Ankieta

.

2 (100%)
.
0 (0%)
.
0 (0%)

Głosów w sumie: 2

Autor Wątek: #ValenciaCF by veeq.  (Przeczytany 41547 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 29, 2014, 20:43:23 »
Spoiler for Hiden:
Post może i niezbyt estetyczny, ale wydaje mi się, że wręcz niezbędny. Podsumowania transferów są niemalże obowiązkowe w każdej karierze.
Odcinek 22.
04/09/2014



Letnie okienko transferowe definitywnie zakończone, a co za tym idzie jest to najwyższy czas na krótkie podsumowanie wszystkich transakcji jakich władze Valencii dokonały w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Blanquinegros bez wątpienia mogą pochwalić się kilkoma ciekawymi interesami. Zarząd Los Che dokonał łącznie piętnastu transferów. Siedmiu zawodników opuściło klub, za to ośmiu zasiliło szeregi Nietoperzy. Do zespołu dołączyli: Rodrigo de Paul, Eduardo Vargas, Joao Moutinho, Flavio Ferreira, Andre Gomes, Rodrigo Moreno, Sercan Sararer, a także Fabian Schar. Za to z drużyną rozstali się: Juan Bernet, Ever Banega, Jeremy Mathieu, Michel, Ruben Vezo, Helder Postiga oraz Daniel Parejo. Valencia na sprzedaży wyżej wymienionych piłkarzy zarobiła łącznie nieco ponad 53 miliony euro. Warto dodać, że dodatkowe sumy klub zainkasuje po zakończeniu sezonu, kiedy to poszczególni zawodnicy wrócą z okresu wypożyczenia.

Rodrigo de Paul (Racing Club) Valencia CF (4,5 mln €)
Po dość powierzchownym opisie przejdźmy do bardziej szczegółowego podsumowania, które rozpoczniemy od wątku Rodrigo de Paula, który swój początek miał miejsce na początku maja. Władze walenckiej drużyny po stosunkowo długich i mozolnych negocjacjach ostatecznie doszły do porozumienia z Argentyńskim zawodnikiem. Zarząd Valencii kilkukrotnie przedstawiał swoje oferty, jednak były klub napastnika skrupulatnie je odrzucał. Dopiero ostatnia propozycja przestawiona pod koniec czerwca przekonała de Paula do zmiany otoczenia. Blanquinegros zapłacili za Argentyńczyka niespełna 4,5 miliona euro. Kontrakt piłkarza obowiązywał będzie do 2019 roku.

Eduardo Vargas (SSC Napoli) Valencia CF (6,5 mln €)
Kolejnym zawodnikiem, którego transfer przeanalizujemy będzie Eduardo Vargas. Chilijczyk na Estadio Mestalla trafił już na początku bieżącego roku, wtedy jednak reprezentował on barwy Los Che na zasadzie wypożyczenia. Kilka miesięcy naprawdę solidnej gry oraz w pełni udany występ na mistrzostwach świata przekonał władze Blanquinegros do definitywnego transferu. Negocjacje nie trwały zbyt długo, już na początku lipca napastnik stał się pełnoprawnym piłkarzem Valencii. Chilijczyk podpisał dwuletnią umowę o wartości 6,5 miliona euro.

Joao Moutinho (AS Monaco) Valencia CF (wypożyczenie)
Następnym piłkarzem, który tego lata zawitał na Estadio Mestalla jest Joao Moutinho. Portugalczyk co prawda trafił do Valencii na zasadzie rocznego wypożyczenia, ale warto podkreślić, że władze walenckiej drużyny zastrzegły sobie prawo do pierwokupu piłkarza po wygaśnięciu jego tymczasowej umowy. Pomocnik nie potrzebował zbyt wiele czasu aby wedrzeć się do wyjściowej jedenastki, na chwilę obecną Moutinho jest niezbędnym elementem w układance Nuno.
 
Flávio Ferreira (Malaga CF) Valencia CF (1,0 mln €)
Flávio Ferreira to kolejny piłkarz, który w tym okienku transferowym zasilił szeregi Nietoperzy. Portugalski obrońca dość niespodziewanie znalazł się w Valencii. Negocjacje w jego sprawie trwały zaledwie kilka dni. Defensor związał się z ekipą Los Che dwuletnią umową o wartości 1 miliona euro. Początkowo zawodnik miał spełniać jedynie zadanie zmienika, lecz szybko okazało się, że jest to piłkarz aspirujący do gry w podstawowym składzie.

André Gomes (SL Benfica) Valencia CF (11 mln €)
Następnym zawodnikiem, który dołączył do Valencii w ciągu ostatnich tygodni jest Andre Gomes. Portugalczyk dość długo zwlekał z ostateczną decyzja odnośnie transferu, jednak koniec końcem przyjął ofertę Los Che. Pomocnik związał się z Blanquinegros pięcioletnią umową o wartości 11 milionów euro. Jest to jeden z najdroższych transferów jakich ekipa z Estadio Mestalla dokonała tego lata. Andre mimo nie najlepszego początku w nowym klubie stopniowo się aklimatyzował, aż w końcu zdobył uznanie w oczach szkoleniowca i na dobre zagościł w podstawowej jedenastce.

Rodrigo (SL Benfica) Valencia CF (17 mln €)
Kolejnym graczem, który trafi pod nasza lupę jest Rodrigo. Hiszpan z Valencią wiązany był już od dobrych kilkunastu miesięcy, jednak dopiero tego lata walencki klub podjął radykalne kroki. Pod długich i wyczerpujących negocjacjach z zarządem Benfici, Portugalczycy ostatecznie przystali na ofertę Blanquinegros. Rodrigo związał się z ekipą Los Che pięcioletnią umową o wartości 17 milionów euro. Jest to najdroższy transfer jakiego Valencia dokonała w tym okienku. O ogromnym talencie młodego napastnika chyba nie trzeba się specjalnie rozpisywać, niewątpliwie ma on predyspozycje do stania się jednym czołowych atakujących na świecie. Ten transfer Nietoperzy określa się jako "złoty interes".

Sercan Sararer (VfB Stuttgart) Valencia CF (wypożyczenie)
Sercan Sararer to kolejny piłkarz, który dołączył do zespołu tego lata. Turecki zawodnik podobnie jak Joao Moutinho będzie reprezentował barwy Los Che na zasadzie rocznego wypożyczenia. Warto zauważyć, że władze Blanquinegros nie skorzystały z prawa do pierwokupu zawodnika po wygaśnięciu jego tymczasowej umowy. Sararer w dalszym ciągu czeka na swój debiut w koszulce z nietoperzem na piersi.

Fabian Schär (FC Basel) Valencia CF (11 mln €) 
Ósmym i zarazem ostatnim zawodnikiem, który tego lata zawitał na Estadio Mestalla jest Fabian Schär. Obrońca dołączył do Valencii w połowie sierpnia. Po stosunkowo krótkich i intensywnych negocjacjach, Szwajcar podpisał trzyletnią umowę o wartości 11 milinów euro. Schär to solidny i bardzo perspektywiczny defensor, jednak trudno przychodzi mu aklimatyzacja w nowym miejscu. W ostatnich meczach popełniał sporo prosty błędów, wygląda na to, że potrzeba mu więcej czasu, aby zżyć się z zespołem. 

Po krótki podsumowaniu letnich zakupów błyskawicznie przechodzimy do analizy sprzedaży. Jak już wcześniej było wspomniane, tego lata walencki klub opuściło aż siedmiu piłkarzy.
 
Juan Bernat (Valencia CF) Bayern Monachium (10 mln €)
Estadio Mestalla jako pierwszy opuścił Juan Bernat. Młody Hiszpan już na początku lipca osiągnął porozumienie z Bayernem Monachium. Niemiecki zespół zapłacił za lewego obrońce nieco ponad 10 milionów euro. Kontrakt będzie obowiązywał piłkarza przez najbliższe pięć lat. Ten transfer wzbudził ogromną falę krytyki, wiele osób uważa, że jest to zawodnik, który w przyszłości mógł stanowić o sile defensywnej Los Che, o sprzedaży przesądziła jednak decyzja samego piłkarza, a nie władz walenckiej drużyny. Kontrakt Bernata z Valencią wygasał 30 czerwca 2015 roku, mimo kilku prób przedłużenia umowy zawodnik nie zdecydował się zostać w Walencji, wolał zmienić otoczenie.

Éver Banega (Valencia CF) Everton (9 mln €)
Éver Banega to kolejny piłkarz, który latem opuścił Walencje. Argentyńczyk reprezentował barwy Los Che od 2008 roku, jego przygoda z walencką drużyna dobiegła końca. Nowym pracodawcą pomocnika został angielski Everton. Blanquinegros na sprzedaży Banegi zarobili 9 milionów euro. Nowy kontrakt piłkarza obowiązywał będzie przez najbliższe pięć sezonów.

Jérémy Mathieu (Valencia CF) FC Barcelona (20 mln €)
Kolejnym zawodnikiem, którego odejście przeanalizujemy będzie Jeremy Mathieu. Transfer Francuza wzbudził ogromne zainteresowanie. Co prawda wszyscy już od dłuższego czasu spodziewali się odejścia defensora, nikt jednak nie pomyślałby, że jego nowym pracodawcą zostanie Barcelona. Oficjalna informacja o transferze Mathieu pojawiła się na początku sierpnia, obrońca związał się Katalońską drużyna czteroletnim kontraktem. Blanquinegros na transferze Jeremy'ego zarobili 20 milionów euro.

Míchel Herrero (Valencia CF) Getafe CF (2,5 mln €)
Następnym piłkarzem, który tego lata opuścił Real Madryt jest Míchel Herrero. Transfer ten nie wzbudził zbyt wielkiego poruszenia, wszyscy doskonale wiedzieli, że czas popularnego Michela dobiegł końca. Wychowanek Los Che nie przekonał do siebie nowego szkoleniowca, w efekcie czego zarząd zdecydował się na jego sprzedaż. Nowym pracodawcą pomocnika zostało Getafe. Hiszpan związał się z madryckim klubem trzyletnią umową o wartości 2,5 miliona euro.

Ruben Vezo (Valencia CF) Real Valladolid (wypożyczenie)
Ruben Vezo jest jednym z zawodników, którzy opuścili Valencię na zasadzie rocznego wypożyczenia. Władzie Los Che po dość krótkich negocjacjach doszły do porozumienia z Realem Valladolid. Portugalski obrońca sezon 2014/2015 spędzi na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy, czyli w Segunda Division. Valladolid podczas negocjacji skorzystał z prawa do pierwokupu zawodnika, po wygaśnięciu jego tymczasowej umowy, najprawdopodobniej oznacza to, że Ruben po zakończeniu wypożyczenia nie wróci już do swojego macierzystego klubu.

Helder Postiga (Valencia CF) Deportivo La Coruña (wypożyczenie)
Kolejnym piłkarzem, który odszedł z Valencii na zasadzie rocznego wypożyczenia jest Helder Postiga. Nowym pracodawcą napastnika została Deportivo la Coruna. Portugalski atakujący już drugi sezon z rzędu spędzi poza swoim macierzystym zespołem. Podobnie jak w przypadku Rubena Vezo, klub najmujący zachował prawo do pierwokupu zawodnika po zakończeniu okresu wypożyczenia, może to oznaczać, że Postiga także nie wróci już na Estadio Mestalla. 

Daniel Parejo (Valencia CF) PSV Eindhoven (12 mln €)
Siódmym i tym samym ostatnim zawodnikiem, który pożegnał się z Valencią jest Daniel Parejo. Nowym pracodawcą hiszpańskiego pomocnika zostało PSV Eindhoven. Finalne porozumienie między drużynami osiągnięte zostało w ostatnim dniu letniego okienka transferowego. Piłkarz związał się z holenderskim klubem trzyletnim kontraktem. Blanquinegros na sprzedaży Parejo zarobili niespełna 12 milionów euro. Warto podkreślić, że w przypadku triumfu PSV Eindhoven w Eredivisie, Valencia otrzyma dodatkowe 3 miliony.

Wygląda na to, że tym oto sposobem dobrnęliśmy do końca podsumowania letni transferów Valencii. Chyba każdy przyznam, że klub przeszedł porządną metamorfozę, wiele osób twierdzi, że w tym sezonie oglądać będziemy "nową generację" Los Che. Tak odważne i pełne rozmachu roszady kadrowe wręcz muszą przynieść ze sobą jakieś efekty, pytanie tylko czy te efekty pozytywnie wpłyną na grę zespołu. Odrodzona Valencia całkiem nieźle poradziła sobie w tegorocznej pretemporadzie i co ważniejsze dobrze rozpoczęła sezon ligowy. Zapewne wielu z was zastanawia się jak Nietoperze poradzą sobie w dalszej części sezonu, na odpowiedź będziemy musieli niestety poczekać.

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 31, 2014, 15:33:49 »
Odcinek 23.
06/09/2014



Ostatnie dobre wyniki Valencii nie są przypadkiem. Klub podczas letniego okienka transferowego dokonał wielu godnych uwagi transferów, które znacząco przyczyniły się do ostatnich sukcesów. Jak się okazuje ogromny potencjał walenckiej drużyną dostrzegają nie tylko kibice oraz szkoleniowcy, ale także sami zawodnicy. Jednym z takich piłkarzy jest Radamel Falcao, który we wczorajszym wywiadzie stwierdził, że Valencia zasługuje na sukces. Dziennikarz francuskiej gazety - L’Équipe, podczas rozmowy poruszył wiele tematów, jednym z nich było rzekome zainteresowanie władz Blanquinegros Kolumbijskim atakującym. Napastnik Monaco nie zamierzał unikać tego pytania i szczerze odpowiedział:

- „Nigdy nie prowadziłem rozmów z władzami tej drużyny. Zainteresowanie z ich strony byłoby dla mnie prawdziwym pochlebstwem. Valencia to świetny zespół, który bez wątpienia zasługuje na sukces, ja jednak się do niego nie przyczynie. Życzy temu klubowi wszystkiego co najlepsze, wierzę że w końcu pojawią się tak bardzo oczekiwane sukcesy.”

W dalszej części wywiadu, Falcao przyznał także, że Valencia jest jednym z jego kandydatów do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii.   

                                                                                                               

11/09/2014


Po ostatnim szczęśliwie zakończonym meczu przeciwko Almerii, nadszedł czas na zdecydowanie bardziej wymagającego przeciwnika. Tym razem podopiecznym Nuno Esprito Santo przyjdzie zmierzyć się z Athletikiem Bilbao. Ostatni pojedynek pomiędzy tymi zespołami rozegrany został w ramach 27. kolejki poprzedniego sezonu, mecz zakończył się wówczas wynikiem remisowym 1-1, bramki po ewidentnych błędach sędziowskich zdobyli - Paco Alcacer oraz Ander Herrera, który obecnie nie jest już zawodnikiem baskijskiej drużyny.

Mimo, że do meczu pozostało jeszcze kilka dni, Portugalski szkoleniowiec już teraz przedstawił wstępną listę powołanych. Bez dwóch zdań największym nieobecnym jest Fede Cartabia, Argentyńczyk jeszcze nie wyleczył urazu, którego nabawił w ostatnim meczu, Nuno nie chcąc ryzykować nie powołał go na najbliższe spotkanie. Poza kadrą na starcie z Bilbao znaleźli się także Jonas, Aly Cissokho oraz Piatti. Jak informuje dzisiejsze wydanie walenckiego dziennika sportowego - Super Deporte, szkoleniowiec Valencii zdecydował się na powołanie dwóch piłkarzy Mestallety - Ibánez oraz Ramírez   

Skład na spotkanie z Athletikiem nie został jeszcze przedstawiony, dlatego jak na razie możemy się tylko domyślać kto wybiegnie w podstawowej jedenastce. Jeżeli chodzi o bramkarza, to sprawa wygląda jasno, na dzień dzisiejszy niepodważalnym numerem jeden pozostaje Diego Alves. Linia defensywy to już jedna wielka zagadka, Nuno co mecz wprowadza jakieś zmiany i właściwie żaden defensor nie może być pewny swojej pozycji. Duet defensywnych pomocników stworzą zapewne Joao Moutinho i Andre Gomes, to właśnie oni w ostatnich spotkaniach byli najpewniejszym ogniwem drużyny. Pozycje skrzydłowych przypadną najprawdopodobniej Vargasowi oraz Feghouliemu. Przy absencji Piattiego i Jonasa, w roli środkowego pomocnika wystąpi zapewne Jonathan Viera. Jako osamotniony napastnik zagra ktoś z dwójki Rodrigo/Alcacer.   

Poniżej przedstawiamy także pełną lista powołanych na spotkanie z Bilbao:

Bramkarze: Diego Alves, Vicente Guaita
Obrońcy: Joao Pereira, Nicolás Otamendi, Adil Rami, Antonio Barragan, Flavio Ferreira, Jose Luis Gaya, Fabian Schär
Pomocnicy: Joao Moutinho, Andre Gomes, Robert Ibáñez, Eduardo Vargas, Andrés Guardado, Sercan Sararer, Sofiane Feghouli, Jonathan Viera
Napastnicy: Paco Alcacer, Rodrigo, Rodrigo de Paul, Dani Ramírez

Mecz: 14 września, 17:00, San Mamés.

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 31, 2014, 15:39:27 »
Jesteście silni, ale Falcao trochę sobie wyszedł w przyszłość. O mistrzostwo w tym sezonie to raczej będzie ciężko, ale walka o LM jak najbardziej w zasięgu. Zobaczymy już w następnym meczu. Bilbao to kandydat do europejskich pucharów, więc spodziewam się wyrównanego, ale ciekawego widowiska.

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 01, 2014, 17:18:52 »

Odcinek 24.
14/09/2014


14.09 | 3. Primera Division | San Mamés | (17:00): Athletic - Valencia

Kolejne, trzecie już ligowe starcie Nietoperzy za nami. Podopieczni Nuno Espirito Santo nie zdołali podtrzymać passy zwycięstw i w starciu z Athletikiem Bilbao ulegli. Drużyna z Estadio Mestalla po bardzo słabym meczu przegrała rezultatem 2-0, w efekcie czego spadła w ligowej tabeli na dziewiątą pozycję. Przed spotkaniem wszyscy oczekiwali wyrównanego pojedynku, rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Gospodarze przez zdecydowaną większość czasu dominowali na boisku i uwyraźniali swoją i tak widoczną przewagę. W ekipie Los Che trudno było doszukać się jakichkolwiek pozytywnych aspektów, żaden z zawodników nie sprostał powierzonemu zadaniu.

Już pierwsze minuty wyraźnie wskazały dyrygenta całego meczu. W początkowej fazie spotkania napór ze strony gospodarzy był na tyle przytłaczający, że piłkarze Valencii nie byli nawet w stanie wyjść z własnej połowy. Pierwsza dogodna szansa na zdobycie bramki pojawiła się już w 6 minucie. Markel Susaeta bez większych problemów poradził sobie z Adilem Ramim, a następnie odegrał do nabiegającego Aduriza, Bask idealnie przyjął futbolówkę, a następnie posłał ją w światło bramki, uderzenie było jednak na tyle słabe, że Diego Alves zdążył w porę zareagować. W kolejnych minutach zawodnicy Bilbao wypracowali sobie jeszcze kilka dobrych sytuacji, jednak piłka nie znalazły drogi do bramki. Dokładnie po pół godziny gry pierwsze poważne zagrożenie stworzyli piłkarze Valencii. Strzał zza linii osiemnastego metra oddał Paco Alcacer, jednak futbolówkę zdołał wypiąstkować Iago. Pierwsze trafienie w meczu obejrzeliśmy dopiero w 45 minucie. Niemoc strzelecką przełamał Iker Muniain, utalentowany napastnik zaimponował efektownym dryblingiem środkiem pola, a rozbudziła zarówno trybuny jak i piłkarzy kapitalnym uderzeniem tuż pod poprzeczkę. Mimo kilku doliczonych minut pierwsza połowa spotkania zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.

W drugiej części meczu obraz gry nie uległ praktycznie żadnej zmianie. W dalszym ciągu prym wiedli zawodnicy Athletiku, a podopieczni Nuno ograniczali się do chaotycznych ataków. Pierwsza groźna akcja miała miejsce już w 49 minucie, rajdem wzdłuż linii bocznej popisał się Susaeta, który chwilę później dośrodkował w pole karne Diego Alvesa, do piłki najwyżej wyskoczył Aduriz, jednak dwójka defensorów uniemożliwiła mu precyzyjne uderzenie. Już parę chwil później kolejną świetną sytuację zmarnował Iturraspe, pomocnik bez trudu przedarł się przez obronę Los Che i zamiast oddać strzał na bramkę, wdał się w niepotrzebny drybling z golkiperem. Kapitan Blanquinegros nie zastanawiając się zbyt długo rzucił się pod nogi przeciwnika i zabrał mu piłkę oddalając tym samym jakiekolwiek zagrożenie. W końcowej fazie meczu widowisko przybrało zgoła inny wizerunek. Piłkarze Valencii wiedząc, że nie mają nic do stracenia przystąpili do odważnych ataków. Obie strony toczyły wyrównaną i zaciętą walkę, jednak decydujący cios po raz kolejny zadali gospodarze. Tym razem bramkę zapewniającą zwycięstwo zdobył Aduriz. Baskijski napastnik bezlitośnie wykorzystał podanie od Bernardo i tym samym podwyższył prowadzenie na 2-0.

Wynik nie uległ już zmianie i tym samym spotkanie zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem gospodarzy. Trudno pokusić się o jakiekolwiek podsumowanie meczu przy tak słabej postawie jednej z drużyn. Dawno nie mieliśmy okazji oglądać pokazu tak bezbarwnej gry w wykonaniu Valencii. Blanquinegros w żadnym calu nie przypominali zespołu z przed tygodnia. Zabrakło zaangażowania, determinacji i przede wszystkim ducha walki.                 


45' Muniain 79' Aduriz

Athletic Bilbao: Iago - Iraola, Ekiza, Etxeita, Saborit - Etxebarria - Iturraspe, Susaeta, Bernardo, Muniain - Aduriz
68' Carlos Gurpegi za Ekiza 73' Balenziaga za Saborit 88' Kike Sola za Aduriz

Valencia CF: Diego Alves - Joao Pereira, Rami, Schär, Gaya - Joao Moutinho, Andre Gomes - Vargas, Viera, Rodrigo de Paul - Paco Alcacer
64' Barragan za Joao Pereira 75' Sararer za Vargas 81' Rodrigo za Paco Alcacer
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2014, 14:43:15 wysłana przez veeq. »

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 03, 2014, 20:28:18 »
No i klapa. Chyba za dużo pochwał poszło w kierunku waszych graczy i urosły im piórka. Bilbao zdominowali waszą grę. Nie mieliście nic do powiedzenia. Gra się posypała i trzeba dotrzeć do główek, że walczyć trzeba nawet po dobrych słowach z kierunku kibiców i nie tylko

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 04, 2014, 13:25:38 »
No proszę... solidnie przepracowany okres przygotowawczy, niezłe transfery, a tu co? Oczywiście, jedna porażka wiosny nie uczyni, ale wydaje mi się, że za dużo chwalono Valencię po dwóch wygranych z początku sezonu. Czyżby wspomnianych sił z okresu pomiędzy sezonami już brakowało? Nie wiem, nie chcę snuć wniosków, bo może być też tak, że kolejne dwa mecze w lidze znów wygracie. Zobaczymy.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 04, 2014, 17:32:19 »

Odcinek 25.
16/09/2014



Kolejna, trzecia już seria ligowych spotkań za nami. Podobnie jak tydzień temu tak również teraz podsumujemy wszystkie wydarzenia, które w ostatnich dniach miały miejsce na hiszpańskich stadionach. Zawodnicy Los Che z ostatnich dwóch meczy wychodzili obronną ręką, wszyscy sympatycy Nietoperzy liczyli, że i tym razem uda się podtrzymać passę zwycięstw. Jednak jak się okazało wszelkie nadzieje umknęły wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra. Podopieczni Nuno Espirito Santo w tragicznym stylu przegrali z Athletikiem Bilbao 2-0 i w efekcie czego z impetem wypadli z ligowej czołówki. Blanquinegros zajmują obecnie siódmą lokatę. Pozostałe spotkania trzeciej kolejki także przysporzyły nam wiele wrażeń. Starcie pomiędzy Realem Madryt i Villarrealem zaowocowało aż pięcioma trafieniami, hattrick Cristiano Ronaldo zapewnił Madrytczykom kolejny komplet punktów. Równie ciekawie było w spotkaniu Almerii z Atletickiem Madryt, w końcówce meczu to gospodarze prowadzili wynikiem 2-1 i wszystko wskazywało na niemałą niespodziankę, zabójcze okazały się jednak ostatnie minuty w, których to obecni mistrzowie Hiszpanii zdobyli dwa gole i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Podobne emocje towarzyszyły pojedynkowi Espanyolu z Getafe. Obie ekipy od pierwszej minuty zaciekle walczyły, jednak dopiero końcówka wyłoniła zwycięzce. Szczęśliwym zdobywcą trzech punktów okazała się drużyna z prowincji Madryt. 

Pozostałe mecze także były interesujące, ale obyły się bez większych sensacji. Malaga pewnie pokonała Elche rezultatem 0-2. Celta Vigo nie bez problemów, ale poradziła sobie z Granadą ogrywając ją 1-3. Barcelona gładko i swobodnie wygrała z tegorocznym beniaminkiem Eibarem 0-3. Rayo Vallecano przed własna publicznością pokonało Cordobę 2-1. Levante bezbramkowo zremisowało z Deportivo la Coruną, a w ostatnim meczu trzeciej kolejki Sevilla po ciężkim boju pokonała Real Sociedad wynikiem 3-1.

Patrząc ze statystycznego punktu widzenia już na pierwszy rzut oka można dostrzec jak emocjonująca była to kolejka. Przede wszystkim imponować może ogromna liczba goli, łącznie w dziecięciu spotkaniach obejrzeliśmy aż 33 bramki, co jak łatwo policzyć daje średnio 3,3 gola na mecz, jak dotychczas jest to najwyższy wynik w tym sezonie. Najlepszym zawodnikiem kolejki w pełni zasłużenie uznany został - Cristiano Ronaldo. Portugalski crack zdobywając hattricka poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Na chwilę obecną to właśnie Ronaldo z sześcioma trafieniami stoi na czele klasyfikacji strzelców. Tytuł najlepszej drużyny powędrował do Barcelony. Za najbardziej zaskakujący mecz uznano starcie Almerii z Atletickiem. Warto zauważyć, że pierwszy raz w tym sezonie zapadł bezbramkowy remis, a miało to miejsce w spotkaniu Levatne z Deportivo.           

Spoiler for   Wyniki wszystkich spotkań trzeciej kolejki:
Athletic Bilbao 2-0 Valencia
Elche 0-2 Malaga
Granada 1-3 Celta Vigo
Real Madryt 3-2 Villarreal
Almeria 2-3 Atletico Madryt
Eibar 0-3 Barcelona
Espanyol 2-3 Getafe
Rayo Vallecano 2-1 Cordoba
Levante 0-0 Deportivo la Coruna
Sevilla 3-1 Real Sociedad

Po trzeciej kolejce jak się pewnie wielu spodziewało w ligowej tabeli zaszło sporo zmian. Powoli kształtuje nam się czołówką. Na pierwszym miejscu bez zmian plasuje się zeszłosezonowy zdobywca Ligi Mistrzów - Real Madryt. Królewscy mają na swoim koncie dziewięć punktów i od drugiego Athletic Bilbao oraz trzeciej Barcelony dzieli ich tylko korzystniejszy bilans bramkowy. Do czołówki zbliżyła się także Sevilla, Andaluzyjczycy po ostatnim zwycięstwie wskoczyli na czwartą lokatę. Ligową tabelę z trzema porażkami na koncie i fatalnym stosunkiem bramek zamykają Elche oraz Eibar.         

Spoiler for   Tabela trzeciej kolejki Ligi BBVA:

Kolejna seria ligowych spotkań za nami i co za tym idzie kolejna porcja zawodników do wyróżnienia. Tym razem dla odmiany najlepszym piłkarzem kolejki uznany został Cristiano Ronaldo. Jak już wcześniej było wspomniane Portugalczyk zdobył trzy bramki w spotkaniu z Villarreal i zapewnił swojej ekipie komplet punktów. Po ostatniej kolejce w czołówce klasyfikacji strzelców znaleźli się Charles (Celta) oraz Uche (Villarreal), ten pierwszy zdobył trzy, a ten drugi dwa gole. Warto zauważyć, że w tej kolejce wyjątkowo słabo spisali się defensorzy, w efekcie czego trudno było wybrać czwórkę tych najlepiej prezentujących się. Wysoki poziom pokazali za to pomocnicy, w gronie tych najlepszych znaleźli się Marko Marin (Sevilla), Kroos (Real M.) oraz C.Rodriguez (Atletico). Tytuł bramkarza kolejki powędrował do Guillermo Ochoi, warto podkreślić, że był to ligowy debiut w barwach Malagi.             

Spoiler for   Jedenastka kolejki, wyróżnienia indywidualne oraz oceny:

Jedenastka kolejki: Ochoa (Malaga) - Daniel Alves (Barcelona), Gaspar (Villarreal), Varane (Real M.), Saborit (Athletic) - Marin (Sevilla), Kroos (Real M.), C.Rodriguez (Atletico) - Uche (Villarreal) - Ronaldo (Real M.), Charles (Celta)

Najlepszy zawodnik: Cristiano Ronaldo (Real M.)
Najlepszy mecz: Almeria - Atletico Madryt (2-3)
Najlepszy bramkarz: Guillermo Ochoa (Malaga)
Najlepszy obrońca: Enric Saborit (Athletic)
Najlepszy pomocnik: C. Rodriguez (Atletico)
Najlepszy napastnik: Cristiano Ronaldo (Real M.)

Najwięcej bramek: Ronaldo, Charles (3)
Najwięcej asyst: Wielu zawodników

                                                                                                               


Diego Alves (4/10) - Gdy w drużynie zawodzi podstawowy bramkarz oraz kapitan jasne jest, że o ostateczny sukces nie będzie łatwo. Krótko mówiąc Diego nie stanął na wysokości zadania. Mimo kilku udanych interwencji, cały jego występ prezentował się mizernie. Dużo niepewności i częste roztargnienie wprowadzały pod polem karnym Valencii spore zamieszanie.   

Joao Pereira (4/10) - Kolejny słaby występ Portugalczyka. Od samego początku grał bez jakiegokolwiek pomysłu. Zabrakło kreatywności i iskry ofensywnej. Dodatkowo popełnił sporo błędów w defensywie. Stosunkowo szybko opuścił plac gry.   
 
Adil Rami (4/10) - Podobnie jak przed tygodnie, tak i teraz zawodzi. Może się czuć w pełni odpowiedzialny za stratę pierwszej bramki. Przed niższą oceną ratują go tylko sporadyczne interwencje.
 
Fabian Schär (7/10) - Jeden z najlepszych, jak nie najlepszy zawodnik Valencii. W obronie nie popełnił właściwie żadnego błędu, po jego grze widać było, że stara się jak tylko może. Dobrze współpracował z pomocnikami, jednak nic z tego nie wynikało. Jedyne czego mu zabrakło to pewności siebie, łatwo dostrzec było sporą dozę asekuranctwa. 
 
Jose Luis Gaya (5/10) - Sprawiał wrażenie przestraszonego. Zaliczył przeciętny występ z solidną obroną i sporadycznymi próbami podłączenia się do ataku. Nic więcej nie można napisać na jego temat.

Joao Moutinho (4/10) - Zawodnik, który miał być kluczowym elementem w tym spotkaniu, cofnął się głęboko przed linię defensywy i nie wykazywał właściwie żadnej inicjatywy.

Andre Gomes (5/10) - Znacząco obniżył loty w porównaniu do ostatnich spotkań. Mało kontaktów z piłką, brak pomysłu i przed wszystkim wiele niecelnych podań. Gdyby nie kilka spontanicznych wypadów w pole karne rywala, ocena była by niższa.
 
Eduardo Vargas (4/10) - O ile w poprzednim spotkaniu pokazał się z bardzo dobrej strony tak teraz nie zaprezentował nic godnego uwagi. Jedyne na co było go stać to niepotrzebny faul za, który zarobił żółtą kartkę.
 
Jonathan Viera (2/10) - Zdecydowanie najgorszy piłkarz na boisku. Miał być ciekawą alternatywą dla Jonasa i Piattiego, a okazał się kompletną porażką.  O ile podczas tegorocznej pretemporady Viera w pełni kontrolował grę i był jednym z głównych dyrygentów tak teraz sprawiał wrażenie jakby unikał kontaktu z piłką.

Rodrigo de Paul (5/10) - Utrzymał niezłą formę z poprzedniej kolejki, jednak nie zaowocowało to w żaden sposób. Kilka razy próbował szarpnąć grę do przodu, ale niestety niewiele to dawało. W końcówce meczu wyraźnie opadł z sił.   

Paco Alcacer (7/10) - Chyba najlepszy gracz w pierwszej połowie Valencii. Jeśli działo się coś dobrego na boisku, to z jego udziałem albo za jego sprawą. Jako jedyny w stu procentach spełnił swoje zadanie. Aktywnie pracował w ofensywie oraz często wracał się do obrony. Kilkukrotnie próbował strzelać, w pierwszej części meczu był bardzo bliski zdobycia bramki. 

Antonio Barragan (3/10) - Jako pierwszy rezerwowy zameldował się na boisku. Podobnie jak przed tygodnie zastąpił Joao Pereire. Miał ustabilizować grę obronną na prawej stronie, a tymczasem wprowadził jeszcze więcej nerwowości.   

Secran Sararer (3/10) - Zaliczył debiut w barwach Valencii i to właściwie na tyle. Być może otrzymał zbyt mało czasu na rozwinięcie skrzydeł, nic jednak nie wskazywało na to, aby miał odmienić losy tego spotkania.

Rodrigo (-/10) - Grał za krótko.


Ogólna ocena całej drużyny (3/10)


Spoiler for   Klasyfikacja strzelców i asystentów:
Strzelcy:
Ronaldo (Real M.) - 6
Messi (Barcelona) - 5
Stuani (Espanyol) - 3
Aduriz (Bilbao) - 3
Charles (Celta) - 3
Uche (Villarreal) - 3
Susaeta (Athletic) - 2
Mandžukić (Atletico) - 2


Asystenci:
C.Rodriguez (Atletico) - 3
Etxeberria (Athletic) - 2
Iniesta (Barcelona) - 2
Saborit (Athletic) - 2
Rakitić (Barcelona) - 1
Bale (Real M.) - 1
Joao Pereira (Valencia) - 1
Daniel Alves (Barcelona) - 1

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 04, 2014, 19:08:04 »
Muszę Cię pochwalić. Coraz częściej tutaj zaglądam, a poza tym kariera ma dobry styl zarówno pod względem tekstu jak i grafiki.  ;) W dodatku jest już 25 odcinków, oby tak dalej. Brakuje mi tylko skrótów.

Trzy kadrowo najlepsze kluby w Hiszpanii wygrały swoje mecze w trzeciej kolejce, chyba najwięcej się męczył Real. Ronaldo z Messim jak prawie w każdej karierze (tylko nie mojej, tam CR7 nie mieści się chyba nawet w liście strzelców BBVA ;D) rywalizują o miano najbardziej bramkostrzelnego zawodnika.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 07, 2014, 09:45:25 »
Ładnie się te wyniki poukładały. Nawet bardzo ciekawie się porobiło. Atletico dobry mecz stworzyło z Almerią. To mnie zdziwiło, bo miałem nadzieję, że gdybyście z Bilbao lepiej zagrali to wasz pojedynek miał być MVP. Jak na razie standardy. Messi-Ronaldo; Barca-Real. Mam nadzieję, że po następnej kolejce wasze oceny nie będą tak znikome

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 07, 2014, 16:00:05 »
Odcinek 26.
17/09/2014



Wszystko jest już jasne. Wczoraj po południu Hiszpańska Federacja Piłki Nożnej podjęła ostateczną decyzję w sprawie kary dla Adila Ramiego. Francuski defensor za swoje niesportowe zachowanie w ostatnim ligowym meczu przeciwko Athletikowi Bilbao został zawieszony na najbliższe cztery spotkania. Obrońca Valencii w czasie meczu z Rojiblancos, podczas zamieszania w polu karnym celowo uderzył Ikera Muniaina. Rami za incydent na boisku ukarany został żółta kartką, jednak Komisja Dyscyplinarna poinformowała, że będzie w tej sprawie podejmowała działania.

Adil Rami zaraz po zakończeniu meczu przeprosił publicznie za swoje zachowanie w czasie spotkania. To jednak w żaden sposób nie wpłynęło na złagodzenie kary. Oto pomeczowa wypowiedź piłkarza  - „Nadal nie mogę zrozumieć dlaczego to zrobiłem. Najwyraźniej emocję wzięły górę i nie potrafiłem nad nimi zapanować. Chciałbym publicznie przeprosić wszystkich kibiców, zawodników oraz trenerów, ale przede wszystkim Ikera, któremu wyrządziłem największą krzywdę. Mam nadzieję, że kiedyś puści tą nieprzyjemną sytuację w niepamięć. Jeszcze raz przepraszam.”     

Władze Valencii zaraz po ogłoszeniu wyroku oficjalnie oświadczyły, że wniosą prośbę o załagodzenie kary, bądź całkowite odwołanie od decyzji sądu. Na chwilę obecną nic jednak nie wskazuje na to, aby Hiszpańska Federacja przychyliła się do wyżej wymienionych próśb. Blanquinegros w kilku najbliższych meczach będą musieli sobie radzić bez jednego z podstawowych obrońców. 

                                                                                                               

18/09/2014


Do składu wraca Fede Cartabia. Artykuł pod takim właśnie tytułem można było ujrzeć w dzisiejszym wydaniu walenckiego dziennika - Superdeporte. Argentyńczyk podczas ligowego meczu z Almerią rozgrywanego w ramach drugiej kolejki hiszpańskiej ekstraklasy, nabawił się nieprzyjemnego stłuczenia mięśnia. Po niespełna trzech tygodniach przerwy od treningów, utalentowany napastnik w końcu wraca do pracy. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo czy Fede znajdzie miejsce w kadrze na najbliższe spotkanie z Granadą.

Podczas porannego treningu Valencii można było zobaczyć  w pełni sprawnego Fede. Argentyńczyk nie wyglądał jakby odczuwał jakikolwiek dyskomfort, wręcz przeciwnie, czuł się bardzo dobrze. Zadowolenie z powrotu Cartabii wyraził także sam szkoleniowiec Nietoperzy - Nuno Espirito Santo. Portugalski trener jasno stwierdził, że Fede jest jednym z kluczowych elementów taktyki i jego absencja bardzo niekorzystnie wpływa na cały zespół.

Jednemu z reporterów wcześniej wspomnianego dziennika Superdeporte, udało się zamienić kilka słów z samym piłkarzem.

- „Bardzo się cieszę, że nareszcie mogę wrócić do regularnej gry. W ostatnich dniach strasznie mi tego brakowało i nie czułem się z tym najlepiej. Po powrocie oczywiście będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że szybko nadrobię zaległości. ”       
                                                                                                               

19/09/2014


Ruszamy z pierwszą w tym sezonie sondą, która ma na celu zebranie opinii na temat nowego wcielenia klubu. Tego typu głosowania organizowane będą regularnie, po zakończeniu każdego z nich pojawi się krótkie podsumowanie wyników. Każdy kibic Los Che będzie mógł bez problemu wyrazić swoje zdanie poprzez wybranie jednej z opcji dostępnych w sondzie. Pytania tyczyć będą się wielu kwestii dotyczących życia klubu, poczynając od piłkarzy, poprzez sztab szkoleniowy, władze zespołu, transfery, a kończąc na przyszłości klubu.

Na pewno wielu z was zastanawia się na co będzie stać Valencię w nowym sezonie. Optymiści twierdzą, że drużyna jest w stanie powalczyć o mistrzostwo, za to pesymiści obawiają się nawet czy klub zdoła się utrzymać w najwyższej klasie rozgrywek. Są to oczywiście skrajne przypadki, ale większość opinii także nie wygląda zbyt klarownie. Zdania kibiców są strasznie podzielone i trudno wskazać te najbardziej prawdopodobne scenariusze wydarzeń. Tutaj też pojawia się nasze pierwsze pytanie. Czego oczekujesz od Valencii w nowym sezonie Primera Divisón?

• Utrzymania
• Mistrzostwa Hiszpanii
• Awansu do Ligi Mistrzów
• Miejsca w górnej części tabeli 
• Awansu do Ligi Europy   

Do dyspozycji oddaliśmy Wam pięć opcji wyboru. Wyniki sondy pojawią się w drugiej połowie przyszłego miesiąca.
Zachęcamy do głosowania.       
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2014, 16:02:00 wysłana przez veeq. »

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 09, 2014, 17:58:09 »
Na mistrzostwo nie ma co liczyć. Jak dla mnie to powinniście spokojnie awansować do europejskich pucharów. Macie silne i równą kadrę, która mimo wszystko potrzebuje jeszcze trochę zgrania. Jest początek sezonu i ja stawiam na awans do LM. Pierwsza "4" powinna paść waszym łupem, jeżeli tylko pozbędziecie się takich meczy jak z Bilbao

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 23, 2014, 17:34:37 »
Spoiler for Hiden:
I'm back

Tak jak już wcześniej wspomniałem, po przerwie wracam do przygody Valencią. Postaram się zachować regularność w dodawaniu kolejnych postów. Miłej lektury  ;)   
Odcinek 27.
20/09/2014



Proces sprzedaży klubu już dawno zakończony, a my nadal nie znamy nowego sponsora głównego Valencii na sezon 2014/2015. Do niedawna głównym fundatorem Los Che był chiński producent paneli fotowoltaicznych Jinko Solar. Umowa zapewniała klubowi roczny dopływ gotówki w wysokości 3,5 miliona euro. Na początku planowano ją przedłużyć na lepszych dla klubu warunkach jednak nowy właściciel Valencii - Peter Lim niespodziewanie zakończył negocjacje.

W ostatnich miesiącach wiele osób zadawało sobie pytanie kto będzie nowym sponsorem Valencii. Jak donosi wiele hiszpańskich źródeł poszukiwania nowego sponsora trwają w najlepsze. Według dziennikarzy Plaza Deportiva władze Valencii prowadziły nawet zaawansowane negocjacje z dwiema prestiżowymi firmami, które były gotowe zaoferować więcej pieniędzy niż Jinko Solar jednak nadal zbyt mało by zaspokoić ambicję nowego właściciela klubu. Mowa tutaj o koreańskim przedsiębiorstwie elektronicznym LG oraz brytyjskiej firmie pożyczkowej Wonga.

Peter Lim uważa, że miejsce na koszulkach Valencii jest warte więcej niż dotychczas oferowano gdyż ma ona w niedługim czasie powrócić do grona najlepszych klubów Europy, a co za tym idzie kwoty zawarte w kontraktach sponsorskich powinny być odpowiednio wysokie. Na dzień dzisiejszy zdecydowanie najbliżej porozumienia z walencką drużyną jest portugalska firma świadcząca usługi telekomunikacyjne MEO. Lizbońskie przedsiębiorstwo sponsoruje między innymi takie kluby jak Benfica, Sporting, Chelsea czy Real Madryt. Według portugalskich mediów, Peter Lim oczekuje od nowego sponsora co najmniej 5 milionów euro rocznie, zarząd MEO rozważa podpisanie kontraktu.   

Chyba każdy sympatyk Valencii zdaje sobie sprawę, że ze względu na nieobecność klubu w rozgrywkach Ligi Mistrzów, ani nawet Ligi Europy znalezienie sponsora gotowego podpisać wysoki i długoletni kontrakt jest zadaniem niezwykle trudnym, a wręcz niewykonalnym. Ewentualne porozumienie z portugalskim przedsiębiorstwem byłoby dla Valencii świetnym rozwiązaniem.     

                                                                                                               

20/09/2014


Po ostatniej dotkliwej porażce w starciu z Athletickiem Bilbao, nadszedł czas na nieco mniej wymagającego przeciwnika. Już pojutrze, 22 września podopieczni Nuno Esprito Santo na własnym obiekcie zmierzą się z piętnastą w tabeli Granadą. Ostatni pojedynek pomiędzy tymi zespołami rozegrany został w ramach 25. kolejki poprzedniego sezonu, mecz zakończył się wówczas zwycięstwem Los Che 2-1, bramki dla Nietoperzy zdobyli Paco Alcacer oraz Ruben Vezo. Dziś pewnie niejeden kibic Valencii liczy na powtórzenie tego sukcesu. Przedmeczowe prognozy mimo ostatniej porażki wyraźnie wskazują na zwycięstwo Blanquinegros, jednak piłkarze Granady już niejednokrotnie udowadniali, że potrafią pokrzyżować plany.   

Mimo iż do meczu pozostały jeszcze dwa dni, trener Valencii już teraz podał 21 osobową kadrę. Lista powołanych poza kilkoma drobnymi poprawkami nie różni się praktycznie niczym od tej z poprzedniej kolejki. Przede wszystkim do składu wraca Fede Cartabia. Argentyńczyk uporał się z urazem, którego doznał podczas meczu drugiej kolejki i tym samym wraca do walki o miejsce w wyjściowej jedenastce. Do składu powrócił także nieobecny w ostatnich dwóch meczach - Aly Cissokho. W kadrze nie zobaczymy oczywiście Adila Ramiego, na którego nałożona została kara czterech meczy zawieszenia. Powołanie podobnie jak przed tygodniem otrzymał także jeden z piłkarzy Mestallety - Dani Ramírez.     

Szkoleniowiec nie zdradził jeszcze kto zagra od pierwszych minut, a kto usiądzie na ławce, dlatego też na chwilę obecną możemy jedynie spekulować. Na stanowisku golkipera raczej bez zmian powinniśmy oglądać kapitana - Diego Alvesa. Linia defensywy stanowi już znacząco większą zagadkę. Jeszcze do niedawna za pewniaka mógł uważać się Joao Pereira, jednak ostatnie mecze Portugalczyka na pewno nie przemawiały na jego korzyść, stąd też pojawiają się wątpliwości co do jego występu. Mocno przeciętna forma Otamendiego, absencja Ramiego oraz zmienna postawa Schara sprawiają, że na środku obrony powstała mała przepaść. Prawa strona defensywy prezentuje się już nieco lepiej, w ostatnich meczach nieźle radził sobie Andrés Guardado, a także Luis Gaya. Warto również zauważyć, że do kadry wrócił Cissokho. Duet defensywnych pomocników stworzą zapewne Gomes i Moutinho. W roli skrzydłowych wystąpią najprawdopodobniej Vargas oraz Feghouli, i o ile Chilijczyk może być pewny swojej pozycji w wyjściowej jedenastce tak Sofiane niekoniecznie. Na pozycji środkowego pomocnika oglądać będzie prawdopodobnie Piattiego, a jako osamotniona "dziewiątka" zagra ktoś z pary Alcacer/Rodrigo.           

Poniżej przedstawiamy także pełną lista powołanych na spotkanie z Granadą:

Bramkarze: Diego Alves, Vicente Guaita
Obrońcy: Joao Pereira, Nicolás Otamendi, Aly Cissokho, Antonio Barragan, Flavio Ferreira, Jose Luis Gaya, Fabian Schär
Pomocnicy: Joao Moutinho, Andre Gomes, Fede Cartabia, Eduardo Vargas, Andrés Guardado, Sercan Sararer, Sofiane Feghouli
Napastnicy: Paco Alcacer, Rodrigo, Piatti, Rodrigo de Paul, Dani Ramírez

Mecz: 22 września, 20:45, Estadio Mestalla.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 24, 2014, 14:31:33 »
Widać, że właściciel Nietoperzy znacząco stawia na rozwój klubu w najbliższych latach. Bardzo miło byłoby, gdyby Valencia wróciła do europejskiej czołówki. Myślę, że Granadę pokonacie bez problemu. Trzeba się odgryźć za porażkę z Bilbao.

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 26, 2014, 14:51:11 »

Odcinek 28.
22/09/2014


22.09 | 4. Primera Division | Estadio Mestalla | (20:45): Valencia - Granada

Piłkarze z Estadio Mestalla kolejne ligowe spotkanie mają już za swoimi plecami. Blanquinegros w czwartej kolejce hiszpańskiej ekstraklasy przed własną publicznością podejmowali Granadę. Dzięki dwóm bramkom wychowanka - Paco Alcacera oraz trafieniu Eduardo Vargasa, Valencia zwyciężyła rezultatem 3-0. Po efektownym triumfie ekipa Los Che awansowała w ligowej hierarchii na piątą lokatę. Podopieczni Nuno nareszcie sprostali oczekiwaniom, drużyna imponowała niemalże pod każdym możliwym aspektem. Trudno było doszukać się jakiegokolwiek słabego punktu w zespole.   

Już od pierwszych minut wyraźnie widać było kto jest faworytem spotkania i kto chce je wygrać. Od początku bardzo dobrze prezentowała się formacja ofensywna, pierwsze ostrzeżenie pojawiło się już kilka minut po rozpoczęciu meczu. Akcję zapoczątkował Joao Pereira, prawy defensor zapędził się pod pole karne rywala, a następnie mocno dośrodkował, tor lotu piłki przeciął Paco Alcacer, jednak uderzenie było na tyle niecelne, że futbolówka minęła się z prawym słupkiem o dobry metr. Kilka chwil później podobna akcja zakończyła się już bramką. Pereira ponownie posłał precyzyjne dośrodkowanie w okolice jedenastego metra, do piłki doskoczył Alcacer i mocnym uderzeniem z główki pokonał bezradnego Roberto. Czas nieubłaganie uciekał, a przyjezdni nadal nie mieli nic do powiedzenia, gdy wydawało się, że niebawem spokojnie zakończy się pierwsza połowa spotkania, goście niespodziewanie stworzyli sobie ciekawą sytuację. Po rzucie rożnym w polu karnym Diego Alvesa doszło do ogromnego zamieszania, w którym najlepiej znalazł się Iturra, Chilijczyk nie namyślając się długo huknął w kierunku bramki, futbolówka na szczęście tylko otarła się o poprzeczkę i opuściła boiska.

Po przerwie obraz gry nie uległ praktycznie żadnej zmianie, spotkanie nadal rozgrywane było pod dyktando gospodarzy. Już kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy Mestalla ponownie mogła świętować ze zdobycia bramki. Tym razem bohaterem publiczności okazał się Eduardo Vargas, Chilijczyk mijając dwóch defensorów popisał się okazałymi umiejętnościami technicznymi, a następnie silnym strzałem na krótki słupek wykończył całą akcję. Zagranie pomocnika wzbudziło na trybunach ogromną euforię. Valencia mimo i tak wyraźnie widocznej dominacji nadal napierała i za wszelką cenę starała się podwyższyć wynik. Efekt ich ciężkiej pracy pojawił się w 76. minucie, wtedy też losy spotkania zostały ostatecznie rozstrzygnięte. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Paco, Hiszpan niczym rasowy snajper zdecydował się na uderzenie z okolić 25 metra, jak się szybko okazało strzał Alcacera był na tyle precyzyjny, że golkiper gości musiał ponownie skapitulować.

Taka forma Valencii cieszy nad wyraz, szczególnie mając na uwadze to, że w ostatnich meczach nie wyglądało to tak kolorowo. Wszystko wskazuje na to, że liczne rotacje składem w końcu przynoszą oczekiwany efekt. Zespół nareszcie spełnił oczekiwania kibiców, teraz tylko pozostaje mieć nadzieję, że nie było to jednorazowy popis, a początek długiego cyklu sukcesów.   


11' Paco Alcacer 52' Vargas 76' Paco Alcacer

Valencia CF: Diego Alves - Joao Pereira, Schär, Otamendi, Guardado - Joao Moutinho, Andre Gomes - Vargas, Piatti, Feghouli  - Paco Alcacer
73' Fede Cartabia za Feghouli  84' Cissokho za Guardado 88' Ramírez za Vargas

Granada CF: Roberto - Nyom, Murillo, Diego Mainz, Angulo - Iturra - Rico, El Arabi, Pereira - Alvaro Garcia, Riki
70' Ortuno za Riki 76' Rochina za Alvaro Garcia 85' Foulquier za Nyom

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 29, 2014, 18:53:02 »
Nie ujmując nikomu Granada nie była trudnym przeciwnikiem i komplet oczek był tutaj obowiązkowy, więc ciężko stwierdzić czy na tle silniejszych zagralibyście tak samo. Na pewno jest progres i w końcu każdy aspekt nie zawiódł, a to daje nadzieję na lepsze jutro. Po tym jaką macie kadrę to ta 5 lokata jest jeszcze do poprawy. Trzeba tylko dalej walczyć

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #75 dnia: Październik 14, 2014, 07:33:45 »
Do archiwum. Przyznaje, wypaliłem się. Nie z powodu braku pomysłów czy też chęci, ale z powodu kompletnego braku zainteresowania. Pisanie dla samego siebie jest w porządku, ale na dłuższą metę staje się to coraz bardziej uciążliwe. Cieszę się niezmiernie, że udało mi się pociągnąć prawie 30 odcinków. Dziękuje wszystkim tym, którzy śledzili tą karierę i co za tym idzie byli częścią niej. Mam w planach nowy projekt, jednak nie zamierzam się z nim spieszyć.
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2014, 15:34:08 wysłana przez veeq. »

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #76 dnia: Październik 26, 2014, 15:34:34 »
Ciężko mi nie pisać o Valencii, naprawdę. Pokochałem ten klub, dosłownie i w przenośni.
W ostatnim czasie strasznie irytował mnie brak jakiegokolwiek zainteresowania z waszej strony przez co porzuciłem ten projekt.
Na szczęście szybko dotarło do mnie, że nie mogę od tak sobie odwrócić się od tej kariery.
Wracam do opisywania losów Los Ches, nie ważne czy pojawi się wasze zainteresowanie, czy też nie.
Będę to robił dla własnej przyjemności i osobistej satysfakcji. Amunt Valencia!

                                                                                                                                                                       


Odcinek 29.
23/09/2014



Kolejna, czwarta już seria ligowych spotkań za nami. Podobnie jak w przypadku ostatniej kolejki tak również teraz podsumujemy wszystkie wydarzenia, które w ostatnich dniach miały miejsce na hiszpańskich stadionach. Piłkarze Blanquinegros po ostatniej ligowej porażce z Athletickiem Bilbao podchodzili do kolejnego spotkania nieco rozbici i niepewni. Sympatycy Los Che wierzyli w zwycięstwo swoich ulubieńców, jednak mimo to w ich zachowaniu dało dostrzec się pewien niepokój. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Podopieczni Nuno Espirito Santo bez najmniejszych problemów poradzili sobie z Granadą ogrywając ją 3-0 i tym samym awansowali w ligowej hierarchii. Nietoperze zajmują obecnie piątą lokatę. Pozostałe spotkania czwartej kolejki także zagwarantowały nam ogrom wrażeń. Największe emocje wzbudziło oczywiście pierwsze w tym sezonie El Clasico. Starcia pomiędzy Realem i Barceloną zawsze powodują palpitację serca, nie inaczej było tym razem. Po 90 minutach naprawdę soczystej walki lepsza okazała się drużyna z Katalonii. Blaugrana wygrała rezultatem 3-1 i tym samym stała się indywidualnym liderem tabeli. Bramki w tym meczu zdobywali Neymar (2), Messi (1) oraz Modrić (1). Równie ciekawie było w starciu Atletico Madryt z Athletickiem Bilbao, obie ekipy od pierwszego do ostatniego gwizdka zawzięcie walczyły o jak najlepszy rezultat, dopiero doliczony czas gry wyłonił triumfatora. Szczęśliwym zdobywcą trzech punktów okazała się drużyna ze stolicy Hiszpanii. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Ángel Correa, który tym samym dał swojej drużynie trzecie zwycięstwo w sezonie. Warto wspomnieć także o pojedynku pomiędzy Sevillą i Levante bo i tam nie zabrakło emocji. Spotkanie pomiędzy tymi drużynami zaowocowało aż pięcioma trafieniami. Mecz ostatecznie zakończył się nieoczekiwanym zwycięstwem Granotas, 2-3. 

Pozostałe mecze nie wzbudziły już tak wielkich emocji i obyły się bez sensacji. Malaga po bardzo słabym spotkaniu przegrała z Celtą Vigo 1-0. Villarreal mimo wsparcia publiczności bardzo długo męczył się z Elche, ostatecznie jednak udało się wygrać i wyrwać trzy punkty. Getafe skromnie bo tylko 1-0 pokonało osłabioną Almerię. W bezpośrednim starciu beniaminków Cordoba zwyciężyła z Eibarem rezultatem 1-0 i warto zauważyć, że jest to pierwszy triumf Cordoby w sezonie 14/15. Real Sociedad nie bez problemów, ale poradził sobie z Rayo Vallecano wygrywając 0-1, a Deportivo la Coruna na własnym obiekcie uległo Espanyolowi także 0-1.

Patrząc ze statystycznego punktu widzenia czwarta kolejka ma się nijak do swojej poprzedniczki. Łącznie we wszystkich dziesięciu spotkaniach obejrzeliśmy zaledwie 19 bramek, to aż o 14 mniej niż w zeszłym tygodniu. Średnia wynosi 1,9 gola na mecz, nie jest to słaby wynik, jednak ostatnie kolejki przyzwyczaiły nas do lepszych osiągnięć. Najlepszym zawodnikiem kolejki uznany został - Neymar, który w starciu z Realem Madryt zdobył dwie bramki i poprowadził swój zespól do zwycięstwa. Tytuł najlepiej prezentującej się drużyny powędrował do Valencii. Za największe zaskoczenie kolejki uznano porażkę Sevilli w starciu z Levante.

Spoiler for   Wyniki wszystkich spotkań czwartej kolejki:
Valencia 3-0 Granada
Celta Vigo 1-0 Malaga
Villarreal 1-0 Elche
Atletico Madryt 1-0 Athletic Bilbao
Barcelona 3-1 Real Madryt
Getafe 1-0 Almeria
Cordoba 1-0 Eibar
Sevilla 2-3 Levante
Real Sociedad 1-0 Rayo Vallecano
Deportivo la Coruna 0-1 Espanyol

Spoiler for Tabela ligowe po czwartej kolejce:

Offline Patric

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lut 2013
  • location:
  • Wiadomości: 17
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 24.02.2013r.
  • Gram w: PES 2013/PES 2015
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #77 dnia: Październik 26, 2014, 15:54:38 »
Bardzo cieszę się z Twojego powrotu, bo pomimo iż w poprzednim miesiącu nie komentowałem praktycznie w ogóle, to poczynania Nietoperzy czytałem na bieżąco. Nie będzie to zaskoczeniem dla Ciebie, bo wiesz, że Twoja kariera jest jedną z moich ulubionych.

Czwarta kolejka to wszystkie mecze w cieniu tego jednego, najważniejszego, najciekawszego- El Clasico. Wygrała Barcelona z czego bardzo się cieszę, nie jest to moja ulubiona drużyna, ale Realu nie trawię. Valencia też niczego sobie. Dajecie radę, więc nie dziwi tytuł najlepiej prezentującej się drużyny. Cieszy też, że od samego początku jesteście w czołówce.

Offline veeq.

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2014
  • location: Polska
  • Wiadomości: 192
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 20.02.2014r.
  • HM¡
#Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 28, 2014, 15:16:54 »

Odcinek 30.
23/09/2014



Napięty grafik Los Che trwa w najlepsze. Po ostatnim uskrzydlającym zwycięstwie, piłkarze z Estadio Mestalla do kolejnego ligowego starcia podchodzą w wyjątkowo dobrych nastrojach. Już pojutrze, czyli 25 września podopieczni Nuno Esprito Santo stoczą pojedynek z wyjątkowo dobrze dysponowaną w tym sezonie Celtą Vigo. Najbliżsi rywale Blanquinegros mają na swoim koncie już dziewięć punktów, a w ostatniej kolejce bez większego trudu pokonali Malagę. Obecnie Celta plasuje się na szóstej pozycji w lidze, czyli o jedno oczko niżej od Valencii. Ostatni pojedynek pomiędzy tymi zespołami rozegrany został w ramach finałowej, 38. kolejki poprzedniego sezonu, tamto spotkanie zakończyło się zwycięstwem Los Che 2-1. Trafienia dla Nietoperzy zaliczyli Feghouli oraz Piatti, zaś bramek dla przeciwników zdobył Íñigo López, który obecnie reprezentuje barwy Cordoby. To zwycięstwo sprzed kilku miesięcy zapewne nadal tkwi w głowach kibiców i zawodników, żeby jednak ponownie udowodnić swoją wyższość na rywalem, trzeba będzie się trochę postarać.

Do meczu pozostały co prawda jeszcze dwa dni, ale szkoleniowiec Valencii już dziś rano przedstawił oficjalną 21 osobową kadrę. W porównaniu do ostatniej kolejki na liście powołanych można dostrzec sporo zmian. Miejsce w kadrze zgubił między innymi Antonio Barragan, ostatnie występy Hiszpana wołały o pomstę do nieba, tak więc w tym przypadku jego absencja raczej nie jest żadnym zaskoczeniem. Do kadry powrócili za to inny zawodnicy - Javi Fuego, Rictor Ruiz oraz Carles Gil, dla każdego z nich jest to pierwsze powołanie w sezonie 2014/15. Dwóch graczy - Rodrigo de Paul, a także Dani Ramirez nie zostali uwzględnieni w kadrze z powodu drobnych urazów. Na liście powołanych zabrakło nazwisk piłkarzy Mestallety.

Skład na spotkanie z Celtą nie został jeszcze przedstawiony, dlatego na chwilę obecną pozostają nam jedynie spekulacje. Jeżeli chodzi o posadę bramkarza, to sprawa jest raczej jasne, mimo drobnych problemów w ostatnich meczach nadal niepodważalnym numerem jeden jest Diego Alves. Linia defensywy także zaczyna wyglądać coraz to klarowniej. Widać, że trener nabrał zaufania do niektórych zawodników, dzięki czemu sytuacja staje się jasna. Linia defensywy w najbliższym spotkaniu wyglądała będzie najprawdopodobniej tak: Pereira - Otamendi - Schar - Guardado. Dotychczas duet defensywnych pomocników tworzyli Joao Moutinho i Andre Gomes, jednak teraz może się to zmienić, powołanie Javiego Fuego daje do myślenia. Na miejscu ofensywnego pomocnika bądź jak kto woli cofniętego napastnika zagra najprawdopodobniej Piatti, który w ostatnich spotkaniach prezentuje się na prawdę dobrze. W roli skrzydłowych wystąpią zapewne Vargas oraz Feghouli, za to w rolę osamotnionego atakującego wcieli się niezawodny Paco Alcacer.     


Poniżej przedstawiamy także pełną lista powołanych na spotkanie z Celtą:

Bramkarze: Diego Alves, Vicente Guaita
Obrońcy: Joao Pereira, Nicolás Otamendi, Aly Cissokho, Victor Ruiz, Flavio Ferreira, Jose Luis Gaya, Fabian Schär
Pomocnicy: Joao Moutinho, Andre Gomes, Javi Fuego, Fede Cartabia, Eduardo Vargas, Andrés Guardado, Sercan Sararer, Sofiane Feghouli, Carles Gil
Napastnicy: Paco Alcacer, Rodrigo, Piatti

Mecz: 25 września, 22:00, Estadio de Balaidos.

Offline Patric

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lut 2013
  • location:
  • Wiadomości: 17
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 24.02.2013r.
  • Gram w: PES 2013/PES 2015
Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 28, 2014, 20:33:37 »
Celta jak na razie jest w świetnej dyspozycji i nikt nie powiedział, że spotkanie z nimi będzie łatwe. Zarówno wy, jak i oni grają atrakcyjny, a co ważne skuteczny futbol i o wyniku zadecydują niuanse, dyspozycja dnia i serce, którego ostatnio piłkarzom Valencii nie brakuje. Wydaje mi się, ze po wyrównanym boju może paść rezultat podobny do tego, który miał miejsce w poprzednim sezonie, czyli 2-1. Oczywiście na waszą korzyść.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: #Valencia CF by veeq.
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 28, 2014, 20:33:37 »