Wygrał ten który ma największe umiejętności(no a gdyby za to były przyznawane ZP to przez najbliższe 10 lat mielibyśmy 2,3 tych samych zwycięzców),ale nagroda jest przyznawana za pewien okres czasu,za dokonanie czegoś wyjątkowego w okresie jednego roku,a Xavi prowadząc Hiszpanie,Barcelonie IMO zasłużył bardziej,tym więcej,że to mogła być już jego ostatnia szansa,na takową nagrodę...Szkoda nie docenia się takich piłkarzy.Jedyny + to taki,że Andres nie wygrał.
Hiszpanii są rozczarowani,żeby nie mówić źli...
Ale graty dla malucha,dawno nikt nie obronił ZP - choć jak dla mnie ciut nie sprawiedliwie,on tego dokonał:P