Wisła Kraków by hose444

[hose444]

122# 12.09.2013

Zaczyna się maraton

Mecze raz na tydzień w przypadku Wisły praktycznie skończyły się. Przynajmniej tej jesieni. Już jutro „Biała Gwiazda” zagra ligowe spotkanie z Lechią, a raptem kilka dni później – w środę – zmierzy się z Dynamem Kijów w ramach pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. O starciu z mistrzem Ukrainy jeszcze napiszemy, dziś tylko przedstawimy rozlosowane niedawno grupy Champions League z Wisłą w jednej z nich. Oto one:

Spoiler for Hiden:

Teraz skupimy się na naszym jutrzejszym rywalu. Lechia Bogusława Kaczmarka to mieszanka Polaków z obcokrajowcami – dobrana nieźle. „Wisełka” z pewnością wyjdzie na swój zaprzyjaźniony klub drugim składem – opcji wyboru i konfiguracji jest kilka, Moskal musi wybrać tę najlepszą pod gdańszczan.
 
No cóż – przed sezonem nikt nie mówił, że będzie łatwo. Zaczynamy maraton.

[Bartekeuro]

Moim zdaniem Wisła trafiłam do grupy marzeń w LM . Cel minimum to 3 miejsce i awans do LE ale w takiej grupie trzeba postarać się o awans do 1/8 finału.
W lidze trzeba dać pograć zmiennikom aby LM było celem nr 1.

[Bambaryla]

Fantastyczna grupa wam się trafiła. Myślę, że bez problemu możecie powalczyć o awans. Legia losowana z drugiego koszyka? Dość tak.

[hose444]

123# 13.09.2013

Magia Reymonta zadziałała, Wisła ucieka spod topora

3.kolejka
Stadion Miejski im. Henryka Reymana w Krakowie
Wisła Kraków 4:3 Lechia Gdańsk
Sarki (6), Sosa (65), Okaka (87,90+2) – Tuszyński (3,67), D.Johnson (53)

Składy:
Wisła: A.Wiśniewski – Piotr Brożek (C), Nalepa, Czekaj (66.Bikana), M.Wilk – Sarki, Siwek (75.Chrapek), Stjepanovic, Javi Ros (45.Sosa), Wszołek – Okaka
Lechia: M.Bąk – Janicki, Madera, K.Bąk (88.Pazio), Salino – Vranjes (C), D.Johnson (68.Zyska), Dawidowicz, Nishi, P.Frankowski – Tuszyński

Gdy komentatorom wydawało się, że spotkanie to skończy się zwycięstwem Lechii do akcji wkroczyli Sosa i Okaka. Ten pierwszy zdobył dwie asysty, a drugi bezbłędnie je wykorzystał. Magia R22 znów zadziałała!

Lechia pokazała się z dobrej strony. Grała szybko i z pomysłem, solidnie prezentowała się w tyłach. Wisła oczywiście więcej bawiła się piłką. Blado na pozycji rozgrywającego spisywał się jednak Javi Ros, widać, że woli występować niżej. Nieźle za to wyglądała współpraca „bliźniaków” Sarkiego i Okaki. Nigeryjczyk huknął w 6.minucie nie do obrony, a Włoch – wiadomo, uratował wynik. Nic by jednak z tego nie wyszło gdyby nie wejście Sosy w drugiej połowie. Ten facet po prostu robi różnicę – umiejętnościami jak i charakterem. Gdy inni nie mają pomysłu – on zawsze poda świetną piłkę. Albo jeśli koledzy nie mogą strzelić – on dostaje jedną sytuację i bezlitośnie trafia w siatkę.

W gruncie rzeczy Wisła grała składem bardziej drugiego wyboru, a ekipa Kaczmarka – podstawową jedenastką. Show z pewnością dał Tuszyński, płynnie działały ich skrzydła, a celnie podawał Nishi. Wykorzystywali oni wszyscy słabość Czekaja – zastanawiamy się, czemu tak jest, że raz młody Wiślak interweniuje aż miło, by w następnym meczu odwalić taką manianę. Napiszmy jeszcze o dzisiejszym debiutancie – Andrzeju Wiśniewskim. Młody bramkarz co miał wpuścić to wpuścił, nie miał za dużo do powiedzenia przy straconych bramkach. Nie zżarła go jednak presja i jeden – dwa strzały efektownie wybronił.

Moskal może teraz ze spokojem patrzyć dalej. Do tej pory, wszystko co mógł wygrać w lidze – wygrał. Póki co twierdza przy ulicy Reymonta w tym sezonie Ekstraklasy jest niezdobyta. 

Skrót meczu:

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=cc08205bf00d393ffbd1605c8ed1a39b&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=cc08205bf00d393ffbd1605c8ed1a39b&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Wyniki 3.kolejki/Tabela Ekstraklasy:

Spoiler for Hiden:

[Bambaryla]

Wisła pokazała charakter w tym spotkaniu. Sosa fantastyczne wejście, oprócz dwóch asyst zdobył jeszcze bramkę. Masz rację, że ten zawodnik robi różnicę w waszej grze. Świetny start w lidze, ale mieliście 3 mecze u siebie, co na pewno wam pomogło.

[PrezesRady]

Kapitalne, okraszone siedmioma bramkami widowisko na Reymonta. I nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy i to pokazała Wisła. To dopiero początek sezonu, a Wiślaków czeka walka na trzech frontach i trzeba będzie rozsądnie szafować siłami.

[Bartekeuro]

7 bramek i co najważniejsze 3 punkty zdobyte. Osobiście czekam na LM ;p

[Patric]

Co za mecz na Reymotna ! Świetny występ Sosy, a jeszcze lepszy Okaka (odmienia się to?), który dał Wam zwycięstwo w ostatnich sekundach spotkania. Wisła i Legia jak na razie bez straty punktów, widać kto rządzi na polskich boiskach.

Co do grupy Ligi Mistrzów. Powinniście Cię się cieszyć, awans powinien być, nawet jeśli nie, zawsze jeszcze jest ta Liga Europy. Najtrudniejszym rywalem zapewne będzie Napoli, ale nie ma co lekceważyć pozostałych przeciwników. To jest Liga Mistrzów, tu nie ma słabych drużyn.

[hose444]

Spoiler for Hiden:

@Patric:

a jeszcze lepszy Okaka (odmienia się to?)

Chyba tak. Ja odmieniam. 

124# 17.09.2013

Wszystko się może zdarzyć

Tak naprawdę nie wiemy, czego się spodziewać po jutrzejszym meczu Wisły. Rywalem będzie Dynamo Kijów, a spotkanie to rozegrane zostanie się na ich obiekcie w Ukrainie. To inauguracja, więc teoretycznie wydarzyć może się wszystko – nie zdziwi nas ani przegrana „Białej Gwiazdy”, ani remis, ani nawet zwycięstwo Wiślaków. Oczywiście pragniemy trzech punktów na udany start rywalizacji w Champions League.

Dynamo to mocna drużyna, ma w swoich szeregach zawodników takich jak Miguel Veloso, Belhanda czy Brown. Choć oczywiście podopieczni Kazimierza Moskala nie muszą czuć się słabsi, wszak to oni wyeliminowali w eliminacjach słynną Valencię. W wyjściowym składzie krakowskiej ekipy szykują się dwie zmiany: Javi Ros zagra na środku pomocy, a w ataku wystąpi Okaka, który jest aktualnie w dobrej dyspozycji.

Ostrzymy już sobie zęby na tan pojedynek. Wiślacy, do boju!

[Bambaryla]

Podzielam twoje zdanie. Mnie także żaden rezultat nie zaskoczy, ciężko mi cokolwiek powiedzieć o drużynie z Kijowa. Dawno nie widziałem meczów z jej udziałem, kompletna niewiadoma co mogą zagrać.

[hose444]

125# 18.09.2013

Ciężko zdobyty punkt

1.kolejka fazy grupowej
Stadion Olimpijski w Kijowie
Dynamo Kijów 2:2 Wisła Kraków
Bezus (75), I.Brown (82) – Stilic (63), Okaka (90+1)

Składy:
Dynamo: Boyko – Selin, Dragovic, Mykhalyk (C), Minev – Belhanda, Haruna (90+1.kontuzja), Miguel, Veloso, Bezus (90.Vida), Harmash – I.Brown
Wisła: Frąckowiak – Garcia (68.Piotr Brożek), Głowacki (C), Bikana, Burliga – Boguski, Javi Ros, Williams (83.Paweł Brożek), Sosa, Stilic (83.Szewczyk) – Okaka

Łatwo nie było, ale koniec końców punkt wywalczony na wyjeździe nie jest najgorszym rezultatem. Zważywszy na to, że o remisie przesądziła ostatnia akcja Wisły, która została zwieńczona trafieniem Okaki.

„Biała Gwiazda” w tym spotkaniu miała cholernie ciężkie zadanie. Dynamo prezentowało się dobrze, będąc zwartym w obronie i szerokim w ofensywie. Już początek meczu zwiastował tarapaty, gdy gapiostwo defensorów Wisły mógł wykorzystać Brown, ale zatrzymał go Frąckowiak. No właśnie – krakowski golkiper. Interweniował dzisiaj jak natchniony, co prawda skapitulował dwa razy, lecz wcześniej kilkukrotnie uratował swój zespół przed stratą gola. Był gibki, skoczny, prawidłowo się ustawiał, genialnie piąstkował i czuł intencje rywali. Takim oto sposobem ta potyczka stała się jednym z najlepszych występów Przemka w krakowskiej drużynie.

Z minuty na minutę zawodnicy z Kijowa coraz bardziej ograniczali ekipę spod Wawelu. Podopieczni Moskala nie mogli się przedostać na ich połowię boiska, nie mówiąc już o polu karnym – widzieliśmy kapitalnie wykonywany pressing ze strony przeciwnika. Przez ponad godzinę gry ratował nas Frąckowiak, słupki i poprzeczki. Wtedy to niespodziewanie Stilic wykorzystał podanie Okaki  i świetnie strzelił na bramkę Boyki – stało się 1:0 dla gości. Dwadzieścia minut później to Ukraińcy już wygrywali i każda sekunda działała na niekorzyść Wiślaków. Mimo tego „Biała Gwiazda” zachowała zimną krew do końca i wyrównała wynik meczu. Przydało się doświadczenie Okaki, bo to on wykonał decydujące trafienie. Należy go pochwalić, bo teoretycznie nie pokazał nic szczególnego całe półtorej godziny (za dużo egoizmu, zbędnego dryblowania), lecz gdy trzeba było obsłużył Stilica solidnym podaniem, jak i również w dramatycznych okolicznościach wykorzystał pass Sosy.

Ten remis Wisła osiągnęła dzięki konsekwencji i zaangażowaniu. Upór do samego końca się opłacił, bo ten punkt zdobyty na inaugurację może mieć w przyszłości kluczowe znaczenie.

Skrót meczu:

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=cc08205bf00d393ffbd1605c8ed1a39b&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=cc08205bf00d393ffbd1605c8ed1a39b&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Wyniki/Tabela grupy G po 1.kolejce:

Spoiler for Hiden:

[Bartekeuro]

Liczyłem  na 3 pkt mimo gry na wyjeździe. Pierwsze koty za płoty w LM.

[Bambaryla]

Myślę, że możecie być zadowoleni z remisu. Gospodarze byli lepsi, a wy wyrwaliście punkt w końcówce. Zwyciężać będzie trzeba, ale w szczególności na własnym stadionie.

Dwadzieścia minut później

Raczej dziesięć.

PS: Wam też tak tnie skrót?

[hose444]

Spoiler for Hiden:

@Bambaryla:

Raczej dziesięć.

Nie, dwadzieścia. W 63 strzelił Stilic na 1:0 a w 82, czyli plus-minus 20 minut później na 2:1 podwyższył Brown, a ja napisałem "Dwadzieścia minut później to Ukraińcy już wygrywali", a nie "Dwadzieścia minut później to Ukraińcy już remisowali".

PS: Wam też tak tnie skrót?

Mi idzie tak jak każdy poprzedni. Płynnie, może czasami się lekko zaklatkuje.

126# 21.09.2013

Pora na pierwszy wyjazd w tym sezonie

Przed nami czwarta kolejka Ekstraklasy, a wicemistrz Polski – czyli Wisła Kraków – dopiero teraz ma na rozkładzie pierwsze spotkanie wyjazdowe. Rywalem piłkarzy Moskala będzie jutro Śląsk, którego z „Białą Gwiazdą” nie łączy tylko sympatia kibicowska – oba te kluby bowiem występują w europejskich pucharach jako przedstawiciele naszego narodu.

Śląsk w Lidze Europy mierzy się z Club Brugge, FC Basel i AJ Ajaccio. Podopieczni sympatycznego czeskiego szkoleniowca – Stanislava Levy’ego – w Ekstraklasie mają na koncie po trzech meczach dwa remisy i jedno zwycięstwo. Nowy trener wrocławian w okresie przygotowawczym sprowadził kilku ciekawych zawodników (bramkarz Codina czy skrzydłowy Schultz), w zespole jest też nadal były Wiślak – Marko Jovanovic. Na stadionie we Wrocławiu szykuje się porządna frekwencja, choć Levy da odpocząć kilku podstawowym graczom (nie licząc Flavio, który ma kontuzję).

W obozie krakowian również możemy spodziewać się zmian. Możliwe, że zagrają Sarki czy Nalepa. Reszta rezerwowych będzie czekać na następny, pucharowy mecz. Najpierw trzeba się jednak skupić na Ekstraklasie – jedziemy po kolejne trzy punkty.

[Bambaryla]

Fakt, przegapiłem. Teraz mi skrót spoko działa, pewnie wrzucanie fotek na imgur lagowało.

Ze Śląskiem łatwo nie będzie. Wrocławianie całkiem nieźle wystartowali i zrobili kilka ciekawych transferów. Ekipa Levy'ego ma sporą szansę wyjść z grupy. Być może nowy rekord będzie z zespołami, które przeszły fazy grupowe w europejskich pucharach.

[hose444]

127# 22.09.2013

Przegrana, a do tego dwie czerwone kartki – to nie był dzień Wisły

4.kolejka
Stadion Miejski we Wrocławiu
Śląsk Wrocław 1:0 Wisła Kraków
Kaźmierczak (11)

Składy:
Śląsk: Codina – Pawelec (76.Dudu Paraiba), Grodzicki, Calahorro, M.Jovanovic – N.Shultz, Hołota, Kaźmierczak (C)(65.Patejuk), Uliczny, Stevanovic – Marco Paixao
Wisła: A.Wiśniewski – Piotr Brożek, Nalepa, Bikana, Burliga – Sarki (65.Boguski), Chrapek (65.Głowacki), Williams, Sosa (65.Garguła), Stilic – Paweł Brożek (C)

Spotkanie to nie ułożyło się po myśli Wiślaków i oprócz straty trzech punktów nasz klub poniesie jeszcze inne konsekwencje – przez dwie czerwone kartki w następnej kolejce „Biała Gwiazda” będzie musiała sobie radzić bez Vincenta Bikany i Piotra Brożka.

Właściwie powinniśmy więcej napisać o Śląsku niż Wiśle. Dlaczego? Ponieważ postawa krakowskich piłkarzy była po prostu słaba. Dużo zamętu, kiepska forma i kilka głupich błędów sprawiło, że zawodnicy Levy’ego prezentowali się lepiej. Oczywiście nie można umniejszać poziomu gry ekipy sympatycznego czeskiego szkoleniowca. Wrocławianie szybko przemieszczali się z piłką, nieźle kręcili skrzydłami i solidnie ustawiali się do sytuacji strzeleckich (w szczególności Marco Paixao). Podopieczni Moskala próbowali rozbroić ustawienie przeciwnika podaniami, lecz rywal był bardzo zorganizowany. Natomiast trafienie Kaźmierczaka z pół-przewrotki to już klasyczny - cud, miód i malina.

Zespół spod Wawelu próbował znaleźć ten jeden, dobry pass, ale się nie udało. Po prostu zabrakło dyspozycji dnia, a Śląsk trafił z formą idealnie. Szalę goryczy przelały dwie czerwone kartki dla gości  - najpierw faul taktyczny popełnił Bikana (było to ostre, ryzykowane dla zdrowia Paixao zagranie, ale uratowało nas najprawdopodobniej przed stratą gola).  Z kolei przewinienie Piotra Brożka również było brutalne, choć i tutaj lewy obrońca ratował Wisłę przed stratą bramki. Niemniej jednak dla takich fauli nie powinno być miejsca w futbolu. Zdrowie jest najważniejsze, dziś na szczęście nikt nie ucierpiał.

Ten mecz okraszony został brzydkimi wejściami w nogi rywali, błędami indywidualnymi, długimi, monotonnymi zagraniami oraz niewielką ilością technicznych ruchów piłkarzy. Ponadto Wisła była gorsza. No cóż, zdarza się najlepszym. Póki co – nie trzeba panikować.

Skrót meczu:

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=cc08205bf00d393ffbd1605c8ed1a39b&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=cc08205bf00d393ffbd1605c8ed1a39b&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Wyniki 4.kolejki/Tabela Ekstraklasy:

Spoiler for Hiden:

[Bartekeuro]

Czerwony mecz. Ciężko wygrać grając w 9. Zbliża się 2 mecz w Lm Czas zdobyć 3 pkt w tych elitarnych rozgrywkach.

[Patric]

Wielka szkoda tej porażki, bo tracicie lidera na rzecz Legii. Śląsk zagrał dzisiaj dobrze, na pewno lepiej niż Wy. Piękna bramka Przemka. Oprócz straty punktów, tracicie również dwóch ważnych zawodników formacji defensywy. Moskal będzie musiał nieźle kombinować, aby na następną kolejkę dobrze dobrać zawodników. Niemniej jednak uznaję tą porażkę za zmęczenie po Lidze Mistrzów. Liczę, że już w kolejnym spotkaniu wrócicie na odpowiedni tor.

[hose444]

128# 24.09.2013

Maratonu ciąg dalszy – tym razem przystanek Puchar Polski

Terminarz Wisły nie zwalnia tempa. W najbliższym czasie wygląda to tak: pierwszy mecz Pucharu Polski, Liga, LM, rewanż PP. Trzeba jak najefektywniej przejść przez te jesienne trudy. Jutro zawodników Moskala czeka pojedynek przy R22 w ramach inauguracyjnej rundy krajowego turnieju, sygnowanego logiem PZPN.

Naszym rywalem będzie Chojniczanka, czyli jedna z rewelacji poprzedniego sezonu. Gdyby starczyło im sił, mogliby oni być dzisiaj w Ekstraklasie. „To szalona drużyna, która nie ma nic do stracenia” – tak na konferencji prasowej przed meczem mówił „Kazik” o swoim najbliższym przeciwniku. Opowiadał on również o roszadach, które czekają jedenastkę Wisły.

Z powodu kontuzji (lekki uraz mięśniowy) nie zagra na pewno Paweł Brożek. Z kolei jego brat, jak i Bikana – pojawią się na boisku, bo w sobotę na lidze i tak nie wystąpią, bo będą pauzować za kartki. Od pierwszych minut okazję do zaprezentowania dostaną z pewnością Garguła, Szewczyk i Diaz.

Rok temu odpadliśmy już w pierwszej fazie PP. W tym sezonie taka wpadka nie może się zdarzyć.

[Patric]

Chojniczanka to drużyna, po której nie wiadomo czego się spodziewać. Wątpię jednak, aby przy formie jaka prezentują Wiślacy, pomijając porażkę ze Śląskiem, udało im się zagrozić waszej bramce. Obecnie to całkiem odmienne poziomy piłkarskie. Wy gracie w Lidze Mistrzów, oni w pierwszej lidze. Sądzę, że "niespodzianka" z poprzedniego sezonu nie będzie miała tutaj miejsca.