No więc szczerze mówiąc tak, jestem tym zdziwiony, bo to zupełnie inna sprawa, niż kupowanie piłkarzy. Perez zeszmacił za pieniądze całą otoczkę kulturową tego klubu. W dodatku pokazał muzułmanom, że mogą robić z naszą kulturą co im się żywnie podoba, a lewactwo będzie stało i klaskało wspominając o poprawności politycznej. Dramat.
Z Barceloną w 2008 roku była analogiczna sytuacja, ale szczerze mówią nie wiem, jak to się skończyło. Według oficjalnej informacji klubu i Nike nie sprzedawano w Arabii koszulek z pasem zamiast krzyża św. Jerzego, ale nie wiem, co było dalej, bo teraz media przytaczają, że jednak sprzedawano.