Road to World Cup 2014

[Bartekeuro]

Z tego co mi się kojarzy to tak jak ja wszystko gra

[PrezesRady]

@Rasivo - to PES 6, nie widziałbym sensu symulować tego w FMie. Jeżeli to byłby FM to inaczej by ta kariera wyglądała, bo tam zawsze zaczynam od zera. A co do kwestii kartek to się nie zgodzę, że dużo, dla mnie jest za mało. Na dzień dzisiejszy 313 zółtych i 22 czerwone to raptem 1.07 na mecz.

GRUPA F, 1 kolejka

Niewiele brakowało, a w Serravalle doszłoby do sporej sensacji, bo reprezentacja San Marino bardzo solidnie przeciwstawiła się faworyzowanej Anglii. Chociaż trzeba przyznać, że sprzyjało im szczęście, bo jeszcze w pierwszej połowie w słupki trafiali Defoe i Wilshere. Jednak to przestało im sprzyjać w 60 minucie, bo Simoncini sfaulował w polu karnym Rooney'a, a sam poszkodowany pewnie wykorzystał jedenastkę. Kwadrans później w szał wprawił kibiców Montagna, który założył przysłowiową siatkę Jonesowi i strzałem w długi róg pokonał Harta. Po tym Anglicy od razu ruszyli do ataku, ale zdobyli tylko jedną bramkę autorstwa Sturridge’a. Znacznie większe powody do radości mieli Szwedzi, którzy rozprawili się z Białorusią. W 7 minucie prostopadle podanie od Elmandera otrzymał Ibrahimovic, łatwo poradził sobie z Martionovichem i strzałem w długi róg pokonał Zhevnova. Niestety dla „Ibry” ten mecz trał tylko kwadrans, bo z powodu urazu musiał zejść z boiska. Chwile później Kallstrom sfaulował w polu karnym Kornilenkę, a Alaksandr Hleb doprowadził do remisu. Wynik na dobrą sprawę rozstrzygnął się jeszcze przed przerwą głownie za sprawą wprowadzonego za Ibrahimovicia Gerndta, który w 36 minucie uderzył głową, a w doliczonym czasie asystował klatką piersiową przy golu Elmandera. Wynik ustalił zdobywając swoją drugą bramkę w tym meczu Elmander. Niestety po meczu okazało się, że uraz Ibrahimovia wyklucza go z hitu z Anglią w następnej kolejce. W ostatnim meczu tej grupy Bułgarzy podzielili się punktami z Cyprem po ciekawym, wyrównanym spotkaniu. Obydwie bramki padły po indywidualnych akcjach Bandalovskiego i Efrema. Obie ekipy miały jeszcze po kilka sytuacji, m. In. Manolev nie trafił do pustej bramki, czy Konstantinou, który opieczętował słupek bułgarskiej bramki. W drugiej kolejce oprócz wspomnianego wcześniej meczu na szczycie San Marino podejmie Bułgarię, a Cypr Białoruś.


07.09.2012, Serravlle, Stadio Olimpico
[310/798] San Marino – Anglia 1:2 (0:0)
0:1 Rooney 60’/PEN
1:1 Paolo Montagna 75’
1:2 Sturridge 82’

07.09.2012, Minsk, Dynama Stadium
[311/798] Białoruś – Szwecja 1:4 (1:3) 
0:1 Ibrahimovic 7’
Kacaniklic (SWE) 17’
1:1 A. Hleb 19’/PEN
1:2 Gerndt 36’
1:3 Elmander 45+1’
Kislyak (BLR) 73’
1:4 Elmander 81’

07.09.2012, Sofia, Vasil Levski National Stadium
[312/798] Bułgaria - Cypr 1:1 (1:1)
1:0 Bandalovski 20’
1:1 Efrem 41’

Spoiler for Hiden:

[Rasivo]

Po prostu jestem zbyt przyzwyczajony do swoich gier w FIFIE 15, gdzie w przypadku rozegrania ponad 300 meczów średnia wyniosłaby pewnie coś koło 0,5 -/+


Czytając ostatni post na pewno mam ubaw z Anglików. Mieli te słupki i tak dalej, ale to nadal jest San Marino, które grając tak z Białorusią lub Cyprem (i mieć tyle szczęścia), jak przeciwko Anglii mogą urwać im punkty Ważne jest jednak zwycięstwo, i to się Anglikom udało.


Naprawdę podoba mi się Twój styl. Wszystko przejrzyste i łatwe do znalezienia. W pierwszym poście nie widzę jednak tabel od strefy Conmebol i UEFA. Masz w planach wstawić, czy nie?

[Bartekeuro]

San Marino ciśnie widzę
Anglia daje d.... również jak u mnie

[PrezesRady]

@Rasivo - UEFE planowałem dodać po zakończeniu kolejki, z kolei w CONMEBOL mam rozegraną kolejkę więcej.

GRUPA G, 1 kolejka

Od skromnego 1:0 z Rosją start w eliminacjach rozpoczęła Walia. Jedyna bramka tego spotkania padła w 12 minucie kiedy to dośrodkowanie Bale’a wykorzystał Church. Gospodarze grali bardzo twardo czego efektem było otrzymanie aż 5 żółtych kartek i 1 czerwonej przez co całą drugą połowę Rosja miała na placu gry jednego zawodnika więcej. Jednak z tej przewagi nie byli w stanie skorzystać, a szanse marnowali Dzyuba z Denisovem. Tymczasem w Tallinnie po 11 minutach gospodarzenie prowadzili z Irlandią 2:0 po dwóch bramkach Zenjova, który najpierw dobił strzał Kruglova, a później szczupakiem wykończył dośrodkowanie Vassiljeva. Trzy minuty później Zenjov mógł mieć już na koncie hat-tricka, ale trafił w poprzeczkę. Kontaktowa bramka padła w 19 minucie po dośrodkowaniu Waltersa uderzeniem głową Stokes pokonał Pareikę. Do wyrównania tuż przed przerwą doprowadził McClean. W drugiej połowie emocji było niczym na lekarstwo, dwukrotnie z dystansu uderzał Kink, ale w obu przypadkach niecelnie. Najciekawiej było w Bukareszcie gdzie przybyli Norwegowie. Już w czwartej minucie gospodarze po serii podań mogli objąć prowadzenie, ale spudłował Marica. To momentalnie zemściło się, bo King prostopadłym podaniem obsłużył Abdellaoue, który strzałem w długi róg pokonał Tatarusanu.  Rumuni odpowiedzieli bramką Lazara zdobytą uderzeniem zza pola karnego w 38 minucie gry. Kwadrans po przerwie Abdellaoue precyzyjnym strzałem z 18 metrów tuż przy samym słupku pokonał bramkarza gospodarzy. Cztery minuty później centymetry zdecydowały o tym, że Norwegowie nie stracili kuriozalnej bramki. Strzał Lazara został zablokowany przez Ruuda, odbita piłka poleciała lobem, skozłowała za plecami bramkarza Norwegii i odbiła się od poprzeczki. Jeszcze Marica próbował dobijać, ale nie trafił w piłkę i Waehler wybił ją w pole. Zresztą tego dnia szczęście nie omija Norwegów, Nicualae trafia w poprzeczkę, a dobijający Stancu z 4 metrów prosto w rzucającego się bramkarza. Kolejne mecze w tej grupie zapowiadają się ciekawie: Walia zagra z Rumunią, Norwegia z Estonią, a Irlandia z Rosją.


07.09.2012, Cardiff, Cardiff City Stadium
[313/798] Walia – Rosja 1:0 (1:0)
1:0 Church 12’
Andy King (WAL) 23’
Bale (WAL) 36’
Morison (WAL) 45+1’
Church (WAL) 75’
Collins (WAL) 78’
Ledley (WAL) 84’

07.09.2012, Tallinn, A. Le Coq Arena
[314/798] Estonia – Irlandia 2:2 (2:2) 
1:0 Zenjov 2’
2:0 Zenjov 12’
2:1 Stokes 19’
2:2 McClean 43’
Gibson (IRL) 86’

07.09.2012, Bukareszt, Arena Națională
[315/798] Rumunia - Norwegia 1:2 (1:1)
1:0 Abdellaoue 5’
1:1 Lazar 38’
1:2 Abdellaoue 59’

Spoiler for Hiden:

[espon]

Widzę patent na odrabianie strat! Zauważyłem, że często drużyna, która strzeli bramkę pierwsza nie wygrywa Wyjątek Walia, ale to dobrze, że im dokopali. Skromnie bo skromnie, ale jest

[PrezesRady]

GRUPA H, 1 kolejka

W Belgradzie już w 1 kolejce doszło do starcia faworytów grupy H. Od samego początku przewagę mieli Włosi, ale ani Rossi, Abate czy Pirlo nie byli w stanie pokonać pewnie interweniującego Stojkovicia. W 62 minucie rzadko goszczący pod bramką Buffona Serbowie wykonywali rzut rożny. Marković dośrodkował idealnie na głowę Maticia i gospodarze wyszli na prowadzenie. I od tego momentu to oni mieli przewagę.  Trzy minuty później minimalnie chybił Mitrović, a w 70 minucie tylko dzięki asekuracji Barzagliego Tadić nie podwyższył wyniku. Włosi rzucili się do ataku, ale nie byli w stanie już nic zrobić, a przy okazji nadziali się na kontrę, po której wynik ustalił Mitrović. Również 2:0 wygrali Litwini z Armenią po golach Danileviciusa i Velicki. Przewaga gości nie ulegała w tym meczu żadnej dyskusji: Litwa atakowała, a Armenia tylko od czasu do czasu próbowała stworzyć jakiekolwiek zagrożenie. W ostatnim meczu tej grupy ciekawe widowisko odbyło się udziałem Islandii i Izraela. Już w 1 minucie Sigurdsson mógł zdobyć gola, ale Levita pewnie obronił. Chwilę później dwukrotnie został zablokowany Gudjohnsen, a w odpowiedzi Tamit Cohen strzelił tuż obok islandzkiej bramki. Tuż po przerwie prawy obrońca gości Elory Cohen przedarł się skrzydłem, po czym zdecydował się na strzał, który minął bramkę Islandii. W 71 minucie padł wreszcie pierwszy gol. Helguson miękko wrzucił piłkę w pole karne, a Gudjohnsenowi pozostało tylko dostawić głowę. Cztery minuty później Sigursson trafił słupek. I gdy wydawało się że mecz zakończy się wynikiem 1:0, najpierw Szechter nieznacznie się pomylił uderzając z 20 metrów obok bramki, chwilę później strzał Helgusona odbił Levita, a Palmason skuteczną dobitką podwyższył wynik meczu, a wynik ustalił Benayoun skutecznie egzekwując rzut karny. W następnej kolejce starcie Serbii z Islandią zapowiada się najciekawiej, ponadto Włosi podejmą Armenię, a Izrael Litwę.


07.09.2012, Belgrad, Stadion Crvena Zvezda
[316/798] Serbia – Włochy 2:0 (0:0)
1:0 Matic 62’
2:0 Mitrovic 90’

07.09.2012, Erewan, Republican Stadium
[317/798] Armenia - Litwa 0:2 (0:1) 
0:1 Danilevicius 10'
0:2 Velicka 67’
Klimavicius (LTU) 79’

07.09.2012, Reykjavik, Laugardalsvöllur
[318/798] Islandia – Izrael 2:1 (0:0)
Steinsson (ISL) 39’
Gislason (ISL) 57’
1:0 Gudjohnsen 71’
Ziv (ISR) 90+1’
2:0 Palmason 90+2’
Ottesen (ISL) 90+3’
2:1 Benayoun 90+3’/PEN

Spoiler for Hiden:

[Bartekeuro]

Jest niespodzianka! Włosi pokonani i teraz już nie mogą pozwolić sobie na wpadkę w eliminacjach.

[PrezesRady]

GRUPA I, 1 kolejka

Festiwal niecelnych strzałów zaprezentowały na stadionie w Atenach reprezentacje gospodarzy i Ukrainy. Bo zarówno jedni jak i drudzy mając po kilka sytuacji nie byli oddać celnego strzału. Najbliżej zdobycie gola w 1 połowie byli goście w 27 minucie po strzale Seleznyova, który trafił w poprzeczkę. W 68 minucie pada jedyny gol meczu. Tziolis wrzucił piłkę w pole karne, a Ninis uderzeniem głową pokonał Pyatova. Trzech punktów spodziewano się w Stambule, gdzie Turcja podejmowała Macedonię. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a bliżej bramki byli niespodziewanie goście, bo gdyby Despotovski dobił strzał Pandeva do bramki, a nie asekurjącego Turana to oni prowadziliby. Ataki Turków przyniosły skutek dopiero w 63 minucie. Bardzo silny strzał Yilmaza sprawił sporo kłopotów Pacovskiemu, który odbił piłkę, a Sahin pewnie dobił. Niestety dla gospodarzy Sahin parę minut później nieudanym przyjęciem piłki sprokurował sytuację bramkową dla Macedonii, po której Ristić wyrównał. Kolejne minuty do sytuacje obydwu ekip, ale nie były to sytuaje, po których Demirel czy Pacovski mogliby skapitulować. W następnej kolejce udział w eliminacjach w wyjazdowym spotkaniu z Grecją rozpocznie Polska, a Macedonia podejmie Ukrainę. Wolne będą mieć Turcy.


07.09.2012, Kijów, Olympic Stadium
[319/798] Ukraina – Grecja 0:1 (0:0)
Konoplyanka (UKR) 68’
0:1 Ninis 68’

07.09.2012, Sta,buł, Şükrü Saracoğlu Stadium
[320/798] Turcja – Macedonia 1:1 (0:0) 
Mojsov (MKD) 57’
1:0 Sahin 63’
1:1 Ristic 68’

Spoiler for Hiden:

TABELA ZESPOŁÓW Z 2 MIEJSC

W tabeli brane są wyniki z zespołami z miejsc 1, 3, 4 oraz 5

[ebistal]

Grecy raczej nie powinni być spisywani na straty, dlatego cieszę się że wygrali i chyba tak powinno być. No cóż remis Turcji z MAcedonią jest napewno pewnym zaskoczeniem dla fanów futbolu. Turcja, która przejawia wielki potencjał , którego i tak nie wykorzystują remisuje z Macedonia...uuuuu....

[Bartekeuro]

Kurczątko - tak czekałem na mecz Polaków Jesteś moim nr 1 razem z Rasivo. Pewnie ze względu na to, że uwielbiam i preferuję kariery reprezentacyjne.

[Rasivo]

Utrzymujesz kapitalną ciągłość tego wątku. Posty pojawiają się regularnie, a same wyniki są do przyjęcia, chociaż... Hiszpania i Włochy nie przykozaczyły. Szkoda też, że mecz Polaków dopiero za około 20 meczów, dobrze patrzę ?


I jeszcze jedno - nie wiem jak inni, ale krótkie i treściwe opisy są dla mnie atutem tematu. Aż chce się je czytać, bez zbędnych ceregieli.

[PrezesRady]

@Rasivo, trochę więcej. Mecz nr. 361

7 kolejka

Dosyć przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo spisujące się do tej pory Chile kolejnych punktów szukało w meczu z Urugwajem. Spotkanie rozpoczęło się po ich myśli, bo już w 8 minucie po dośrodkowaniu Pizzaro piłkę w bramce umieścił Vargas. Jednak z biegiem czasu już tak różowo nie było. Jeszcze w pierwszej połowie Hernandez po dośrodkowaniu Rodrigueza z rzutu rożnego wyrównał, a tuż po rozpoczęciu drugiej części gry asystował przy bramce Ramireza. Ten sam zawodnik po wrzutce Ramireza ustalił wynik meczu w 57 minucie. Po skromnym 1:0 z Boliwią trzy punkty dopisać sobie Peruwiańczycy. Spotkanie miało wyrównany przebieg, ale w 69 minucie błąd w wyprowadzaniu akcji zaliczyła boliwijska obrona, piłkę przejął Claudio Pizzaro i strzałem w długi róg pokonał Galarzę.
Tymczasem w Buenos Aires świetny mecz rozegrały ekipy gospodarzy i Paragwaju. Prowadzenie w 7 minucie objęli goście po strzale Aquino zza pola karnego. Później do głosu doszli gospodarze, ale ani Lamela, ani Lavezzi nie byli w stanie pokonać Baretto. Wyrównanie nastąpiło w 27 minucie po tym jak Biglia wbiegł w pole karne Paragwaju, a następnie odegrał do Lavezziego, który silnym strzałem w środek bramki nie dał szans golkiperowi rywali. Pięć minut później Aguero został sfaulowany w polu karnym przez da Silvę i sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość, ale uderzył obok bramki. W 40 minucie Cardozo znalazł się podobnie jak dwie minuty wcześniej oko w oko z Romero, ale tym razem się nie pomylił. Kolejne sytuacje nadal stwarzał Paragwaj. Tuz przed przerwą Cardozo uderzył głową tuż nad bramką, a po rozpoczęciu drugiej części gry Santa Cruz nie trafił w pustą bramką. Kolejną szansę mieli Argentyńczycy, ale Lamela trafił w słupek. W 59 minucie ciężar gry wziął na siebie Messi, który po solowej akcji doprowadził do wyrównania. Kolejne minuty nie wnosiły nic ciekawego gry, aż do 80 minuty. Biglia sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Santę Cruza i został wyrzucony z boiska. Paragwaj wyczuł szansę i w 84 minucie powinien wyjść na prowadzenie, ale Romero stanął na przeszkodzie Riverosowi i Santy Cruza. Na trzy minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry to gospodarze wyprowadzili kontrę. Lamela samotnie przebiegł pół boiska i nie miał problemu z pokonaniem Baretto. Wynik ustalił Lamela po dośrodkowaniu Rodrigueza.
W ostatnim meczu Wenezuela zremisowała bezbramkowo z Ekwadorem pomimo kilku dogodnych sytuacji z obu stron. W kolejnej serii gier Urugwaj zagra z Peru, Ekwador z Kolumbią, Paragwaj z Wenezuelą, a Boliwia z Chile.


07.09.2012, Santiago, Estadio Monumental David Arellano
[321/798] Chile - Urugwaj 1:3 (1:1)
1:0 Vargas 8’
1:1 Hernandez 39’
1:2 Ramirez 49’
1:3 Ramirez 57’

07.09.2012, Lima, Estadio Nacional
[322/798] Peru - Boliwia 1:0 (0:0) 
1:0 Cladio Pizzaro 69’

07.09.2012, Buenos Aires, Estadio Monumental Antonio Vespucio Liberti,
[323/798] Argentyna – Paragwaj 4:2 (0:0)
0:1 Aquino 7’
1:1 Lavezzi 27’
.11 Aguero 32’
1:2 Cardozo 40’
2:2 Messi 59’
Biglia (ARG) 80’
3:2 Lamela 87’
4:2 Lamela 90+1’

07.09.2012, Puerto La Cruz, Estadio José Antonio Anzoátegui
[324/800] Wenezuela – Ekwador  0:0
Corozo (ECU) 11’

Spoiler for Hiden:

[Rasivo]

Własnie zastanawiałem się, co oznacza to "skreślenie" przy nazwisku Aguero. Myślałem, że była to nieuznana bramka, a tu jednak chodziło o zmarnowany rzut karny. Zaskakująco dobrze radzi sobie u Ciebie Paragwaj. Poniżej oczekiwań Kolumbia, Ekwador i przede wszystkim Chile. Zostało im jeszcze dużo spotkań, i liczę na to, że się tutaj odkują. Chciałbym ich zobaczyć u Ciebie w karierze. Coraz bardziej się niecierpliwie, gdyż jestem bardzo ciekaw jak u Ciebie będzie wyglądał turniej główny.

[espon]

Mi tam wyniki pasują. Jedynie Kolumbia mogłaby być nieco wyżej. Ważne, że moje "dwie perełki" na czele tabeli

[ebistal]

Wynik takie jakie powinny być, tak jak espon mówił Kolumbia trochę słabo stoi oby szybko się zmieniło.

[PrezesRady]

III RUNDA - GRUPA A, 3 kolejka

Sensacyjnie zakończyło się spotkanie Grenada – USA. Goście objęli prowadzenie w 18 minucie. W zamieszaniu w polu karnym powstałym po rzucie rożnym piłka trafiła do Klejstana, który pokonał Baptiste’a. Amerykanie po tej bramce kontrolowali przebieg gry i między innymi za sprawą Donovana, który parę razy minimalnie chybiał oraz Dempseya trafiającego w słupek byli bliscy podwyższenia rezultatu. To im się nie udało, a w 67 minucie Murray wdał się w drybling z kilkoma Amerykanami, nieco szczęśliwie przedarł się i zagrał do Williamsa, który z bliskiej odległości pokonał Guzana. W drugim meczu Kuba uległa 0:1 Kanadzie, choć goście mogli wygrać znacznie wyżej. Jedyna bramka padła w 63 minucie gdy po zagraniu Nakajimy-Farrana De Rosario strzałem pod poprzeczkę umieścił piłkę w bramce. W następnej kolejce te same ekipy zagrają ponownie ze sobą, ale oczywiście ci którzy grali na wyjeźdach będą teraz gospodarzami spotkan.


07.09.2012, ST. George’s, Grenada National Stadium
[325/798] Grenada – USA 1:1 (0:1)
0:1 Klejstan 18’
1:1 J. Williams 67’
Modeste (GRN) 72’

07.09.2012, Hawana, Estadio Pedro Marrero
[326/798] Kuba – Kanada 0:1 (0:0) 
0:1 De Rosario 63’

Spoiler for Hiden:

[espon]

USA słabo ciuła. Jeszcze jeden taki wynik jak z Grenadą to Kubańczycy złapią kontakt i postraszą Ale nie wydaje mi się to jednak na tyle realne

[PrezesRady]

III RUNDA - GRUPA B, 3 kolejka

Minimalne zwycięstwo z Panamą zanotował Meksyk. Gospodarze zamurowali bramkę i liczyli na kontry przez co mecz stał na bardzo słabym poziomie. Trzy punkty gościom zapewnił w 75 minucie wprowadzony parę minut wcześniej Aquino. Znacznie więcej działo w się w Kingston gdzie Jamajka podejmowała Trynidad i Tobago. Początek należał zdecydowanie do gości, którzy w 17 minucie po strzale Jonesa objęli prowadzenie. Chwilę później wynik mógł podwyższyć Jonde, ale minimalnie spudłował. Kolejne minuty należały już do Jamajki. Do wyrównania doprowadził Fuller w 26 minucie gry. W 41 minucie bardzo mocny strzał z 13 metrów oddał Cummings i gospodarze wyszli na prowadzenie. Kolejne bramki padły w drugiej połowie. Najpierw w 56 minucie Fuller dobił własny strzał, a w doliczonym czasie udanie wykończył kontratak zainicjowany przez Daleuy’a. W następnej kolejce odbędą się rewanżowe mecze tej serii.




07.09.2012, Meksyk, Estadio Azteca
[327/798] Meksyk – Panama 1:0 (1:0)
1:0 Aquino 75’

07.09.2012, Kingston, Independence Park
[328/798] Jamajka – Trynidad i Tobago 4:1 (2:1) 
0:1 Jones 17’
1:1 Fuller 26’
2:1 Cummings 41’
3:1 Fuller 56’
4:1 Fuller 90+2’

Spoiler for Hiden:

[Rasivo]

Panama słabiutko. Liczę, że wraz z Meksykiem wyjdą z grupy, zostawiając za sobą Jamajkę.