7# 25.08.2012Jest zwycięstwo i potencjał na więcej
Stadion Miejski im. Henryka Reymana w Krakowie
Wisła Kraków 3:0 Jagiellonia BiałystokPaweł Brożek (4,76), Boguski (63)
Składy:Wisła: Frąckowiak – Straus
, Głowacki
(C) Bikana, Jovanovic – Boguski, Chrapek, Stjepanovic
, Garguła (81.Sosa), Szewczyk (78.Stilic) – Paweł Brożek
Jagiellonia: Baran – Popchadze, Ukah, Nuno Henrique, Waszkiewicz – Piątkowski, Dźwigała, Grzyb
(C) (67.Salvanieks), Gielażyn, Quintana – Gajos
Oprócz zwycięstwa w dzisiejszym meczu ważniejszy był dla Wisły chyba znak, przekazujący wprost – „Biała Gwiazda” ma potencjał, by być w tym sezonie silną i dobrze zorganizowaną drużyną.
Zaczęło się dla Wisły wprost znakomicie. Garguła – pyk z wolnego, potem Brożek wśród obrońców – pyk, pyk i 1:0. Jagiellonia nie za bardzo wiedziała, jak grać i odpowiedzieć na tą bramkę. Głowacki i Bikana (tak, ten 19-latek) byli dzisiaj bezbłędni. „Jadze” zabrakło tempa i pomysłu. Krakowska drużyna też nie była wielce efektowna podczas tego meczu (za wyjątkiem koronkowej akcji na 3:0, którą wykończył – a jakże by inaczej – Paweł Brożek), lecz miała niesamowitą konsekwencję w sumie prostych zagraniach.
Warto pochwalić też Szewczyka i Gargułę. „Guła” był jedynym piłkarzem, który dzisiaj grał finezyjnie, a „Szewa” z kolei sprawiał wrażenie aktywnego, szukał piłek, przez co wiele akcji Wisły przeszło prawą stroną, gdzie hasał syn Mieczysława Szewczyka, legendy Ruchu Chorzów.
Im więcej było goli, tym więcej luzu miała Wisła. Jagiellonia odpowiadała na to faulami, a powinna raczej skupić się na dokładności strzałów oraz pressingu, który im kompletnie nie wychodził.
To byłoby chyba wszystko. Aha, Franciszek Smuda podczas meczu krzyczał czasami „e,e”, więc chyba jednak nie wszystko tak grało. Ale to dopiero pierwsza kolejka, więc jest w porządku.
Skrót meczu:
Wyniki 1.kolejki/Tabela Ekstraklasy