Multimedia z ćwierćfinału Ligi Europy: Liverpool vs Real Zaragoza (0-2)
Dalglish: Podziękujcie zawodnikom!
-Przykro mi bo co mogę innego powiedzieć, przegraliśmy ale z podniesioną głową. Wiem, że kibice mogą być bardzo niezadowoleni ale podziękujcie nie mi a zawodnikom, oni zrobili wszystko co mogli, walczyli do końca. Zasłużyli chociaż na remis...Co teraz możemy zrobić, gramy następny mecz, walczymy o pełną pulę. Sezon cały czas jeszcze trwa.
Steven: Koniec!-zawiedliśmy
-Jestem wściekły bo zawiedliśmy, trzeba to otwarcie powiedzieć. Koniec! Nie możemy ciągle usprawiedliwiać się tym, że próbowaliśmy. Kibice byli wspaniali, dziękuję Wam za to. Powinniśmy teraz cieszyć się z półfinału a stoję tutaj i martwię się porażką, okropne uczucie. Nie chcę, żeby fani przeżywali same zawody, postaramy się zrobić wszystko co możemy aby wygrać kolejne mecze.
Zapytajmy LFC TV
Ile można było wygrać?
Zawodnik spotkania: Steven Gerrard -W ważnych meczach niema sobie równych. Na każdym kroku daje sygnał do walki, szkoda, że w ćwierćfinałach z Zaragozą nic nie ustrzelił. Był jednak kapitalny, zawsze do przodu, zwalniał akcję tylko wtedy gdy nie było szans na dokładne podanie, nie bał się ryzykować. Grał najlepiej!
Najsłabszy zawodnik spotkania: Pepe Reina
-Zabrakło koncentracji? A może szczęścia? Jedno jest pewne sowim występem Reina z pewnością nie pomógł drużynie w uchronieniu się przed stratą gola. Zawinił wydaję się przy drugiej bramce, powinien lepiej kryć swoją lewą stronę.
Wydarzenie spotkania: 52 minuta
Wydaje się a co w tym dziwnego, wtedy goście trafili na 0-2. Zadziwiające było zachowanie kibiców Angielskiego zespołu, Ci zaczęli głośniej śpiewać i zagłuszać cieszących się kibiców Realu. Wyglądało to tak jakby fani z Anfield chcieli nie zauważyć gola...
Pozostałe wyniki:
Ogólne wrażenie:
Wrażenie chyba podobne jak po trzech poprzednich meczach. Wszystkie kończyły się tak samo źle dla Liverpool'u. Żal i smutek towarzyszy The Reds przez ostatnie tygodnie. Dziś pożegnaliśmy Ligę Europy a wraz z nią marzenia o tytule. Pozostaje nam jeszcze finał na Wembley i zdobywać punkty w lidze żeby za rok jeszcze raz spróbować zawojować Ligę Europejską.
Zapowiedź 33 kolejki: Liverpool vs Wigan
vs Stadion i data: Anfield Road, 15.04.2012
Może tym razem doczekamy się wygranej Liverpool'u. Już cztery ostatnie mecze kończyły się niepowodzeniem. Teraz musi być inaczej. Sezon nadal jest ważny bo przecież trzeba walczyć o rozgrywki Europejskie a na to jest duża szansa. Niestety w najbliższym meczu Steven Gerrard pozować będzie za zbyt wiele żółtych kartek. Będziemy więc musieli radzić sobie bez niego. Rywal na 16 lokacie broni się przed strefą spadkową, takie mecz po prostu muszą padać łupem The Reds. Atleci posiadają w swoim składzie groźnych zawodników jak strzelec 9 bramek Rodallega czy szybki i zwinny Victor Moses, który swoją drogą zainteresował także Liverpool. Skład Czerwonych bez większych zmian. Czekamy tylko na zwycięstwo!
Konkurs dla użytkowników forum!
Drogi mój ludu, nie jest tak, że o Was nie myślę
Wręcz przeciwnie, chciałbym Wam umilić zaglądnie do mojego wątku dlatego inicjatywa jest następująca. Czy chcielibyście brać udział w konkursie, comiesięcznym (oczywiście miesiąc w grze) na...najlepszą chmurkę!
Chodzi o to, że daje zdjęcie np. z meczu a Waszym zadaniem jest dopisanie słów do zawodnika, zawodników co mógłby powiedzieć. Można tak po prostu, można na obrazku i oczywiście prace dajecie mi na pw a ja wybieram najlepszą. To zajmowałoby Wam dwie minuty i ćwiczylibyście twórczość. To jak chcecie? Bo to zasadnicze pytanie...Piszcie w postach.