Autor Wątek: Wolverhampton | #169 Blokada  (Przeczytany 164654 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Windziak

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 21.09.2011r.
Odp: Wolverhampton | Epilog
« Odpowiedź #860 dnia: Wrzesień 01, 2012, 12:54:36 »
Moje EURO 2012 też się skończyło ;>

Świetna kariera, choć jakimś zaawansowanym czytelnikiem nigdy nie byłem, z powodu braku czasu. Powodzenia w Athletic :)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Epilog
« Odpowiedź #861 dnia: Październik 28, 2012, 16:45:24 »


cz. II

#4 | #133

Podróż do Brighton uświadomiła mnie o jednej bardzo ważnej rzeczy – moje serce jest w Wolverhampton. Podczas tego wyjazdu próbowałem znaleźć w sobie coś, jakąś cząstkę, która pozwoliłaby mi się oderwać od tamtego miasta, stadionu, drużyny a przede wszystkim ludzi. Wiem, że nie jest kolorowo i dalsza droga będzie usiana masą problemów różnej maści, ale nie przeraża mnie to. Jeśli człowiek robi coś ze szczerą intencją, a przede wszystkim uczuciem, to wszystko musi w końcu wyjść na prostą.

...

Podróż szczerze powiedziawszy trochę mi się dłużyła. O ile droga do Brighton zleciała mi w mgnieniu oka (głównie ze względu na natłok myśli i wyłączenie się ze świata), tak powrót był dla mnie męczący. Czyżby tęsknota za domem?

Pociąg wjeżdża na stacje w Wolverhampton. Biorę swój bagaż i podążam w stronę wyjścia. Mijam ławkę, na której jeszcze niedawno siedziałem z gazetą w ręku, a chwilę później dostrzegam… mężczyznę z gitarą. Tak, tego samego, który wypowiedział dosyć prorocze słowa. Spojrzał na mnie i lekko się uśmiechnął. Odwzajemniłem ten gest, choć wewnątrz czułem całkowite zdezorientowanie. Jeszcze długi czas będzie mnie to prześladować. A może to wszystko zaczęło spełniać się już teraz?


Jestem już po krótkiej wizycie w moim mieszkaniu. Czas odwiedzić szefa. Pogoda jest całkowicie inna niż przed moim wyjazdem. Teraz świeci słońce, a powietrze chce się wręcz łapać haustami. Wszystko znajome, charakterystyczne, rzekłbym wręcz – moje.
Niedawny niepokój chyba mnie opuścił. Czuje się lepiej, dobrze, naprawdę dobrze.

Witam z powrotem na pokładzie szeryfie!

Steva chyba nigdy nie opuści humor.

-Widzę, że wypocząłeś. Czas wracać do pracy!
-Odpoczynek był mi potrzebny, ale w zasadzie tęskniłem za tym całym zgiełkiem i pracą od samego świtu, aż do późnego wieczora.
-I to mi się podoba. W końcu nie przez przypadek zaprosiłem Cię na pokład naszej drużyny. Więc jak, gotowy na West Ham?
-Zdecydowanie. Nie będziemy mieli problemu z wejściem w odpowiedni rytm.
-To właśnie chciałem usłyszeć. Wracając do naszej poprzedniej rozmowy – nadal coś nie tak?
-Czuję, że jest zdecydowanie lepiej. Ten wyjazd był mi chyba potrzebny, parę spraw raczej się ułożyło.
-Wiesz, że jeśli będzie źle, to zawsze możesz zwrócić się do mnie.
-Wiem o tym doskonale. Mam jednak wrażenie, że w najbliższym czasie nie będę cię musiał fatygować moimi problemami.
-Daj spokój Gus, jesteś ważną postacią dla tego zespołu.
-Tak samo jak ty prezesie. Na mnie już czas.
-Dobrze, nie będę cię dłużej zatrzymywał. Powodzenia!
-Na razie nie zapeszam i nie dziękuję. Damy z siebie wszystko.

Od dziś musi być tylko lepiej, czuję to. Czas wrócić do gry.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #862 dnia: Październik 28, 2012, 16:52:35 »
Oho!!! Czekałem... Powróciłeś!!! Jestem szczęśliwy i to jak, ze względu na to, że mój "karierowy" autorytet powraca ze swoją wizytówką - The Wolves. Mam nadzieję, że zostaniecie w formie i wyjdziecie zwycięsko w meczu z West Hamem.

CZAS WRÓCIĆ DO GRY!!!

Offline pawlodar_10

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 2837
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.01.2009r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #863 dnia: Październik 28, 2012, 16:58:24 »
Pim pam pim pam. Pierwszy wiedziałem, że wracasz :]
" border="0
Only the dead have seen the end of war.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #864 dnia: Październik 28, 2012, 17:01:03 »
Powód do dumy.
" border="0

Offline pawlodar_10

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 2837
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.01.2009r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #865 dnia: Październik 28, 2012, 17:16:35 »
Ekhemkhem.

Bo odzywa się zazwyczaj wtedy, gdy ją ma i siedzi cicho, kiedy wie, że jej nie ma.
" border="0
Only the dead have seen the end of war.

Slay

  • Gość
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #866 dnia: Październik 28, 2012, 17:55:26 »
Szczerze liczyłem na twój powrót do Wilków. Niewypały z Bilbao, Egiptem czy Aston Villą zostawmy w niepamięci i podziwiajmy dalsze poczynania naszego mistrza ;)

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #867 dnia: Październik 28, 2012, 17:57:07 »
Cytuj
Ekhemkhem.
Co mi tym niby chcesz pokazać?
" border="0

Offline pawlodar_10

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 2837
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.01.2009r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #868 dnia: Październik 28, 2012, 18:11:57 »
Odwracam pytanie. Co chciałeś mi pokazać?
" border="0
Only the dead have seen the end of war.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #869 dnia: Październik 28, 2012, 18:15:33 »
Że ta wiedza to żaden powód do przechwałek.

Na ewentualną kontynuację tematu zapraszam na PW, bo jeżeli Darek uczepi się nas o zaśmiecanie, nie będę się mu dziwił.
" border="0

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #870 dnia: Listopad 01, 2012, 16:30:34 »
To jak będzie Darek? Dojdzie kiedyś do tej kontynuacji?

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #871 dnia: Listopad 01, 2012, 17:34:18 »
To jak będzie Darek? Dojdzie kiedyś do tej kontynuacji?

Dojdzie, spokojnie, dociągam ostatnie sprawy związane z grą  :)

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #872 dnia: Listopad 01, 2012, 17:38:08 »
Super!!!  ;D

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | cz. II
« Odpowiedź #873 dnia: Listopad 01, 2012, 19:07:38 »

32. kolejka EPL | #134

Ambicje kandydatów do spadku.




To już 32. kolejka i liga powoli zbliża się do mety. Dzisiejszego spotkania nie można było zaliczyć do łatwych dla drużyny Wolverhampton. West Ham znajduje się w strefie spadkowej, ale to daje stuprocentową pewność, że zawodnicy tej ekipy będą zmotywowani by w końcu się stamtąd wydostać. Czy Carroll, pozyskany w zimowym okienku, pomoże drużynie Młotów wydostać się spod kreski?

Od pierwszych sekund na murawie oglądaliśmy dwie równe sobie pod względem umiejętności oraz determinacji ekipy. Badanie terenu, próby przedostania się pod pole karne przeciwnika, duża ostrożność - to obraz jaki ujrzeliśmy przez 10 minut gry. W 11. minucie mogliśmy jednak obejrzeć prawdziwe kuriozum na połowie gospodarzy. Kevin Doyle prowadził piłkę blisko szesnastego metra i został dosyć ostro potraktowany przez Diame. W efekcie futbolówka powędrowała pod nogi Vaz Te, dla którego fatalnie skończyła się próba oddalenia zagrożenia - uderzona dosyć mocno piłka odbiła się od wystawionej przez Stevena Fletchera nogi i... wpadła do bramki przy bliższym słupku! Mocno rozdrażnione młoty nie cofnęły się jednak na własną połowę lecz przystąpiły do zmasowanego ataku. Na efekty nie musieliśmy długo czekać - w 20. minucie Nolan dostrzegł uciekającego obronie Carrolla, po czym posłał górną piłkę za linię obrony Wolves. Napastnik dopadł do futbolówki i wyszedł zwycięsko z akcji sam-na-sam. 1:1 po dwudziestu minutach gry. Trzy minuty później nerwy puściły Johnsonowi - żółta kartka za nieostrożne wejście w nogi Vaz Te. Ten drugi od czasu pierwszego gola dla Wolves pracował za jedenastu, by odkupić swoje winy. W 33. minucie miał on znakomitą okazję do strzelenia gola, jednak mocna "bomba" z 20 metrów trafiła wprost w ręce Lezzeriniego. Co się odwlecze jednak nie uciecze - kiedy każdy już myślał, że do przerwy na tablicy pozostanie neutralny wynik, grubo się mylił. Minutę przed końcem pierwszej połowy rzut wolny zza szesnastki egzekwuje M. Taylor. Krótkie spojrzenie w stronę bramki przeciwnika, głęboki oddech, rozbieg i... ładuje piłkę prosto w okienko! Uskrzydlonye WHU poszło za ciosem i w doliczonym czasie gry mamy kolejne zamieszanie w polu karnym Wolverhampton. Wrzutka z lewej strony boiska, najwyżej z wszystkich wyskakuje Carroll... Poprzeczka! Odbita piłka trafia pod nogi Vaz Te, który oddaje natychmiastowy strzał i nie daje bramkarzowi szans na reakcje. Dwa gole w dwie minuty - prawdziwy pogrom.

W drugiej połowie przewaga gospodarzy nie zmalała. W 53. minucie Nolan próbował zaskoczyć bramkarza z ostrego kąta, ale golkiper zachował zimną krew i przerzucił piłkę nad poprzeczką. Od tego momentu nastąpiło pewne przełamanie i Wilki rzuciły się do ataku. 60. minuta i prawdziwy kocioł w polu karnym WHU. Sytuacja klaruje się kiedy do piłki dopada Jarvis i... na stadionie rozlega się huk, bo strzał trafia w poprzeczkę. Wolverhampton starało się uśpić uwagę rywala wymieniając krótkie podania w środkowej strefie boiska, od czasu do czasu rozkładając grę na oba skrzydła. Element zaskoczenia świetnie wykorzystał Ebanks Blake, który dobrze odnalazł się w sytuacji i wypatrzył nadbiegającego Taarabta. Podanie do Marokańczyka i natychmiastowy strzał... obok bramki! W samej końcówce meczu, a dokładniej w 90. minucie spotkanie wręcz głupio zachował się Collins brutalnie powstrzymując rajd ofensywnego pomocnika Wolverhampton. Delikwent za swój wyczyn otrzymał czerwoną kartkę, a do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany. Taarabt uderzył w mur, ale piłka o mały włos nie wpadła do bramki - odbiła się ona od dalszego słupka. Końcowy gwizdek.

West Ham United imponował dziś determinacją i zaangażowaniem. Widoczne jest, że nie mają oni zamiaru pozostać w strefie spadkowej i czekać na cud, więc osiągają cel poprzez ciężką pracę. Dziś straciło na tym Wolverhampton, dla którego wizja występów w Lidze Europy coraz bardziej się oddala. Czy nastąpi przełamanie?




Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | Ambicje kandydatów do spadku.
« Odpowiedź #874 dnia: Listopad 01, 2012, 19:20:28 »
Młoty pokazały się z najlepszej strony i pokonali Was 3:1 na własnym stadionie. W tym meczu było wiele zamieszania. Niezliczona ilość słupków i poprzeczek, czerwona kartka, przypadkowa bramka, gol w okienko z rzutu wolnego. Można by tak jeszcze długo wymieniać, bo w tym meczu było wszystko, co najlepsze. WHU chce uniknąć spadku, a Wy chcecie awansować do LE. Coś za coś... Bliżej sukcesu Młoty. Ostatnia prosta tego sezonu może być baaardzo emocjonująca. Powodzenia w następnym meczu, w którym Wilki przełamią się.

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Wolverhampton | Ambicje kandydatów do spadku.
« Odpowiedź #875 dnia: Listopad 02, 2012, 15:41:26 »
widzę, że twoje miejsce jest w Wolverhampton. słusznie, skoro się męczysz z innymi zespoły, to warto robić coś czasem dla siebie. :P

Offline Daro.

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Paź 2010
  • location:
  • Wiadomości: 210
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 10.10.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: Pro Evolution Soccer 6 / 2019
Odp: Wolverhampton | Ambicje kandydatów do spadku.
« Odpowiedź #876 dnia: Listopad 02, 2012, 19:11:46 »
Ja Ci już pisałem, że fajnie, że wróciłeś do "Wilków". To jest Twoje miejsce i teraz to wiem. Nie ma co zmieniać i kombinować. ;)
Zadałeś na początku pytanie "Czy Carroll, pozyskany w zimowym okienku, pomoże drużynie Młotów wydostać się spod kreski?" Jeśli Nolan będzie obsługiwał tak Andy'ego jak w dzisiejszym meczu to jak najbardziej. Szkoda tylko dla Twojej drużyny, że nie pomogło Wam to w zdobyciu punktów. 3:1 i tak wydaje się najmniejszą karą, bo tych brameczek mogło być więcej.
Wrzuć tabele. ;)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Ambicje kandydatów do spadku.
« Odpowiedź #877 dnia: Listopad 03, 2012, 12:32:27 »

33. kolejka EPL | #135

Zbierają się czarne chmury.




Ostatnie wyniki ekipy z Molineux Stadium mówiąc lekko - nie zachwycają. Ostatnie zwycięstwo odnieśliśmy w 28. kolejce z beniaminkiem ligi, czyli Leeds United. W czterech ostatnich meczach Wolverhampton ugrało tylko jeden punkt. Czyżby nad Wilkami zawisły czarne chmury? Ten mecz także nie zapowiadał się dobrze. W pierwszej połowie sezonu Stoke dzielnie szturmowało górną część tabeli, jednak teraz złapało delikatną zadyszkę i regularnie traci punkty. Mimo wszystko to nadal gospodarze prezentują się gorzej, co odbiło się na wyniku spotkania.

Zaczęło się bardzo leniwie i niepozornie. Tak jak w poprzednim meczu toczyła się walka o panowanie w poszczególnych sektorach boiska. Dwadzieścia minut przysłowiowych flaków z olejem - ten czas naprawdę nie był warty pieniędzy wydanych na bilet. W 19. minucie Etherington spróbował ruszyć cokolwiek do przodu, ale jego wrzutka została błyskawicznie wybita przez defensywę Wilków. Skrzydłowy jednak nie odpuścił i postanowił dopiąć swego. Zaledwie pięć minut później z impetem wpadł w pole karne i wywalczył dogodną pozycję do oddania strzału. Nie zdecydował się jednak na salwę i wycofał piłkę za 11 metr do Shottona. Adresat podania nie zastanawiał się długo i posłał potężną bombę w długi róg bramki gospodarzy. Futbolówka zatrzepotała w siatce. Po rozpoczęciu od środka Wilki spróbowały posłużyć się szybką kontrą. W 28. minucie Campbell znalazł się z piłką tuż za linią szesnastego metra. Co prawda zdołał oddać strzał, ale nacisk dwóch obrońców spowodował, że piłka minęła prawy słupek. Kolejne minuty znów mogły uśpić nawet najwytrwalszych amatorów sagi Twilight i niestety taki stan rzeczy trwał do ostatniej części pierwszej połowy spotkania. Dopiero w 42. minucie Huth swoim potężnym strzałem z 25 metrów zafundował podniesienie ciśnienia w sektorze gospodarzy. Do przerwy 0:1.

Jeśli ktoś liczył na większe emocje w drugich 45 minutach to trochę się przeliczył. No może ta część spotkania była bardziej obfita w... przejawy agresji. Zaczęło się od 54. minuty, kiedy to Shawcross nietuzinkowo potraktował Mosesa ścinając go jak pień. Sam delikwent kartki nie otrzymał, ale rzut wolny (pomińmy, że sędzia mógł śmiało podyktować rzut karny) z szesnastu metrów egzekwował Taarabt. Marokańczyk użył zbyt wiele siły i przeniósł piłkę nad poprzeczką. W końcówce spotkania kartki zaczęli kolekcjonować zawodnicy Wolverhampton. Najpierw Leitner w 71. minucie, a dziesięć minut później jego kolega - Roger Johnson. Obaj panowie chyba trochę się spięli, w końcu trudno żeby nerwy nie puściły, kiedy Stoke stawia autobus we własnym polu karnym. Gorąco pod obiema bramkami zrobiło się dosłownie w ostatnich sekundach meczu. Najpierw 89. minuta i strzał Pennanta odbity od zewnętrznej strony słupka, zaraz potem szybka odpowiedź Wolves i... Doyle ląduje na twarzy niedaleko szesnastego metra. Do strzału znów podchodzi Taarabt... Znów nad poprzeczką! Kolejna przegrana Wilków stała się faktem.

W ligowej tabeli Wilki lecą na łeb, na szyję. Wydaje się, że jedynym biletem wstępu do Ligi Europy może być FA Cup, ale czy przy tak słabej grze Wolverhampton jest zdolne wygrać rozgrywki pucharowe? Jeśli pójdzie tak dalej, będą musiały zostać wyciągnięte odpowiednie wnioski i konsekwencje. Czy ulubieniec kibiców i człowiek, który wprowadził ekipę Wolves po długim czasie stagnacji do Ligi Europy, straci stanowisko? A może nastąpią przetasowania w kadrze zespołu?




Ocen nie ma bo za szybko enter wciskam.
Daro - wrzucę po następnej kolejce.

Offline pawlodar_10

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Sty 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 2837
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.01.2009r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #878 dnia: Listopad 03, 2012, 12:38:42 »
A Shawcross nawet w grze komputerowej nie może się powstrzymać przed koszeniem wszystkich i wszystkiego co się rusza. Trochę słabo to ostatnio wygląda, statystyki tego meczu też nie zachwycają. Nie wiem, jak tam sytuacja w tabeli, no, ale, żeby zagrać w przyszłym sezonie w Europie wypadałoby zacząć wygrywać.
" border="0
Only the dead have seen the end of war.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #879 dnia: Listopad 03, 2012, 13:41:06 »
Nie najlepiej to wygląda... Pamiętam mecz Polska - Kazachstan, kiedy to przegrywaliśmy 1:0 i zgasły światła. Po kilkudziesięciu minutach żarówy się naprawiły, a Ebi Smolarek strzelił Hat-Tricka w przeciągu 10min. U Ciebie niestety jest na odwrót. Najpierw szło Wam świetnie, a po przerwie niestety zaliczyliście już dwie porażki... Trzymam kciuki i życzę Wam tej pierwszej 7-ki :)

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #879 dnia: Listopad 03, 2012, 13:41:06 »