Reprezentacja Polski by kmiron#10

[Sklado]

Łojhoho ale się uśmiałem, jak nigdy.

Za to Twoje komentarze do karier są żałosne.

Wtrącę się podpisując +1
Tak na szybko skomentuje - mogę coś nie ogarniać w opisie bo od kiedy wróciłem z wycieki coś mi się zrypało
(I crazy, przebywanie w towarzystwie crazy, zcrazyowało mnie )
Borysiuk - czerwony troll Kosa za kosą, rzeźnik nie zasługuje na miejsce w reprze dopóty się nie opanuje
Bramka Grosika musiała być na prawdę piękna ... taki rajd - szacun
A co do Brożka - pokazuje, że mimo wieku nadal dobrze gra..
Coś czuje, że osiągniemy większy sukces niż na mundialu

[12121p]

Kto ci powiedział, że chciałem cię wyśmiać. Koniec tematu, wybacz jeśli cię uraziłęm

[ElShaarawy92]

Długa ta Twoja kariera, skoro zaczynasz już eliminacje do Euro 2016   Obrona w połowie przemodelowana (Widze stawiasz na Timothee Kołodziejczaka jeśli się nie myle) atak z Brożkiem świetny, mimo lat bramkostrzelny. Poszedł w ślady Żurawia, teraz w Wiśle nikogo takiego nie ma.

[Sklado]

Kto ci powiedział, że chciałem cię wyśmiać. Koniec tematu, wybacz jeśli cię uraziłęm

Gdzie napisał kmiron, że go wyśmiałeś?

Łojhoho ale się uśmiałem, jak nigdy.

...

[kmiron#10]

Właśnie. Chodzi o to, że dodajesz strzępkowe komenty, czytając nagłówki. To jest żenujące.

[piuk11]

nie do wiary. tyle godzin i pierwsza odpowiedź nie na temat pewnej osoby. ale już omawialiśmy to zagadnienie
uważam, że powoływanie Brożka do dobry ruch. jest on przedstawicielem naprawdę rzadkiego gatunku superstrzelców, i gdy jest w formie potrafi sporo namieszać.
nie śledziłem tej kariery od początku, a zaległości obiecałem już sobie kiedyś nadrobić, ale co innego chęci a co innego rzeczywistość. jednak masz moje słowo, że kiedyś tego dokonam.
co do ostatniego meczu-gratulacje. udało ci się wygrać na trudnym terenie, nie tylko sportowym, ale i politycznym. szybko wyszedłeś na prowadzenie, błąd Baradczou, po dośrodkowaniu Kuby i bramka Pawcia. aż się przypominają dawne czasy, gdy oboje wywijali w Wiśle
byłeś bliski podwyższenia wyniku, ale lechita(!) Lewandowski nie poradził sobie w sytuacji. to się szybko zemściło, bowiem Borysiuk sprokurował karnego, a reprezentant gospodarzy zamienił go na bramkę.
"wypluty" strzał Grosickiego "połyka" Brożek i mamy 2-1 dla naszych.
podopieczni Mattheusa wyszli na drugą część pełni motywacji, ale pary starczyło im na 9 minut, kiedy to w 54 minucie ostatni raz postraszyli solidnie Wojtka Szczęsnego. strzelał ex-Wiślak, Siwakow.
później to już twoja dominacja i gol w 67 minucie, kiedy to nasz Paryżanin, Grosicki popisał się kapitalną akcją, ośmieszając kilku zawodników przeciwnych. gol musiał być przecudnej urody.
grunt, że są 3 pkt.

[Lewy23]

12121p: dodawanie takich komentarzy jest naprawdę irytujące. Doceń trud osoby, której karierę odwiedzasz.

[Santi6]

Nie udanie, a bardzo udanie. Białoruś poległa przez znakomitą grę polskich piłkarzy. Nasze orły pokazały że z pewnością uda im się wejść do Euro 2016.
Macie bardzo zabójcze kontry.

[12121p]

OŚWIADCZENIE.

Przepraszam użytkownika kmiron#10 za niestosowne wpisy w jego wątku. Ubolewam nad moją głupotą i liczę na przebaczenie. Obiecuję, że od dnia dzisiejszego nie będę zamieszczał pustych, nietreściwych wpisów w wątkach forumowych karierowiczów, począwszy od wspomnianego użytkownika kmirona#10. Jeszcze raz przepraszam za moje zachowanie.

Podpisano.
12121p

[kmiron#10]

  vs. 

07.09.2014

Stadion Miejski, Poznań

Po bardzo udanym meczu w Mińsku i rozbiciu ekipy białoruskiej, na drodze Reprezentacji Polski staje kolejny rywal na drodze do EURO 2016. W Poznaniu podejmiemy Czechów, którzy wydają się być przeciwnikiem o wiele trudniejszym od naszych wschodnich sąsiadów, lecz absolutnie nie nie do przejścia. Podopieczni Michala Bilka to zespół średni.
Nie udało im się awansować na tegoroczny Mundial, a ostatnim ich poważnym sukcesem było dojście do półfinału Mistrzostw Europy w 2004 roku. Od zdarzenia tego minęło już jednak przecież aż 10 lat. Obecnie w szeregach Czechów trudno doszukać się jakiejś naprawdę wielkiej gwiazdy, ale liderem zespołu pozostaje charyzmatyczny bramkarz Chelsea, Petr Cech, kapitan drużyny. Na kogo jeszcze warto zwrócić uwagę? Na pewno nie brakuje zawodników solidnych: Michal Kadlec, doświaczony obrońca Bayeru Leverkursen, mający za sobą całkiem ciekawą karierę Jaroslav Plasil ze Sparty Praga, czy rozgrywający Evertonu, Jan Moravek.
A co słychać w obozie polskim? Nie brakuje głosów, iż pomimo przekonującego zwycięstwa z Białorusią, selekcjoner Piotr Nowak pokusi się o małe przemeblowanie w środku pola. Bardzo słabo spisującego się w Mińsku, a także w sparingu z Walią Roberta Lewandowskiego zastąpi prawdopodobnie Dominik Furman, który zajmie miejsce tuż za plecami Pawła Brożka i będzie pełnił rolę podwieszonego napastnika.
Wszyscy w naszym kraju liczą na pewną wygraną i spokojne zainkasowanie trzech punktów. Był czas, kiedy to my baliśmy się Czechów, ale teraz, kiedy jesteśmy trzecią drużyną świata, to oni obawiają się starcia z nami.

[piuk11]

tak jest. Czesi mimo iż są ekipą nieporównywalnie lepszą od Białorusinów, to nie reprezentują europejskiej topki. jako 3-cia ekipa świata powinieneś dawnych półfinalistów odprawić z kwitkiem. mając lidera w bramce, nie można myśleć o zdobywaniu goli i czeska piłka w mojej opinii jest na etapie kryzysu. no może jeszcze Kadlec, ale większych indywidualności brak.
dobrze, że Nowak nie popada w samozachwyt i dostrzega mankamenty gry Biało Czerwonych. Widzi braki w środku pola, postanawia poczynić zmianę. widzę, że w niełasce jest u niego Lewy i raczej podwieszonym napastnikiem na ten mecz będzie młody Furman, 

[barthez]

O ja, Bilek nadal się trzyma posady, mimo, że już daawno po EURO 2012. Albo ma ogromny kredyt zaufania, albo dobrze im szło na poprzednich imprezach. Szczerze mówiąc, to boję się, że Czesi nas zgaszą. Już grali pierwszy mecz eliminacji? Jak im poszło? Co tu dużo mówić ? Liczę na 3 punkty, jednak mam ogromne obawy co do tego meczu, nie wiem czemu, ale mam złe przeczucie. Nie chcę być złym prorokiem, ale zepnij naszych

[kmiron#10]

No tak, zapomniałem o innych wynikach (wyniku).

Nie tylko Polacy trzeciego września zainaugurowali zmagania w eliminacjach do EURO 2016. Rozpoczęli je także nasi najbliżsi rywale, reprezentacja Czech. Liechtenstein nie okazał się zbyt trudną przeszkodą dla podopiecznych Michala Bilka i skończyło się na i tak łagodnym 4:0. Bramki dla gospodarzy strzelali Tomas Necid, Jan Moravek i Vaclav Kadlec.


Czechy 4:0 Liechtenstein
Necid (12., 41.), Moravek (43.), V. Kadlec (90.)

[Santi6]

Teraz do Poznania i ograć Czechów , choć nie będzie to proste, bo to co pokazali z Liechtensteinem jest godne podziwu.

[piuk11]

co tu dużo ględzić-ograli gładko najsłabszą drużynę w grupie, ale po tym meczu raczej respekt do nich nie powinien diametralnie wzrosnąć.

[kmiron#10]

Poznańskie rozczarowanie

Mało kto się tego spodziewał, ale niestety, stało się. W drugim meczu eliminacji do EURO 2016 musieliśmy uznać wyższość Czechów. Więcej z gry przez całe spotkanie mieli Polacy, ale to rozgrywający gości, Jan Moravek, zadał decydujący cios w 36. minucie i goście wyjechali z Poznania bogatsi o trzy punkty.

Mecz rozpoczęli agresywniej Polacy. W 6. minucie po akcji indywidualnej uderzał Furman, ale w ostatniej chwili lot piłki przeciął Petr Cech i skończyło się tylko na rzucie rożnym. Po jego rozegraniu ponownie zrobiło się groźnie pod bramką Czechów - glówkował Marcin Kamiński. Niestety, minimalnie niecelnie.
W 21. minucie po raz pierwszy do głosu doszli goście. Prostopadłe podanie od Jana Moravka otrzymał Daniel Pudil. Pomocnik szybko zbiegł z lewego skrzydła do środka i stanął sam przed Wojciechem Szczęsnym. Na szczęście, bramkarz Arsenalu szybko wyszedł z bramki i Pudil nie był w stanie go pokonać.
W 29. minucie lewą stroną przedarł się Timothee Kołodziejczak. Mijał kolejnych piłkarzy jak tyczki, a w końcu oddał strzał z ostrego kąta. O dziwo, celny, jednak jak struna w bramce wyciągnął się Cech i zapobiegł utracie gola.
Jak wiadomo, niewykorzystane sytuacje się mszczą. I tak, w 36. minucie po wielkim zamieszaniu w polu karnym Polaków, do piłki dopadł Tomas Necid. Jego uderzenie ofiarnie zablokował ciałem leżący już na ziemi Grzegorz Krychowiak, lecz obok czekał już Moravek i bez problemu umieścił futbolówkę w siatce.
W przerwie selekcjoner Polaków, Piotr Nowak, dokonał aż dwóch zmian. Postanowił wpuścić na boisko drugiego napastnika i i w miejsce defensywnego pomocnika Borysiuka na plac gry wybiegł Robert Lewandowski. Napastnik Lecha Poznań stanął  przed dobrą okazją już chwilę po wejściu na boisko. W 49. minucie otrzymał ładne podanie od Furmana i próbował pokonać Cecha uderzeniem z pierwszej piłki. Niestety, bardzo niecelnym.
Kwadrans po rozpoczęciu drugiej części gry szansę na podwyższenie prowadzenia mieli Czesi. Strzelał groźnie Tomas Hubschman i trzeba przyznać, że było bardzo blisko. Tylko niezwykłemu refleksowi Szczęsnego zawdzięczamy, że nie straciliśmy bramki. Chwilę później akcja przeniosła się pod drugie pole karne. Dośrodkował miękko Maciej Rybus, a głową uderzał Paweł Brożek, swoją drogą mało widoczny w tym meczu. Niestety, strzał był zbyt lekki i Petr Cech złapał futbolówkę.
Pod koniec meczu Czesi zostali zepchnięci do głębokiej defensywy, a Polacy raz za raz usiłowali sforsować obronę gości. Nieudanie. Próbował Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Robert Lewandowski... Żaden z nich nie zdołał jednak pokonać Cecha.



Polska 0:1 Czechy
Moravek (36.)

Polska: Szczęsny - Piszczek, Glik, Kamiński, Kołodziejczak - Błaszczykowski (46. Rybus), Krychowiak, Borysiuk (46. Lewandowski), Furman (81. Majewski), Grosicki - Brożek
Czechy: Cech - Gebre Selassie, Sivok, Celustka, M. Kadlec - Plasil (90. Pilar), Hubschman, Jiracek, Pudil - Moravek (65. Vacek) - Necid (65. V. Kadlec)


   

   

__________________________________________________________________________________________________________




Anglia 3:0 Białoruś
Gibbs (2.), Wilshere (43.), Morrison (87.)

Liechtenstein 2:1 Wyspy Owcze
Wieser (65.), Christen (67.) - Edmundsson (32.)


Grupa A


Kolejno: rozegrane mecze, punkty, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki zdobyte, bramki stracone

[Katalonbar]

Przegrana bardzo boli zwłaszcza, że na własnym terenie.

Pewne zwycięstwo Anglii, a Lichtenstain wyżej od Biorusi. 

[piuk11]

czytając wynik już myślałem, że przegraliśmy bo graliśmy zwyczajnie słabo, ale mnie uspokoiłeś tym, że mieliśmy więcej z gry. szkoda tej jednej akcji z 36 minuty Moravka z Evertonu... ale to jest właśnie bezlitosność piłki.

Furman już mógł zaraz z początku się popisać trafieniem, ale na posterunku czuwał Petr Czech.
jak powiedziałeś o tych niewykorzystanych szansach, to szkoda że Ciebie Czesi pomścili, a nie ty ich bowiem w 21 min. to oni zmarnowali szansę. dobrze, ze przeszedłeś w II połowie do dwójki "desantowców". co prawda Lewy zmarnował dwie okazje, boli szczególnie ta tuż po przerwie. Czesi mogą mówić o sporym szczęściu, ale ciężko po tym meczu powiedzieć, czy szczęście sprzyja lepszym, czy też głupi ma szczęście. najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis, ale piłka nożna rzadko kiedy jest sprawiedliwa.
masz tyle punktów co Liechtenstein, to nie przystoi 3. reprezentacji świata, ale to mam nadzieję sytuacja przejściowa.

[Santi6]

Szkoda. Czech nie wiem czy w 100% zasłużyły na zwycięstwo, ale jakoś im się to udało. Macie 3 miejsce, pliss dajcie w następnym meczu z siebie więcej.
P.S nie wiedziałem że Lewandowski powrócił do Lecha

[Przemek112]

Porażka zawsze jest ciężka do przeżycia. a na własnym terenie zawsze boli najbardziej. No nic . Musicie się pozbierać i iść dalej do przodu. Nie wiem czy Czechy powinny bezapelacyjnie zwyciężyć , ale niech będzie. W kolejnym meczu musicie wygrać , nie ma bata . trzeba to zrobić  Dla waszych kibiców