No cóż. Pierwsze wrażenia dotyczące Pro Evo są już za mną. Za sprawą mojego kolegi, który użyczył mi gry mogę tutaj napisać o moich pierwszych wrażeniach.
Zacznę może od menu, które prezentuje się wyśmienicie. Naprawdę te kafelki, przejrzystość sprawiają, że aż miło zerknąć na jego wykonanie. Łatwo odnaleźć się tutaj podobnie jak w Fifie, choć mam wrażenie, że tutaj zrobiono to lepiej (ograniczono się przede wszystkim do najważniejszych kafelek w związku z czym do każdego kafelka przypisana jest jedna opcja, a nie jak w Fifie po 3 albo 4). Druga sprawa to soundtrack, który jest bardziej kwestią indywidualną ale mnie osobiście utwory wpadły w ucho.
Teraz przejdę do spraw bardziej związanych z grą aniżeli jej wyglądem. Pierwsza duża zmiana, która rzuca się w oczy to system osiągnięć uzyskiwanych w grze. Dotychczas udało mi się otrzymać osiągnięcie za zdobytą bramkę po dośrodkowaniu, zdobytego gola głową, gola zdobytego po podaniu prostopadłym, pomoc o wsparcie drugiego obrońcy i parę innych. Składają się one na coś ala (chyba walutę) GP. Bardzo ładnie wykonany i dopracowany tryb, który nie ugina się w bezpośrednią konfrontacją z Fifą Ultimate Team. Bardzo ciekawie rozwiązano motyw z zakupem nowego zawodnika - gdzie tak naprawdę za zarobioną walutę w meczach kupujemy sobie agenta. Wygląda to mniej więcej tak, że po rozmowie z agentem na ekranie pojawia się nam xxx piłek i rozpoczynamy losowanie - w zależności od tego w jaką piłkę trafimy, tak dobry będzie zawodnik (analogicznie są to: brązowa, srebrna, złota, czarna - nie jestem pewien co do istnienia jakiś innych).
Teraz słów kilka o gameplayu, który moim zdaniem jest miodny. Gra się bardzo przyjemnie, niezależnie od tego jaki kto preferuje styl gry, granie środkiem boiska, skrzydłami, szybkie podania, wolne konstruowanie akcji - przy każdym z tych stylów gry widać różnicę. Jeżeli chodzi o samo granie nie okiem taktyka, a okiem gracza gra się bardzo dobrze. Wślizgi jak w rzeczywistości są również w tym PESie ostatecznym rozwiązaniem, prośba o wsparcie drugiego obrońcy działa jak należy, zawodnicy stosują wysoki pressing (jeżeli ustawimy to w taktyce, nie tak jak w Fifie, gdzie musiałem dusić kółko + R1). Wydaje mi się, że względem dema dopracowano też trochę główki, w kilku spotkaniach zdarzyło mi się mniej goli z głowy albo więcej niecelnych strzałów. Do tego też bardzo podoba mi się adekwatna gra do poziomu umiejętności danego zawodnika, mianowicie rozpoczynając swoją karierę w myClub posiadałem w składzie no-name'ów, którym ciężko było wykończyć wiele akcji, co moim zdaniem jest bardzo realistycznie (w Fifie strzelanie goli zazwyczaj nie stanowiło dla mnie problemów, nie ważne kim).
Oprawa również jest znakomita. Granie na Narodowym (nie wiem czy można otworzyć dach, gdy grałem był zamknięty, być może jest to zależne od warunków atmosferycznych lub od czasu ustawionego w menu meczu) to świetna sprawa. Reasumując w tym roku sięgnę swą dłonią na półce sklepowej po Pro Evolution Soccer 2015, jest to znakomita produkcja. Konami w końcu wróciło na właściwe tory i czuć różnicę między najnowszą odsłoną, a jej poprzedniczką. Nie chcę również wyjść na kogoś kto nie trawi EA i dlatego widzi u nich same minusy, ale mimo wszystko produkcja Konami przemówiła do mnie zdecydowanie bardziej, wyraźniej i głośniej. Gra trafia w moje gusta we wszystkich aspektach - czy to tryby myClub, Master League, Be a Pro (których jeszcze nie testowałem więc nie wiem jakie zaszły w nich zmiany), czy też sam wygląd menu i oprawa graficzna. Dodatkowo powiem wam, że nie natrafiłem jeszcze na żaden poważny błąd poza durnym zachowaniem bramkarzy w dwóch sytuacjach (choć nie były to tak kuriozalne sytuacje jak widziałem w demach obu gier).