Autor Wątek: Los Galácticos 2006: Koniec kariery  (Przeczytany 51559 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Mejor

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 1195
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 13.02.2010r.
  • Pan Nikt
    • Filmweb
Odp: Los Galácticos 2006: El Clásico
« Odpowiedź #300 dnia: Lipiec 09, 2014, 18:02:04 »
Ten mecz jest zawsze inny i rządzi się swoimi prawami. Nie ważne, że Barcelona ma taką przewagę, liczy się tu i teraz, ten mecz. Wygrana będzie niespodzianką i do tego jakby to podbudowało drużynę. Jestem ciekaw Ronaldinho.

Offline fcbm18

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Głogów
  • Wiadomości: 214
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 10.04.2010r.
Odp: Los Galácticos 2006: El Clásico
« Odpowiedź #301 dnia: Lipiec 09, 2014, 19:24:49 »
Liczę na podniesienie się drużyny z Madrytu i walkę o punkty w kolejnych meczach. Aż się wierzyć nie chce że taka drużyna z takim składem zajmuje dopiero 6 miejsce w lidze.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Los Galácticos 2006: El Clásico
« Odpowiedź #302 dnia: Lipiec 09, 2014, 21:36:44 »
W derbach nie liczy się dyspozycja w sezonie, czy w innych meczach. Tutaj może zdarzyć się wszystko (nawet 7:1 ;)), a wygrana może podbudować Was mentalnie na następne mecze. Powodzenia!

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Los Galácticos 2006: El Clásico
« Odpowiedź #303 dnia: Lipiec 10, 2014, 10:29:14 »
Może Real chociaż w derbach da kibicom radość, dla obu klubów jest to tylko prestiż, bo o punkty to już za bardzo nie walczą. Dzięki temu może być dobry mecz.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #304 dnia: Lipiec 10, 2014, 18:53:20 »
Barcelona na kolanach! Real znowu górą!

Santiago Bernabéu ma w końcu powody do dumy

Chyba najstarsi Madridistas nie wierzyli w taki przebieg spraw podczas 152 Gran Derbi! Będący w największych kryzysie od kilku lat Real, nie daje szans bezradnej Barcelonie odprawiając Katalończyków 3-0! To trzecia ligowa porażka Dumy Katalonii i zarazem druga z ekipą Los Blancos!

„To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, mimo iż już dawno przegraliśmy walkę o tytuł. Druga wygrana nad Barceloną da nam niewątpliwą przewagę psychologiczną w naszym prawdopodobnym starciu w finale Pucharu Króla” - skomentował prezes Realu – Emilio Butragueño.

Dzisiejsze Gran Derbi rozkręcały się dość długo. Dopiero po 20 minutach gry pierwszą sytuację w meczu stworzyli Królewscy, którzy powinni wyjść na prowadzenie. Ronaldo znalazł świetnie niepilnowanego w polu karnym Raúla i El Capitán z kilku metrów posłał piłkę minimalnie obok lewego słupka, marnując 100% okazję. Barcelona wciąż nie potrafiła odnaleźć prawidłowego rytmu, dzięki któremu zdominowała ligowe rozgrywki, a Real szedł za ciosem. 6 minut później w okolicach własnego pola karnego faulował Albertini. Do piłki podszedł nie kto inny jak David Beckham i fantastycznym uderzeniem wprowadził w ekstazę blisko 81 tys. kibiców zebranych na Santiago Bernabéu! Można powiedzieć, iż podwójną winę za utratę bramki ponosi Demetrio Albertini. Doświadczony pomocnik najpierw sprokurował rzut wolny, a następnie jako jedyny z pięcioosobowego muru nie wyskoczył do uderzonej futbolówki, która jak na ironię losu właśnie nad jego głową znalazła drogę do siatki. Piłkarze Franka Rijkaarda wciąż byli nie do poznania, a pojedyncze zrywy Ronaldinho, czy Samuela Eto'o zostawały bardzo szybko rozbijane przez świetnie grającą dziś defensywę Królewskich, którzy wciąż napierali. W 30. minucie swój wyczyn próbował skopiować Beckham - nieskutecznie - a 8 minut później gorszy postanowił nie być Roberto Carlos. Brazylijczyk w swoim stylu potężnie kropnął z okolic 30 metra i Valdés z największym trudem sparował piłkę na rzut rożny. Na tym zakończyły się emocje w pierwszych 45. minutach, a Frank Rijkaard zachodził w głowę, co powiedzieć swoim piłkarzom, którzy nie oddali choćby jednego uderzenia na bramkę Casillasa!

Fatalną statystykę Blaugrany poprawił tuż po przerwie Iniesta, lecz w 56. minucie Real zadał cios, po którym piłkarze Barcelony tak naprawdę się już nie podnieśli... Do piłki wybitej spod nóg Ronaldo dopadł Zidane. Francuz podciągnął kilka metrów lewą stroną i ostrą centrą obsłużył ponownie Brazylijczyka, który wślizgiem umieścił piłkę w siatce - 2-0! Po raz drugi winą należy obarczyć Albertiniego, który fatalnie odpuścił krycie Il Fenomeno w kluczowym momencie. Z zawodników Barçy uszły już resztki życia, a swoje bombardowanie z rzutów wolnych postanowił kontynuować Roberto Carlos. Brazylijczyk dwukrotnie nie mógł się wstrzelić, więc w doliczonym czasie gry wystąpił w roli... asystenta. Lewy obrońca Realu zagrał pozornie niegroźną piłkę do Ronaldo - pozornie, ponieważ trzeci raz tego dnia tragiczną rolę odegrał Albertini... 35-letni Włoch odbił się od Brazylijczyka niczym od ściany, dopuszczając go do sytuacji 1 na 1 z bramkarzem. Il Fenomeno minął Valdésa i kompletnie dobił Katalończyków! Frank Rijkaard z pewnością zastanowi się nad kolejnym wystawieniem piłkarza, z którym przecież biegał jeszcze po zielonej murawie jako zawodnik włoskiego Milanu w latach 88-93, gdzie wraz z Albertinim sięgał po dwa Puchary Mistrzów w 1989 i 1990 roku.


Mimo wielkiego zwycięstwa w El Clàssico Real wciąż pozostaje na fatalnej - szóstej pozycji w ligowej tabeli, lecz strata do czwartego Villareal wynosi już 3 pkt. A to właśnie z Żółtą łodzią podwodną Królewscy zmierzą się w następnej kolejce. Natomiast przewaga Barcelony na 7 kolejek przed końcem zmalała do 8 pkt. nad drugą Valencią i Katalończycy będą musieli jeszcze odłożyć fetę za drugie z rzędu Mistrzostwo Hiszpanii. A przecież na horyzoncie Barçy widnieje jeszcze arcytrudne zadanie strzelania trzech bramek Juventusowi na Stadio delle Alpi oraz prawdopodobny finał Pucharu Króla z Realem i być może słowa Emilio Butragueño okażą się prorocze...

         

      <a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?action=login">LOGOWANIE</a>


Wyniki 23 kolejki La Liga/Tabela La Liga:
Spoiler for Hiden:




« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2014, 19:01:26 wysłana przez Artur 7 »
" border="0" border="0

Offline TiDi

  • IV - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lis 2012
  • location: Płock
  • Wiadomości: 273
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 04.11.2012r.
    • Status GG
  • Gram w: ...
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #305 dnia: Lipiec 10, 2014, 19:56:59 »
Artur tak ich zmotywował i bum 3:0 :P .Pogrom nad Barcą i tylko punkt do Atletico.Bramka Beckhama cudo  ;)
" border="0

Offline fcbm18

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Głogów
  • Wiadomości: 214
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 10.04.2010r.
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #306 dnia: Lipiec 10, 2014, 20:25:32 »
I w końcu drużyna odpaliła. Trochę za późno ale w ważnym meczu. W tym momencie każde zwycięstwo dla Realu jest jak tlen, oby tak dalej.

Offline Mejor

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 1195
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 13.02.2010r.
  • Pan Nikt
    • Filmweb
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #307 dnia: Lipiec 10, 2014, 20:52:09 »
A mówiłem, że to jest zupełnie inny mecz niż wszystkie, mówiłem. Brawo, brawo, brawo, 3:0 pojechać lidera u siebie, ba lidera Barcę, dając radość kibicom, coś wspaniałego. Wreszcie zaskoczył Ronaldo, kiedy jak nie teraz. Potrzebowaliście go w świetnej formie wcześniej, ale słabo mu wychodziło. Teraz mam nadzieję, że ten mecz poniesie Królewskich na fali.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #308 dnia: Lipiec 11, 2014, 11:00:09 »
No i proszę, jak się chce to się da. Kontrolowaliście przebieg gry, strzeliliście ładne, efektowne bramki i byliście skuteczni. Cóż więcej potrzeba, by wygrać z Barceloną. Artur, na pewno się napociłeś grając ten mecz  :P
Chyba sobie "zapożyczę" od Ciebie dawanie do spojlera tabeli i pozostałych wyników, to chyba wygodniejsze aniżeli pisanie całej relacji z kolejki,.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #309 dnia: Lipiec 11, 2014, 11:54:02 »
Kto by się spodziewał takiej wygranej Realu, bo na pewno nie ja. Liczyłem, że w tym meczu to Barca okaże się lepsza, ale niestety tak nie było. Gratulację dla twoich grajków. Brameczka Beckhama z rzutu wolnego - Miodzio!

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #310 dnia: Lipiec 11, 2014, 12:24:26 »
Bardzo dobry mecz z nie byle kim. Wprawdzie trzy razy pomógł wam Albertini, ale to nie ujmuje faktu, że byliście zespołem lepszym. Zadziałał w końcu lepiej atak no i defensywa zaprezentowała się bardzo dobrze. Szkoda, że w innych meczach nie były tak dobrze. A może trzeba było zawsze wyobrażać sobie, że gracie z Barcą :P

Offline przybyl.

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lip 2014
  • location: Lwówek.
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 04.07.2014r.
    • Status GG
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #311 dnia: Lipiec 12, 2014, 21:11:39 »
Myślę, że dzięki temu zwycięstwu nabraliście pewności pewności siebie i postaracie się w miarę uratować obecny sezon.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #312 dnia: Lipiec 12, 2014, 21:48:58 »
Jakoś ten sezon uratowaliście ;) Chyba wszystkie Wasze sytuacje (oprócz dwóch, w których strzeliliście gola) to były rzuty wolne ;D Pamiętam strzelanie wolnych w PESie 5 Beckhamem... To było coś... Co prawda miałem tylko demo, ale Real był jedną z 4 dostępnych drużyn ;D

Mam pytanko... Gorillaz było w PESie 5, czy masz patcha?

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Los Galácticos 2006: Barcelona na kolanach! Real znowu górą!
« Odpowiedź #313 dnia: Lipiec 13, 2014, 00:11:14 »
Pod każdy skrót podkładam inny utwór
" border="0" border="0

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #314 dnia: Lipiec 15, 2014, 13:40:07 »
„Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”

Ronaldo, tym razem wykorzystał "co miał" w 100%

Gdy w poprzedniej rundzie Real odnosił wielkie zwycięstwo w El Clásico nad Barceloną, w następnej kolejce Królewscy doznali pierwszej porażki w lidze z rąk Villareal, grając bardzo słabe spotkanie. Historia lubi się powtarzać, lecz tym razem jeden(!) strzał, który piłkarze Lópeza Caro oddali przez 90 minut gry, wystarczył do zwycięstwa! Jak słusznie zauważyła Marca był to: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”.

Syndrom galaktycznej gry – choć rzadkiej – przeplatanej z fatalną i częstą, pozostanie chyba z Królewskimi do końca obecnego sezonu. Kilka dni temu Real nie dawał Barcelonie szans, by dziś samemu być bezradnym. Choć w tej bezradności narodziła się jedyna sytuacja, która dała Blancos bardzo ważne 3 pkt oraz ucieczkę na 4 pozycję w ligowej tabeli.

Pierwsze 45 minut hitu 24 kolejki Primera Division to wielkie rozczarowanie. Spotkanie na El Madrigal okraszone było brutalną grą, a arbiter non-stop przerywał grę, używając gwizdka. Jedyna sytuacja w pierwszej połowie została stworzona w 11. minucie przez piłkarzy Manuela Pellegriniego. Juan Pablo Sorín zagrał do wychodzącego Riquelme i Argentyński czarodziej uderzeniem z „fałszu” skierował piłkę obok prawego słupka. O tym jaki obraz miała pierwsza część spotkania, mogliśmy się przekonać w doliczonym czasie gry. Najpierw Roberto Carlos powalił na ziemię Antonio Valencię, a kilka sekund później Guti ściął równo z trawą Diego Forlána. I aż dziw bierze, że sędzia zawodów nie wyrzucił z boiska wychowanka Realu, pokazując mu jedynie żółtą kartkę.

I tak 12 minut po przerwie Blancos przeprowadzili jedyną akcję, po której od razu padła bramka! Baptista zagrał penetrujące podanie do Ronaldo, a fatalną interwencję zanotował kryjący go Gonzalo Rodríguez, który mając piłkę na nodze, nie przeciął podania. Brazylijczyk skorzystał z prezentu i w swoim stylu wykończył sytuacje sam na sam. Piłkarze Villareal natychmiast rzucili się do ataków, wykorzystując swą najgroźniejszą broń – Diego Forlána. Zdobywca Złotego Buta niczym rozjuszony byk co rusz atakował bramkę Casillasa. Najbliżej powodzenia był w 79. minucie, gdy wyłuskał piłkę Helguerze i wchodząc w pole karne oddał strzał, z którym wielkie problemy miał Casillas. Snajper Urugwaju dobił jeszcze wślizgiem uderzenie, lecz było zbyt słabe i całą sytuację wyjaśnił Raúl Bravo. 2 minuty przed końcem Forlán ponownie urwał się Helguerze i dwukrotnie bez powodzenia uderzał na bramkę Realu. Można rzec, że dopiął swego w doliczonym czasie gry wprawiając w euforię El Madrigal, lecz chorągiewka liniowego oznajmiała wyraźny spalony, na którym znalazł się Cachavacha - jak nazywany jest Forlán.

Futbol jest niesprawiedliwy, o czym zresztą przekonaliśmy się dziś. Rzadko zdarza się tak, by drużyna, która oddawała jeden celny strzał, wygrywała spotkanie. Tym bardziej nie przystoi to takiemu zespołowi jak Real Madryt. Jednak w stolicy Hiszpanii styl już dawno zszedł na drugi plan, ponieważ liczy się walka o jak najwyższą lokatę. A dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Blancos awansowali na 4 pozycję, tracąc 6 pkt do trzeciego Deportivo, z którym już za 3 dni zmierzą się w rewanżowym spotkaniu półfinału Pucharu Króla.


<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?action=login">LOGOWANIE</a>


Wyniki 24 kolejki La Liga/Tabela La Liga:
Spoiler for Hiden:




" border="0" border="0

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #315 dnia: Lipiec 15, 2014, 13:51:28 »
Wracacie na właściwe tory, ta wygrana z Barcą podniosła Wasze morale i teraz to zaprocentowało. Fajny skład miał Villareal kiedyś - Rodriguez, Sorin, Senna, Valencia, Riquelme, Forlan, Cazorla... Jednak to nie może równać się Waszej kadrze. Dopuściliście ich mimo wszystko do kilku okazji, ale Casillas znów okazał się niezbędny w bloku defensywnym.

Offline Mejor

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Gdańsk
  • Wiadomości: 1195
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 13.02.2010r.
  • Pan Nikt
    • Filmweb
Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #316 dnia: Lipiec 15, 2014, 14:35:34 »
Mam nadzieję, że ten mecz z Barceloną dodał wam tylko zapału, aby ruszyć odbudowywać słaby sezon. Teraz mecz z Villarreal i kolejne, dość szczęśliwe, ale to raczej schodzi na drugi plan i liczą się trzy punkty. 4 miejsce wygląda już dużo lepiej i teraz może ruszycie dalej.

Offline fcbm18

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Głogów
  • Wiadomości: 214
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 10.04.2010r.
Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #317 dnia: Lipiec 15, 2014, 14:48:25 »
Mieliście mnóstwo szczęścia i Ikera, głównie dzięki temu udało wam się wygrać. W tym meczu wychodzi na wierzch klasa takiego piłkarza jak Ronaldo, jeden strzał i gol. ;D W futbolu nie chodzi o styl gry, lecz o zdobywanie bramek i ten mecz jest tego najlepszym dowodem. Obyście w Pucharze Króla ratowali sezon bo w lidze wygląda to bardzo słabo.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #318 dnia: Lipiec 15, 2014, 14:54:58 »
Kolejne zwycięstwo, widać triumf nad Barceloną dał Realowi mocnego kopa i motywację w stylu: "jeszcze może coś się udać". Oczywiście, mistrzem Hiszpanii już nie będziecie, ale na pewno nie macie się na razie czego wstydzić. Ronaldo dał wam trzy punkty standardową akcją na napastnika. Te czwarte miejsce pokazuję, że zza chmur wyjrzało słońce.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Miszczu11

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1016
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 30.11.2009r.
  • VR46
Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #319 dnia: Lipiec 16, 2014, 01:39:47 »
Chciałbym jeszcze wrócić do meczu z Barceloną, po tak słabym sezonie wygrać 3:0 z nimi? Ogromny sukces i jeden z niewielu plusów tego sezonu, gwiazdy się zmotywowały. :D
Ogólnie, włączając skrót z tego spotkania, czuje się taki klimacik tych starszych PES-ów, czego nie ma w najnowszych Fifach czy PES-ach właśnie. Choć akurat ta piosenka ze skrótu z El Clasico jest w soundtracku Fify 2002, na bank! :D
Jak tak dalej będziesz grał, 3 miejsce będziesz miał, choć szkoda, że niewiele ono zmienia względem nawet 6 miejsca. Trzeba się przygotować na myśl, że w przyszłym sezonie zagrasz w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Los Galácticos 2006: „Złoty strzał i niechlubne zwycięstwo”
« Odpowiedź #319 dnia: Lipiec 16, 2014, 01:39:47 »