Witam, rzadko się udzielam na forum, ale po przeczytaniu tylu negatywnych komentarzy na temat PES 2014 stwierdziłem, że muszę dać swoją opinię
Gram w tę serię od PES 5, rzecz jasna niedościgniony wzór to PES 6, w który grałem mnóstwo czasu ( w trybie kariery rok 2054
) i który sprawiał mi ogrom radości, ale do rzeczy. Po zagraniu ok. 40 meczów na najwyższym poziomie stwierdzam iż ta gra pod względem grywalności, i sprawiania graczowi radości z gry jest nawet lepsza niż PES 6 !!! Chodzi mi tutaj póki co o sam mecz. Każdy, ale to absolutnie każdy z rozegranych przeze mnie meczy był zupełnie inny od pozostałych. Nie było dwóch takich samych akcji przeprowadzonych ani przeze mnie ani przez komputer. Kwestia jakiś tam "Lagów" co to niby Konami coś zepsuło, to dla mnie śmiech na sali. Ludzie obudźcie się z jakiegoś chorego marazmu, przepraszam, że tak wprost, ale dostaliśmy grę która całkowicie zmienia symulację piłki nożnej na rynku. Grę która jest przełomem w swojej serii, która jest tak realna jak żadna inna wcześniej. Animacje zawodników, dryblingi, wślizgi, walka bark w bark, wszystko jak w realu. Po rozegraniu wielu meczów usiadłem przed telewizorem żeby obejrzeć mecz naszej ekstraklasy i pierwszy raz w życiu (!!!) miałem wrażenie, że już to gdzieś wszystko dzisiaj widziałem, a gdzie? W PES 2014... Bo do samej rozgrywki nie można się przyczepić, ba trzeba bić brawa dla Konami, gdyż w tej kwestii odstawili Fifę o lata świetlne!!! Gra się wspaniale, na początku mega trudno się we wszystkim połapać, ale jak się opanuje sprint, walkę bark w bark, podania na dobieg i strzały, to jest bajka...Grałem naszą reprezentacją w MŚ doszedłem do półfinału, ale np. mecz grupowy z Hiszpanią był najwspanialszym widowiskiem jakie kiedykolwiek rozegrałem w jakimkolwiek (!!!) Pro Evolution Soccer. Wygrałem 3:1 a po każdej bramce ogromna radość bo wiedziałem, że nie strzeliłem tego ot tak bez wysiłku jak w niektórych PESach bywało, każda strzelona bramka to mozolne budowanie akcji, dobry dobór ustawienia piłkarzy, naciskanie tych wszystkich guzików na tym cholernym padzie wręcz z zegarmistrzowską precyzją, a gdy jesteś już w polu karnym, mijasz ostatniego obrońcę, o mało się nie przewracasz odpychając się od niego, stajesz twarzą w twarz z bramkarzem zamykasz oczy, strzelasz, i on wyciąga się jak struna, i czubkiem palców wybija piłkę poza bramkę, cały stadion wzdycha w wyrazie smutku, a Ty z całych sił, na cały dom krzyczysz gromkie: "KU*WA MAĆ !!!!! ...bo wiesz ile Cię to kosztowało wysiłku i jak bolą Cię już kciuki, a to dopiero jakaś połowa meczu....
Żeby wygrać mecz, a w sumie żeby go chociaż zremisować trzeba być w 100% skupionym, jeden malutki błąd w środku pola to 50% szans, że stracisz bramę, jak w realu zresztą. Bramkarze są ok, miałem raz, że wpuścił babola, a tak na + lepsi niż w poprzednim PES. Sędziowie świetni, wręcz kapitalni, często stosują przywilej korzyści, ja rzadko gram w tym PESie wślizgami dlatego kartek mało i gra bez przestojów. Tak więc w kwestii rozgrywki PES 2014 to mistrzostwo świata i zabawa na cały rok
Co do reszty już gorzej, tryb kariery bardzo uproszczony, brak wielu funkcji, więcej się nie wypowiem bo tylko kilka meczów zagrałem, to że można zmieniać klub i prowadzić reprę na pewno sprawi, że będzie mega ciekawie jak dla mnie
Menu jest jakie jest, kwestia przyzwyczajenia
Czekać trzeba tylko na wstawienie jakiejś normalnej ligi zamiast tej wymyślnej PES League i będę tłukł karierę pewnie non stop nawet pomimo braku wielu rzeczy. Sądzę, że za rok dam temu PESowi ocenę 10/10, gdy przeniosą opcje kariery z PES 2013 i dodadzą coś nowego
Podsumowując PES 2014 to według mnie najlepszy symulator piłki nożnej jaki kiedykolwiek powstał
Możecie mnie tutaj zjeść za to, że się rozpisałem, ale musiałem...
PES 2014 to nie jest gra typu biegnij, podaj, biegnij, sprint, sprint, podaj, sprint i strzał i gol...
PES 2014 to gra typu biegnij, powalcz z przeciwnikiem który łapie Cię za ramię jednocześnie szukaj wolnego kumpla, o jest jeden,wychodzi fajnie zza przeciwnika po lewej, podaję mu, ma trochę miejsca może się rozpędzić i to robi, zwalnia bo już doskoczył przeciwnik, świetnie go przełamał na szybkości do środka ale nie ma komu podać, biegnie wzdłuż pola karnego, strzelać? Nie, jeszcze chwila, jest kumpel, podaję mu, on widzi teraz więcej, widzi napastnika który wbiega w polne karne po prawej i prosi o piłkę, podaję idealnie, przyjęciem gubi obrońcę, jest sam na sam, strzał i gol !!!! If you know of course, what i mean....