Millwall F.C - Cztery gole w spotkaniu z Blackburn!

[jackz]

kontrowaliscie to spotkanie przez cale 90 minut spotkania, jednak espanyol jakims takm sposobem znalazl droge do waszej bramki. licze w rewanzu nie odpuscicie i jeszcze pewniej pokonacie espanyol niz to bylo w hiszpanii. powodzenia pikachu.

[Pikachu]

21 kolejka

0:3

Mbokani (Alex Sandro) 0:1 16'
Mbokani (karny) 0:2 42'
Bouazza 0:3 66'

Hibbert 42', N'Zonzi 48'

Bouazza (Redmond), Mbokani (Dumitru), Maazou (Robinson) 66'

Piłkarz meczu: Alex Sandro 8.0

Był to kapitalny mecz! Tak trzeba go nazwać bo dzisiaj Millwall zagrali jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Bezbłędnie w defensywie i skutecznie w ofensywie bo strzelili trzy gole jednak dzisiaj defensywa była nie do przejścia. Dowodem jest na to, że Everton nie oddał celnego strzału a źle nie grał bo robił dużo zamieszania ale dzisiaj był czyszczony niesamowicie. Piłkarzem meczu Alex Sandro, który zaliczył asystę, świetny mecz tego chłopaka. Widać, że walka o miejsce z Kolodziejczakiem dobrze wpływa na lewą stronę obrony.

1/32 Ligi Europejskiej - 2 mecz

1:1

Ivan Alonso (Marquez) 0:1 3'
Redmond (Bouazza) 1:1 33'

P. Robinson 43'

Danilo (Eastmond), Alex Sandro (Kolodziejczak), Maazou (Hughes Mason) 81'

Piłkarz meczu: Sergi Gomez 7.5

Od początku Millwall byli bardzo rozluźnieni i szybko stracili bramkę za sprawą główki Ivana Alonso. Po tym golu już Lwy grały szybciej i uważały na rywala. W 33 minucie pięknym golem z głowy popisał się filigranowy Redmond, który uderzał z dosyć daleka a mierzy tylko 173 cm. Jak widać jeżeli jest dobra wrzutka to i niski gracz może strzelić gola. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 i to Millwall gra dalej. Pięć dni po meczu Lwy poznały rywala, okazał się nim Everton z którym ekipa Cesara Fariasa nie dawno się mierzyła. Zapowiada się arcy ciekawie.

22 kolejka

1:2

Welbeck (Lennon) 0:1 9'
Maazou (N'Zonzi) 1:1 25'
Pavlyuchenko (Defoe) 1:2 73'

Bouazza 45'+, Alex Sandro 66', Sergi Gomez 90'+

Bouazza (Dumitru) 45', Redmond (Henry) 73'

Piłkarz meczu: Maazou, Pavlyuchenko 7.5

Dzisiaj oglądaliśmy zacięty bój i widowisko mogło się podobać. Millwall powinni wygrać 3:1 ale dzisiaj ten król skuteczności Mbokani pudłował w najdogodniejszych sytuacjach. Nie wiemy jak to się działo no ale takiemu piłkarzowi nie przystoi pudłować z pięciu metrów w sytuacji sam na sam. Gole padały po błędach defensywy. Najpierw Welbeck niekryty strzelił gola ze szczupaka. Odpowiedzią był gol z woleja Maazou, który również stał niekryty. Ostatni gol pogrążający Millwall padł po bardzo ładnym strzale Pavlyuchenki. Millwall przegrali to spotkanie i spadli aż na piąte miejsce i tracą już 10 pkt do liderującego Liverpoolu.

23 kolejka

0:6

Dumitru 0:1 22'
Maazou 0:2 33'
Maazou (Kolodziejczak) 0:3 43'
Maazou 0:4 76'
Huth (samobój) 0:5 85'
T. Robinson (Maazou) 0:6 88'

Bouazza (Henry), Mbokani (T. Robinson) 71'

Piłkarz meczu: Maazou 8.0

Totalna demolka! Tak można opisać to spotkanie. Stoke oddało tylko dwa strzały a przez resztę meczu się bronili i próbowali atakować ale byli bardzo szybko karceni. Świetny mecz Maazou, Hat-Trick i asysta budzą podziw. W tabeli jednak nadal bez zmian.

Szkoda porażki z Tottenhamem ale chociaż ze Stoke postrzelaliśmy <śmiech>. Przed nami ciężki bój w LE z Evertonem i chcemy to wygrać. Później jeszcze ważniejszy mecz z Liverpoolem, który musimy wygrać i zmniejszyć przewagę do 7 punktów między nami. Liverpool musi w końcu przegrać i to my musimy ich pokonać. Jeżeli przegramy to już pewnie nie będziemy mistrzami więc liczą się tylko trzy punkty! - Maazou.

Miło by mi było gdyby ktoś mi skomentował te cztery mecze

[Durothil]

Patrzę, że w lidze nie masz sobie równych. Mam nadzieje, że osiągniesz coś znaczącego w tym sezonie również w rozgrywkach europejskich. Powodzenia

[jackz]

no wynik meczu ze stoke jest szokujacy, ze tak wysoko udalo sie wam ich rozgromic, co do le to graty awansu do kolejnej rundy, a co do meczu z tottenhamem to w koncu ktos ci pokazal miejsce w szeregu.

[walec26]

Gratulacje z okazji awansu do półfinału - ciekawe kto teraz ;p . Tottenham miał więcej sytuacji bramkowych , więc chyba jednak zasłużenie wygrał , co do meczu ze Stoke : Maazou zmiażdżył rywala , widać , że jest w formie , podobnie jak Mbokani (vs Everton) . Napastników masz świetnych .

[Emilek1908]

Z Evertonem rozegraliście świetne spotkanie jakże ważne po dwóch porażkach. W LE udało się przejść do kolejnej rundy i trafiłeś na... Everton, z którym mierzyliście się spotkanie wcześniej. Jeśli zagracie tak jak w lidze o awans jestem spokojny. Szkoda, że nie udało się wygrać z Kogutami. Były sytuacje, ale Mbokani nie miał swojego dnia i zakończyło się porażką niestety, ale w kolejnym meczu zagraliście już tak jak powinniście grać. Maazou rozegrał świetne spotkanie strzelając hattricka, szkoda jednak, że to spotkanie nie pomogło przesunąć się choć o miejsce w tabeli i teraz wasza sytuacja stała się nieco skomplikowana, ale do końca jeszcze sporo spotkań. Już niebawem bardzo ważne z Liverpoolem, które trzeba będzie wygrać.

[Pikachu]

1/16 Ligi Europejskiej - 1 mecz

2:0

Mbokani 1:0 35'
Maazou 2:0 38'

Alex Sandro 12', P. Robinson 36'

Mbokani (Redmond) 63', Maazou (Marquis) 81'

Piłkarz meczu: Maazou 7.5

Mecz z Evertonem znów przebiegał pod dyktando Millwall. Lokalny rywal Liverpoolu może tylko dziękować, że skończyło się na 2:0 bo spokojnie mogłoby być nawet 5:0. Goście oddali tylko jeden strzał a przez resztę czasu się bronili. Na pierwszą bramkę czekaliśmy do 35 minuty, wtedy to Mbokani walczył długo w środku pola i w końcu zabrał piłkę obrońcy gości i w sytuacji sam na sam pokonał Howarda. Trzy minuty później było już 2:0, Maazou do pustej bramki dobił strzał Mbokaniego. Po zmianie stron nadal wielka dominacja ekipy z Londynu. W 55 minucie Mbokani nie wykorzystał karnego a minutę później trafił z woleja w poprzeczkę. Mimo wysiłku nie udało się już pokonać Howarda. Ćwierćfinał coraz bliżej ale teraz mecz najważniejszy bo z Liverpoolem.

Wynik słabszy niż gra bo powinniśmy wygrać więcej no ale te 2:0 musi nam wystarczyć. Teraz przed nami mecz z Liverpoolem i musimy go wygrać bo jak tego nie uczynimy nasze losy się skomplikują. - Maazou.

[jackz]

pojedynki dwoch angielskich ekip w lidze europy czesto sie nie zdarzaja, jednak pokazaliscie evertonovi kto teraz rzadzi. mam nadzieje ze w rewanzu tez pojdzie wam dobrze.

[Pikachu]

24 kolejka

1:2

Maazou (Mbokani) 0:1 11'
Danilo (samobój) 1:1 21'
Alex Sandro (Bouazza) 1:2 61'

P. Robinson 36', Bouazza 45'+

Dumitru (Redmond) 45', Mbokani (Marquis) 61'

Piłkarz meczu: Maazou 7.5

Absolutny hit kolejki zapowiadał się emocjonująco. Od pierwszych minut oglądaliśmy świetne spotkanie ale to Millwall mieli przewagę. Udokumentowaniem tego był gol Maazou w 11 minucie. Nigeryjczyk zachował zimną krew i pewnym strzałem pokonał Reine. Wyrównanie nadeszło ze strony The Reds w 21 minucie. Alexandre Pato uderzał na bramkę, piłka odbiła się od Danilo i wpadła do bramki. Można mieć trochę pretensji do Razaka ale rykoszet daje mu częściowe usprawiedliwienie. Ten sam Danilo pięć minut później wybił piłkę głową z linii bramkowej ratując Lwy. Warto jeszcze zaznaczyć, że sprowadzony za darmo Sergi Gomez wyrasta na absolutnego lidera swojej drużyny. Po tej bramce mecz był bardzo zacięty ale Millwall wyglądali lepiej. W 61 minucie kropkę nad "i" postawił Alex Sandro, który pięknym uderzeniem zza pola karnego dał więcej niż ważne trzy punkty! W końcówce jeszcze Maazou mógł podwyższyć ale Reina był na posterunku.

Bouazza przed wykonaniem rzutu wolnego powiedział mi, że zagra do mnie piłkę i mam ją uderzyć na bramkę. Dobrze zrobił bo nikt obok mnie nie stał, wszyscy myśleli, że będzie wrzutka ale jej nie było. Szalenie się ciesze, że wygraliśmy to spotkanie bo te 3 punkty były nam potrzebne jak rybie woda. - Alex Sandro.

[Marcin14]

Hit należał do ciebie. Te punkty są arcy ważne wygrałeś z liderem i teraz do Manchesteru tracisz zaledwie 3 punkty. Jeszcze ważniejsze jest to że po tej wygranej awansowałeś przed Chelsea i jesteś na tą chwile w Lidze Mistrzów.

[Emilek1908]

Brawo! O to chodziło! Świetny mecz musiał tam być. Najpierw Danilo strzela samobója, żeby parę minut później uratować zespół przed stratą bramki wybijając piłkę z linii bramkowej. Bramka Sandro musiała być bardzo ładna, a co najważniejsze dała 3 punkty w tym arcyważnym pojedynku. Teraz LE z Evertonem - pisałem już, zagraj z nimi tak jak w lidze a pozostaną bez szans

[jackz]

kolejne zwyciestwo na twoim koncie, widze ze nie ma mocnych na milwall w tym sezonie, nawet liverpool wam nie dal rady. fakt ze straciliscie bramke, ale to sami im ja podarowaliscie. dobrze ze sandro w koncowce spotkania wyprowadzil was na prowadzenie i wygraliscie.

[Pikachu]

1/16 Ligi Europejskiej - 2 mecz

1:4

Bojan (Fellaini) 1:0 1'
Mbokani (Alex Sandro) 1:1 40'
Maazou 1:2 42'
Maazou (karny) 1:3 60'
Maazou (Theo Robinson) 1:4 86'

Bouazza (Dumitru) 45', Trotter (Eastmond), Mbokani (Theo Robinson) 75'

Piłkarz meczu: Maazou 8.0

Everton chciał jak najszybciej odrobić straty z pierwszego spotkania i już w 1 minucie wysunął się na prowadzenie za sprawą gola Bojana. Jednak tylko na tyle dziś było stać lokalnego rywala Liverpoolu w starciu z Lwami. W 40 minucie lewą flanką przedarł się Alex Sandro i wystawił Mbokaniemu piłkę jak na tacy a ten nie spudłował i wyrównał stan gry. Niespełna dwie minuty później to już ekipa z Londynu cieszyła się z prowadzenia za sprawą gola Maazou, który w sytuacji sam na sam założył Howardowi siatkę. Po zmianie stron król Maazou dalej rządził i zaaplikował jeszcze Evertonowi dwie bramki. W 60 minucie Mbokani dał Maazou strzelać karnego a ten nie pomylił się i pewnym strzałem strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Na cztery minuty przed końcem Theo Robinson dograł do Maazou a napastnik z Londynu wpakował piłkę do siatki ustalając wynik tego meczu.

[Reto]

Całkowita dominacja nad Evertonem, gratki za wyśmienity mecz, no i naturalnie za awans do dalszej fazy rozgrywek LE.

[Pikachu]

Postanowiłem, że wrzucę tylko wyniki bo prawie nikt nie komentuje a jedna osoba czyta moje wpisy . Po co mam tracić czas i się produkować jak i tak każdy ma to gdzieś?

25 kolejka QPR 1:3 Millwall
26 kolejka Chelsea 1:2 Millwall
Ćwierćfinał LE Millwall 1:1 Atletico Madryt
27 kolejka Millwall 3:1 WBA

Z Atletico szło mi topornie, dopiero wejście Dumitru coś zmieniło ale i tak w rewanżu będzie szalenie trudno. Z Chelsea bramka Mbokaniego w 88 minucie a w innych spotkaniach już kontrolowałem wszystko .

Zapowiedź drugiego meczu ćwierćfinałowego w LE

vs

Millwall w Londynie zagrali słabo i tylko zremisowali 1:1 z Atletico Madryt. Rewanż zapowiada się emocjonująco ale...

Ten Pan u góry, (mowa oczywiście o Dieumercim Mbokanim) nie zagra w tym meczu, ponieważ nabawił się urazu. Wielka strata bo bez kapitana pójdzie im gorzej ale w ostatnim wywiadzie Mbokani mówił, że te kontuzje go niszczą. Co wykombinuje Cesar Farias? Tego dowiemy się już niedługo.

[Emilek1908]

No i tym razem nie dałeś Evertonowi żadnych szans. Początek nie był najlepszy, już w 1 minucie straciłeś bramkę ale na szczęście nie dałeś sobie wbić więcej bramek. Pod koniec pierwszej połowy zdołałeś strzelić dwie bramki i w drugiej połowie już samo poszło. Fajnie, że Mbokani dał strzelić Maazou tego karnego. Dał on możliwość zdobycia Maazou hattricka i tej szansy nie zmarnował. Patrząc na statystyki w życiu nie powiedziałbym, że któraś drużyna wygrała różnicą trzech goli, a jednak. Bardzo dobra skuteczność z Twojej strony.
Pieprzysz, że każdy ma to gdzieś Ja tam czytam i komentuję. Opisuj normalnie No ale skoro już...
W tych trzech kolejkach w lidze poszło tak jak powinno pójść, czyli zdobyłeś 9 punktów i już tylko 4 oczka dzielą Cię od lidera. Bardzo ważne na pewno zwycięstwo z Chelsea, wymęczone w końcówce ale najważniejsze, że są trzy punkty. Szkoda tego remisu z Atletico, ale to nie jest byle jaka drużyna. Mam nadzieję, że w rewanżu się odbijesz chociaż będzie bardzo ciężko zwłaszcza bez Mbokaniego, ale myślę, że to Ty zagrasz w półfinale.

PS. Nie interesuję się tak bardzo hiszpańską ligą. Ten Filipe jest naprawdę taki dobry, że ma overall aż 90?

[Pikachu]

Ćwierćfinał Ligi Europejskiej - 2 mecz

0:0

Trotter (T. Robinson) 74'

Koniec marzeń o dalszej grze w Lidze Europejskiej. Od początku do końca dominowała ekipa Millwall ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki Atletico Madryt. W wielu przypadkach brakowało centymetrów by piłka zatrzepotała w siatce. Z minuty na minutę coraz większe nerwy w szeregach Millwall. Blisko był Maazou i Dumitru ale się nie udało. Po meczu wielu graczy Millwall leżało na murawie nie mogąc pochodzić się z porażką, inni zakładali koszulki na twarz i szli do szatni. Straszny widok.

Przegraliśmy chociaż byliśmy lepsi. Przegraliśmy chociaż przez cały mecz atakowaliśmy. Przegraliśmy chociaż powinniśmy wygrać. Jednak to jest piłka i jesteśmy za burtą. Wielka szkoda bo każdy z nas miał ochotę na grę w finale. Szkoda mi moich chłopaków bo oni są na prawdę załamani. Na koniec chciałem poinformować, że jeżeli nie zdobędziemy mistrza Premier League podam się do dymisji! Jeżeli zarząd zaakceptuje tą dymisje pożegnam się z klubem i nie będę już trenerem. Obym nie musiał tego robić. - Cesar Farias.

28 kolejka

1:0

Amauri (Salcido) 1:0 28'

Piłkarz meczu: Maazou 7.5

Był to mecz prowadzony w wolnym tempie. Millwall go przegrali bo Amauri wykorzystał swoją okazję a swoich okazji nie wykorzystali gracze Lwów. Widać chyba było, że psychika po meczu z Atletico nie wróciła do normy a szkoda. Na szczęście najwięksi rywale zremisowali swoje spotkania i Millwall jeszcze nie są na straconej pozycji.

Półfinał FA Cup

0:1

Dumitru (Constant) 0:1 65'

Piłkarz meczu: Constant 7.5

W półfinale FA Cup Cesar Farias wystawił formację, której nie było w tym sezonie. Było można to powiedzieć 4-3-3 albo 4-4-2 bo niby Constant był pomocnikiem ale według mnie był on fałszywym napastnikiem. Od początku dominacja i bramka wisiała w powietrzu. Padła ona dopiero w 65 minucie po podaniu Constanta do Dumitru. W finale znów ze sobą spotka się Manchester United i Millwall, poprzednie starcie Lwy wygrały 0:4 więc okazja do rewanżu wyśmienita.

29 kolejka

4:0

Dumitru (Redmond) 1:0 1'
Maazou (Danilo) 2:0 34'
Dumitru (Maazou) 3:0 54'
Maazou 4:0 72'

Clichy 14'

Alex Sandro (Kolodziejczak), Henry (Bouazza) 68'

Piłkarz meczu: Maazou 8.0

Dzisiaj kibice na The New Den obejrzeli spektakl! Millwall zagrali koncertowo czy to Manchester City tak słabo? To jest nie ważne! Liczy się wynik a on jest świetny. Już w 1 minucie Dumitru pokonał Casillasa strzałem w długi róg. W 34 minucie było już 2:0 po golu Maazou, który wykorzystał podanie Danilo. Podobnie jak w pierwszej rundzie Manchester City w pierwszej połowie nie istniał i chyba oddał tylko jeden strzał. W drugiej połowie jeszcze padły dwa gole. W 54 minucie znów Dumitru wpisał się na listę strzelców a w 72 minucie Maazou ustalił wynik i dobił Manchester City.

Mamy pięć punktów straty do Liverpoolu a przed nami trudne spotkania w lidze. Ja nadal wierze, że uda nam się sięgnąć po mistrza Premier League ale warunek jest jeden! Musimy wszystko wygrać! - Maazou.

[Osirian.]

W finale FA Cup z Manchesterem Utd będzie bardzo trudno. W lidze idzie Ci dobrze. 4:0 z City to świetny wynik. Dość ostre słowa Fariasa. Widać, że mierzy on wysoko. Oby udało się zdobyc tego mistrza bo szansa jest naprawdę duża.

[Super_Mario]

A tam pie****cie obywatelu że nikt nie czyta Ale rozumiem Cię. Ja jakbym miał czarodziejską różdżkę i umiał zatrzymać czas, to bym PRZECZYTAŁ wszystkie kariery w jeden dzień i bym skomentował, jeszcze bym dodał u siebie z 10 meczy . Tak jak pisze Emilek, pisz normalnie i nie przejmuj się tym

Szkoda dwumeczu z Atletico Madryt. Dwa remisy, ale dzięki bramce zdobytej na wyjeździe to Atletico awansowało do Półfinału. Ale w realu taki wynik dla Millwall byłby niebywałym sukcesem

Gratuluję rozbicia Manchesteru City. Mimo że mają gwiazdy w składzie to są, tak jak piszesz... słabi Ja też nie mam problemów z ograniem ich. Ładnie wygląda ta tabela. Millwall pośrodku czołowych klubów Premiership. Walcz o Ligę Mistrzów

Mecz w Pucharze z Wigan na pewno nie był spacerkiem, tak wnioskuję ponieważ zbytnio go nie opisujesz. Teraz czas w finale skopać pewną część ciała kolejnemu Manchesterowi

[piuk11]

Postanowiłem, że wrzucę tylko wyniki bo prawie nikt nie komentuje a jedna osoba czyta moje wpisy . Po co mam tracić czas i się produkować jak i tak każdy ma to gdzieś?

to nie jest kwestia, że ktoś ma to gdzieś, to jest kwestia wzajemności, skoro ty rzadko czytasz czyjeś kariery, to nie oczekuj, że ktoś będzie nad twoją stale dyndał i zaglądał. ja ci powiem ale tak bez truizmów, że codziennie tu zaglądam, lecz nie komentuję, bo ty mi rzadko komentujesz więc koło się zamyka.

dobra, dosyć tego.

z A.M przegrana w dwumeczu, po zaciętym dwumeczu trzeba dodać, ale nie ma czego zbytnio żałować, to chyba największy sukces w historii Millwall.

trochę deklaracja Fariasa nierealna, gdybyś zajął czwarte miejsce to i tak wielki sukces.

powodzenia z B'burn i powodzenia w walce o najwyższe cele.