mimo, że nie zachwyciłeś w tym meczu, ani nie zarysowałeś sobie specjalnej przewagi, możesz świętować wygraną. to Lille miało inicjatywę i ustawicznie ostrzeliwało bramkę Goiaty, ale to ty strzeliłeś gola i chwała ci za to a w zasadzie niezawodnemu Soldado. aż dziw, że Real go kiedyś tam puścił....awans coraz bliżej.