Gdzie ja napisałem, że je oceniam tylko po stopklatkach?
nie napisałeś też, że nie oceniasz.
Spotkałem się z głosami, że Shelvey nie zaatakował Evansa wyprostowaną nogą, a karny był całkowicie "z dupy". Tu widać wszystko jak na dłoni.
bo nie zaatakował, nogę wyprostował po kontakcie z piłką, z resztą niewiele sytuacji pozwala na atak "podkuloną nogą". To jest interpretowane tak, ze jak wchodzisz od razu z wyprostowaną nogą (oczywiście wszystko zależy od sytuacji), to jest w zawodniku zbyt wiele agresji. Tutaj faktycznie Jonjo zbyt grzeczny nie był, ale na miłość boską, on nie atakował 2 nogami, a jak już napisałem wcześniej wyprostował nogę po trafieniu w piłkę. Dużo większe pole do trafienia dał też wykładający się przed interwencją Anglika Evans.
Widać, że Johnson przed faulem popychał Valencię (który co prawda dołożył trochę od siebie, ale obrońca LFC ewidentnie trafił w nogę, nie w piłkę) i na pewno nie była to walka bark w bark.
on tą nogę położył po tym jak Valencia rozkładał przeciwległą stopę - czyli drogi mu swoją interwencją nie zastawił (tzn. Antonio nie skręcał w tamtą stronę). Tak btw. to nawet jeżeli był faul, to idąc myślą większości sędziów, jeśli było minimalne przewinienie., to za symulkę karnego nie dyktujemy.
co do trzymania się, to zaraz zaczniemy nazywać twój klub Pussy United, bo za każdy kontakt należy wam się karny (np. Young w tamtym sezonie). Johnson nawet go nie ściągał za koszulkę
Czemu nie odniosłeś się do screena, który ukazał, jak w niektórych kręgach traktuje się osoby usiłujące zachować choć odrobinę obiektywizmu?
hehe, masz tupet. Nie rozumiesz, że twoja interpretacja nie musi być rzeczywistością ? Ja i wiele kibiców LFC uważamy, że te decyzje sędziego były z d*py i to jest dla nas obiektywne.