@espon, Bartekeuro - tabele zrobione są w Excelu.
GRUPA C, 1 kolejka
W Rydze w spotkaniu zespołów, które nie powinny włączyć się do walki o awans Łotwa podejmowała Maltę. W 14 minucie Sabala prostopadłym podaniem uruchomił
Verpakovskisa, który strzałem w krótki róg pokonał Habera. Po kolejnych czternastu minutach gospodarze prowadzili już 2:0 po niemal identycznej akcji jak wcześniej i ponownie na listę strzelców wpisał się
Verpakovskis. Na kolejną bramkę przyszło kibicom czekać do 70 minuty kiedy to
Scerri strzałem zza pola karnego zdobył kontaktową bramkę. Marzenia Maltańczyków o doprowadzeniu do remisu wybił efektownym wolejem
Laizans kilkadziesiąt sekund później ustalając wynik spotkania na 3:1
Fani Czarnogóry liczyli, że to oni po meczu z Bośnią będą się cieszyć z trzech punktów. Ale to goście od samego początku ruszyli z dużym animuszem. Po kilku nieudanych próbach
Dzeko zdecydował się na indywidualną akcję. Wbiegł w pole karne i strzałem z ostrego kąta pokonał Bozovicia. Po 30 minutach gry było już 0:2. Ibisevic uderzył głową po dośrodkowaniu Salihovicia z rzutu rożnego, Savić który chciał wybić piłkę trafił w
Ibisevicia i ta wpadła do bramki. Chwilę później wydawać się, że Czarnogóra tego meczu nie wygra. Najpierw Dzudovic za faul taktyczny za Dzeko otrzymał czerwona kartkę, a tuż po tym po rzucie rożnym wykonywanym przez Salihovicia niepilnowany
Ibisevic podwyższył wynik. Co ciekawe to czerwona kartka zadziała na mobilizująco gospodarzy, bo zaczęli grac lepiej. A jeszcze przed przerwą zdobyli gola po tym jak
Vucinic dobił strzał Vukcevicia. Druga połowa przez pierwszy kwadrans była niezbyt ciekawa. W 63 minucie
Jovetic dobił własne uderzenie zdobywając kontaktową bramkę. Po tym jedni i drudzy mieli jeszcze swoje sytuacje, ale nie były one na tyle groźne, żeby pokusić się o zdobycie gola.
Tymczasem w Amsterdamie zanotowano pierwsza niespodziankę eliminacji. Albania nie przestraszyła się wicemistrzów świata i dzielnie stawiła czoła rywalom. W 25 minucie błąd popełnił De Vrij, który nie sięgnął głowa piłki, dobiegł do niej
Salihi i będąc sam przed Krulem wykorzystał sytuację. Starta bramki wpłynęła Nerwowo na Holendrów, bo cztery minuty później Krul wyrzucił piłke prosto pod nogi Salihiego, który natychmasit uderzył. Gdyby piłka leciała w światło bramki byłby gol, bo Krul nie zdążyłby wrócić. Pierwsza groźną sytuację gospodarze stworzyli dopiero w 48 minucie po tym jak Ujkani z dużym trudem obronił strzał Sneijdera, który zresztą jeszcze kilka razy próbował uderzać z dystansu, ale za każdym razem z coraz gorszym skutkiem. W 70 minucie mogło być już naprawdę gorąco, ale Krul poradził sobie w sytuacji san ma sam ze Skelą. Gdyby ten mecz tak sie zakończył byłaby to sensacja, a przed nią uchronił Holendrów niezawodny
Robben, który zdecydował się na indywidualną akcję, minął dwóch obrońców i pokonał Ujkaniego ustalając wynik meczu na 1:1. W następnej kolejce Oranje czeka wizyta u liderów Łotyszy, Albania podejmie Czarnogórę, a Bośniacy Maltę.
07.09.2012, Ryga, Skonto stadions
[301/798] Łotwa – Malta 3:1 (2:0) 1:0 Verpakovskis 14’
2:0 Verpakovskis 28’
2:1 Scerri 70’
3:1 Laizans 71’
07.09.2012, Podgorica, Stadion pod Goricom
[302/798] Czarnogóra – Bośnia i Hercegowina 2:3 (1:3) 0:1 Dzeko 25’
0:2 Ibisevic 30’
Dzudovic (MNE) 35’
0:3 Ibisevic 36’
Spahić (BIH) 39’
1:3 Vucinic 44;
2:3 Jovetic 63’
07.09.2012, Amsterdam, Amsterdam Arena
[303/798] Holandia – Albania 1:1 (0:1) 0:1 Salihi 25’
Nigel de Jong (NED) 41’
Willems (NED) 44’
Clasie (NED) 51’
1:1 Robben 74’