Autor Wątek: Liverpool Football Club by leni55 [Do archiwum!]  (Przeczytany 116585 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline NexaT

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Olsztyn
  • Wiadomości: 1835
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 27.12.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
  • Gram w: Shogun: Total War
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Mecz z Chelsea już za nami!]
« Odpowiedź #640 dnia: Czerwiec 30, 2012, 10:22:26 »
Mecz z Chelsea zaczął się dla was dobrze, była wymiana ciosów, niestety ty miałeś pecha. Dobrze, że doprowadziłeś do remisu jeszcze przed końcem pierwszej połowy.

Myślę, że ten niewykorzystany karny był punktem zwrotnym dla The Blues, w końcu musiał dać im porządnego kopa. Straciłeś 3 bramki, co pokazuje, że masz braki w grze obronnej.

Offline loczek

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lut 2012
  • location:
  • Wiadomości: 81
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 01.02.2012r.
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Mecz z Chelsea już za nami!]
« Odpowiedź #641 dnia: Czerwiec 30, 2012, 15:43:08 »
Szkoda bo można było ten mecz chociaż zremisować. Niestety Chelsea w drugiej połowie była nie do powstrzymania. Zadecydował rożny. Po obronie karnego na pewno wzrosła pewność siebie, która poszłą się Je**ć po stałym fragmencie gry. Nawet nie zdoążyliście jej wykorzystać. Ale nie ma co się załamywać. Chelsea jest wiceliderem nie bez powodu.
<A href=""><img src="">[/url]

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Mecz z Chelsea już za nami!]
« Odpowiedź #642 dnia: Czerwiec 30, 2012, 21:50:20 »
ciągle to może nieadekwatne określenie, ale jednak sporo przegrywasz. podziwiam cię zatem za wytrwałość w prowadzeniu kariery. mnie by zniechęciło.
ależ mecz. a mógł się zupełnie inaczej ułożyć dla LFC. przecież słupek z początku spotkania jest sytuacją bolesną. po raz pierwszy od bardzo dawna to nie wy, a rywal musiałby gonić wyniku. jednak pierwsza strzeliła Chelsea, po czym szybko wyrównałeś. później karny, niestrzelony przez Lamparda, to się zdarza bardzo, ale to bardzo rzadko, jednak Reina potwierdził klasę. radość trwała jednak zaskakująco krótko. rzut rożny i gol mógł podciąć skrzydła.
do końca walczyliście.... wróć. druga połowa należała do Blues, więc gol w końcówce jednak zasłużony. jednak teraz należy się otrząsnąć i walczyć zażarcie o utrzymanie 6 lokaty.

Offline D17

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 281
  • Dostał Piw: 16
  • Na forum od: 27.11.2009r.
  • Real Madryt!
    • Status GG
  • Gram w: PES 2016
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Mecz z Chelsea już za nami!]
« Odpowiedź #643 dnia: Czerwiec 30, 2012, 22:53:10 »
Liczyłem po cichu ,że odniesiesz zwycięstwo w meczu z Chelse'a ale jednak to oni zgarnęli całą pulę. Downing asysta no proszę :)

Offline leni55

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2012
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.01.2012r.
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Mecz z Chelsea już za nami!]
« Odpowiedź #644 dnia: Lipiec 01, 2012, 10:08:47 »

Multimedia z meczu 32 kolejki: Chelsea vs Liverpool (3-1)

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=login">LOGOWANIE</a>


Meireles: Pokazaliśmy naszą siłę


-Wyśmienite uczucie wygrać z tak silnym i jeszcze odwiecznym rywalem swojego klubu. Jeszcze nie dawno występowałem w Liverpool'u i wiem, że mają bardzo silny skład oraz zmienników najwyższej klasy ale to my w tym meczu byliśmy o klasę lepsi i z tego się cieszymy. Pokazaliśmy dlaczego jesteśmy wiceliderami Premier League i jaką mamy siłę.

Lampard: Ten sezon będzie należał do nas!


-Czy to ważne, że Liverpool obecnie nie jest tak wspaniały jak jeszcze kilka lat wstecz? Według mnie nie, oni nadal są klubem klasy światowej a my ich pokonaliśmy i to w pięknym stylu. Przecież jeszcze w tym sezonie dostaliśmy od nich lanie. Chyba widać jakie mamy nastawienie. Ten sezon będzie należał do nas!

Zapytajmy LFC TV


Ile można było wygrać?


Zawodnik spotkania: Stewart Downing


-Bardzo rzadki widok oglądać Stu jako zawodnika meczu, jeszcze lepsze nastroje przysporzył nam zaliczając jedną z nie wielu asyst w tym sezonie. Widać, że Anglik jest w wysokiej formie i dobrze czuje się na boisku. Oby taką postawę pokazał w meczu z Zaragozą.


Najsłabszy zawodnik spotkania: Jose Enrique


-Nie mamy zmiennika na lewą obronę a przecież Enrique nie zawsze będzie grał na najwyższych obrotach. Tak było tym razem, Hiszpan zawiódł na całej linii. Nie radził sobie z szybkim Sturridgem i słabo wprowadzał piłkę do gry wrzucając czy podając z lewej flanki.

Wydarzenie spotkania: Obroniony karny


To prawdopodobnie dało kopa Chelsea. Może nie niestrzelony rzut karny ale szybki come back w ich wykonaniu i bramka z rożnego. Gracze Chelsea musieli poczuć wtedy ulgę i rozluźnienie co pozwoliło im grać na najwyższych obrotach przez całą drugą połowę.

Bramka spotkania: Gol Salomona Kalou

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Pozostałe wyniki:

Stoke 1-3 Newcastle | Wolverhampton 2-2 Aston Villa | Wigan 3-1 Swansea |Arsenal 3-2 WBA | Tottenham 1-1 Blackburn | Fulham 2-2 Manchester United | Norwich 3-0 Everton | QPR 1-2 Bolton | Sunderland 0-5 Manchester City

Ogólne wrażenie:


Trzeci raz z rzędu musimy uznać wyższość rywala, po raz trzeci w słabym stylu przegrywamy chociaż początku nadzieje były dosyć duże. Błędy w obronie, słaba skuteczność w ataku i porażka gotowa. Musimy przełknąć jej gorycz i nie pozwalać na zbyt wiele kolejnym rywaloma  przecież wciąż jest o co walczyć. Z Chelsea jeszcze raz spotkamy się na Wembley, tam liczymy na srogi rewanż ze strony The Reds.


Rewanż ćwierćfinału Ligi Europy-zapowiedź

vs


Stadion i data: Anfield, 12.04.2012


Nie poddamy się bez walki to hasło przewodnie dzisiejszego spotkania rewanżowego pomiędzy Liverpool'em a Realem Zaragozą. Będziemy walczyć o zwycięstwo i o awans zapowiadają gracze Dalglisha, kibice wciąż im wierzą, wciąż wierzą King Kenny'emu ale prasa mówi, że jeśli przyjdzie czwarta porażka z rzędu król zostanie obalony z tronu przez samych kibiców. Dalglish ryzykuje i idzie na całość. Nowym ustawieniem 4-3-3 z trójką napastników zaczniemy to spotkanie. Inaczej bo w środku pola ustawiony zostanie Downing. Niema defensywnych zawodników w linii napadu i pomocy. Będzie się działo, KD zaskoczył wszystkich zobaczymy na ile jego plan zostanie zrealizowany. Ponoć są tylko dwie opcje na ten mecz: Niezwykłe zwycięstwo lub wielka klapa. Marzymy wyłącznie o tym pierwszym. Powodzenia The Reds!


« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2012, 16:10:44 wysłana przez leni55 »

"Jeśli nie możecie podjąć decyzji w swoim życiu, jesteście cholernym
zagrożeniem. Wasze miejsce jest w Parlamencie!"

Offline kamil18kks

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 205
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.02.2011r.
  • Gram w: ...
Odp: Liverpool Football Club by leni55 ["Nie poddamy się bez walki!"]
« Odpowiedź #645 dnia: Lipiec 01, 2012, 12:04:47 »
No i można mówić, ze u was jest kryzys. Porażka z Chelsea, przed tak ważnym meczem jak spotkanie w ćwierćfinale LE z hiszpańską Zaragozą nie wróży dobrze. Czekam z niecierpliwością na wynik meczu z LE :D

Offline NexaT

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Olsztyn
  • Wiadomości: 1835
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 27.12.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
  • Gram w: Shogun: Total War
Odp: Liverpool Football Club by leni55 ["Nie poddamy się bez walki!"]
« Odpowiedź #646 dnia: Lipiec 01, 2012, 14:48:26 »
Hmm... no trudna sytuacja jest w tym klubie, niektórzy zawodnicy raz grają kapitalnie, a raz koszmarnie.
Jestem ciekawy jak potoczy się mecz z ustawieniem 4-3-3. Jeśli przegracie z Zaragozą, to można chyba mówić o innym trenerze.

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Odp: Liverpool Football Club by leni55 ["Nie poddamy się bez walki!"]
« Odpowiedź #647 dnia: Lipiec 01, 2012, 19:16:29 »
Nie rozegraliście z Chelsea złego spotkania. Zabrakło po prostu nieco szczęścia i może także nieco umiejętności. Wielka szkoda, że nie skoncentrowaliście się po obronionym rzucie karnym, który mógłby dać Wam ogromnego kopa, jednak już chwilę później piłka wylądowała w Waszej bramce. Teraz musicie skupić się na pojedynku z Zaragozą. Będzie na pewno bardzo ciężko. W lidze Liga Europejska ucieka Wam powoli z rąk, jeszcze gdybyście odpadli z tegorocznych rozgrywek... Nie będę zapeszał, powodzenia!

Offline leni55

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2012
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.01.2012r.
Odp: Liverpool Football Club by leni55 ["Nie poddamy się bez walki!"]
« Odpowiedź #648 dnia: Lipiec 02, 2012, 15:10:23 »

„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie?”

0-2


Stadion, data oraz składy: Anfield, 12.04.2012



                                                                             -                               Braulio 5'(Lafita)
                                                                                                                Braulio 52' (Ruben Micael
                                                                            
                                                                             Skrtel 67                   -
                                                                             Downing 69               -
                                                                             -                                            
                                                                                              
Postiga 60', Kuyt 60', Gudnogan 63', Abraham 63', Bellamy 66', Adam 81'
Micael 60', Enrique 60', Lafita 63', Luis Garcia 63', Henderson 66', Downing 81'


Wszyscy przed meczą zdają sobie sprawę, że sytuacja w jakiej znalazł się Liverpool nie jest najlepsza, każdy zgromadzony tutaj wierzy jednak, że The Reds podniosą się i będą wstanie nie tylko zagrać dobre spotkanie ale na tyle wysoko wygrać żeby potem awansować.

Bardzo ofensywne nastawienie Liverpool'u do tego spotkania widać było od niemal pierwszego gwizdka, nigdy wcześniej nie testowana taktyka zdawała się przynosić rezultaty, Zaragoza zepchnięta została do defensywy. Goście wykorzystali jednak już pierwszą okazję do kontry i umiejętnie od prawego skrzydła piłka została wrzucona a następnie Braulio wyprzedził wszystkich łącznie z Pepe Reina i umieścił piłkę w siatce. Oznaczało to już kompletnie totalną ofensywę. Niemal każdy angażował się do akcji, mecz był bardzo emocjonujący i trzymał w napięciu, prawdziwy dreszczowiec, mogło stać się po prostu wszystko ale jak się później okazało do końca pierwszej części wszystko zmieniło się w nic, The Reds atakowali ale jak zawsze nieskutecznie. Nie zamierzali nic zmieniać piłkarze Liverpool'u, cały czas atakowali, robili co mogli ale wtedy Real wyprowadza drugą kontrę. Znakomite podania, zagranie na dobieg i ponownie Braulio obok słabo interweniującego Reiny. Dalglish był tak zdesperowany, że ściągnął Enrique wpuszczając w jego miejsce Kuyta. Odtąd Liverpool grał czterema napastnikami ale i to nie dawało skutku. Świetnie spisywał się Roberto i to on uchronił gości przed porażką.

Przegrywamy ale nie można powiedzieć, że nie walczyliśmy. KD robił co mógł tak jak zawodnicy ale na dzień dzisiejszy wszystko nie idzie w tym kierunku co powinno. Czwarta porażka z rzędu z pewnością spotka się z drobnym buntem, złością i słabą formą psychiczną u zawodników. Kenny jesteś wielki, jesteś legendą tego klubu ale Twój czasy chyba już nadszedł...


"Jeśli nie możecie podjąć decyzji w swoim życiu, jesteście cholernym
zagrożeniem. Wasze miejsce jest w Parlamencie!"

Offline NexaT

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Olsztyn
  • Wiadomości: 1835
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 27.12.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
  • Gram w: Shogun: Total War
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Dwumecz za nami. Kto w półfinale?!]
« Odpowiedź #649 dnia: Lipiec 02, 2012, 18:28:26 »
Nie spodziewałem się tego, liczyłem, że zmieciesz Zaragozę z tej murawy, a tutaj proszę. Ustawienie było eksperymentalne, i chyba za bardzo. Kontry nie były tutaj wielkim zaskoczeniem, nawet po ilości strzałów to widać.
W tym spotkaniu zawiodła chyba twoja skuteczność. Możesz pochwalić się ilością, ale jakością - nie bardzo...

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Dwumecz za nami. Kto w półfinale?!]
« Odpowiedź #650 dnia: Lipiec 02, 2012, 18:30:54 »
fatum. a i pech zarazem. atakując cały mecz i nie strzelając, jednocześnie nadziewając się na dwie kontry.... nie wiem jak to nazwać. nawet ustawienie z czwórką napastników nie dało nic. sezon powoli należy spisać na straty.

Offline leni55

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2012
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.01.2012r.
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Dwumecz za nami. Kto w półfinale?!]
« Odpowiedź #651 dnia: Lipiec 02, 2012, 20:44:40 »

Multimedia z ćwierćfinału Ligi Europy: Liverpool vs Real Zaragoza (0-2)

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Dalglish: Podziękujcie zawodnikom!



-Przykro mi bo co mogę innego powiedzieć, przegraliśmy ale z podniesioną głową. Wiem, że kibice mogą być bardzo niezadowoleni ale podziękujcie nie mi a zawodnikom, oni zrobili wszystko co mogli, walczyli do końca. Zasłużyli chociaż na remis...Co teraz możemy zrobić, gramy następny mecz, walczymy o pełną pulę. Sezon cały czas jeszcze trwa.

Steven: Koniec!-zawiedliśmy


-Jestem wściekły bo zawiedliśmy, trzeba to otwarcie powiedzieć. Koniec! Nie możemy ciągle usprawiedliwiać się tym, że próbowaliśmy. Kibice byli wspaniali, dziękuję Wam za to. Powinniśmy teraz cieszyć się z półfinału a stoję tutaj i martwię się porażką, okropne uczucie. Nie chcę, żeby fani przeżywali same zawody, postaramy się zrobić wszystko co możemy aby wygrać kolejne mecze.

Zapytajmy LFC TV


Ile można było wygrać?


Zawodnik spotkania: Steven Gerrard


-W ważnych meczach niema sobie równych. Na każdym kroku daje sygnał do walki, szkoda, że w ćwierćfinałach z Zaragozą nic nie ustrzelił. Był jednak kapitalny, zawsze do przodu, zwalniał akcję tylko wtedy gdy nie było szans na dokładne podanie, nie bał się ryzykować. Grał najlepiej!


Najsłabszy zawodnik spotkania: Pepe Reina


-Zabrakło koncentracji? A może szczęścia? Jedno jest pewne sowim występem Reina z pewnością nie pomógł drużynie w uchronieniu się przed stratą gola. Zawinił wydaję się przy drugiej bramce, powinien lepiej kryć swoją lewą stronę.

Wydarzenie spotkania: 52 minuta


Wydaje się a co w tym dziwnego, wtedy goście trafili na 0-2. Zadziwiające było zachowanie kibiców Angielskiego zespołu, Ci zaczęli głośniej śpiewać i zagłuszać cieszących się kibiców Realu. Wyglądało to tak jakby fani z Anfield chcieli nie zauważyć gola...

Bramka spotkania: Drugi gol Braulio

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5cec217e92c516f23661d61f814d514c&amp;action=login">LOGOWANIE</a>

Pozostałe wyniki:



Ogólne wrażenie:


Wrażenie chyba podobne jak po trzech poprzednich meczach. Wszystkie kończyły się tak samo źle dla Liverpool'u. Żal i smutek towarzyszy The Reds przez ostatnie tygodnie. Dziś pożegnaliśmy Ligę Europy a wraz z nią marzenia o tytule. Pozostaje nam jeszcze finał na Wembley i zdobywać punkty w lidze żeby za rok jeszcze raz spróbować zawojować Ligę Europejską.


Zapowiedź 33 kolejki: Liverpool vs Wigan

vs



Stadion i data: Anfield Road, 15.04.2012


Może tym razem doczekamy się wygranej Liverpool'u. Już cztery ostatnie mecze kończyły się niepowodzeniem. Teraz musi być inaczej. Sezon nadal jest ważny bo przecież trzeba walczyć o rozgrywki Europejskie a na to jest duża szansa. Niestety w najbliższym meczu Steven Gerrard pozować będzie za zbyt wiele żółtych kartek. Będziemy więc musieli radzić sobie bez niego. Rywal na 16 lokacie broni się przed strefą spadkową, takie mecz po prostu muszą padać łupem The Reds. Atleci posiadają w swoim składzie groźnych zawodników jak strzelec 9 bramek Rodallega czy szybki i zwinny Victor Moses, który swoją drogą zainteresował także Liverpool. Skład Czerwonych bez większych zmian. Czekamy tylko na zwycięstwo!



Konkurs dla użytkowników forum!


Drogi mój ludu, nie jest tak, że o Was nie myślę ;D Wręcz przeciwnie, chciałbym Wam umilić zaglądnie do mojego wątku dlatego inicjatywa jest następująca. Czy chcielibyście brać udział w konkursie, comiesięcznym (oczywiście miesiąc w grze) na...najlepszą chmurkę! :D Chodzi o to, że daje zdjęcie np. z meczu a Waszym zadaniem jest dopisanie słów do zawodnika, zawodników co mógłby powiedzieć. Można tak po prostu, można na obrazku i oczywiście prace dajecie mi na pw a ja wybieram najlepszą. To zajmowałoby Wam dwie minuty i ćwiczylibyście twórczość. To jak chcecie? Bo to zasadnicze pytanie...Piszcie w postach.

"Jeśli nie możecie podjąć decyzji w swoim życiu, jesteście cholernym
zagrożeniem. Wasze miejsce jest w Parlamencie!"

Offline makapaka.

  • II - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Maj 2011
  • location:
  • Wiadomości: 311
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 23.05.2011r.
  • Milan.
  • Gram w: ...
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #652 dnia: Lipiec 02, 2012, 20:49:10 »
Fajny pomysł, nie raz ktoś by się uśmiał z takiego cytatu.

pasztelan

  • Gość
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #653 dnia: Lipiec 02, 2012, 21:05:29 »
Nom, dobra myśl, polać temu panu. Było by śmiesznie

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #654 dnia: Lipiec 02, 2012, 23:30:57 »
Pomysł bardzo ciekawy. Kiedy się ten sztorm skończy? Ja chcę znów zobaczyć nad Anfield to piękne złote niebo. Ach... porażka za porażką. Wszystko się kończy. Kiedy nastąpi poprawa?! Katastrofa.

Offline Przemek112

  • Najlepsza jedenastka świata
  • ****
  • Join Date: Lis 2010
  • location:
  • Wiadomości: 466
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.11.2010r.
  • Gracias Raul ! ♥
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #655 dnia: Lipiec 03, 2012, 09:11:29 »
Pomysł z tym konkursem nawet ciekawy i zabawny. ;D Sadze ,że dużo osób w czymś takim chętnie wzięło by udział. :)

Teraz wróćmy do spotkań.. No .. Saragossa.  wszyscy myśleli ,że po prostu ich rozgromisz, a tu proszę jaki obrót wydarzeń. No cóż. Musicie grać dlaej i spróbować za rok w pucharach. Trzeba zacząć wygrywać ! :)

Offline Emilek1908

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 729
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 08.11.2009r.
  • Support your local football team!
  • Gram w: FIFA 16
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #656 dnia: Lipiec 03, 2012, 10:34:49 »
Po pierwszym meczu nastroje nie były najlepsze, ale każdy wiedział, że spokojnie jesteście odrobić tą jednobramkową stratę. Niestety... Może i się staraliście, ale przewaga Zaragozy w dwumeczu jeszcze się zwiększyła i właściwie już w piątej minucie było wiadomo kto z tego pojedynku wyjdzie zwycięsko... Cóż, teraz trzeba skupić się na lidze, żeby nie wypaść z tych miejsc, które gwarantują udział w LE. Będzie ciężko, biorąc pod uwagę ostatnie wyniki, ale wierzę, że dacie radę!

Offline loczek

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lut 2012
  • location:
  • Wiadomości: 81
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 01.02.2012r.
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #657 dnia: Lipiec 03, 2012, 10:36:09 »
Fajny pomysł z konkursem. Zobaczymy czy wypali. Gdy wylosowaliście Zaragozę wszyscy wpadli w euforię, że najgorsza drużyna ze stawki itp. A tu proszę. Wielkie zaskoczenie i niedowierzanie. A Dalglish już może się pakować chyba że coś poprawi bo czasu jest coraz mniej.
<A href=""><img src="">[/url]

Offline leni55

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2012
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.01.2012r.
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Konkurs dla użytkowników!!!]
« Odpowiedź #658 dnia: Lipiec 03, 2012, 11:01:52 »


33 kolejka: Prawie miesiąc przyszło nam czekać

2-0



Stadion, data oraz składy: Anfield Road, 15.04.2012



                                                                             Carroll 68' (Suarez)                               -
                                                                             Suarez 82' (Bellamy)                                           
                                                                             
                                                                              -                                                        -
                                                                              -                                                        -
                                                                                                                         
                                                                                             
Di Santo 60', Adam 75', Redmond 75', Boyce 75', Bellamy 80'
Thomas 60', Lucas 75', Downing 75', Van Aanholt 75', Maxi 80'


Wszystkich przed tym meczem ciekawi czy po raz piąty z rzędu będziemy się martwić czy może Liverpool w końcu obudzi się ze snu i stanie do walki o zwycięstwo. Bez Gerrarda takie zadanie staje się coraz trudniejsze ale przecież jak najbardziej do wykonania, za moment pierwszy gwizdek.

Już na początku wiedzieliśmy jak będzie wyglądał ten pojedynek. Cios za cios i walka w środku pola-to hasło przewodnie dzisiejszego starcia. Wigan często starało się pomijać właśnie środek i przenieść grę na skrzydła, Moses i Maloney napędzali ataki rywali przez co Johnson i Enrique nie mogli za bardzo podłączać się do akcji ofensywnych, nasza dwójka obrońców starała się pamiętać o świetnych skrzydłowych gości. I w taki sposób minęła pierwsza połowa, niesamowita walka z obu stron. Druga mogła się znakomicie rozpocząć dla Wigan bowiem Rodallega znalazł się w 100 a nawet 200 procentowej sytuacji z Reiną, Hiszpan miał trochę szczęścia, które pozwoliło uchronić Liverpool przed stratą bramki. Był to chyba moment zwrotny tego meczu. Za swoją pomyłkę Atleci zostali szybko skarceni przez Carrolla. Anglik dostał znakomite podanie od Suarez i z najbliższej odległości w polu karnym trafił do siatki. Spotkanie trochę nam siadło, goście zwątpili w swoją szansę i oddali inicjatywę The Reds. Ci ponownie trafili za sprawą Suareza w 82 minucie. Ładna dwójkowa akcja z Bellamy'm, zejście do środka i natychmiastowy strzał w okienko, piłką po drodze dotknęła jeszcze Al Habsi'ego.

Długo bo prawie miesiąc nie zasmakowaliśmy wygranej aż do dzisiaj i do tego jakże emocjonującego spotkania na Anfield. Oprócz naszej dwójki napastników dobre zawody rozegrał Henderson i nasza para stoperów. Widać było uśmiech na twarzy KD pokazywanego kilkukrotnie podczas meczu.

Statystyki

15(5)  Strzały(celne)  7(3)
2  Asysty  0
1  Faule  5
0  Spalone  1
5  Rzuty wolne  1
5  Rzuty rożne  4
55%  Posiadanie piłki  45%


"Jeśli nie możecie podjąć decyzji w swoim życiu, jesteście cholernym
zagrożeniem. Wasze miejsce jest w Parlamencie!"

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Prawie miesiąc przyszło nam czekać]
« Odpowiedź #659 dnia: Lipiec 03, 2012, 14:45:10 »
mecz znakomity, pełen walki i wymiany ciosów. i teraz zastanawiać się tylko, co stałoby się gdyby bramkę zdobył Rodallega.... jednak to nie Wigan dzisiaj strzelało. tempo wytrzymało przez prawie cały mecz, szkoda, że w końcówce mecz siadł. zwycięstwo tym cenniejsze, że bez Gerrarda, widać, wreszcie los się do was uśmiechnął, tak jak i Kelly Dalglish.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Liverpool Football Club by leni55 [Prawie miesiąc przyszło nam czekać]
« Odpowiedź #659 dnia: Lipiec 03, 2012, 14:45:10 »