatwo jak z Levante. Zacząłeś odważnie, chciałeś krwi ale potem musiałeś zwolnić bo Zaragoza zaczęła dochodzić do głosu. Dobrze, że otworzyłeś wynik meczu już w 5 minucie. Klepka, klepka, podanie Ganso do Hazarda a Belg odegrał szybko do twojego kluczowego gracza - Fabio Coentrao, który mocnym strzałem pokazał, że jest w dobrej dyspozycji. W 59 minucie na rajd zdecydował się Braulio no i ośmieszył Twoich obrońców wraz z Ikerem, któremu założył kanał La Manche . To tylko Cię podrażniło i musiałeś zdobyć tego gola na wagę trzech punktów, na szczęście Ci się to udało i zgarniasz trzy oczka po dobrej grze.

[Damieen]

O Matko, myślałem, że nie dożyję 1000 postów kogoś innego niż Marcina a jednak. Gratuluję Ci tego, jak i innych wyników. Twoja kariera wraz ze zmianą czcionki (mały szczegół) stała się jeszcze lepsza, jak dla mnie. Najpierw 7-2 w dwumeczu z Atletico, potem identyczny wynik tylko, że w jednym spotkaniu. Brawo. Stosujesz ciekawe ustawienie Coentrao i na dobre Ci to wychodzi. Kolejny mecz z rzędu, gdzie właśnie Portugalczyk jest najlepszym zawodnikiem. Nowe stroje? Całkiem całkiem. Pomysł z Fly Emirates może nawet w realnym życiu się spełnić, bo była o tym mowa, więc czemu nie miałoby tak być u Ciebie?

[Norbi21]

Real Saragossa sprawił wam trochę problemów w tym spotkaniu,mimo że szybko na prowadzenie wyprowadził was będący ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji Coentrao,to później do głosu doszli goście,który udało się w drugiej połowie wyrównać,jednak ostatnie słowo należało do graczy Realu,którzy za sprawą bramki Benzemy,zdobyli kolejne trzy punkty.

[DAViDs]

No Zaragoza sprawiła wam dużo problemów,ale ostatecznie zdołaliście wygrać.
Mecz był bardzo wyrównany co widać po statystykach.
Gratuluję 1000 postów,na prawdę podziwiam Cię za wytrwałość i liczę że nie zakończysz tej kariery,bo według mnie jest najlepsza na forum 

[Daro.]

Zaragoza chyba poczuła w tym spotkaniu, że jest szansa na korzystny rezultat i starała się tą szanse wykorzystać. Na szczęście Królewscy nie dali się wyrolować i udało się zdobyć trzy punkty. Przy stracie jakiś oczek było nie ciekawie, bo Barca nie traci punktów, więc dystans do niej by się zwiększył.

Graty za wytrwałość. Mam nadzieje, że będziemy mogli czytać drugie tyle opisów dot. gry Realu i ich poczynań w lidze, pucharze jak i rozgrywkach europejskich, oraz na linii Real - Barca.

[miśczu]

Gratuluję 1000 postów. Moim zdaniem to najlepsza kariera na forum. Te 3 miesiące nie poszły na marno bo od początku oglądałem twoją karirą nawet wtedy kiedy nie byłem jeszcze zarejestrowany. Żałuję że Ronaldo nie został najlepszym zawodnikiem roku ale cóż.
Powodzenia.

[plumber#10]

Gratulacje chłopie !!!

Najlepsza kariera na forum !!! I tak nie twierdzę tylko ja !! Nawet kibice Barcy tak piszą więc to jest potwierdzenie ,że Ty jesteś tutaj najlepszy : ))

Następnych 1000 postów życzę Tobie i oby się to spełniło . Czekam na kolejne wątki od Ciebie bo to sama przyjemność

[mojsesh]

22. kolejka

" Królewscy podtrzymują dobrą formę. "


Real Madryt 4-2 Real Valladolid

7' Xabi Alonso, 22' Benzema (Coentrao), 37' Bramka Samobójcza, 42' Benzema - 33' Aquino (Bueno), 57' Aquino (Fran No)

Królewscy na własnym stadionie wygrali z ostatnią siła ligi 4-2 (4-1). Mecz był dość ciekawy. Obie ekipy miały sporo sytuacji bramkowych, jednak dziś skuteczność była bardziej po stronie Królewskich. Valladolid nie oczekiwanie zdobył dwie bramki. Gole te padły po dwóch błędach naszej obrony. Dziś w pierwszym składzie zabrakło, także Ronaldo, który  przed meczem poprosił o odpoczynek.

Przejdźmy teraz do analizy wszystkich sześciu trafień. Zaczęło się jak zwykle dość szybko. W siódmej minucie sam na sam z golkiperem rywali wychodzi Benzema. Francuz oddaję strzał, jednak bramkarz gości zdołał jakoś wybić futbolówkę, która następnie trafił do Xabiego Alonso. Hiszpan bez wahania złożył się do strzału i mocny uderzeniem z pierwszej piłki zdobył bramkę. W 22 minucie Fabio Ceontrao centruję z rzutu rożnego. W polu karnym najwyżej wyskoczył Karim Benzema i to właśnie Francuz precyzyjnym strzałem głową podwyższa prowadzenie. Rywale kontaktowego gola zdobyli w 33 minucie. Bueno ściągnął na siebie aż trzech defensorów rywali po czym dograł do nie pilnowanego Aquino. Piłkarz ten stanął oko w oko z Casillasem i nie zmarnował tak dogodnej sytuacji. Królewscy po kilku minutach odpowiedzieli na bramkę Valladolidu. Ceontrao po oddaniu mocnego strzału z osiemnastu metrów zdobył bramkę, jednak gol został przypisany jako trafienie samobójcze, bowiem przy strzale piłka musnęła jednego z obrońców. Przed przerwą Los Blancos zdołali trafić czwartego gola, a autorem jego został Karim Benzema. Po zmianie stron Real Madryt spuścił trochę z tonu i do głosu dochodzili goście, którzy zdobyli bramkę w 57 minucie. Dalsza część meczu to także ataki Valladolidu, jednak żadne z nich nie przyniosły oczekiwanych skutków.

Tak więc Królewscy ponownie wygrywają, a na listę strzelców znów wpisuję się Karim Benzema. W tym meczu mogła martwić nas tylko defensywa, która ponosi konsekwencję na dwie stracone bramki. Kolejna kolejka to mecz z Villarrealem i porażka w tym spotkaniu może równać się utracie mistrzostwa.

" To był bardzo ciekawy mecz. Nie spodziewaliśmy się, ze rywal wyjdzie tak odważnie ustawiony. Na całe szczęście my zagraliśmy swoje i zdołaliśmy trafić cztery bramki. Moja forma ostatnimi czasy jest bardzo wysoka co systematycznie potwierdzam zdobytymi bramki. Dziś udało mi się strzelić dwa gola z czego także się ciesze " - zakończył ostatnimi czasy jeden z najlepszych piłkarzy Realu Madryt Karim Benzema.

Ocena wg. Los Blancos Noticias:
8/10

23. kolejka

Porażka warta utraty mistrzostwa?

Villarreal 1-0 Real Madryt

23' Toivonen (Rossi)
47' Sakho, 71' Fabio Ceontrao

Pozwólcie, że ten mecz streszczę wam w kilku zdaniach. Myślałem, że moja dobra forma będzie trwać i trwać, jednak przyszedł czas na Villarreal i niestety porażka.. Nie obwiniam tutaj żadnego piłkarza za ten wynik tylko terminy spotkań. Dzień po meczu z Valladolidem niektórzy z naszych piłkarzy musieli pojechać już na kadrę. Wrócili po dwóch dniach i już trzeba było grać mecz z Villarrealem. Wszyscy nasi gracze byli zmęczeni. Niektórzy to już po dwóch kwadransach biegali truchtem.. Mogłem tutaj wystawić zawodników z Castilli, ale podejrzewam, że wtedy porażka mogła by być znacznie większa. Gospodarze w tym meczu wykorzystali swoją jedną dogodną sytuację i zgarnęli trzy punkty. Po tym meczu tracimy już aż pięć punktów do liderującej Barcelony. Przed nami oczywiście Gran Derby i jeżeli tam wygramy będziemy tracić dwa punkty. Porażka w derbach to oczywiście automatyczne pożegnanie się z mistrzostwem kraju. W tabeli wyprzedził nas nawet nasz lokalny rywal, który przed nami jest tylko dla tego, że ma lepszy bilans spotkań.

[Windziak]

No, Barca więc wam odskakuje. Co więcej tracicie drugie miejsce na rzecz lokalnego rywala... No w niesamowitej formie jest to Atletico... Wciąż jesteście w grze o mistrzostwo, ale musicie już teraz bez względu na styl gromadzić punkty... wygrywać choćby po 1:0, sytuacja w różnicy bramek jest już na tyle trudna, że jeśli nie wygracie ligi punktowo, to na pewno przy równej liczbie oczek, Barca będzie przed wami...

[jackz]

bardzo mozliwe ze porazka z villareal przyplacicie mistrzostwem, jednak patrzac ze to dopiero 23 kolejka to sadze ze jeszcze uda sie wam odrobic straty. co do meczu z valladolid to byla formalnosc to ze wygraliscie, ale fakt ze oni strzelili wam dwie bramki jest niemalym dla mnei zaskoczeniem szczerze powiem.