Chociaż nic nie piszę to cały czas śledzę tą karierę. Ładnie dopracowana. Awans miałeś już praktycznie w kieszeni. Liczyłem jednak, że wystawisz nieco młodszy skład, młodziki by się wtedy na pewno nie czepiały dlaczego nie mogą grać. Mnie wnerwia, gdy przychodzi do mnie jakiś cienias i mówi, że chce grać w meczu. Mam na tej pozycji takiego Groszka, a do mnie podchodzi Diouf. Był to mecz finał LM, więc Groszek zdecydowanie był w pierwszym składzie. Szkoda, że nie można odpowiedzieć wtedy piłkarzom kulturalnego "wyp***dalaj!".